Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

no na pewno sie wystarczył, ale widzisz z tym otwieraniem sie faceci maja problem, nie sa tacy jak kobiety nie mówią o swoich uczuciach tylko tłumią w sobie i jestem w stanie to zrozumieć. jakoś to bedzie, jestem dobrej myśli, wierze że nam sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
No jest w tym troche racji. Ale tak mysle sobie, ze na pytanie powinna byc odpowiedz a nie jej unikanie. A chyba go pytalas nie raz ? Dobrze , ze masz taki optymizm w sobie ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytałam go nie raz, przeciez tez pisąłam że awantura była nie raz nie dwa kiedy mi nerwy puszczały z powodu braku seksu.... on zawsze mówi że jest zmeczony, a prawda jest taka że wpadł w błędne koło jakim był wirtualny seks i masturbacja... mam nadzieje że teraz już tego nie robi kiedy kochamy się powiedzmy te 2 razy w tygodniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
No to powodzenia i uniesien w sypialni zycze ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lklkflskfl
jesteś tak nieprawdopodobnie naiwna , że to aż strach , gdzie siętacy ludzie rodzą , rozmumiem naiwnośc maolaty , ale ty chyba jesteś już dorosła . wszystk o czym mówisz jest w życzeniowe , chciabyś , masz nadzieję bla bla bla tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jestem naiwna, bo widzisz ja jestem uczciwia i wierze ludziom a kiedy cos sie dzieje złego ja nie mam sobie nic do zarzucenia bo ja jestem w porządku. mówisz że pisze "życzeniowo" no tak bo "mam nadzieje" że tego nie zrobi, "chce" zeby był wobec mnie uczciwy, na tym etapie nie mam pewności, nie moge jej mieć, bo chyba nie jestem tak naiwna jakby sie wydawało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100%woman
ponawiam pytanie do beci: czy byliscie u seksuologa z tym problemem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet. tAKI
nie byli u seksuologa, on nie chce o tym slyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. przepraszam pytanie mi umknęło, zatem odpowiadam a tak na prawde ponawiam swoja odpowiedź, nie nie byliśmy u seksuologa, on nie widzi problemu, zapętlił się, dla mnie ważne jest to że seks teraz u nas jest średnio dwa razy w tygodniu wiec zobaczymy co bedzie dalej....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaacet
A kto inicjuje ten seksik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on i to jest fajne, no fakt logika mu podpowiada że musi sie o mnie teraz starać wiec to on pokazuje pożądanie ( mam nadzieje prawdziwe) z reszta ja już nie raz mu mówiłam że ja już NIGDY nie zainicjuje seksu bo odrzucenie to cos potwornego. Oczywiście wiadomo jak z czasem sytuacja ulegnie zmianie to czemu nie ale jak na razie raczej czekam na jego inicjatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaacet
No to sie stara I oby to bylo rzeczywiscie prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100%woman
dzieki za odpowiedz :) oraz podziwiam, ze tyle wytrzymalas. teraz pasowaloby, zeby wszystko zaczelo sie ukladac i bylo po Twojej mysli. Mysle, ze tak byloby po prostu sprawiedliwie: rok sie przemeczylas ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak mówie zobaczymy jak bedzie...a tak na marginesie nie rok tylko prawie dwa lata się meczyłam, no ale cóż, miłość podobno jest ślepa i wszystko zniesie :P ale pomijajć patetyczną gadke o miłości, wiem że mnie kocha, jedni twierdzą że się myle, inni mnie podziwiają, a ja mówie jedno: to życie raz na wozie raz pod wozem, czasem wątpie, czasem czuje że kochał całym sercem, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło wiec jestem cierpliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
Becia ma chyba seks stulecia bo sie nie odzywa. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogodziłam się_83
I ja się przyłącze do tego wątku. Przyznam że nie przeczytałam całego bo jest długi, ale problem jak rozumiem jest jeden, czyli odmowa sexu przez faceta. Mam to samo, jestem 8 lat po ślubie, tyle że my od 4 lat robimy to średnio 2 razy w roku. Ja już przestałam o to walczyć, nic nie skutkowało. Myślałam że jak przestane prosić to sam prędzej czy póżniej przyjdzie, ale nic z tego. Chyba sie odzwyczaiłam od sexu :) Uważam że jeśli facet nie chce to powinien przynajmniej być uczciwy i to powiedziec, nie dawać nadzieji że coś sie zmieni. Powiedziec: sluchaj, nie chce mi sie, nie pociągasz mnie, nic ta to nie poradze i to sie raczej nie zmieni, poszukaj sobie kogoś bo wiem że ci zle. Bo najbardziej boli niewiedza, ta ciągła nadzieja i kolejne rozczarowania. Zastanawianie sie co jest ze mną nie tak. I trwanie w takiej męczarni latami. Tyle w temacie..pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
Wszyscy chyba sa zajeci seksem. To dobrze ! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez seksu mozna zyc jesli
zaspokja cie np reka lub inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko czasem jestem zajete seksem bo mój luby po tym jak go przyłapałam nic nie zmienił, w pierwszym miesięcu seks był 2 razy---rekord a teraz już nie było wcale.... pomimo moich usilnych próśb a wręcz błagania on dalej woli się bryndzlować przed kompem.... mam go dość.... siła jaka mnie rozrywa jest nie do opisania i tylko ten kto to przezył wie o czym mówie....jak to mawia mój kolega- za przeproszeniem jaja mi rozrywa a ona ogląda seriale i na każde moje zaloty odpowiada- myślisz tylko chujem... a wiec i ja myśląc tylko cipą mam serdecznie wszystkiego po dziurki w nosie a nawet wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100%woman
becia, jestes z Warszawy moze? moj mezczyzna mowi ze seks jest obrzydliwy i aktualnie jest 15sty na liscie jego priorytetow. caly czas bije sie z myslami: zostac czy odejsc. on pozwolilby mi odejsc, bo widzi, ze sie mecze. Chce byc ze mna, bo mu dobrze, ale nie bedzie mial zalu, jesli odejde. a ja jeszcze nie mam tej odpowiedzi w sobie, jeszcze nie wiem, co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
No i co z tym seksem ludziska. Jest czy go nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
To ja wam powiem.. Dzis mnie tak ponosi i taka mam ochotę na seks , że aż strach. :-) Problem odwrotny niż u Beci moja kobieta woli spać :-( I co mi pozostaje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam to, nie teraz, nie dzisiaj, spać mi sie chce, zmęczony jestem...ble ble ble teraz domagam sie seksu i albo go dostaje albo mu przypominam jaki jest beznadziejny i jak mnie oszukiwał metoda na szantaż? może i tak ale jak na razie skuteczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On71
A wczora z wieczora seks był głównym punktem programu. I jednak jest bardzo ważny bo od razu człek ma inne samopoczucie :-) Becia chyba się ze mną zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×