Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mariola40l

Czy mielismy prawo tak zrobić?????

Polecane posty

Gość a moze Twojemu mężowi bardzo
zależało na tych pieniądzach, wiec kara za spóźnienie była tylko pretekstem. Nie mieliście odłożonych własnych pieniędzy na naprawdę samochodu i opłaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierw uprzedzic
ja bym jej za pierwszym razem dala ostrzezenie ze jak sie jeszcze raz spoźni to bedzie miala szlaban na media, jakby sie drugi raz spoźnila to bym powiedziala ze zabiore jej zarobioną forse i jak by sie 3 raz spoźniła kasa poszła by do mojegoportfela Mogliscie ją uprzedzic ze zabierzecie jej kase, a nie tak z partyzanta wywraliscie skarbonke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stalo sie, trudno
raczej nie zabrala bym kasy, ale nie jestem przeciwjko temu, nie nazywam tego kradzieżą, wiec "psów" na was nie wieszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yydydydyd
yymm na miejscu corki była bym zła, lecz na miejscu matki identycznie bym postąpiła, nie przejmuj sie, nic złego nie zrobiliscie Uzbiera sobie nową kase za jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze byłoby ok, gdyby to była kasa tylko od was, ale jeśli ona zarabiała sobie tu i tam własną pracą u innych ludzi, to absolutnie nie mieliście prawa tego ruszać. i uważam, że powinniście oddać i przeprosić - dogadać się, to jedyna szansa na to, aby odzyskać twarz w oczach córki, bo wiedz, że ona wami teraz pogardza i tym bardziej będzie miała w dupie wasze nakazy i zakazy. pokazała wam to jasno podczas świąt. macie jeszcze szansę - możecie oddać, przeprosić (na też oczywiście powinna przeprosić za spóźnianie się i ta sprawa powinna być osobno uregulowana). bo im dłużej tego nie zrobicie, tym mocniej ona utwierdzi się w swoim kiepskim zdaniu o was i straci resztki szacunku. szacunku nie zdobywa się poprzez upartość w swoich błędach, tylko poprzez umiejętność przyznania się do błędu i naprawienia go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa dlaaaaczego
moim zdaniem zrobiliście źle!! dziewczynka zbierała pieniądze, potrafi oszczędzać- dobra cecha a wy zabraliście jej to za to że się spóźniła!! trzeba było zawiesić kieszonkowe np. No i takim zachowaniem daliście jej zezwolenie na zabranie pieniędzy z waszej skarbonki! niestety ale to rodzice są przykładem dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to była zwykła kradzież i też nazwałabym Was złodziejami. Ludzie chcecie być szanowani przez dzieci, a sami ich nie szanujecie. Ja pier*** co za głupimi ludzmi jesteście. Mogliście jej powiedzieć, że przez jakiś okres nie będzie dostawała od Was pieniędzy, ale wyrywać siłą pieniądze, które były jej własnością. W takim razie wszystko co dostałą od Was jest Wasze? Ona nie ma do tego prawa i nie może sama tym gospodarować. Gdybym miała takich rodziców to szklanki wody bym im na starość nie podała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwicie się o nią więc sięgacie po takie środki, trochę to może za nerwowe było i nieprzemyślane. Rodzic też człowiek a strach o dziecko wyzwala najróżniejsze emocje. Zawsze możecie porozmawiać z nia i powiedzieć, że faktycznie nie było to fair ale bardzo się o nią boicie bo tyle się słyszy w TV itp. i że ona też wobec Was była niefair. Może umówicie się, że jeżeli prze kolejny miesiąc będzie wracała punktualnie pieniądze jej oddacie. Jeżeli natomiast nadużyje waszego zaufania ponownie, nie będzie otrzymywała kieszonkowego przez określony czas - albo całe oszczędności pójdą na zakupienie wielkiego zegarka z głośnym budzikiem:) albo na jakiś zbożny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście debilami i złodziejami. Szkoda słów. A, córka też powinna wam zabrać kasę. Skoro pokazujecie jej w domu, że można za byle gówno ukraść ciężko zarobione pieniądze, to niech bierze przykład z cudownych rodziców i podpierdoli wam ze dwa tysiące. ;) PATOLOGIA i tyle. Boże, dziękuję Ci że mam takich rozsądnych i kochanych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy bredzicie;/ . swiat stanal na glowie... twoj mąż to zwykły złodziej mogł zabrać jej to co dał ale nie to co dziecko zarobiło samo.... ty ją urodziłaś a mąż się dołożył. to jest kpina.... wiesz co bym zrobil na miejscu twojej cory? powiedzial bym wszystkim i to w waszej obecnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ciekawa jednej rzeczy, a mianowicie jak zachowałyby się te wszystkie osoby popierające autorkę, gdyby to im ktoś zabrał kasę samodzielnie zarobioną w ramach z dupy wziętej kary. autorko, poza wszystkim musicie być zajebiście niezaradnymi, pozbawionymi ambicji, żałosnymi ludźmi, skoro wydaliście dzieciaka kasę na opłaty. żebyście się tylko do tego za bardzo nie przyzwyczaili. oprócz tego warto zwrócić uwagę, że autorka tak na prawdę w temacie nie pyta czy zrobiła dobrze, czy źle - jej chodzi tylko o to, czy mieli PRAWO tak zrobić, czyli czy nie poniosą czasami jakiejś KARY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mieliscie prawa zabierac jej ciezko zarobionych pieniedzy! inne malolaty w jej wieku maja sponsorow a ona biedna sprzatala wam dom, plewila w ogrodzie zeby uczciwie zarobic. ja by, takich "rodzicow" przestala szanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow biedna dziewcyzna
mam nadzieje ze nastenym razem zalozy sobie konto i w trabke ja bedziecie mogli cmoknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piernicze teraz doczytalam ze maz wydal te kase na siebie.. ale siara ;/ jestes uzalezniona od meza tyrana! w zebach corce te kase powinnas teraz zaniesc i oddac jak chcesz byc w porzadku, a jak nie masz to tylko o twojej "zaradnosci " swiadczy , typowa paniusia na utrzymaniu mezusia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinniscie z nia1-porozmawiac 2-zabrac TYLKO jej kieszonkowe a reszte oddac 3-ustalic jakies zasady i przedewszystkim porozmawiaj z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow biedna dziewcyzna
jestem cwelem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiemy ze jestes
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalezy na kogo trafisz
Ale zabrać kieszonkowe chyba oznacza nie dawać następnych pieniędzy a nie odbierać te które już się dało. Ja uważam, że to głupia kara i nigdy bym tak nie zrobiła. To co dziecko już ma to jest jego i kropka. To ze mieszka w waszym domu nie oznacza wcale że nie ma prawa do własnej prywatności. Trzeba poszanować swoje dziecko! Pieniądze powinniście oddać, a jako karę zawiesić dawanie kieszonkowego na jakiś okres np miesiąca plus do tego szlaban na wyjścia na tydzień i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola40l
Dziękuje za opinie, równiez spodziewałam się krytyki, nie jestem zaskoczona Mimo sprzeciwu męża postanowiłam oddac jej te pieniądze, jak tylko dostaniemy wypłate. Bardzo mi sie nie spodobało to że mąż je wydał je bez konsultacji ze mną, teraz nawet jakbym chciala to nie moge jej oddac tych pieniędzy bo nie ma ich, i mam prawo byc zła o to na męża, mimo że faktycznie wczesniej ustalilismy ze nie zostana jej oddane to i tak przed wydaniem ich zwłaszcza na auto powinien mnie o tym poinformowac Na poczatku miesiąca postaram się jej to oddac, narazie do nas sie wogule nie odzywa, ale i tak nie wychodzi nigdzie, mimo ze nie było mowy ze nie moze wychodzic, nie zabronilismy jej nigdzie wychodzic bo to by było za duzo, tyylko pieniądze zostały wzięte, ale ona i tak jest obrazona, nigdzie sie nie rusza z domu oprocz do szkoły i spowrotem i siedzi w pokoju. Chcialam z nia porozmawiac bo dzisiaj moja mama z opiepszem do mie zadzwoniła , młoda wysłała babci sms-a ze paczke którą dostała wraz z pieniędzmi to jej ukradlismy, i wiec moja matka zadzwoniła do mnie z awantura ze mamy jej te pieniądze oddac ktore jej wysłąła na święta. Córka sie zamkneła w pokoju na patent , nie hciala otworzyc , powiedziala tylko że moze za pół roku pogada z nami o pogodzie. Poczekam az jej przejdzie, ale jednak oddam jej pieniadze bo to były jej, lecz wiem że skolei będe miec w tedy męża na głowie i on bedzie obrazony że z niego głupka zrobiłam, lecz to on przesadził wydając corki pieniadze na cos co ze mną nie uzgodnił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elazyna
1. beznadziejne swieta... 2. ona moze jest spoznialska, ale twoj maz nieudacznik...jak mozna zarobiona przez wlasne dziecko kase wydac na jakies oplaty?..najprawdopodobniej twoj maz juz wczesniej mial ochote na ta kase, a spoznienia byly tylko pretekstem.. 3. to co zrobiliscie bylo bledem , a twoj maz trottel nie potrafi sie do tego przyznac i zwala wine na was oboje, " bo przecioez wspolnie podjeliscie decyzje.." ale chyba o zabraniu , a nie WYDANIU TEJ KASY..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elazyna
jeszcze jedno...wasza corka ma ku...a teraz mega motywacje, zeby dalej oszczedzac...na auto tatusia...ciule a nie rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Noi o co wielkie Haloooo??
Co wy ludzie tak naskakujecie na kobiete? głodzio córke? nigdzie nie pisala ze jej dziecko musi utrzymywac się z własnej kasy, ma pod nosem jedzienie, ubranie, do szkołe podręczniki, dach nad głowa, nie płaci rachunkow wiec nie skowyczcie tak jakby dziewczyna po zabraniu kasy porzymierała głodem i na mrozie spała Trudno, miała rodzicow w dupie trzy razy, złamała zasade, poniosła kare Uskłada sobie nowa kase, tamta przepadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak tam
Twoje relacje z mężem ale dziewczyna ma ojca tyrana nosz kurwa wydał jej zarobione pieniądze na samochód, ja tego kurwa nie ogarniam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola40l
Właśnie w tym twki taki paradoks , ze to ja zawsze byłam ta "niedobra mama" karzaca, czepiajająca konsekwentna, a mąz raczej prawie zawsze do córki, pobłazliwy, ustąpliwy, na wszystko machał ręka, lecz w tym wypadku zupełnie teraz odwrotnie. Fakt wspólnie postanowilismy na poczatku ze pieniądzy nie oddamy, ale kiedy ja zaczełam siac obawy, to on zdecydowanie trzyma sie do tej pory tego co powiedzielismy, spływa to po nim ze corka nie spedziła z nami świeta, że nie wychodzi z pokoju, nie odzywa się, że nazwała nas złodziejami, zastraszyła policją, moja matka porządnie mnie orypała, i jego to nie obchodzi, nie uważa że to coś złego Ja zaczełam dostrzegac że to jednak złe było, on nic a nic Męża nie boje, absolutnie,on nie ejst żadnym tyranem, teraz tak mu się wzieło na konsekwencje kiedy nie trzeba, to ja jestem w domu raczej typem dominatora i głową rodziny, postanowiłam juz co zrobie, 3 posty wyżej opisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa kurwaaaaaa
jaasnee kuuurwa mac, uskłada sobie nową?? haahaa , teraz to zapewne dziewczynka będzie miała głeboko w dupie jakieś dodatkowe sezonowe prace itd bo bedzie wiedziała że stara ze starym zajębią jej na opony samochodowe czy na inne gówna, zapewne juz zadnej dorywczej roboty sie nie podejmie, lub nie bedzie iszczedzac bo bedzie sie bac ze z dnia na dzien o byle gowno sie do niej przyjebniecie i bedzie na bierząco wydawac abyscie nie mieli co jej zajeebaać, a z tymi pieniędzmi od babci co dostała na swięta to dobrze że się poskarzyła, na miejscu twojej matki a jej babci to bym tam do was zajechała nawet 2 tys kilomentrów, i z waszych duup zrobiła jesień średniowiecza co wy z kasą zrobiliscie mojej wnuczki i pisze serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madlennee
BARDZO ZLE. nie bedzie juz zbierala pieniedzy bo po co, skoro w kazdej chwili mozecie zabrac, albo bedzie zbierala i chowala przed wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja czegoś nie rozumiem - skoro teraz nie macie z czego córce oddać, to normalnie jak byście rachunki popłacili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohoohoooooo
-Wiek dziecka? Mąż to ciota i frajer, fakt podjeliscie NA POCZĄTKU ze zabieracie kase, ale wydac bez twojej zgody nie miał prawa. -Jak wczesniejsze relacje córki z wami sie jej ukladały? Pytam sie bo mało raczej nastolatek samodzielnie podejmuje jakies dorywcze zarobki jak wiedzą ze pod nos i tak dostana "kapuste" Pozostala sprawa, inny jest fak jak byscie jej zabrali pieniądze które ty WY JEJ DAWALIŚCIE (choc nie popieram, bo takze zabierac nie mozna tego co sie dało, ale wtrzymac nastepne kieszonkowe mozna), a inny jest fak przywłaszczenie JEJ pieniedzy zarobionych lub tych ktore dostala na urodziny, święta od rodziny lub kogos innego, a nie od was Plama na maxaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież pisałam już
wcześniej, że kara była tylko pretekstem. Im ta kasa była po prostu potrzebna. Załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do..XliloX
Do..XliloX " bo wiesz na spłate rachunkow to zawsze sie by znalazło, lub pożyczyło od kogos, ale żeby córce juz oddac , lub takze porzyczyc od kogoś (no róznie to bywa, ja tez czesto biore kredyty :D ) to juz nie ma Od tacy rodzice. moi zawsze NIBY tez "NIGDY" nie mieli, nie mieli na loda, na batona, na chrupki zeby dac, ale nigdy nie brakowało na chleb czy na opłaty rachunkow, lecz takze mi skąpili na okroagło bo "nigdy " nie mieli Guzik prawda, poprostu byłam tak na ostatnniej liscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×