Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

"zapożyczyłam przepis z topiku " - ale podałaś przydatne info, dzięki. Warto, prócz daty na pudełku lub torebce, w której coś zamrażamy napisać datę i co to jest. Ja piszę mazakiem do płyt CD. I dobrze byłoby też zapisywać, do kiedy może przetwór sobie czekać :) Marchwianka w garnku ,ale i groch niełuskany. Wczoraj namoczyłam. Czy ma się gotować pod przykryciem ? Gotuję go do kapusty z grochem, dla domowników. Mam problem z kursorem, coś mi nawala. Kropelko, napiszę za chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann, zwiędnięte jabłko jest ale w rozdziale " gdy nadwaga będzie się zmniejszała " Kropelko, pani Korżawska w czasie odchudzania raczej kawy nie poleca. " Gdyby jednak nawyka okazał się silniejszy od zdrowego rozsądku, można wypić 1 kawę, ale gotowaną. Ta rozgrzeje organizm, szczególnie zaś wzmocni nerki i jelito grube. Nie spowoduje pobudzenia nerwowego, niepokoju serca, nie wypłucze też magnezu ani witaminy B. przepis do metalowego kubka wlać 1 1/2 szklanki wody, wsypać 1 1/2 łyżeczki kawy naturalnej, 1 łyżeczkę rozmarynu, 1 łyżeczkę kopru włoskiego, 1/2 łyżeczki cynamonu, szczyptę kardamonu, 1 łyżeczkę miodu, gotować minimum 2 minuty. Przecedzić, wypić ciepłą. Jeśli ktoś ma problemy z układem trawiennym, niech zamiast rozmarynu doda 1 łyżeczkę kminku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już wróciłam z rynku, zakupy zrobione, miód kupiony więc jednak piernik prawdziwy będzie :) zaraz biorę się za porządki, a potem za piernik :) zimno, jak nie wiem co...zmarzłam, i teraz rozgrzewamy się majerankowa, oczywiście ja od dzisiaj bez soku malinowego :( ale i tak nie jest zła, po prostu bez smaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jednak nie będzie piernika :( nie kupiłam smalcu i przyprawy do piernika...to się jakoś nazywa...zaraz, zaraz, to skleroza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zapożyczyłam przepis z topiku
Dziewczyny,ja mam problem ze zbyt wysokim poziomem cukru,więc latam po necie i szukam naturalnych sposobów,tabletek lekarz jeszcze nie zalecił!!!!!Bo i poziom nie jest bardzo wysoki.Doczytałam,że picie wody z gotowanej kapusty i cebuli pomaga oraz zjedzenie i popicie 1 łyżeczki rano i wieczorem sproszkowanego cynamonu? Macie jakąś wiedzę na ten temat?A może znacie jakieś inne sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann, współczuję :). przyprawy do piernika też jeszcze nie posiadam. Wszystko inne tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "zapożyczyłam przepis .... nie mam wiedzy ani doświadczenia w tym temacie. A szukałam trochę, bo dowiedziałam się ostatnio, że nasz przyjaciel ma cukrzycę. Może coś znajdziesz u Tombaka, korżawskiej czy ojca Grande. A może załóż osobny wątek, więcej osób przeczyta i coś doradzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ! :) Strasznie smutna pogoda, dołująca.. Nie chce mi sie nic, a nic. Na 11:30 mam się zjawic w pracy, a nie zrobiłam jeszcze nic kompletnie, zero organizacji w dniu dzisiejszm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwilkę bo zaraz wychodzę z domu. Chcę powiedzieć osobie zainteresowanej obniżeniem poziomu cukru, że ponoć wspaniale działa sok z kiszonej kapusty. Sama osobiście znajomemu cukrzykowi całe słoiki takiego soku nosiłam. :) I już zmykam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula, jak w kalejdoskopie, dokładnie :) jak wam idzie picie tej marchwianki? ja dopiero wypiłam kubek, już mam jej dość, ledwo mi przez gardło przechodzi, ale o dziwo nie jestem prawie głodna po niej, jak tylko poczuje ssanie w żołądku od razu kilka łyczków piję...inaczej nie dam rady, no i zjadłam jabłko, ale nie dam rady cały dzień tylko na tej wodzie, nie wiem czy jakis malutki obiad nie zjem. a jak u was samopoczucie? tylko szczerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze ? To obrzydliwą marchew mam. Kupiłam od pana Adama, p.Korżawska pisała, że powinna być słodka, a moja jest bez smaku a nawet niesmaczna. Do tej pory nie zmiksowałam tej marchwi, zjadłam kilka kawałków i popiłam gorącą wodą spod niej. Teraz zmiksuję i podgrzeję. Przed chwilą bardzo się na siebie zdenerwowałam. Sądziłam, że zapomniałam wystawić kubła na śmieci. Ale dzisiaj wtorek, nie środa, odetchnęłam. Zjadłam dwie łyżki grochu, pyszny . Pierwszą łyżkę, by sprawdzić, czy ugotowany, drugą z głodu. Muszę zalać płatki owsiane wrzątkiem i zjeść. Głowa mnie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulę głowa boli. Annorl nie wytrzyma głodu i chyba coś "normalnego" na obiad zje. A ja się czuję znakomicie (i to bez kawy! sama sobie nie wierzę!!) i nie jestem głodna. Marchwianka pyszna. Pachnąca i słodka. Po zblenderowaniu gęstawa papka powstała. Dobrze się czuję,a jest to chyba zasługą tego, że na pierwsze śniadanie płatki owsiane na wodzie wrąbałam. Po 2,5 godziny drugie śniadanie, czyli marchwianka. Teraz obiad, też miseczka marchwianki. Pozostaje jeszcze podwieczorek i kolacja. Jak na razie jest OK. :) Zobaczymy jak dalej. :D Anula, dzięki za podpowiedzi kawowe. Jak przyjdzie nieposkromiona ochota, to tak ją sobie przygotuję. A jutro co? Też marchwianka :D czy coś z tą kaszą jaglaną robimy? I to dopiero będzie dla mnie wyzwanie! Wspominałam, że już kiedyś ją jadłam. O jejku, jaka obrzydliwa była! Feee...! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, głowa mnie boli najprawdopodobniej nie z głodu a z ciśnienia, tak jak Margo, bo boli od rana. Marchwianka nie smakuje mi . bo marchew bez smaku. Teraz właśnie zjadłam płatki owsiane, dobre. Marchwiankę zmiksowałam, wypiję całość, spokojna głowa :) Kryzys to ponoć trzeciego dnia może nas dopaść. Ale potem ma być Wielki Przypływ Energii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak sie dobrze czujesz po marchwiance, nie musisz jeść zupy jaglanej. Ja jednak jutro zrobię drugą zupę, można ją nieco posolić i przyprawić, a ja jestem GŁODNA SMAKU :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, dziękuję! Takiej nie znałam. Biedronkową "O poranku" jako drugą filiżankę pijam. Przepraszam pijałam. :D Bo od dziś zero kawencji...! :D Ta "O poranku" ma w sobie chyba 70 % zbożowej, a resztę prawdziwej. Ale dzisiaj piję tylko zieloną herbatę i pokrzywę. Powiem Wam jaką świetną robią w takiej maleńkiej kawiarence na poznańskiej Starówce. Do czajniczka z zieloną herbatą wkładają odrobinki (cząstka na trzy przekrojona) mandarynki, albo limonki. Świetny smak i aromat to daje. Można też goździka wrzucić, lub plaster imbiru. Polecam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula, no dobrze się czuję! Kurcze, aż nie wierzę! Tak jakoś lekko, radośnie! :D Czyli mówisz, że jutro ten sam zestaw? No dobra, niech tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
witam koleżanki -narobiłyście mi ochoty na marchewkę i kaszę ale jutro wyjeżdzam rekreacyjnie więc może po powrocie :D.Marchwianka jest dobra jak jest dość gęsta po zmiksowaniu .Ja ją miksowałam ze sporym pęczkiem świeżej kolendry .Ktoś tu pisał ,że sok z kapusty obniża cukier ale trzeba uważać ,bo bardzo podnosi cisnienie ze względu na sól .A do Was mam pytanie .Co brać na wypadające włosy ? .Czego organizmowi brakuje ,jakie zrobić badania ? Córka ma te problemy ,była u dermatologa i oprócz jakiegoś płynu do wcierania nic nie dostała ,bo lekarz nie widział takiej potrzeby :-(.Podobno włosy jej odrastają a kruche paznokcie to też taka uroda i poleca odżywki do lakierowania .Ręce opadają .Muszę ją wysłać na badania ,tylko szukam jakie .Pomóżcie dobre kobiety...Miałam dziś malowanie holu .Już zdązyłam wszystko posprzątać ,pozawieszać i nie ma śladu remontu ,oczywiście oprócz czyściutkich ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, podziwiam Cię, mi ta marchwianka strasznie nie smakuje! ostatnio jak robiłam była pyszna! taka słodka, a teraz mam chyba gorszą marchewkę, a nawet na pewno! nie moge nawet tego zapachu znieść...jak bym wiedziała że tak będzie to bym samą marchewkę zjadła bez miksowania w tej wodzie... na obiad zjadłam troche makaronu zapiekanego z jabłkami... kolacje też zjem jakąś, bo tej marchwianki to na 100% nie wypiję! zaraz nią zwymiotuję, jeszcze łyczek... jutro będzie krupniczek, to przynajmniej będzie smakował :) taką mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
tak wiem ,że skrzyp .Ale ona łyka go już od dawna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam chwilkę przed wyjściem, to zaglądam. Wytrwałam ( jabłko jednak zjadłam, zwiędnięte nie było :( ) . Jutro kasza jaglana na wywarze z warzyw :) Joela, na włosy, skórę i paznokcie - kasza jaglana :D poczytaj sobie, prawdę gadam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, nie dopisałam Ci czemu. Bo posiada krzemionkę. Idę maszerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×