jak spedzają czas bogaci ludzie?poza wyjazdami?jak

nic specjalnego no sam glupiutki , powiedzialam , ci co musza zapier..... sie nie licza prawdziwi bogacze maja : Panna Hilton nie biega zmywac naczyn , ksiaze Karolek nie ora pola!!!! Tutaj to plotki!!!

uczę się japońskiego, bo żona będzie robiła interesy z Japońcami:D

a ktoś kto ma willę i zajebiste nowe auta to nie jest prawdziwym bogaczem ? :O bo ich nie ukradł tylko na nie pracuje?

zdyszany przezuc sie lepiej na FIZYKE JADROWA !!! Lepiej sie przyda!

no właśnie po to się japonskiego uczę, aby żonka mogła sie porozumiec z japoncami w sprawie jądrowej:D

nic specjalnego "oszczednoscia i praca ludzie sie bogaca" to co opisujesz - to juz Bogactwo - oj to sorry chyba kilka kategorii przeskoczylam!!!! Od razu mi lepiej ! Wlasnie dzisiaj rano , swoim super karoskiem, do domu z nart w Szwajcarii wrocilam .............. tylko jutro musze do pracy , zapi.. , do tej pory jakos sie za bogata nie uwazalam! Co za bogactwo , za taki zapier... co ludzie maja , to to zapomoga!

ale o jakich realiach ty mówisz? milioner w polsce czy za granicą będzie chyba uważany za bogatego ?

zdyszany , to Ty taki talent lingwistyczny jestes , bo ja poza europejskie jezyki nie podskocze , a juz o jadrach dyskutowac trudno by mi bylo , bom skromna niewiasta!

ciekawy temat. Ja to nic nie robię, ale teraz jest wiosna i krzewy w szklarni sadzę. Bo żona powiedziała, że fajne te wyspy galapagos ale mają h... plaże..takie nagie, jakby z popiołu...więc muszę tam krzewów nasadzic:D

mam oszczędną żonę:D Tłumacz drogo by ją kosztował więc taniej będzie jak ja się japonskiego nauczę:D

nic specjalnego no wlasnie , byly czasy gdy moja mamusia miliony zarabiala , tylko co to warte bylo, sa jeszcze miejsca na swiecie gdzie z tysiacami po chlebek sie biegnie!!!

ja to co 2 dzień jadę do Tajlandii. stac mnie na tę turystykę:D

to chyba politykiem jestes, oni uwielbiają Tajlandię i sexturystyke;

mój kolega milioner trenuje kendo i jezdzi na quadach. Ale to pewnie kwestia wieku nie pieniedzy. Poza tym bardzo dlugo pracuje.

o quady też i skutery wodne , ale to tylko z takiego hobby z pisanką już nie dyskutuję ,bo jest za głupia :O

znudzony Marihuanka to fajne krzaczki plazowe , na pewno sie przyjma! :) zdyszany No ile tlumacz za godzinke kosztuje , a ile Twoj japonski , no chyba , ze taki leb i tajniki jezyka sam zglebiasz, zawsze mi sie wydawalo ze jezyk zdziebko skaplikowany :) , ale moze na jadra wystarcza w podstawowym zakresie , w kazdym razie owocnych wysilkow zycze!!! :)

ja jeżdże na sianokosy do gospodarstwa agroturystycznego. Kondycję wyrabiam a jakie mamy wspomnienia na starosc;) z żoną:) na stałe mieszkam na grenlandii. I uwazam, że bogaci wiele tracą..

nic specjalnego wlasne ograniczenie Cie dopadlo ??? Albo nie znasz sie ani na historii, ani na swiatowej sytuacji ekonomiczno - politycznej Oj szkoda!!!! To Cie zegnam!

Ganje to się sadzi na Jamajce:D Nie na galapagos, bo by żółwie nacpane były i sie nie rozmnażały:D Moja zona jest przeiwna ganji i kazała mi zasadzic piekne krzewy;)

nic specjalnego sorry jeszcze wtrace - to pytanie ile tych milionow na kacie masz i skad przyszly , znam ja wielu ktorzy mieli , ale niestety teraz ratuja swoje domki obciazone hipoteka!!! Ups!

jak jest ciepło to wstaje rano i łowie ryby. REKINY:D

Ja jestem na emeryturze (1.200.-do ręki za 32 lata pracy w PRL), nudzę się jak cholera.

znudzony a do tej pory wrazenie mialam , ze lekko nacpanym to rozmnazanie sie -jakby latwiej przychodzilo! Pozdrowienia dla zony i napalonych zolwi!

pisanka ja nie jestem milionerką :D haha skąd ci to do tej ciasnej bański przyszło? pisałam o swoim dobrym znajomym

Siri - wspolczucie - no wlasnie moze jakies ciekawe hobby : qady , narty .......

ja to juz myslałem, ze mam spokój. A tu moja baba wymysliła, ze mam dachowki zmienic w naszej willi. Mielismy złote, teraz ona chce platynowe bo lepiej swiatło sie odbija. I mam zajecie;/

Ledwo starcza mi na życie, o rozrywkach nie ma co marzyć....zostaje mi tylko granat ....Pozdro!

nic specjalnego - no i nawet na polskim sie znasz nie za dobrze!!! Nawet nie przypuszczalam , ze tak swiatla osobistosc nie zrozumie mojej mojej figury stylistycznej , kurka za pierwszy milion -ktorego sie dorobisz w zyciu - wez korki !

napisałam bański zamiast bański, to cię tak zabolało ? :O a milionów chyba nigdy się nie dorobię :D oh well...

zamiast bańki* ;)