okresu nie ma a test negatywny

Hej, staramy się o dziecko już 9 cykl, w tym 3 były zaburzone przez leczenie cysty na jajniku. Mimo cysty okres zawsze miałam jak w zegarku 28 dni. Teraz mam 32 dzień cyklu i okresu nie ma. Jestem cała spuchnięta, brzuch mnie mocno bolał i piersi bardzo wrażliwe. Do tego humor typowo "przedokresowy". Robiłam test wczoraj - niestety wyszedł negatywny. Jednak robiłam go wieczorem, a nie rano.... Powiedzcie proszę czy możliwe jest, że test się jednak mylił, czy raczej się łudzę. Te testy mają bardzo wysoką skuteczność, ale kusi mnie żeby sprawdzać jeszcze raz. Bardzo bym chciała zobaczyć upragnione 2 kreski, ale przyznam, że bardzo boję się rozczarować. Jak myślicie?

jak juz mialas cyste to i tym razem pewnie jest typowe okresowe objawy masz

zrob beta hcg bedziesz miala 100% pewnosci.....moze tez mialas opozniona owulke i test jeszcze nic nie pokazal...zrob test z krwi:)

tylko że przy tamtej cyście okres dostawałam bardzo regularnie, co do dnia

nie wiem, cysta cyscie nie rowna, nie jestesmy wrozkami zeby po 1-2 wpisac osadzic czyjas ciaze, zrob bete, ale wg mnie nie jestes w ciazy (ale nie jestem wrozka ;))

wróżki nie szukam, ale może ktoś miał podobne doświadczenia - ot tylko tyle :)