Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Margo, to zapraszam po chleb, tyle co wyjęłam z pieca :) ale w zamian prosze o kawałek buły dla mnie i kilka rogalików, bo ja w końcu nie piekłam dzisiaj nic na słodko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPRAWDZILAM TO
Hej dziewczyny, niedawno postanowilam dzielic sie tym, co sprawdzone na blogu: www.sprawdzilamto.blogspot.com Byc moze jakies pomysly/rozwiazania i Wam przypadna do gustu :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w ten piękny słoneczny i w końcu bezwietrzny dzień :) dzisiaj święto, a my na 15 idziemy do kościoła na koncert kolęd :) a potem msza miłego dnia dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie, mogłybyście mi
podać sprawdzony przepis na chleb ale bez zakwasu? i porcja na taka małą keksówkę :) zeby bylo prosto i smacznie bo zapomnialam kupic chleba na dzisiaj a tu sklepu pozamykane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wprawdzie nie chleb ale przepis naszej Margo na bułkę pszenną Ann - dla Ciebie buła pszenna!!!! 1 kg dobrej mąki tortowej(u mnie się sprawdziła wrocławska,taka w różowych torebkach) 10 dkg drożdży 1,5 łyżeczki soli 4 łyżeczki cukru 2 garści oleju 2 jajka 3 szklanki ciepłego mleka z 1,5 szklanki ciepłego mleka,całych drożdży,z dodatkiem cukru i soli oraz szklanki mąki mieszam jednolitą masę - zaczyn.Odstawiam go w ciepłe miejsce do podwojenia objętości - ok.30 - 40 minut.Gdy jest już ładnie wyrośnięty dodaję resztę składników i dobrze i dość energicznie mieszam je przez ponad 1/2 godziny.Po tym czasie bułę wykładam na wysmarowaną olejem i wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę i pozostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia,kilka racy delikatnie spryskuję ją letnią woda,w ten sposób nie popęka.Piekę 40 - 45 minut w temp.190 stopni.Po upieczeniu od razu wyjmuję ją z formy i układam na kratce piekarnika do wystygnięcia - chleb też wyciągam z blach jeszcze gorący!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzieś tu jeszcze był przepis Joeli na chleb, ale akurat go nie zapisałam, jak znajdę to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomocna dłoń .. wklejam przepis, już nie pamiętam czy dostałam go od annorl czy margolki . Chleb piekłam 6 razy i zawsze wychodzi! 1kg maki krupczatki ,5dag świeżych drożdzy ,1 szklanka otrąb ,6 łyżek siemienia lnianego ,6 łyżek słoneczniku ,3 łyżki sezamu,2 łyżki dyni, 2łyżki soli ,2 łyżki cukru.1 litr ciepłej wody .Nie musisz dawać wszystkich ziaren ,możesz też zmienić proporcje .Składniki wymieszać ,wkruszyć drożdze i zalać ciepłą wodą .Wszystko wymieszać ręką -ciasto będzie lużne .Zostawić na 20 min w cieple .Potem wyłożyć na blaszkę (wysmarowaną olejem i otrębami ) -ja piekę w 25x30 .W blaszce trzymać ok 15-do 20 minut (mało urośnie i dobrze ) .Wstawić do nagrzanego piekarnika 230st -po 15 minutach zmniejszyć do 200 i piec 50-60 minut .Do piekarnika dobrze jest wstawić jakieś naczynie z wodą .Swieży ma twardawą skórkę i lekko się kruszy ale na 2-3 dzień to poezja. to jest właśnie przepis naszej Joeli, ta pani bardzo go chwali więc sprawdzony :) ja osobiście znam tylko takie na zakwasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witajcie, mogłybyście mi
Dziękuję bardzo 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. :):) Piękny, słoneczny, bezwietrzny?? Ann u mnie wszystko na odwrót. :( Dobrze, że nie ja na spacer z psem muszę iść. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, u mnie już też się zmieniło :( leje deszcz, jest zimno, ale wiatru na szczęście nie ma takiego jak wczoraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry - no nie całkiem taki dobry,bo wieje,leje i zimno się zrobiło-pogoda listopadowa raczej!!!Faktycznie coś się tej aurze pomieszało,bo słyszałam w wiadomościach,że się kurki w lesie pojawiły - czyste szaleństwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda gospocha
1 szkl. mąki pszennej razowej, 2-2.5 szkl. mąki pszennej (typ.650), 0.5 łyż.soli, 3/4 op. suchych drożdży lub 4 dag.świeżych drożdży, 0.5 łyżeczki cukru, 2 płaskie łyżki miodu, 1/3 szkl.ciepłej wody, 1/2-3/4 szkl. maślanki, 1 - 2 łyż. miękkiego masła. Drożdże posypać cukrem,zalać ciepłą wodą-odstawić aż zaczną bąbelkować. Połączyć razem :maślankę,miód i masło. Dodać drożdże. Dodać mąkę razową(lub 1 szkl. mąki zwykłej) i sól. Następnie dodając resztę mąki-zagnieść gładkie ciasto. Wyłożyć na miskę,przykryć-odstawić w ciepłe miejsce,aż podwoi objętość (na co najmniej 1.5 godz.) Wyłożyć z miski-uformować dowolny kształt chlebka. Przykryć-niech wyrośnie-ok.1/2 godz. Wstawić do nagrzanego piekarnika(temp.ok.180-190 st.) Posmarować wierzch mlekiem. Piec -ok.1/2 godz.-do zbrązowienia wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
I ja Was witam w ten wietrzny ,mokry i zimny dzień .Pogoda wcale nie świąteczna ale zrobiłam sobie święto w domu .Upiekłam ptysie z budyniem .Zapomniałam tylko ,że one bardzo rosną więc wyszły prawie bułki ale i tak są dobre.Siedzę z laptopem przy choince i dosłownie słyszę ,jak opada igliwie .Musi wytrzymać do jutra.Już widzę ten koszmar przy rozbieraniu .W zeszłym roku igliwie miałam nawet w staniku .Nie wstawilismy jej do wody a w mieszkaniu jest bardzo ciepło i to są skutki.Zostanie nam choinka na tarasie -ta trzyma się doskonale.W ogrodzie wychodzą już hiacynty i żonkile .Zastanawiam się czy nie wykopać kilka sztuk i postawić w domu w doniczce .W marketach są już takie .Wszędzie straszą nadchodzącą zimą .W Szklarskiej Porębie wszystko jest zasypane sniegiem .Moje dzieci z trudem tam dojechały.A ja już nie chcę zimy .Nie było sniegu na święta -to teraz bez łaski .Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dloń...
Joela prosze, podaj przepis na te ptysie z budyniem. Będe wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Bardzo proszę -szklanka wody ,125g masła lub margaryny ,szklanka mąki ,4 jajka .Wodę zagotować z masłem .Do gotującego wsypać szklankę mąki i na małym ogniu chwilę pogotować cały czas mieszając (lubi przypalać się ).Wystudzić .Do zimnego ciasta wbić kolejno całe 4 jajka i chwilę miksować do uzyskania jednolitej masy .Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i nakładać porcje ciasta szprycą lub łyżką.Nie za duże porcje ,bo bardzo rosną i z pełnej łyzki stołowej wychodzą "buły":-).Piec w 200-210 stopniach ok 20 minut do zrumienienia .Ciepłe przekroić i wystudzić .Mozna je dowolnie nadziewać -bitą smietaną ,budyniem ,kremem ,posypać cukrem pudrem ,oblać czekoladą lub odrobiną lukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Bardzo proszę -szklanka wody ,125g masła lub margaryny ,szklanka mąki ,4 jajka .Wodę zagotować z masłem .Do gotującego wsypać szklankę mąki i na małym ogniu chwilę pogotować cały czas mieszając (lubi przypalać się ).Wystudzić .Do zimnego ciasta wbić kolejno całe 4 jajka i chwilę miksować do uzyskania jednolitej masy .Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i nakładać porcje ciasta szprycą lub łyżką.Nie za duże porcje ,bo bardzo rosną i z pełnej łyzki stołowej wychodzą "buły":-).Piec w 200-210 stopniach ok 20 minut do zrumienienia .Ciepłe przekroić i wystudzić .Mozna je dowolnie nadziewać -bitą smietaną ,budyniem ,kremem ,posypać cukrem pudrem ,oblać czekoladą lub odrobiną lukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, fajny temat, tylko troche trudno sie zorientowac o czym sie wlasnie rozmawia. Trudno tez przegladac forum, gdy szuka sie jakiejsc konkretnej wskazowki. Odwiedzajacych ten watek zapraszam na moj nowootwarty blog: http://www.sprawdzilamto.blogspot.com pisze w nim o moich sposobach na codziennosc, sprawdzonych pomyslach i rozwiazaniach - to taki lifehacking w praktyce. Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dloń...
suuper Joelu dziekuje. Jeszcze tylko pytanko, o ten budyń bo nie wiem czy jakiś gotowy jest czy trzeba samemu zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Budyń ugotowałam zwykły waniliowy .Na podaną ilość ciasta potrzebny jest taki na 0.75l mleka.Dałam odrobinę mniej ,żeby był bardziej gęsty.W przepisie podają ,żeby miksować go z masłem (krem budyniowy) ale moim zdaniem nie warto dodawać kalorii.Może znajdę link to zaraz podam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dloń...
dziekuje🖐️ i poczekamchwile bo może znajdziesz link:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dloń...
Extra Joelu🖐️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna dloń...
jakoś bardziej przemawiaja do mnie jednak te ptysie:) nie przepadam za chałwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki w ten piękny, słoneczny, ciepły, bezwietrzny i bezdeszczowy dzień :) na zewnątrz 12 stopni na plusie. jest cudownie, okna w całym domu uchylone, pościel już przebrana, brudna już w pralce, zaraz na sznurki na pole wyląduje. kołdry i poduszki też już na zewnątrz się wietrzą. jest po prostu cudownie! wiosennie! tyle mam dzisiaj energii :) na obiad dzisiaj planuję chłopską zapiekankę podpatrzoną na garnku :) w domu mam bałagan niemiłosierny! gary z wczorajszego obiadu nie pomyte, bo nie miałam kiedy. do kościoła pojechaliśmy po 15, a wróciliśmy po 19, koncert był cudowny! ślicznie śpiewali, grali, po prostu fantastyczny nastrój! teraz już uciekam do porządków, a Wam życzę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. :):) I znowu Ann masz lepiej. U nas szarość widzę, tylko szarość. Dobrze, że choć wietrzysko uspokoiło się. A obiadowo podobnie. Też chłopskie jedzenie szykuję. Konkretnie to barszcz biały. Ziemniaki osobno ugotowane i utłuczone będą. Na koniec kartofelki wylądują u każdego w talerzu zupy, a wszystko okraszone cebulą i kiełbasą z patelni. A na jutro? Jeszcze nie wiem. To w trakcie obmyślania... Idę kawcię zaparzyć. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry!!!!! Ann,kropelko cześć!🌻 U mnie podobnie jak u kropelki,szaro,buro i ponuro!!! - Co prawda zimno nie jest i ani już nie wieje ani nie pada.Obiadowo będzie filet z kaczki marynowany w jogurcie czosnkowo,paprykowym,pieczone ziemniaki i surówka z kapusty kiszonej,na jutro rozkaz padł - pierogi ruskie i cóż począć - trzeba będzie lepić:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosze dobra kobieto
Moglabys podac przepis na ta zapiekanke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko, Margo witajcie :) Pomarańczko, tutaj jest przepis :) http://www.garnek.pl/intma43/17720932/chlopska-zapiekanka ja zrobiłam trochę inaczej, bo zamiast brokuła dałam kalafior, dodałam też marchewkę gotowaną i groszek zielony mrożony. a do sosu domieszałam jajka :) ale zapiekanka wyszła pyszna i bardzo sycąca! wyszedł cały gar, więc na jutro o obiad martwić się nie muszę :) u nas w dalszym ciągu piękna pogoda. kolejne pranie wywieszone, tym razem koce psiaków i dywaniki łazienkowe. pasuje jeszcze mi wyprać 2 sweterki takie delikatne i jedną firaneczkę, zaraz wrzucę, może jeszcze dzisiaj wyschnie... właśnie z mężem obejrzeliśmy super film, który wam polecam. tytuł: "jesteśmy snem" naprawdę wart obejrzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×