Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyny a skoro tak mowa o oponkach na brzuszku,to podałybyście sprawdzone przepisy na coś pysznego ale jak najmniej tuczącego,Iza ty taka spryciula,na pewno masz w swoich kajetach jakieś smakołyki.Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chrupie piwoszki ciastka.... Dwie szklanki mąki, jedna margaryna i pół szklanki piwa, zagnieść i piec ciastka posmarowane dżemem ja zrobiłam rogaliki z czekoladą.... Ej ostatnio mnie najwięcej tut... Hihi.... Każdy ma swoje smaki zgadzam się z Izą.... Ja dopiero odkryłam te buduniowe i jakoś nam posmakowaly a ziemniaczane pączki też kochamy.... Robię przepis z kalendarza, rany jakie one puszyste...... Lubię wszystko robić aby nie marnować produktów.... Znalazłam dwa przepisy do wypróbowania w czasie... Bolonski garnek z makaronem pesto oraz potrawka z soczewicy czerwonej, pierwszy raz będę jadła...co znajdę fajnego na wygląd to robię i zawsze smakuje, ostatnio chili-con-carne. Jakie to obledne... Pzdr piszcie więcej bo mi głupio być co drugim postem... I dawać mi tu przepisy bo mi brakuje ciągle.... Hehe Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki najmniej słodki deser,królujący u nas w domu,który mąż wcina najchętniej to rafaello na krakersach: 2 opakowania,te duże krakersów,3 budynie śmietankowe lub waniliowe,1 litr mleka,2 białe czekolady,20 dkg wiórek kokosowych 2 kostki masła. budynie rozrobić w szklance mleka,pozostałe mleko zagotować i rozpuścić w nim czekolady.Wystudzić.Masło ubić,aż będzie białe,dodawać po 1 łyżce budyniu,aż do wyczerpania,dodać 15 dkg wiórek,dokładnie wymieszać.Na prostokątnej blaszce wyłożyć krakersy,tak bu zakryły dno, odłożyć 1/3 masy masy budyniowej resztę podzielić na dwie części,na krakersy wyłożyć tę jedną połowę masy,wyrównać i wyłożyć warstwę krakersów,wyłożyć pozostałą masę i nakryć krakersami,które wysmarować tą 1/3 częścią masy i posypać 5 dkg wiórek,jeśli komuś nie przeszkadza większa słodkość może polać rozpuszczoną w 100 ml kremówki biała czekolada i polać zygzakami.Polecam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie wezmą zachciewajki to biorę z piwnicy jakikolwiek sok,wszystkie robię latem bez cukru,zagotowuję,dodaję stevię w tabletkach(to taki słodzik roślinny),który ma 0 kalorii,dosładzam nim wg uznania,dodaję rozpuszczoną żelatynę i robię galaretkę.Wylewam na blaszkę i stężałą kroję na kostki,kostki obtaczam w wiórkach kokosowych,robię też na mleku "ptasie mleczko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam :) w czym to niby ja taka spryciula ??? sprawdzonych przepisów mam multum ale jak zaczęłabym podawać wszystkie po kolei to braknie miejsca :) proszę pytajcie o konkretny przepis ,ja będę miała to podam ...pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iza bigos jak robisz?Opisz tak krok po kroku,młoda żonka jestem i mąż je to mina jego mówi,że muszę się jeszcze poduczyć i to sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda żonko, mogę podpowiedzieć mój sekret. Bigos też mi się średnio udawał zawsze. Robiłam tak.... Kapusta biała poszatkowana trochę kiszonej, ok dwóch garści, wkładka mięsna, kawałek łopatki, golonka, boczek wędzony co kto lubi... Zalewam woda aby było widać... I gotuje, przyprawiam sól, pieprz, liść laurowy, gotuje daje koncentrat pomidorowy, do dwóch godzin, używam przyprawy gotowej do bigosu.... Kroje drobno cebulę i podsmażam zaciagam mąką jak mam resztki wędlin to też podsmażam.... I mój sekret hihi cały sos myśliwski.... Od tej pory gdy go używam to wyluzuja garnek...... To jest mój bigos...... Wiem że każda kucharka ma swój sposób.... Ja umiem tak i tak nam smakuje.... Wczoraj chciałam zrobić marokanskie chrust, ale nie używam anyzu i kardamonu więc wyszły inne.... Kokosowe hihi pycha....jak Was interesuje przepis to blog smaki Maroka..... Tam jest przepis.... Nie dałam migdałów tylko wiórki.... Pycha... A teraz kończę kawę i zabieram się za kolejną nowość Bolonski Garnek.... Trzymajcie kciuki... Aby wyszło... Pzdr... Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka:) U mnie ślisko,łyżwy chyba zakupię,bo nogi latają na boki:( Grazia żadnych mi tu morderstw!!Ja miałam ,ino grypę gardłowo-migrenową,a Ty jakąś inną odmianę ze smarkaniem nabyłaś:)możesz przyjechać i owszem,na kawę,na ciacho itp. Ofciu i A gdzie przepadłyście?Bo wynajmę jakiegoś detektywa:) Ania ma rację,każdy ma swój przepis,swój sposób na "bidos",mój to tak leci:) osobno gotuję kapustę kwaśną i kapustę słodką,tak pół na pół,w słodkiej gotuję żeberka zwykłe,w kwaszonej wędzone,jak obie kapusty już miękkie przekładam do rondla,smażę pokrojone w kostkę mięso razem z cebulą i jak już mięciutkie przekładam do kapust + mięso z żeberek i duszę 2-3 godziny,odstawiam go do chłodnego i na drugi dzień znów go gotuję 2-3 godziny i tak razem 3 dni go maltretuję,na ostatnie duszenie dodaję dobrej kiełbasy i doprawiam pieprzem(z solą uważam,bo kiszona kapucha ją ma)dodaję sproszkowane ,suszone grzyby leśne i majeranek,słodką paprykę w proszku i trochę ostrej .Pozdrawiam i macham łapką margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie już trzeci dzień gotuję bigos-przepis podobny do Margo,ale dodaję uduszona łopatkę lub szynkę wieprzową,podsmażony boczek wędzony, kiełbasę,cebulę i grzybki.Bigos świetnie się mrozi,więc zawsze robię duży gar. U mnie mróz nie odpuszcza,ale nie ma dużo śniegu.Dalej w górach są świetne warunki narciarskie,więc jest mnóstwo turystów. Bronię się przed choróbskami,zrobiłam do słoika miksturę z miodem,cytryną i imbirem i popijam.Pozdrawiam cieplutko-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój przepis na bigos : zaznaczam ,że tylko z kiszonej kapusty :) taki naturalny ,nie rozciapany ,taki lubimy :) cebulę pokrojoną a kostkę wrzucam na tłuszcz -u mnie boczek wędzony pokrojony w paseczki ,wytapia się z niego sporo tłuszczu ,chwilkę smażę,następnie wrzucam odciśniętą kapustę kiszoną,ziele angielskie,liść laurowy ,podlewam bulionem -zawsze mam w zapasie w zamrażarce ,nie używam żadnych kupnych specyfików ,łopatkę ,karczek ,kroję w kostkę ,przysmażam na patelni na wytopionej słonince ze skwarkami ,dodaję do gara z kapustą ,grzyby suszone wcześniej zamoczone dodaję ,sporo śliwek suszonych ,ok,1/2 l czerwonego wina wytrawnego ,wodę w której moczyły się grzyby ,duszę w sumie dwa dni ,jednego dnia ok.3 godz i drugiego dnia tyle samo ,doprawiam pieprzem ziołowym, papryką w proszku, słodką ,na koniec dodaję 2-3 łyżki miodu naturalnego :) nie dodaję przecieru pomidorowego nigdy ,jadłam u znajomych ale to nie mój smak ...mój bigos jest gęsty ,kiedyś widziałam u kogoś taki rzadki jak kapuśniak ...ale co kto lubi ;) gotowy bigos pasteryzuję w słoikach ,robię zawsze olbrzymi gar ...10 l w razie W mam zapas a i dzieciom porzucę ,lubią mamusiny bigosik :) ot i tyle co do bigosu ,,,pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iza super ten Twój bigos,ale ja sobie na taki nie pozwolę,moje chłopaki,jakby zobaczyli śliwki suszone,albo grzyby to już koniec jedzenia:( a matka na wygnanie :) jedyne co jeszcze tolerują i co widać w bigosie to starkowane warzywa,marchew,pietruszka i kawałek selera,potem toto podsmażam i duszę do miękkości,grzyby przemycam sproszkowane i tak kombinuję,żeby śliwki zmiksować.Mój bigos nie wychodzi rzadki,sproszkowane grzyby go zagęszczają a jakby był mało gęsty to go utartym jak na placki ziemniaczane ziemniakiem zagęszczam(1 duży).Rzuciłam się dziś na nasiona jak dzika,wiosna mi się już marzy:)Pozdrawiam margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melduje że żyję troszkę zahibernowana ale jednak:) Dawno nie pamietam żeby zima trzymała od końca listopada.Profilaktycznie popijamy herbatkę z imbirem z miodem i cytryną(widac że popularny napitek) i odpukać przeziębienia nas omijają Bigos rzadko gotuję, nie jesteśmy jego smakoszami,ale staram się dawać mix wędlin i mięs, oczywiście kapusta mieszana , grzybek suszony, śliwka wędzona, przecier .....da się zjeść :P Osobiście wolę borgacz. Margo byle do wiosny, ściskam wiedżminki, trzymajcie sie zdrowo Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kofane koleżanka:) Przyszła do mnie namiastka wiosny +6 na termometrze.Mam nadzieję,że zima pójdzie w czort,bo wyjątkowo wredna w tym roku:( Szpaki już chyba przyleciały,albo coś szpako podobnego?Szybko czmychnęło to dobrze nie widziałam,ale na drutach elektrycznych siedzi czegoś ogromne ilości,więc chyba naprawdę już wiosna idzie:). Ciepło będzie to nam się Off odhibernuje .Pozdrawiam i oby do wiosny.margo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moje kochane!Gdzie was posiało?Nie ładnie tak tu nie zaglądać do Moniczki.Mam pytanko za 100 punktów.Robicie pierogi takie pieczone w piekarniku?Wrzućcie przepis na ciasto,bo nie wiem czy to kruche,czy drożdżowe?Sciskam wieczorkiem i pozdrawiam. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robiłam z ciasta drożdżowego z dużą ilością masła/margaryny,czyli takie kruchodrożdżowe,ale zgubiłam gdzieś przepis.Były smaczne na ciepło i zimno/robiłam z pieczarkami i serem, z grzybami i kapuchą/.Można je było odgrzewać w piekarniku. Walczę z kaszlem i chrypką już od tygodnia i nie widać końca. Pozdrawiam-A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam super przepis na pierogi... Napiszę za godzinę... Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejek.....jestem,czytam i odpisuje....robię tylko te pierogi,farsze różne mięso z zupy przekręcone,z grzybami...co kto chce... Ciasto- 1/2 kg mąki 2 jajka 3/4 szklanki letniego mleka 30 g drożdży 100 g margaryny-zetrzeć 1 łyżeczka soli i cukru Zagnieść ciasto ( drożdże rozpuścić w mleku) i wycinać kółka-kłaść farsz -do piekarnika zimnego -ustawić 180 stopni i piec do złotego...nic nie musi rosnąć...zagniatasz,robisz pieczesz... U nas zima trzyma...chcę już wiosny,iść do ogrodu i zająć się czymś pożytecznym....bo niby ciągle coś się w domu robi ale tego nie widać...dwie godziny stania przy piecu,pięć minut zjedzone...sprzątnięte...za chwilę nie widać...taki urok mamy....idę się pocieszyć i upiekę sobie ciastka kawowe kimaraj...bo aż mnie nosi....łeb pęka,plus inne dolegliwości i czuję się jak flaczki z olejem...ściskam i całuję piszące,czytające Ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rasalgul
McImperium 2017 Film w jakości HD dostępny online > http://24filmyonline.pl?u=McImperium_2017 Ray Kroc wchodzi w spółkę z braćmi McDonald. Wkrótce otwierają restauracje oferujące dania podawane klientom w niecałą minutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azzuro mam podobny przepis,który ci się zapodział: skadniki na ciasto: 500 g mąki, 200 g masła, 3 dkg drożdży 1 jajko, 3/4 szklanki śmietany, szczypta soli 1/2 łyżki cukru dowolny farsz. Resztę jak pisze Ania,tylko ja do nagrzanego piekarnika daję(180 stopni).Pozdrawiam was wszystkie moje ulubione panie,na moim ulubionym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to są pierogi krucho drożdżowe i pieczone...... Zwykle pierogi gotowane to z mąką i gorąca woda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane dziękuje wam za przepisy,ściskam,pozdrawiam.Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje kochane koleżanki,gdzie was wywiało?Tłusty czwartek nadchodzi,potrzebuje super przepisa na paczki i faworki i co mam zrobi ja biedna?Ania wychodź,tu tu największy autorytet paczkowy:) Pozdrawiam. Grazia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Telefon internetowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za przepis-to był dokładnie taki sam.Zrobię sobie pierogi krucho-drożdżowe na tłusty czwartek,bo pączków ani chrustu nie uwielbiam.Kaszel dalej mnie nie opuszcza,po syropach,miodzie leczę się sokiem malinowym.W tym sezonie u mnie najbardziej udane przetwory to buraczki i osobno barszcz,buraczki z cukinią,sałatka z kolorowej papryki z cebulą. Mam w planach zakup dużej lodówki,więc będę w sezonie mrozić warzywa i owoce-tak mi się marzy...Pozdrawiam -A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej ja spec pączkowy? to jakaś pomyłka hihi...jest tut wiela lepszejszych ode mnie kucharek...ja ino samouk netowy....co umiem i robię to podawałam już,jutro wyłamię się i nie będę smażyła pączków,tylko wypróbuję któryś z przepisów na pieczone pączki lub faworki,na razie nie wiem z którego przepisu skorzystam i czy wyjdzie jadalne coś...przypominam te z bydyniem co mi bardzo posmakowały *** 1kg mąki, 250 gr margaryny , 1/2 szkl cukru, 6 żółtek, 2 jajka , 10 dag drożdży, 1 budyń ( na 1/2 mleka) 2 szkl wody Ugotować budyń na tej wodzie gorący wylać do miski na pokrojoną margarynę gdy troszkę przestygnie dodać poruszone drożdże , mąkę ubić jajka z cukrem dodać do mąki . Wyrobić ciasto odstawić do wyrośnięcia. Po wyrosnieciu podzielić na pół rozwałkować na grubość ok 1 -1,5 cm wykrywać kółka . Środek pączków można na dziać marmolada,smażyć...robić z połowy porcji można bo dużo wychodzi... Ten mnie interesuje ale nie robiłam jeszcze: ****szybkie paczki 50 g masla ( stopic) 150 ml mleka 20 g swiezych drozdzy 2 lyzki cukru szczypta soli 2 zoltka 2 szklanki maki olej do smazenia ,cukier do obtoczenia -Do miski wlozyc pokruszone drozdze, maslo stopic pomieszac z mlekiem ( 37 stopni), dodac do drozdzy , wymieszac , dodac reszte skladnikow ,mikserem z hakami wyrabiamy ciasto az bedzie odchodzic od scianek miski . Odstawiamy do wyrosniecia w cieplym miejscu na godzine. -Ciasto wykladamy na stolnice posypana maka , posypujemy maka i walkujemy na grubosc 1 cm, szklanka czy kubkiem wyciskamy krazki w ciescie ( 6 cm srednica) , krazki ukladamy na blasze posypanej maka i przykrywamy zostawiamy do ponownego wyrosniecia 30 min. -Do garnka wlewamy olej rzepakowy podgrzewamy do 180 stopni. wkladamy kilka sztuk do oleju , smazymy ok 1 minute z jednej strony , odwracamy i smazymy 1 minute , wykladamy na reczniki papierowe , w glebokim talerzu mamy cukier w ktorym te cieple paczki obtaczamy w cukrze , smacznego... ****Moje ziemniaczane ulub 1/2kg ugotowanych ziemniaków 1/2kg mąki 100 g margaryny 2 jajka 40g drożdży 8łyżek mleka 4łyżki cukru pudru 2łyżki spirytusu-nie dałam Gorące ziemniaki zmasakrować z margaryną...drożdże i ciepłe mleko wraz z 2 łyżkami pudru wybełtać,2 jajka z pozostałymi 2 łyżkami pudru wymejtać...wszystko zagnieść z mąką...odstawić do wyrośnięcia...potem jeszcze raz podusić ciasto,rozwałkować na grubość ok.palucha..wycinać kubkiem o średnicy 8 cm..kłaść marmeladę u mnie papierówkowy dżemiczek...kłaść ściśnięciem do dołu i przykryć ścierką coby porosły-pójść namielić osypki-ja :) wrócić i smażyć we głębokim tłuszczu. ***Moje oponki korzenne 3 szkl.mąki 2jajka 3/4 szkl.mleka 3/4 szkl.cukru 3 łyżeczki proszku do pieczenia 1 szklanka utłuczonych ziemniaków 80g margaryny 1łyżeczka przyprawy korzennej....zagnieść wszystko fajnie...mąki pójdzie więcej....wycinać kółka i smażyć jak pączki..Ania3...jak jutro coś wyjdzie z tych pieczonych to wstawię...ściskam...zdrówka chorulkom...ja też kaszląca...przy astmie to u mnie bardzo niebezpieczne,ocieram się o ataki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×