Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość margo jaki masz aparat
? na garnku twoje foty , to mistrzostwo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ tu dzisiaj cisza...wszyscy chyba wykorzystują ostatnie ciepłe dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annorl, oglądam ja sobie Twoje zapasy w garnku, a dokładniej w Twojej piwnicy, a córka spogląda mi przez ramie: mamoo, czyje to przetwory? - a takiej jednej pani :) - w przszłym roku ty też takie zrobisz bo masz już piwniczkę! :D i jeszcze jeden mały kwiatek z dzisiejszych zakupów ;) kupiliśmy kalafiora, miał nie odkrojone liście :) maciek tak przygląda się krytycznie: cemu kalafiol zawinął się w kapustę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, z tym kalafiorem z kapusta to dobre :) powiedź córuni, że "ta jedna pani" chętnie jej coś podeśle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Czesc kolezanki -na topiku wre jak w ulu .Pozdrawiam znad jeziora .Ciepło ,cicho .siedzę na lezaku z laptopem i ...chwilo trwaj .Zadnych garów ,gotowania czego i Wam zyczę na nadchodzące dni .Jutro próba upieczenia Margolkowej szarlotki i już się boją co wyjdzie ,bo goście się wprosili .I serdecznie witam nową koleżankę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joela, ależ Ci dobrze nad tym jeziorkiem...jak ja Ci zazdroszczę, a u mnie nieprzerwany remont :( jeden się kończy, drugi się zaczyna ale Ty odpoczywaj sobie i relaksuj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moje Panny znowu się rozpisały :) ale udało mi się nadrobić zaległości dla dzisiejszego :) My byliśmy dziś na zakupach, odwiedziliśmy małą, nową członkinię naszej rodziny (męża siostrzenica - Gabrysia), pojechaliśmy z psiakiem do weterynarza, a potem szybki obiadek, pomalowaliśmy na dworku co tam było do pomalowania (czyli pergola na różę i beczka na kwiaty) a teraz Maluchy już śpią a ja się biorę za chlebek :D W między czasie muszę sprawdzić czy na jutro wszystko w miarę gotowe (buuuu...) i będę czekała na ciepły chlebuś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramka, to Ty dzisiaj pachnąca kąpiel, maseczka na twarz i jutro będziesz piękna, pachnąca i wypoczęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze sie wam zwierzyc :(
Postanowiłam w dniu zebrania wyglądać elegancko i szykownie. Założyć krótką spódnicę, elegancką bluzkę, nawet wybrałam się do sklepu w poszukiwaniu marynarki. Niestety nie było. Do tego chciałam założyć szpilki. Dzień przed zebraniem, na marszu, naciągnęłam sobie mięsień łydki tak, że do dzisiaj chodzę jak kaczka. Wściekłam się, bo mój plan nie wypalił. A nie chciałam zakładać długich spodni, bo jest mi w nich za gorąco. W sportowym stroju nie wypadało mi przybyć do pracy i na spotkanie. Miałam do wyboru, za duże rybaczki z „seksownymi wzrokami, a la wieś tańczy i śpiewa, które kupiłam w przypływie zaćmienia umysłowego lub za dużą spódnicę, którą kupiłam kilka lat temu jak byłam 15 kilo grubsza. Wybrałam spódnicę, która jest ładna, ale powinnam ją zwęzić. Wyglądałam tak, koszula bardzo ładna, za duża spódnica koszmar, pantofle na płaskim do tej spódnicy, koszmar i antygwałtki. Jakby ktoś nie wiedział, antygwałtki to seksowne, cienkie babcine podkolanówki ze ściągaczem. I był wiatr. Co ja przeżyłam! Szłam drobiąc kroczki, do tego stąpałam jak kaczka bo łydka mnie bolała, trzymałam za dużą spódnicę żeby mi wiatr jej nie podwinął i nie ukazał cudownych skarpet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramka, jaka tam wyższa szkoła jazdy? pewnie chodzi Ci o zakwas ? też się go bałam jak cholera, ale okazało się że nie ma czego :) pierwsze chleby jak zakwas jest młody i słaby rośna ok. 5-8 godzin, mój zakwas ma już prawie 10 miesięcy i chleby rosną mi 2-3 godzinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie się opędziłam od zajęć.Wczoraj pogadałyśmy o pierogach,takiej na nie ochoty nabrałam,że nie wytrzymałam i dziś z synem nalepiliśmy całe stado: http://www.garnek.pl/margoll/17368242/dzisiejsze-zajecie-moje-i-syna Teraz to ju tylko ciasto zostało do upieczenia,właśnie sobie leżakuje w lodówce.Oczywiście szarlotka:D,jak zapytałam co mam upiec,zgodnie chórem zawołali ,że szarlotka - no i co mam zrobić z tymi moimi "łosiami":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim wielomiesięcznym zakwasie piękna siła jest, ostatnio nawet pizzę dzieciom na zakwasie upiekłam, bo nie miałam drożdży :D mąż mi się gdzieś zapodział :o zadzwonił, że wraca, ale coś długo jedzie, a całkiem niedaleko... do rodziców kilkanaście km. stąd, bo pościnali drzewa owocowe, a nam się drewno do wędzenia przyda, no ale mógłby już wrócić! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu, wróci wróci... :) to prawda zakwas taki jest rewelacja, jako że nauczyłam sie piec chleb w piecu chlebowym całkiem niedawno, to robie wiecej chlebków i tak sobie troche eksperymentuję, ale też robię jakiś chlebek z przepisów z książki, nawet biały chleb robiłam na zakwasie żytnim, mimo że w przepisach były drożdże :) i piękny wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo, ale te Twoje pierogi...mniam, ale mi smaka narobiłas... a ja dzisiaj tylko płatki na kolację, mąż na imprezie z pracy, pożegnanie emerytów :) więc nie chce mi się nic dla siebie specjalnego robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, jasne tylko naucze się przenosic zdjęcia z telefonu na komputer, bo aparatem nie zrobię, bo teraz nei jest fotogeniczny :) tylko jak sie w nim pali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak w blaszce dużej chlebek piecze się 50-60 min to w dwóch keksówkach po 45 min myślicie że jest już gotowy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramko, być może jeszcze nie całkiem, wyjmij blaszkę i popukaj w chleb, wiesz, jaki odgłos wydaje upieczony, poznasz na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, zdjęcia sie pomału wczytują :) ale tam raczej wnętrze pieca...cały to innym razem zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×