facet 30+ odpowie na wszystkie wasze pytania cz2.

vjhvfjd Tu to i ja dorzucę swoje pięć groszy :) Ja również jestem rozwódką, od roku. Nie mieliśmy dzieci, po prostu miłość mojego męża do alkoholu a potem jeszcze i do kobiet z internetu sprawiła, że złożyłam pozew o rozwód. Sama nie wiedziałam jak to będzie. Miałam duże obawy. Jeśli chodzi o facetów, to ci na poziomie podchodzą do tematu normalnie. I tylko na takich warto poświęcić swój czas. Nie czuję się gorsza ani lepsza. Na pewno mam teraz spokojniejsze podejście do uczuć, emocji, uważniej obserwuję facetów. Nie mam motyli w brzuchu na zawołanie. Mądrzej wybieram. też będziesz tak miała. Tylko czas musi minąć, aby w twojej głowie to wszystko się ułożyło. A na mężczyznę przyjdzie czas i miejsce. Mój jeszcze nie nadszedł, ale jestem spokojna, a rok temu nie byłam wcale. Powodzenia, trzymaj się

wierzylam, ze nasz zwiazek jest inny, ze on jest inny, wszyscy faceci sa tacy sami.... :(

ravija ravija@tlen.pl'; to przykład jeszcze niedorosłego chłopca teraz podałaś

Oj masz prawo byc zla. :) Ale nie dręcz się tym za długo, dostał nauczkę, a nastepnym razem wiesz...musisz go ciągnąc ze sobą hihi zeby tylko Ciebie miał przed oczami ;)

mowi ze dla niego zwiazek to jest zwiazek dusz a nie cial. I ze on nie ma potrzeby zawlaszczenia ani sam tez nie chce byc zawlaszczony. Ze jak dla niego to jego kobieta moze sie Pie***ć z innmi. A że on sam nie zdradza to już tak ma i tyle. Chce być fair

Dlaczego wszyscy faceci są tacy sami?!

dobrze....ech ale niestety ostatnio trafilam na 30latka, ktory nie wiedzial czego chce od zycia. A ten, ktory tak robił miał lat 27, wiec teoretycznie juz dojrzały psychicznie A myślicie , że jest coś w tym, że wybieram/przyciągam jeden typ męzczyzn? i potem cierpie bo to skonczone dranie?

no wlasnie moj nie jest taki sam a wolalabym zeby byl tak jak inni zazdrosny. Czuje sie z tym chujowo. a on ze nie chodzi o mnie, ze on tak ma i juz, ze nie jest zazdrosny

ravija- kochana jestes ze mnie pocieszasz, wiecie co... chyba staje sie coraz wieksza feministką. Jeszcze niedawno widzialam w moim narzeczonym wszystko... a teraz widze coraz wieksza nicość. przestaje mu ufać. mowil ze nie oglada ze to go nie bawi- a okazalo sie inaczej. pytalam czy byl by zadowolony gdybym to ja sie podniecala innymi facetami na filmach- odpowiedzial ze bylo by mu przykro. bede sie zadreczać... mam dosc lagodzenia sytuacji nie z mojej winy. to on zawinil i toon musi cos z tym zrobić. ja naprawde mam dosc wyciagania pierwsza reki....

od kobiety-A 24 lata trzeba siebie wesprzeć :) Ja nie mialam takiej sytuacji, ale domyslam sie co czujesz ... Teraz się uspokoj, wyjdz moze na spacer, zakupy? :) będzie dobrze

ok slowa mojego kumpla postaram sie zacytowac: stary!!! nie ma nic lepszego niz zwiazek z kobieta po rozwodzie, dojrzala bez zadnych fanaberii docenia moje wysilki i sama o mnie dba a zwiazek stary w zyciu jeszcze tak dobrze sie nie czulem przy kobiecie jak teraz, ona sprawila ze znowu stalem sie zdobywca i czuje sie jak dzieciak majacy w rekach najbardziej rewelacyjna zabawke. w sumie tyle :]

Ale fajnie to powiedział :D Ech, aż szkoda ze ja jestem panną jeszcze hehehe

ravija- ale powiedz tylko prosze co zrobic z jego obrazeniem sie , z ta cala sytuacją?? wrocil z zakupow, spytalam co kupiles, pokaz, a on odparl nie udawaj ze cie to interesuje, odpowiedzialam, gdyby mnie nie interesowalo nie pytala bym i powtorzylam czy pokaze, odpowiedzial "nie" i caly czas w milczeniu. nie to nie, łaski bez.... poszedl bez slowa do pracy.... co robic????

Ej ej ej, kto tu ma prawo strzelić focha? Ty! A on - pan urażony? bo się wydało, ciekawe czy ma jakies wyrzuty sumienia Myślę, że sam zacznie sie przymilać :) Trudno mi doradzać....może M.cos pomoże, on jest meżczyzną i może jakby wczuć się w sytuację :)

Badz silna i czekaj az pierwszy zmieknie, nie boj sie uswiadomi sobie ze blad byl po jego stronie

Michaszko- doradz- juz nie w sprawie filmow ale tego co ja teraz powinnam zrobic, znasz psychike faceta. co powinnam zrobic jesli on jest obrazony??? doradz prosze.. czy zaczac sie odzywac bo taka sytuacja sensu nie ma, czy czekac na jego ruch??

michaszko- a co jesli zacznie mnie przytulac w nocy ? - mam to potraktowac jak zalagodxenie sytuacji i mięknięcie? czy to za mało?

Posłuchaj Michaszka, tez tak myślę. Dasz radę, a jak bedzie sie niemilo odzywał to zignoruj i juz. A wieczorem zaloz coś sexy i spaceruj tak sobie po mieszkaniu :P Taka drobna, słodka zemsta Niech Cię zjada oczami :P

zgadzam sie z kolezanka niech zobaczy co traci a to dziala uwierz mi a co do przytulania puki nic nie powie w sensie ze jest mu przykro czy cos to ignoruj albo udawaj ze spisz

Michaszko, rzuciłeś okiem na mój drugi wpis?

"ok slowa mojego kumpla postaram sie zacytowac: stary!!! nie ma nic lepszego niz zwiazek z kobieta po rozwodzie, dojrzala bez zadnych fanaberii docenia moje wysilki i sama o mnie dba a zwiazek stary w zyciu jeszcze tak dobrze sie nie czulem przy kobiecie jak teraz, ona sprawila ze znowu stalem sie zdobywca i czuje sie jak dzieciak majacy w rekach najbardziej rewelacyjna zabawke" dzięki za wsparcie, jednak może nie będzie tak źle!:) rzeczywiscie teraz jestem ostrożniejsza co do facetów no i potrzebuje czasu zanim wejdę w kolejny związek, no ale cóż żyć trzeba dalej i wierzyć w miłość mimo wszystko!:) Jest to dla mnie świeża sprawa, gdyż w maju będe skladała pozew i nie jest mi łatwo, poczucie porażki zostaje, ale wierzę, że to co dobre, to jeszcze przede mną:)) dzięki kochani za ciepłe słowa:)

bede musiala sobie jakos z tym poradzic... szkoda ze moi rodzice b.daleko mieszkaja... musze tu tkwić... nie mam gdzie pojść.... ehhh :/

ravija o to z tymi fatałaszkami bardzo dobre a na końcu niech się położy do łóżka i uśnie ;-)

on nie jest glupi, bedzie wiedzial ze to specjalnie... :) heh.. oczywiscie zaloze czarna koszulke i szlafroczek, wczesniej ladnie uloze moje dlugie wlosy... ;) tylko ze wtedy on bedzie mnie przytulał bez slowa.... a ja chce zeby tym razem zaczal inaczej lagodzic sprawe...

może i będzie wiedział ale pomyśl jak będzie cierpiał ;-)

Michaszkoo a ty nie kończysz pracy?

dzieki kobietki, jest mi tylko przykro, bo okazuje sie ze ON nie jest moim przyjacielem, a bywa BYWA zaklamanym dupkiem. czasem mysle ze kobiecie najlepiej BYLO BY samej ! - i od czasu do czasu z niezobowiazujacymi spotkaniami na przytulanie i ugaszenie samotnosci. niezalezne kobiety GÓRĄ. moze i ja kiedys taka będę?...

hej ja spadam bo nie wyjade z warszawskiego korka ale obiecuje ze wszystkim odpisze jak tylko sie znajde w domu takze wskoczcie dziewczyny na topik za jakie 2 godziny Trzymajcie sie

Oj taaak, szlafroczek itd :D Ale nie daj się dopóki nie przemówi i nie przeprosi Niech zdobywa od nowa i Ciebie i Twoj zaufanie. Ja bym tak zrobiła :P Lekka prowokacja A no i wcześniej kąpiel pachnąca, balsamy abyś pachniała na 10 metrów I jeszcze w kąpieli pośpiewaj Całkowitym przegięciem byłoby gdybyś sama zaczęła siebie pieścić w łóżku haha Ale to chyba byłoby zbyt brutalne a i może rzuciłby się na Ciebie wygłodniały mrrrr Fajna jestes dziewczyna i zasługujesz na to, abyś tylko Ty chodziła mu po głowie, pieronowi jednemu :D

RAVIJA - nie jestem az tak pruderyjna i hardcorowa zebym sie piescila sama w lozku przy nim :> on ma 32 lata, ja 24 a zachowuje sie z tym obrazaniem jak 15 latek juz nie robi to na mnie wrazenia. przyznam ze poczatkowo robilo, od razu probowalam lagodzic sprawę, przytulalam sie, inicjowalam sex. teraz odpuszczam... czasem to jego wina, a nic ztym nie robi- tak jak tym razem.... a moze i ja zaczne ogladac filmy porno- i bede wiedziala ze i ja to robie i bede mogla go usprawiedliwic przyznam sie ze od czasu do czasu (zadko!!!!) ogladałam - ale to raz na pare miesiecy...