Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka002

Nauczanie wczesnoszkolne i przedszkolne-rynek pracy.

Polecane posty

Gość inka002

Mam dylemat, wybieram się na pedagogikę (nauczanie wczesnoszkolne i przedszkolne z językiem angielskim), mieszkam w dośc dużym mieście (75 000 mieszkańców) Zastanawiam się czy te studia mają sens, Bardzo proszę o pomoc w podjęciu decyzji, podobno bardzo ciężko znaleźć po tym prace? Wychowuje synka (2 latka), bardzo boję się bezrobocia, znam dużo przypadków: Nauczycielka historii z braku pracy w zawodzie sprzedaje w sklepie Chemicznym, zdolna dziewczyna po ekonomi siedzi na kasie w tesko. Zawsze interesował mnie ten zawód, byłaby to dla mnie praca marzenie, myślałam też aby dalej się dokrztałcac w kierunku języka angielskiego. Proszę o jakąś poradę jak jest z pracą w tym zawodzie, jak wygląda rynek? Jak mniej więcej wygląda zarobek takiej młodej stażem nauczycielki klas 1-3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka002
bardzo proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfoooooooooooo
poszukaj na necie karty nauczyciela tam poczytaj, stazysta w skzole jak dobrze pamietam zarabia na reke 1550zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baydoll
po zkole 1000 dostaniesz.. daruj sobie...jak nie chceszw ubustwie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka002
a jak jest z rynkiem pracy? Czy rudno jest znaleźc pracę w tym zawodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfoooooooooooo
baydoll nie przesadzaj, nie każdy pracuje tylko dla pieniędzy ale także z powolania. Praca w szkole nie ejst taka zla, daję dużo satysfakcji jak się ją lubi. A 1550zł na start to nie az tak źle- patrząc na to , że pracuje się 20 godzin tygodniowo. Zawsze mozna mieć dodatkowy etat. Tylko jeżeli chodzi o znalezienie pracy to ciężko jet się zaczepić, najlepiej jest mieć znajomośći- jak to w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yegbdcn
Szkoła podstawowa to najlepszy (od razu po uczelniach) wybór. Najgorsze jest gimnazjum i przedszkole, a potem liceum. Moi rodzice to nauczyciele, tata fizyk, mama uczy w przedszkolu. Obydwoje mają serdecznie dość tej roboty, mimo że ich powołanie zawsze było ogromne, za co ich podziwiałam. Teraz ani dziecko, ani rodzic nie ma do Ciebie żadnego szacunku (jako nauczyciela), traktują Cię jak śmiecia, bez względu na to, jaki budzisz respekt wśród innych i jakie są Twoje umiejętności. Zdają sobie sprawę, że mają przewagę i gnoją nauczycieli jak leci. Pytanie, czy chcesz spędzić kilkadziesiąt lat w takich warunkach? Z dzieciarami, które guzik sobie robią z tego, co do nich mówisz? Z rodzicami, którzy nie widzą winy w dziecku, a w Tobie? Ja mam rodziców bardzo ostrych, nie uznających kompromisów, to są twarde sztuki, a i tak nie mają już siły. Odliczają dni do emerytury... To przykre. Uczysz młodego człowieka, nie tylko z zakresu danego przedmiotu, ale również życia w społeczeństwie, pewnych zachowań, a w zamian za to otrzymujesz pretensje i wyzwiska. Nie polecam. Ja po nich odziedziczyłam umiejętności pedagogiczne i ciągnęło mnie do tego zawodu, ale jak zobaczyłam to od kuchni- jednak zrezygnowałam. Szkoda nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka002
może ktoś jeszcze wypowie się na temat bezrobocia, czy ewentualnych trudności w znalezieniu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfgggggg
nei wiem ale u mnei w meiscie nei moge znalez pracy nei ma wogole ofert , naucznie i przedszkola skonczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne te twoje
umiejętności pedagogiczne, skoro na dzieci mówisz DZIECIARY...to nie wiem, czy jest czym się chwalić, pisząc, że odziedziczone po rodzicach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat branża przedszkolna będzie się rozwijać, nie wiem dokładnie, jak w rejonie, w którym mieszkasz, ale w większych miastach jest coraz więcej prywatnych przedszkoli, które i tak muszą zatrudniać wykwalifikowanych pedagogów, jeśli ustawa żłobkowa wejdzie w życie, podobnie będzie z ilością żłobków. A angielski to bardzo dobry pomysł, z wykształceniem pedagogicznym bez trudu będziesz mogła zostać lektorem czy to w niższych klasach czy w szkołach językowych - nawet niekoniecznie musisz kończyć studia, wystarczy zdać certyfikat CEA lub CEP, szkoła Axon prowadzi takie kursy przygotowawcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior...
jestem na 3 roku ped. wczesnoszkolnej i przedszkolnej, będąc na praktykach i szukając pracy panie nie przechodzą na emeryturę małe zarobki duża konkurencja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienieczkaaa
Szukam pracy w szkole już od ponad roku, zaczynam tracić nadzieję. Chyba nie ma szans. Myślę o przekwalifikowaniu się, ale nie mam kasy na kolejne studia podyplomowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×