Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

i jestem zaniepokojona ostatnio bo wogóle was nie ma. gdzie Atramiś, gdzie Quanta i inne kobietki? Szkoda.

Po co reklamujesz to goowno? Masz z tego duża kasę? Ps Jesteś kretynka!

Dzień dobry wszystkim - ula1110 witaj!!!!!U mnie w domu to jedna z najchętniej zjadanych zup,teraz w planach fasolka po bretońsku. U mnie nadal zimno ,bardzo zimno.A jak tam u Was?

Czesc dziewczyny,umnie zimno -15 sloneczko swieci ale wiatr wieje.

Witaj babciu!!!!U mnie -12,ale na szczęście wiatru nie ma i tak strach z domu wychodzić:(

witam... u mnie tez mróz jak.....-20 było o 7,30.....ale słonko świeci... w domu cieolutko...własnie skończyłam pić kawę...;) pozdrawiam...;)

U mnie w tej chwili w ostrym slońcu -14 ale nie ma ani grama sniegu .Wszystko pomarznie,niestety.W domu cieplutko,więc trochę sprzatam i bawię się w kucharkę .W planach mam zrobienie gołąbków a dziś na obiad gęsta,gorąca zupa gulaszowa.A co do zupy fasolowej,to najbardziej lubię z tej największej fasoli Jaś.

witam u mnie tez zimno jak...rano było -22 masakra.... Joela mam prosbe poślij przepis na ta zupke gulaszową, powiem szczerze że wiela razy maiłam ochote ja ugotowac , i wiele razy słyszałam o niej ale jakos nigdy sie nie odwarzyłam ale gdybym miała sprawdzony przepis to pewnie ją ugotuję.A i może mojemu mężowi zasmakuje-kto wie? A i ja mam ochote na cos nowego....z góry wielkie dzieki,pozdrawiam:)

?

ula i teli - to u Was faktycznie masakra:( U mnie w tej chwili,od strony północnej - 7 i pięknie świeci słoneczko,niebo czyste,więc pewnie nocą znów przymrozi.Najgorsze jest to,że wiele roślin w sadzie wypuściło już pączki,nic to dobrego nie wróży , bo śniegu nie ma,to i nic gałązek nie chroni:( Pani pomarańczowa,gołąbki robię nieco "cudacznie" tzn.inaczej niż tradycyjnie.Gotuję ryż,mięso np.łopatkę lub karkówkę kroję w niewielką kostkę,dodaję sporo cebuli pokrojonej w małą kostkę i razem duszę do miękkości,podlewając wodą,doprawiam do smaku solą i pieprzem.Mieszam z ryżem i zawijam albo w kapustę biała sparzoną,albo w włoską podparzoną delikatnie.Dno rondla wykładam grubymi plastrami surowego,obranego ziemniaka,na to kładę kilka pozostałych liści,na to 3 warstwy gołąbków,na nie liście ,wlewam z 1 szklankę wody i na maleńkim gazie je gotuję.Moja znajoma przed gotowaniem podsmażała gołąbki ,rumieniąc je z obu stron.

A ja gołąbki robię chyba bardzo tradycyjnie .Parzę ze 2 główki kapusty i odrywam liście .Ścinam grube nerwy .Na kilogram mielonego mięsa (wieprzowego lub mieszanego z drobiowym),dodaję 4 woreczki ugotowanego ryżu (raczej kleistego),dużą,pokrojoną w kostkę i zrumienioną cebulę,sól,pieprz,paprykę słodką.Masę dobrze wyrabiam i nakładam na liście,zwijam.Każdego gołąbka obsmażam na oliwie (uwaga pryska tłuszcz) i układam w brytfance.Na dno kładę liście z kapusty,przykrywam nimi też wszystkie gołąbki .Wlewam bulion zmieszany ze słoiczkiem koncentratu pomidorowego i wszystko duszę pod przykryciem w piekarniku.Na koniec dodaję do sosu słodką smietanę.I powiem Wam,że ja najbardziej to lubię te przypieczone wielkie liście:-). A na zupę gulaszową zaraz podam przepis

Z zupą gulaszową jest jak z rosołem-niby ta sama a w każdym domu inna.Wołowinę kroję w zgrabną kostkę i obsmażam na oliwie ,dodając po chwili 3 cebule,też pokrojone.Przekładam do garnka i zalewam bulionem (rosołem).Dodaję liść laurowy,ziele,pieprz ,sól .Zagotowuję.Teraz wkładam pokrojone w drobną kostkę marchew,pietruszkę,seler i ziemniaki.I oczywiście papryki czerwoną ,zieloną i żółtą też pokrojone w kostkę..Gdy już wszystko będzie miękkie pora na puszkę pomidorów bez skóry,kawałek papryczki chili(lub trochę mielonej),łyzkę papryki słodkiej,trochę ostrej,wycisnięty czosnek.Moim zdaniem najlepsza jest na drugi dzień.Czasami gotuję w niej lane,drobne kluseczki,ale najczęściej jemy ją z bagietką .W ramach eksperymentu dodawałam do niej paprykę konserwową (w Lidlu jest marynowana bez skóry),pokrojonego ogórka kiszonego,groszek konserwowy-każda jest dobra szczególnie teraz zimą.

Miłego wieczoru i dobrej nocy:)

Dziekuje za przepis,na pewno go wypróbuje tylko ciekawi mnie czy moze byc mieso wieprzowe?

Ja tez mam przepis na bardzo dobre gołąbki: kapustę normalnie sparzam i dziele liście,lekko(a nawet minimalnie) podgotowuje ryz ok2-3szk., i reszta składników:50-60dag.mięsa mielonego,40-50dag.boczku wędzonego,0,5kg.cebuli, 3zabki czosnku, 2papryki czerwone, papryka słodka(cała torebka), 3 łyż.wegety, pieprz do smaku, 250g.przecieru pomidorowego, 3-4-marchewki, 2-3 pietruszki, 1szkl.oleju, pietruszka nac.Te wszystkie produkty prócz ryżu zmiksowac w malakserze,dodac ryz,wymieszac,zawinąc w liście kapusty do rondelka i zalac woda z kostka rosołowa.Na 1 szkl.ryżu 2 szkl.wody.Gotowac ok.1 godziny.SMACZNEGO!

Dziewczyny chętnie do was zaglądam i myslę ze pomozecie? Mam ochote zrobic dobre faki,jakie kupic? Takie gotowe we flaku,sloiku,czy takie od rzeznika do samodzielnego sporzadzenia i opiszcie jak je zrobic,by byly smaczne? Prosze o poradę i z gory dziekuje:D

witam... u mnie słoneczko;).....rano było -26 ;(....okropnie....samochód córki nie odpalił.....stał przed domem!!!!!ma nauczke ,że trzeba wprowadzic do garazu!!!!pozdrawiam;)

Dzień dobry!!!! - holewka jasna i teli witajcie! U mnie w tej chwili świeci słonko i jest -8 ale nocą znów pewnie mróz zaszaleje do - 17,brrr jak ja nie lubię mrozów. - holewka jeśli chodzi o flaki to nie poradzę,bo ich nie lubię,więc nie gotuję:( - ula ciekawe te Twoje gołąbki,pewnie bardzo smaczne z tym boczkiem wędzonym:)

:)

Margolko, mróz to zaszalał ale u mnie, rano było -31 st a kilka km dalej -39.Trzeba dużo samozaparcia żeby wyjść do pracy:) no i ten apetyt, wzrasta wprost proporcjonalnie do mrozu, organizm się przystosowuje chyba . Ale co tam, zima szybko minie i znów zawita piękna słoneczna wiosna:) Pozdrawiam wszystkich ciepluteńko.

Witaj Ofko - to faktycznie u Ciebie mrozisko zaszalało:( przy Twoich 31 stopniach,moje 17 to pestka! No ale to 39 to już masakra!To prawda,że człowiek przystosowuje się do temperatury,parę lat temu dojeżdżałam do pracy przy równie niskich temperaturach,stałam na przystanku,czekając na spóźniony autobus - nieraz i godzinę i powiem Ci,ze nawet kataru nie miałam.Nic innego nam nie pozostało jak tylko cierpliwie czekać na wiosnę.Z tęsknoty za nią nakupiłam już nasion warzyw i kwiatów:) - Pozdrawiam Cię mocno:)

Witajcie dziewczyny!!!!Dziś zaczynam pichcić bigos na niedzielę,bo będę miała gości,a bigosik taki długo robiony najlepszy,na obiad dzisiejszy jadę zakupić rybę,chyba kupię dorsza,bo on chyba jest najlepszą z ryb:D

Dzień dobry:) mrozów ciąg dalszy, u mnie dzisiaj -20st i świeci słonko. Gospocho-bigosik-pycha, w takie mrozy chce nam się konkretnego jedzonka:) a ja dzisiaj robię żurek, z kielbaską swojską i podsmażonymi ziemniaczkami:)

witam....;) u mnie dzis było .....-30!!!!!masakra... teraz slonko świeci i ...-15.....byle do wiosny... pewnie krokusy co wychodziły przemarzły!!!!!a szkoda;( pozdrawiam;)

Witajcie:):):) teli,gospocha,lens - cześć - zima nie odpuszcza,paskudny czas! -gospocha zjadłabym taki dobry bigosik,dawno nie robiłam ,czas sie poprawić:) -lens taki żurek na domowej kiełbasie mmm... pychota,ja dziś krokiety z pieczarkami i żółtym serem zrobiłam,bo zabardzo pomysłu nie miałam na obiad,na jutro ruskich pierogów nalepię całą górę,bo rodzina się domaga!

Kapuchy już pogotowane,mięsko uduszone,teraz razem wszystko gotuję!Jutro dodam grzybów,wędzonki i kiełbasy.Zapach bigosu po całym domu się roznosi,robię dużo,potem nadmiar w słoiki,będzie zapas:)

na ostatki i kiedy jest tłusty czwartek?

tych kulinarnych jeszcze nie mam.A tłusty czwartek 16 lutego wypada.

Dzień dobry!!!!!też nie mam szczególnych planów,co do potraw,pewnie będą takie zwykłe,codzienne.U mnie w domu za nadmiarem mięs nie przepadamy,wolimy proste potrawy,typu pierogi,kluchy,pyzy,coś kapuścianego i warzywnego,preferujemy zupy:) Także będę gotować wg zamówienia moich chłopaków,jakieś dobre ciasto upiekę,bo pączków ,faworków i oponek niezbyt lubimy!

Robię dziś wafla z masą cytrynową i pianką ,znalezioną na necie ale nie wiem czy się uda,robiłyście już podobnie? Miłego dnia dziewczyny