Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
poradzcie kobietki w sprawach ogrodowych. Pisała jedna z was że posiała sałate, czy w doniczkach na parapecie w domu , czy w foliaku ? mój foliak jeszcze nie rozłożony. Może rozłożyć?.A pomidorki już ktoś wysiał?w ubiegłym roku wysiewałam na początku marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam...o ja biedna taaaakkkkaaa chora nikt mnie nie szkoduje:)tu bolić,tam skrzypić a z nosa niagara....buuu...smerfy mnie zaraziły,wyleczyłam trojaczki a sama zaczynam sezon na smarkanie...:( gościu ja nie kumata,sama pierwy raz będę wysiewała pomidory do kubeczków po śmietanie,napisane któregoś marca na opakowaniu...niech się reszta towarzystwa znającego znakomitego naszego wypowie:D...jutro kierunek rynek i dalsze poszukiwania mebli i dywaną:)...koszmary się śniły jakieś głupie że aż mną wstrząsa do tera...szok...pozdrawiam niedzielnie..u nas ślicznie,ciepło...aby tak dalij...ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Aniu ja Cię szkoduję - nasza biedna Ania:):):):) - ja sama dopiero co kręgosłup do kupy złożyłam,latałam,dźwigałam - a pelagia nieco lżej vyła odziana,bo chwilami ciepło był - to się narobiło,że musiała do doktorka po paskudne ,mocne tablety się wybrać i dopiero one dały radę.Pomidora to ja jutro lub pojutrze posieje,kalendarz księżycowy gada,że to dobre dni na sianie roślin owocujących to go posłucham,najlepiej jest posiać do skrzynek,niezbyt gęsto i skrzynki postawić na parapet ,gdzie jest dość ciepło,jak już urosną na ok.10 cm to wtedy pojedynczo popikować w małe doniczki lub kubeczki,(pomidor lubi częstsze przesadzanie),jak już będą sporawe ,to można do inspektu przesadzić a ok.maja (początek)do foliaka,po 15 do gruntu.Pozdrawiam serdeczniaście,ściskam i Aniu szybkiego powrotu do zdrowia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiedziałam że pomidor lubi częste przesadzanie .dzięki,.Może jeszcze ktoś poradzi na temat sałaty ..Myślę że rozłoże jednak mój foliak. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Internet domowy padł:(...po naprawie 2m-ce działał Aniu zdrowiej.przytulam,i wsjem koleżankom zdrówka życzę,tez słyszałam że najbliższe dni dobre na siew pomidorów...ale u mnie część już rośnie:)..Miłego dnia,po atomowej wb przyda się dzień odpoczynku!buziaki iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się dziwię tej ADM, bo jest takie urządzenie jak zamrażarka i wcale nie trzeba wody spuszczać. No, ale to trzeba chcieć pomóc a nie rzucać kłody pod nogi. A po sezonie to woda za darmo leci i spuszczenie też w czynie społecznym ktoś zrobi? Z podzielnikami to może tak być, że im mocniej się grzeje tym mniej się płaci, ale jest to tzw. ruletka i nikt do końca nie wie jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam moje duszki kofane...dziękuję za troske i kcuki..ja nadal martwa ciałem i prawie duchem..niedziela masakryczna,noc bez komentarza to nie czołg mnie przejechała tylko tir z czołgami...wyżarłam cały czosnek,i cebulę z olejem,tabsy...ale mnie wzięło na dodatek serce coś szwankuje i znowu leki bierę,wczoraj miałam zawroty głowy....dooopa rocznik 79,do kitu....ale spoko ja tak łatwo się nie poddaję...nie biorę czarnego bzu bo dzieci jeszcze podchorowane trochę i ostatni słoiczek jest......kurna blacha ze 100 zrobię tym razem...jak piłam dotychczas to never mnie nie położyło...a teraz masakryczna makabra...ubieram się jak na zsyłkę i pędzę na rynek i po tonę czosnku:P...ściskam nie cmokam bo pozarażam...🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś dziwne wyhodowały się te wirusiska :O,moja koleżanka podobnie jak Ty Aniu,aż miała zawroty,w nocy w sobotę jak mi napisała,że wstała z łóżka i "gr***nęła" z łoskotem na podłogę,to sama o mało nie zemdlałam,wygląda jak ofiara przemocy domowej,nos rozbity,łokieć też,cała w ogóle poobijana :( ..Aniu z serduchem,to Ty lepiej się umów do lekarza,niech choć EKG zrobią... słonko u mnie od rana,choć teraz gdzieś się schowało,mam nadzieję,że się jeszcze pokaże :) ..młodą wczoraj wyprawiłam,walizka była taka ciężka,że szok!Jak się na wakacje pakujemy (razem!) to jest lżejsza:P ..wypiłam kawkę,zjadłam serniczek ...i czas zacząć poniedziałek:) Miłego dnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*gru/ch/nęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
A ja planów na dziś miałam,rano ino trochę w sadzie pograbiłam,po kurzych harcach oczywiście ,aż tu se deszczyk zaczął lać i mi "kota"pogonił,wolę nie moknąć coby kręgosłup i "korzenie" znów nie zaczęły naiwaniać:(Aniu skoro bzowy sok dla dzieci to jak masz to popijaj sok z czarnej porzeczki,też dobry na przeziębienia:) Pomidory dziś posieję,brat kupił właśnie "fachową"ziemię do wysiewu,dałam w skrzynki i ustawiłam w cieple ,by nie była zbyt zimna:)Jeśli chodzi o wysiew sałaty nigdy nie próbowałam siać w doniczkach czy skrzynkach tylko wprost pod folią do gruntu - a jak nieco cieplej się zrobiło to do gruntu sadzonki wysadzałam,ale może i w doniczkach można tylko nie siej zbyt gęsto:)Dziewczyny pozdrawiam Was mocno i udanego nowego tygodnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale u mnie wieje,że strach z domu wyjść,chciałam cebulę w ogrodzie posadzić,można już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goula
Panie doświadczone i wiedzące dużo...mam pytanie prośbę błaganie czy wie któraś co o mutyźmie, sposobach leczenia, terapii...najlepiej na podkarpaciu ale może tez być lubelszczyzna i małopolska. Może jaki znany psycholog? Szukam w necie ale jest masę różnych informacji a wolałabym coś sprawdzonego. Dziękuję z góry i pozdrawiam. Ula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W jakim wieku jest twoje dziecko?Czy w ogóle nie rozmawia,czy tylko z danymi osobami?Moja koleżanka ma córkę,która do 5 roku życia w ogóle nie rozmawiała.Jestem laikiem ale na chłopski rozum zaproponowałam jej(była zrozpaczona)żeby przyprowadzała rówieśników(dzieci między sobą są małymi pleciszkami),w domu często kłóciła się i wrzeszczała na męża więc może tego dziecko się przestraszyło?Bez przerwy wytykała dziecku błędy,krytykowała,moim zdaniem dziecko musi mieć spokój,trzeba go chwalić za chęci nauczenia się czegoś,poproś dziecko by póki nie mówi to rysowało,czytaj mu dużo,sama z nim rysuj i opisuj każdy rysunek,historyjkę,staraj się było to w formie żartobliwej,kupuj książeczki z obrazkami,no i przede wszystkim nie obejdzie się bez logopedy lub psychologa,może on wydobędzie z dziecka czemu nie chce mówić,czy się czegoś przestraszyło,czy może jest nieśmiałe,wychodź na częste spacer,opowiadaj o tym co spotkaliście na spacerze,poproś dziecko by spróbowało naśladować pieska,kotka,ptaszka,może się przełamie?Życzę powodzenia i aby wszystko było dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię pomóc nigdy się nie spotkałam z takim problemem u dzieci.Pogoda u mnie super słońce świeci i deszcz pada jakby przedwiośnie?:-) U mnie też soczka z kwiecia bzu już brakło niestety ...no bo dobra ciotka ratowałam wsie dzieciaki w rodzinie na zasadzie ciotka ratuj jutro kolokwium a ja umierajacy 40st gorączki tera ni ma i tyle i już zapowiedziałam jak przyjdzie czas to będą zbierać wszystkie i szukać po polach kwiatu inaczej będą brać antybiotyki .Starszy w sobote rano dzwoni z Wrocławia że wirus go dopadł tym razem i jest żle b. zle i co tera zrobić w sobote żeby w poniedziałek zdrowym iść pierwszy dzień do nowej pracy ...załatwiłam antybiotyk nagotowałam mocnego rosołu i pognalim do Wrocka uratowalim dziecie przed blamażem w nowej pracy ...dostałam radosnego smsa że jesteśmy najwspanialszymi rodzicam i we wszechświecie ....w suszarni warczy na mnie góra suchego prania do prasowania wrrrr pójde chyba sie z tym praniem rozprawić ...na dwór na ogrody się nie wybieram zimno , mokro i wieje ja nie taka głupia coby jakie paskudztwo załapać.Ano mało zimy , mrozu też np u mnie nie ma to wirusy i zarazki wylęgły sie i hulają ile wlezie.Aniu zdrówka Ci życze i wsiem koleżankom ratujta sie kochane ...na wieczór grzane wino z miodem i korzeniami polecam lub inny grzaniec z % dobry .Lecę piesa nakarmić i wrrrrr do żelazka ....buziaczki :-) :-) :-) :-) sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goula
Dziekuję. Moja córka ma 5 lat i nie to że nie mówi w domu, ona nie odzywa się w przedszkolu ani do dzieci ani do nauczycielki. Ma taka blokadę że jak przekroczy drzwi przedszkola to słowa nie wydobędzie, jak ja odbieram to w aucie buzia się nie zamyka i w domu też. Szukam kogoś kto zetknął się z mutyzmem i jaka drogę trzeba obrać w terapii. Jeśli chodzi i o jakieś traumy w życiu dziecka to raczej nie było nic takiego. Ona wie że ja kochamy często to jej mówimy, nie wymagam od niej tez czegos czego nie potrafiłaby. Dużo czytamy i rysujemy. nie wiem:( co mam robić.Ula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ula nie chcę się mądrzyć ale chyba należałoby poszukać dobrego psychologa on Wam powie co i jak.W liceum miałam koleżankę co raz dostała pałe z odp.psorka się na niej uczepiła i dziewczyna na polskim zaniemówiła , przed lekcją obkuta na blache a na lekcji mdlała jak usłyszała swoje nazwisko , zapytana postała chwilke przy ławce i fajt pod ławke głowa rozcięta guz nabity makabra była polonistka kazała jej odpowiadać na siedząco ale ona głosu wydobyć nie mogła ....z pisemnych miała czwórki z odp pały ...stare czasy kogo to obchodziło co się z młodą dzieje pała i już a w domu jeszcze dokładka ...tak mi się to przypomniało .Ula szukaj psychologa oni mają takie sposoby na dzieci naprawde pomagają ...Ania będe jutro piekła chlebek z Twego przepisa tak mi smaka narobiłaś i na ambit wlazłaś....taki chleb i moja szynka mniam wszystko swoje jak kiedyś u babci...mocno się wypogodziło coś mi się zdaje mrozik chyci więc wywlekłam stare kołdry , plndeki i inne lompy i poprzykrywałam co mi już z ziemi wylazło....najbardziej by mi było żal hortensji i ziółek , hortensje mają już wielkie pąki oże pod kołderka nie zmarznął....:-) :-) :-) :-) sat pa pa dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goula
dziękuje Sat. Umówiona jestem na środę do psychologa. Tylko to tez jest metoda prób i błędów zanim znajdzie sie kogoś konkretnego. A tu gdzie mieszkam, bardzo ciężko o dobrego psychologa dziecięcego.Ula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się ,że każda poradnia psychologiczna,ma wykaz ,gdzie można uzyskać pomoc,mojej koleżanki znajoma,jeździła z córcia do Rzeszowa,do Poradni Autyzmu,na ul.Hetmańskiej,bo właśnie pojawił się podobny problem,mała dobrze się rozwija i wszystko jest ok,a nie odnajduje się w przedszkolu w ogóle,i panie zaniepokojone tym,skierowały rodziców i dziewczynkę do tej poradni ,ale okazało się ,że wszystko jest w porządku... ...nie wiem,czy pomogłam,tylko tyle wiem na ten temat. Rozgolasiłam się dziś,bo słonko sie pojawiło,a potem to tylko się zastanawiałam jak ja do domu wrócę?:P,deszcz,grad nawałnica,a ja w wełnianym ponczo :O....ale nawet jakoś udało mi się na "sucho" wrócić,a teraz zaś pada znów,zgrzeszyłam w centrum ogrodniczym,polecane przez Gosię ogórki octopus dopadłam,a zupełnie przy okazji pomidorki karłowate"maskotki" i drugie karłowate żółte :D..i miła pani dała mi "prezent" bo sobie strzeliłyśmy pogawędkę,i dostałam nasiona kwiatków "emilia" rdzawo-pomarańczowe,nie znam ich..zupełnie,ale poznam :classic_cool: pozdrawiam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Hej koleżanki:) Ulu może w przedszkolu dzieje się coś,co powoduje,że Twoja córcia tak reaguje,może tam czegoś się boi(nauczycielki,kolegi/koleżanki)dzieciaki mają różne pomysły,mojego synusia prześladował kolega,zastraszał go gówniarz jak dorosły bandyta a o niczym mi nie mówił,też nie chciał iść do przedszkola i reagował histerycznie,gdy zmieniłam przedszkole wszystko ustało,porozmawiaj z córcią może Ci powie czemu tak właśnie reaguje na pobyt w przedszkolu,może tęskni przez ten czas za Tobą i tatą .Ivuś oblukam info o tych kwiatach,żadnych ciekawych nie znalazłam - a lubię takie insze:) Sete zapakuj tej szyneczki pyszniusiej i jak chlebek będzie gotów to tyż:) U mnie od wczoraj istne szaleństwo - wieje tak ,że godzinę zbierałam plastikowe butelki wywieszone w workach do wywózki,pada raz deszcz,raz śnieg,raz niby grad - zima nie chce dać za wygraną:( Pozdrawiam Wsie koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE NAM....A KTO?NASZA IVUŚ KOCHANA...Z okazji 18stych urodzin szczęścia,zdrowia,spełnienia marzeń tych dużych i tych malutkich,grzesznych i rozpustnych też:P...oraz wszystkiego czego sobie zamarzysz...🌻👄🌻👄...ja nadal zasmarkana i obolała...ale do przodu...nie będe pisała więcej o sobie bo to pościk urodzinowy..STO LAT ŻYJ NAM 🌻ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ivuniu nasza kofana i ja życzę Ci wszystkiego co najlepsze,najpiękniejsze i najcenniejsze🌻❤️🌻❤️ spełnienia wszystkich marzeń,również tych najskrytszych,dużo zdrówka,szczęścia i uśmiechu na codzień:):):):) Szczęścia, by każdy dzień przynosił radość Radości, by uśmiech nie znikał z Twojej twarzy Uśmiechu, by przeganiał zmartwienia Beztroski, by żyć w pomyślności i zdrowiu Pomyślności i zdrowia, by realizować marzenia Spełnienia marzeń, by odnaleźć szczęście... STO LAT DLA KOCHANEJ JUBILATKI I BUZIORÓW TYSIĄC 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
To powyżej to ja maro 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uchi mnie palili:P,zaglądam na cafe a tu takie piękne życzenia dla mnie i same serdeczności:D DZIĘKUJĘ z całego serca Kochane moje 😘 😘 😘 dziękuję pięknie za te wszystkie serdeczności i pięknie się kłaniam! Aniu może by Cię pan doktor posłuchał co w oskrzelach gra?moja koleżanka wczoraj zasłabła w pracy,więc te choróbska obecne to nie przelewki:( Miłego dnia,i jeszcze raz bardzo dziękuję za te serdeczności i pamięć :D🖐️ p.s Gosiu widziałam ogórki "iwa" :P:):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
się deko poryczałam...na stare lata robię się totalnie sentymentalna ...jeszcze raz dzięki 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
🌻 🌻 🌻 Wszystkiego co szczęśliwe!A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana koleżanko zdrowia , szczęścia i radości , tylko słonecznych dni , spełnienia marzeń i planów , coby Cię otaczali zawsze dobrzy i mądrzy ludzie i kochali mocno boś warta tego.Całuję i ściskam z całych sił sto lat:-) :-) :-) :-) :-) sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Ani i wszystkich chorych , bardzo dobrze na przeziębienie działa miód(400ml.) z imbirem(50 gr) , sok z 1/2 cytryny , dwie łyżki cukru trzcinowego i dwie łyżki wody . Imbir czyścimy, starkować na drobnych oczkach w mały rondel i dodać cukier, sok z cytryny i wodę podgotować na wolnym ogniu i odstawić do wystudzenia, następnie dodać płynny miód i do lodówki. Stosować zapobiegawczo 1 łyżka na szklankę ciepłej wody wieczorem, w infekcji 3x1 łyżka na szklankę wody (woda nie może przekraczać 40*C). Dla ogrodników/domowników , link poniżej . http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-biodynamiczny-marzec-2015 Pozdrawiam Wszystkich, szczególnie A3, pamiętam i wysyłam fluidy pozytywne X.....n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo zdrówka i sto lat dla osiemnastki:) Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serdeczne dzięki jeszcze raz😘 ,za takie cudowne życzenia :) ,Kochane jesteście Dziewuszki Wszystkie !!!! A ja poszłam w ślady Ani,,,tylko mnie wzięło ,od podwozia :p,termofor już gotów,zaraz przyłożę się kotem :P,i czas poświętować pod ciepłym kocykiem,..apsik:P,bo już i kindol zatkany :O Dzięki wielkie za ten przepis na syrop,koleżance taki polecił lekarz,tylko nie podał proporcji,a nie ma jak naturalne lekarstwa.. Dobrej nocy🖐️ i zdrówka dla Wszystkich,paaa,iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×