Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patryczkaaaa

Mamuski-macie tatuaz?

Polecane posty

jak zrobiłam sobie pierwszy to zaraz moja mama pobiegła i też sobie zrobiła a teraz ma już trzy: na piersi, na kostce i z tyłu głowy na szyi, moja siostra ma na łopatce, mój brat ma calą rękę :) a mój gin się śmiał że Jeremi to sie urodzi z brodą (po tacie) i wytatuowany (po mamusi) przy okazji, poza moim bratem wszyscy pracujemy w instytucjach państwowych, więc nasze tatuaże nie rażą po oczach, choc ja to sie akurat mało tym przejmuje, bo u mnie w pracy wszystkie komentarze były na plus (zwłaszcza od dyrekcji :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovi258
mam jeden na kostce chiński znaczek oznaczający rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 jeden na plecach, w okolicy prawej nerki a drugi na nadgarstku (od spodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niestety nie, jakoś się nie złozyło dotąd, choć od dawna planuję. Może sobie zafunduję na 30 urodziny ;-) O ile nie będę wtedy w kolejnej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skadi___
jaheira, mozesz pokazac jak mniej wiecej :D wyglada twoja nordycka bransoleta? Szukam tego typu inspiracji dla wlasnego. Napewno niedlugo wytatuuje sobie mlot Thora na karku. I cos jeszcze. proooosze pokaz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryczkaaaa
Bylam dzis w salonie umowic termin (bardzo ciezko sie dostac do nich ) i wybralam 2 motywy, ktore mnie interesuja. Koles npowiedzial, ze je troche przerobi i w nastepnym tygodniu pojde obejrzec jego dziela i wybiore jeden konkretny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryczkaaaa
Bylam dzis w salonie umowic termin (bardzo ciezko sie dostac do nich ) i wybralam 2 motywy, ktore mnie interesuja. Koles npowiedzial, ze je troche przerobi i w nastepnym tygodniu pojde obejrzec jego dziela i wybiore jeden konkretny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabcabcabc
Witam! Nie jestem mamą, ale również mam tatuaż w miejscu, które moim zdaniem było ok i gdzie łatwo zakryć tatuaż przed ciekawskimi spojrzeniami. Jako nastolatka zrobiłam sobie nieszczęsnego tribala na łydce, a przed weselem (po kilku latach namysłu) postanowiłam go poprawić. Było to równoznaczne z powiększeniem się tatuażu. Teraz mam duży kwiat lotosu od kostki aż do kolana po zewnętrznej stronie łydki. Na szczęście zmiana wiązała się z wprowadzeniem koloru i tatuaż jest czarno, zielono, fioletowo, różowo pomarańczowy :) Byłam zadowolona z poprawy, jednak przerażona co powiedzą bliscy i znajomi. Stąd też moje pytanie do Pań, nie spotkałyście się z nieprzyjemnymi komentarzami odnośnie swoich tatuaży, kto ich robi (kryminaliści), komentarzy sąsiadów? Jak na to reagujecie? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryczkaaaa
Ja mam gdzies, co inni powiedza, chce tatuaz na lopatce, maly i latwy do ukrycia pod ubraniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabcabcabc
Czasami chciała bym mieszkać gdzieś w USA, tam to wytatuowane ciało jest na porządku dziennym a tatuaże traktowane są jako pamiątki, dzieła sztuki, upamiętnienia ważnych momentów w życiu. A u nas kraj dewotek i wścibskich ludzi, przez co do tej pory mam ochotę czasami schować się ze swoim tatuażem pod ziemię, ale nie sposób jest chodzić przy 30 stopniowym upale w lecie w długich spodniach. Zrobiłam tatuaż dla siebie i chcę się nim cieszyć, a nie ukrywać go przed dewotami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkamamaAniolka
ja mam, mlodosc dosc buntownicza byla :P za tydzien jestem umowiona na tatuowanie :p imie synka na karku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marsylia marsylia
a ja mam termin na lipiec, ale nie wiem czy mi sie nie zaszlo w ciaze teraz :) bo jak tak to zapewne tatuowanie w ciazy jest zabronione.. najwyzej wzor poczeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skadi___
kukusiek@googlemail.com Dzieki wielkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patryczkaaaa
A czy robienie tatuazu bardzo boli? Jak dlugo sie goi? Ja sie umowilam na 4 maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panikara jakich mało
Oj, podobają mi się tatuaże, ale (nie obrażajac nikogo) nie jakiś motylek/ kwiatuszek/ serce tylko jakiś taki... No ładny, niecodzienny, porywajacy...A że nie umiem bardziej skonkretyzować swoich upodobań to się nigdy na tatuaż nie zdecyduję :D Bo znając siebie później bym żałowała (mogłam zrobić to a nie to, mogłam zrobić w innym miejscu, mogłam....;) ) Siostra ma na prawej łopatce małego smoka jakby, a na prawym ramieniu jakiś wzorek - oba nie wykonane profesjonalnie, co widać - tatuaże nie dość że badziewne wzorem, to jeszcze wyblakłe, mało precyzyjne, nie pasujace nawzajem do siebie, lecz odkrywane przy każdej okazji jakby były 8 cudem świata - takie coś mi się za cholere nie podoba, lepszy jeden mały, przemyślany a porządny, a nie kilka byle tylko były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgtfeahygtfrd
tatuaże są beznadziejne :o masakrycznie wyglądają , a zwłaszcza u starzejących kobiet... masakra :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zalezy jak się kobieta starzeje...u mojej mamy wyglądają super a do kogoś wyżej: tak, mnie bolało strasznie, a że mam ogromną powierzchnię wydziaraną to robiłam to chyba na 8 rat, po 2 h, a i tak potem odchorowywałam, ale można się emlą posmarować i wtedy boli mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgtfeahygtfrd
nieważne jak się starzeje, może być nadal ładna.Ale jest poprostu już starsza i wygląda to conajmniej brzydko. To tak jakby dorosła kobieta zrobiła sobie dwa kucyki po bokach - poprostu nie pasuje i wyglada komicznie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
karolinkomamoAniołka - ile mniej więcej zapłacisz za imię synka? Długie jest? Bo ja też myślę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalaralu
abcabcabcabc - ja mieszkam w USA i bys sie zdziwila, jak ludzie reaguja na tatuaze. W oczy nic ci nie powiedza, ale dobrej pracy nie znajdziesz. Pracuje w IBM i tu nie przymuje sie ludzi z widocznymi tatuazami, jest to uwazane za szczyt tandety i bardzo nieprofesjonalne. WIec to wcale nie taki wyzwolony kraj jak ci sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Matko wytatuowane imię synka??? Szok, a co będzie jak synek będzie miał 30 lat a Wy będziecie dalej z tym imieniem synka? :o Poza tym zgadzam się, że tatuaże wyglądają tandetnie, niezależnie od profesjonalizmu i rzeczywiście nie pasują starszym Kobietom. Brudnopis na ciele, fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
crewlewna - nie rozumiem Twojego argumentu - co będzie jak syn będzie miał 30 lat. No nic nie będzie. W czym problem? Natomiast hasło, że starzejąca się skóra wygląda tragicznie z tatuażem zawsze mnie śmieszyło. Jakby bez tatuażu wyglądała dobrze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no jak to nic :) Synuś mamusi stary koń wytatuowany... No starsza Kobieta bez tatuaży też wygląda nieciekawie, więc po co jeszcze się ośmieszać. Pewne rzeczy pasują w pewnym wieku, inaczej wyglądają poprostu śmiesznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie trzeba wybrać sobie miejsce i DOBRZE to przemyśleć, żeby później się tego tatuażu nie wstydzić, czy żeby można go było zakryć w mniej odpowiednich sytuacjach. Ja np. robiąc tatuaż, mimo młodego wieku, wiedziałam, że jak będę starszą panią:) to na pewno nie będę chodzić ani w krótkich bluzeczkach ani tym bardziej w biodrówkach :) także moją pomarszczoną, zeszpeconą i tandetnie wytatuowaną skórę :P będę oglądać tylko ja sama w lusterku i to jak zechce mi się wygiąć w paragraf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, jak będę starszą panią to raczej nie będę pokazywać odsłoniętych pleców albo nagich ramion, więc tylko ja i ewentualnie mój ówczesny partner będziemy sobie to oglądać :) zresztą nawet teraz na niektóre spotkania ubieram się tak, że ich nie widać, pomimo że zajmują całkiem sporo powierzchni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golabeczka biala
wytatuowac imie synka na karku... wali juz was do reszty... jakie to infantylne... fanaberia mlodej mamuski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to juz jest czwarty
a ja mam delfina na dole brzucha po boku i nad majtkami widać tylko kawałek grzbietu:) dodam,że zrobiłam go przed ciążą, urodziłam 3msce temu:) i tatuaż pozostał w całości na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcabcabcabc
karalaralu - dzięki za ściągnięcie mnie na ziemię odnośnie wyzwolenia w USA, może chodzi o większą tolerancję w stanach niż u nas, bo w tamtej kulturze odmienność jest jakoś łatwiej akceptowana (przynajmniej dla mnie tak to wygląda). A co do tego tatuażu z imieniem synka to ja jestem za. Gadanie co będzie jak syn będzie "starym koniem" (dorosłym) i jak to będzie wyglądało na starej pomarszczonej skórze jest śmieszne. Ludzie mają tyle chorób widocznych gołym okiem, tyle kompleksów... są za grubi, za chudzi, bez ręki, ze znamieniem na twarzy, łysi, garbaci, niepełnosprawni, z chorobami skóry... a akuratnie to nie przeszkadza nikomu tylko jak będzie wyglądał z tatuażem :/ Nikt nie jest idealny a to czy nie zostanie się np oszpeconym w wyniku wypadku nie zależy od nas. Dlatego uważam, że skoro każdy ma jakiś mankament swojej fizyczności, to dlaczego ma być krytykowany akurat za swój tatuaż, który w obecnych czasach ma więcej z dzieła sztuki niż więziennej dziary :) Niech każdy robi ze swoim ciałem co chce, przynajmniej na to ma wpływ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa....?
Moja mama ma 47 lat i swietna figure. Jest niska, ale szczupla i ubiera sie w dzinsy, bluzki dopasowane, latem nosi sukienki z dekoltem, czasem polowe plecow ma odkryte, nosi byty na obcasie i na koturnie. duzo jezdzi na rowerze, ma super nogi, wiec i krotkie szorty zaklada, bluzki na ramiaczkach. I wyglada naprawde fajnie-nie tylko faceci w jej wieku sie za nia ogladaja, mlodsi tez. Nie ma sie kobieta czego wstydzic. I akurat nie wyobrazam sobie jej w ciuchach dla pan przed 50-tka... Zreszta jakie ciuchy powinna nosic kobieta w tym wieku? Jesli ma wyglad, figure i warunki, to dlaczego ma to ukrywac? Bo podbiega pod 50-tke? Bzdura.... To samo sie ma tez do tatuazy, nie uwazam, ze istnieje jakas granica wiekowa, gdzie juz nie wypada... Takie teraz spoleczenstwo, ludzie otyli albo ci starsi, ktorzy w wyniku chorob, hormonow i starzenie sie powinni sie zamknac w domu-jesli chodzi o wychodzenie latem na plaze na przyklad.... A co-taki ktos juz nie ma prawa pokazywac sie w stroju kapielowym? Niektorzy mysla, ze plaze sa zarezerwowane jedynie dla super lasek mlodziutkich i z piekna figurka i dla supermenow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×