Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Sorceress23 witamy :) co do ruskich, to ja zawsze daję ciepłą wodę do ciasta, tak mnie w szkole uczyli, a do makaronu zimną. farsz na ruskie robię, od kiedy mam męża jak na ukraińskie czyli z posmażoną cebulką boczkiem i kiełbaska, ale drobno pokrojona, pycha! gruby misiu, a no juz czas na zimowe pranie, bo potem w domu by sie to kisiło, a tak na świerzym powietrzu wyschnie raz dwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorceress, z serdecznym uśmiechem witamy w naszym gronie! :) 🌼 :) Zaglądaj często i pisz dużo! A ja jestem taka łamaga, że nie potrafię żadnych pierogów. Zawsze moje ciasto "nie takie", farsz "nie taki", kształt "nie taki". :P A to wszystko chyba dlatego, że zarówno moja mama, jak i teściowa, były mistrzyniami w tej dziedzinie. Niestety, obie tak szybko odeszły i nie zdążyłam się od nich nauczyć. Te moje, w porównaniu z ich arcydziełami, to takie gdule-paskudy. Poddałam się już dawno i sama nie robię. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorceress23 - bardzo się cieszę,że się do nas przyłączysz:D Ja też ciasto na pierogi rozrabiam z ciepłą wodą lub ciepłym mlekiem,robię pół na pół z mąki z mąki luksusowej i mąki krupczatki.Są mięciutkie i delikatne.Narobiłaś mi "okrutnego" smaku na pierożki z kapustą,ale ja je uwielbiam.Moja koleżanka robi z kiszoną kapustą,ziemniakami ,grzybami lub pieczarkami,smażoną cebulką i polane smażoną cebulką lub boczkiem.Kilka razy odmówiłam poczęstunku,bo maruda jestem,ale jak raz spróbowałam to teraz takie często robię.Łatwiej się lepią i są supcio!!O rany ale mi ślinka leci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margola: a ta kapusta, ziemniaki grzyby i reszta to wszystko w jednych pierogach? jeden far\sz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie właśnie poszła pierwsza partia - równiutka godzinka i będzie można rozwieszać :) ann - chyba mówimy o tym samym 1l - ja czerwony, choć pozostałe dwa równie ładnie pachną. Dzisiaj dodałam E, bo moja Mama od lat wierna tej marce - zarówno w proszkach jak i płynach. Ja z kolei lubię używać różnych - co by mi się nie znudziły :D pierogi, mmm - pychota, ale nawet nie mam zamiaru się za nie brać - dla mnie to już zupełnie wyższa szkoła jazdy! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorciu - witaj :) z góry przepraszam Koleżanki za zmianę nicków, ale ja z tych wygodnych i skracam sobie jak mi pasuje :D wybaczcie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem takim strasznym alergikiem, że mam dobranych (metodą prób i błędów) kilka marek, na które nie jakoś nie reaguję dusznościami czy pokrzywką. I trzymam się ich kurczowo. Ten sam proszek, płyn do płukania, płyn do mycia naczyń i mydło. Nic zmienić nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann - tak ! Kapustę gotuję do miękkości,wyduszam z nadmiaru wody,drobno kroję.Ziemniaki gotuję przeciskam przez praskę.studzę.Cebulę drobno kroję i podsmażam,grzyby lub pieczarki gotuję i drobno kroję.Razem mieszam kapustę,ziemniaki,cebulkę i grzyby,doprawiam solą i pieprzem.Lepię pierożki,gotuję i polewam smażoną cebulką lub boczkiem.Początkowo też miałam opory,bo jakoś mi nie pasowało takie połączenie,ale po spróbowaniu uwielbiam je:D Qantuś przyjaciółko! brak umiejętności w lepieniu pierogów ,to nie problem:D - czasem robię je w inny ,prosty sposób: Robię ciasto jak na kopytka oraz farsz jak na ruskie pierogi i formuję kulki z nadzieniem ,polewam cebulką i są pycha,albo robię farsz jak na ruskie,suche wafle okładam wilgotnymi ściereczkami,gdy wafle zmiękną rozkładam farsz,zawijam roladę,zawijam ją dość ciasno w folię spożywczą,daję do lodówki na 1 godzinę .Potem kroję ją na mniejsze roladki ,otaczam w rozmąconym jajku i bułce tartej i smażę!Są super z czerwonym,czystym barszczykiem.Zlitujcie się bo oszaleję,nic tylko przełykam ślinkę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, już ta godzina? "Trza" się brać za robotę, bo niedługo Mężulek wraca i będziemy kosić te nasze "ary" :D w sobotę wesele - nic nie mam jeszcze gotowego ani naszykowanego :( Ale mi się nie chce iść, co ja bym dała, żeby tak mi się chciało jak mi się nie chce... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoj tak... przekichane... Atrami, a powiedz mi, co zrobić, żeby te moje zdjęcia nie były takie wielkie? Widzę, że Twoje są akurat. Moje zawsze ogromniaste i ciężko je oglądać, bo trzeba przesuwać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Marguś - dobrze Ci tak! To samo czuję patrząc na Twoją szarlotkę :D zawsze mi smaka narobisz! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantuś jak nie masz Photo scape (czy jakoś tak) to można tak: 1. otwierasz zdjęcie za pomocą Painta (klikasz prawym przyciskiem w zdjęcie, bierzesz otwórz za pomocą i wybierasz program Paint) 2. Jak już Ci się otworzy w paincie to klikasz Ctrl + W (literkę w) i wyskoczy Ci rubryczka. 3. W tej tabelce ustawiasz w procentach jakie chcesz, żeby było np. po 30% 4. Akceptujesz zmiany i... powinno wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marguś, jak mi się wszystko pogoi, to muszę koniecznie Twój sposób wypróbować. Na razie nic nie robię, nawet nie gotuję. We wtorek była zamówiona pizza, a wczoraj mąż jajeczniczkę ze szczypiorkiem smażył. Ja nic dźwignąć jeszcze nie mogę. :( Wczoraj chciałam podnieść czajnik z niedużą ilością wody - nie dałam rady... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta - synuś zachwycony nowa szkołą,już kilka 6 przytargał.W klasie jest ich 31,szybko się pozaprzyjaźniali.Kłopot jest tylko ze zdobyciem podręczników.Samych informatyk jest 6 rodzai i do każdej podręcznik:programowanie,informatyka techniczna,oprogramowanie biurowe itp.itd,angielski też ,zwykły i techniczny(taki specjalny dla informatyków.Książki drogie jak 100 diabłów - już 700zł wydałam,a to jeszcze nie koniec. -atramciu ja to jak Twoja mamusia wierna jestem płynowi do płukania "E" - lawendowemu,proszek do prania kupuję na bazarku , od osób które przywożą go z Niemiec,jest o wiele lepszy i wydajniejszy,kupuję OMO = 45 zł za 6 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qantulek oszczędzaj się, pamiętaj, bo nie ma żartów z takimi sprawami! A pomysł Margolci na "pierożki" muszę przyznać baaardzo sprytny :) tak to może i ja się skuszę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramka !!!!!Och ty okrutnico:D Zaraz upiekę następną szarlotkę i wrzucę foto.Po tej to już tylko okruszki zostały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oszaleli z tymi podręcznikami! :( wybory się zbliżają a oni obiecują, że podręczniki za darmo będę - taaaa.... :( aż brak słów na to co się dzieje z polską edukacją :( u nas w szkole podstawowej np taki myk, że skoro jest mało uczniów w klasie to łączą. I tak: klasa I i II mają zajęcia razem, potem znowu 4 i 5 znów razem - po dwadzieścia minut... No poprostu średniowiecze!!! I jak ja mam świadomie Dziecko do takiej szkoły posłać?? No po prostu ręce opadają :( i efekt będzie taki, że dzieci mają szkołę praktycznie pod nosem, a będą jeździć do najbliższego miasta jakieś 15km... No ale nie wyobrażam sobie, żeby chodziły tutaj jeśli sytuacja się nie zmieni... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartuję Marguś - po prostu narobiłaś mi potwornego smaczka na tę swoją szarlotkę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margolka ten wafel z farszem na ruskie strasznie mi się spodobał, może spróbuje? a ja ostatnio jak robiłam ruskie i zostało mi sporo farszu, to zawinęłam je w słone naleśniki i potraktowałam je jajkiem i bułka tartą, takie ala krokiety, kurcze, jakie to super wyszło! sama byłam w szoku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tu ciągle o jedzeniu, a wy jeszcze o pysznych szarlotkach...a ja musze co nieco zrzucić, bo na tym bezrobociu przytyłam już 3 kilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że ja uwielbiam gotować, a jeszcze bardziej lubię potem jeść :) poprostu lubie dobre jedzonko... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annorl, ja też się ciągle odchudzam... Ech, ciężki jest los tych z wolniejszą przemianą materii. :( Margo, tak myślałam, że synek szczęśliwy. Do TAKIEJ szkoły się dostał! :) Ale kasiora na podręczniki masakryczna!! I niech oczu nam nie mydlą, że nauka w Polsce darmowa! A to co Atrami pisze, to już zakrawa na prawdziwy skandal! Toż zupełnie jak za czasów Konopnickiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quanta, ja sie własnie nie odchudzam, bo nie wytrzumuję, jedyna dieta na jakiej wyterzymałam to była 13-dniowa, ale zakończyłam po 7 bo schudłam 5 kilo i więcej nie chciałam chudnąć, waga mi się utrzymała przez 2 lata mimo że jem dużo słodkiego, ale teraz pasuje znowu pomyśleć nad ta dietką. problemów z waga nie m iałam nigdy, ale jak zaczęłam sie zdrowo odżywiać, to od 4 lat moja waga juz dawno poszła w górę. jak jadłam smieciowe jedzenie, nigdy nie warzyłam więcej niz 47, a teraz...szkoda gadać, przynajmniej nie jestem jeszcze otyła, ale moja waga jest na granicy BMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×