Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

taka rozmowa czasem jest mi potrzebna przez ten tydzień dyskusji z wami ciesze sie że ktos mnie rozumie..macie racje boje się po prostu się boje, bo wiem że nie potrafie bez niego zyć

może to pomoże nagraj siebie jak to robisz i mu to pokaż może ryzykownie ale chyba nie ma wyjścia. mnie by szlak trafił i na pewno na początku wielka awantura ale później skutek będzie odwrotny na twoją korzyść. powodzenia

jasne ;) dzieki za rady:) nie gniewajcie sie na mnie że gadam w kółko to samo ale takie już są baby :)

Baby sa jakies inne :-) stop poprawka Twoj facet jest jakis inny :-)

jesteśmy różni od siebie ale wlaśnie po to żeby sie dopełniać :) jakos to bedzie jestem dobrej mysli :)a jak nie to bede dalej wam zawracać głowe:)

Tak sobie mysle ze wielu facetow moze mu tylko zazdroscic takiej kobiety jak ty, Tak kochajacej-wyrozumialej-cierpliwej, Niewiem czy on zdaje sobie sprawe jake ma szczescie jaki ma skarb

znowu tak mi nie schlebiaj :) ale dziekuje za komplement wiesz moje poprzednie dwa związki nieudolne życiowo rozpadły się-jedenprzez zdrade, on zrobił dziecko na boku pomimo że nie odmawiałam mu seksu, byłam dość młoda, dojrzewałam do pełnej świadomości co jest ważne w życiu itd, a drugi z powodu braku miłości- w zadnym z nim seksu nie brakowało a jednak to nie było to...a tutaj odwrotnie wiem że to miłość, nawet taka na całe życie ale seksu jak nie było tak ni ma....

pokaz mu ten topic niech go przeczyta , moze mu to da do myslenia Teraz juz rozumiem ,2 poprednie zwiazki okazaly sie nieudane- ten moze byc tym jedynym a milosc-miloscia zycia, Ty to czujesz

ja to czuje ja to wiem dlatego jestem cierpliwa i walcze a tak szczerze to wiem nawet jestem pewna że tutaj zagląda, bo kiedyś w czasie przegadywanki powiedział że mam sobie iść na kafeterie żeby porozmawiać z normalnymi,jesli z nim nie potrafie rozmawiać... wiec mam cichą nadzieje że czyta to co pisze...

Skoro tu zaglada i czyta to dlaczego postepuje inaczej niz ty bys chciala,Przecierz ty cudow nie wymagasz:3-4razy na mc to nic wielkiego

Do takiej ilosci sexu wcale nie trzeba sie zmuszac-tojest te minimum

wiesz te 3-4 razy na miesiąc to takie minimum jakie sobie przyjęłam...jakby było częściej to wiadomo byłabym szcześliwa :)

Becia, mialas isc robic kolacje hehe

no miałam ale już zrobiłam ale jego jeszcze nie ma....:(

no to ladnie, mnie wygonilas a jego jak nie ma tak nie ma, zostalas sama, dobrze ci tak hhee

szkoda gadać, nic tylko siąść i płakać ide na kolacje zjem całą i powiem że dla niego juz nie ma :P miłego!

Wiesz co,mozesz sobie czakac z ta kolacja a potem ja z nim zjesc i tak go nie rozpalisz skoro on nie pali sie na Ciebie.Sory za ostre slowa ale jezeli facet Ci nie pragnie to wrozy to zle na przyszlosc.Moze on jest z Toba z wygode,napomiat seksulnie wogole go nie pociagasz........Ja przeszlam zwiazek bez seksu albo z seksem ale z obowiazku wiec wiem ze tak to sie nie uda.Musza byc dwie osoby co sie pala na siebie,nawet po paru latach(tak jak teraz mam),innaczej to nie ma sensu.Jednego filara brak.Moze sie zawalic w kazdej chwili.

rozwiedziona ale zona Ile masz lat? Pisalas ze twoj facet ma talent do wywolywania orgazmow. Ile orgazmow masz srednio?

mój facet jak już mu sie zachce to też ma talent do wywoływania orgazmów...wielkie mi rzeczy-nie zapominajmy że kobieta musi nauczyć się osiągac orgazm, niewiele tylko nie ma z nim problemu. Kiedy pozna swoje cialo i potrzeby nigdy już żadne problemy się nie pojawiają, wiec to że kobieta osiąga orgazm jest w dużej mierze jej zasługą a nie wymyślajcie że są faceci z mega talentem :)

Czy w zwiazku z zaistniala sytuacja ze rozpoczely sie wakacje a atmosfera (doslownie) zrobila sie goraca to: czy cos sie zmienilo w temacie sexiku Becia?? Czy twoj facet nadal zmeczony i upal mu przeszkadza?? :-) PS. Sorki za zlosliwosc ale przejalem sie twoja sytuacja i fajnie by bylo zebys czerpala z seksu jak najwiecej! Zeby tylko twoj luby to zrozumial.....

A po co jej luby ma robić coś, czego nie lubi?

Witam Was :) dawno mnie tutaj nie było,ale już szybciutko odpowiadam wakacje nie mają żadnego znaczenia, bo wraz z nimi nie przybyło nam więcej wolnego czasu ani tez w Niego nie wystąpiły jakieś chęci na poprawę tragicznej sytuacji naszego pożycia... wiec bez zmian...constans....

po półtora roku myślenia kombinowania i zastanawiania sie co może byc powodem dzisiaj pokusiło mnie żeby sprawdzic historie w jego laptopie. Tak jak on nie ma zahamowań przez tym żeby mi odmawiać tak i ja nie miałam zeby go prześwietlić....okazuje że praktycznie codziennie korzysta z redtube i oglada kilka pornosów... nie potrafie tego ogarnąć do tego eurodate... uwierzcie mi że go znienawidziłam w jednej chwili, serce mi peka... teraz to dopiero mam problem....:(

@ desperatkabecia - przytulam nie wiem jak Cię pocieszyć... może ten Twój On ma jakieś problemy natury medycznej ?...

PR\ECZYTAŁAM TWÓJ PIERWSZY POST Z 2011 ROKU I PRZESKOCZYŁAM NA OSTATNIĄ STRONĘ CIKAWA CO ZOBACZĘ---A TY NADAL PISZESZ W TYM TOPICU:P dociekłaś przyczyny jego zachowania?

ja nie oczekuje pocieszenia jestem w szoku, nic poza tym, skończe ten związek prędzej czy później... tak mnie oszukiwał, wymagał ode mnie szczerości a sam kłamał, że jest zmęczony że nie ma takich potrzeb.... a tu co? woli pornole niż seks ze mną...seks z kobieta która kocha najbardziej na świecie, podobno...

tak nadal pisze, i dobrze trafiłaś bo dzisiaj znalazłam rozwiązanie chyba tytuł powinnam zmienić na "mój facet woli pornole niż seks ze mną" nienawidze go....

Zapewne w jego poprzednim zwiazku tez bylo to samo. Nie chcial sie kochac bo wolal ogladac porno. Autorko, powiedzialas mu juz o swoim odkryciu?

tak powiedziałam, awantura jakich mało, nie wiem co bedzie dalej nie mam pojecia strasznie to trudne.. to ze porno to ok ale konto na erodate...pisze z obcymi lafiryndami o swoich fantazjach erotycznych kiedy ja jestem obok i błagam go o seks a on mi odmawia.... to mi sie nie mieści w głowie i mnie przerasta

Od jak dawna on oglada to porno i pisze na tym portalu? Od poczatku waszej znajomosci? W poprzednim zwiazku tez tak robil? Pytalas sie go o to?