dziewczyny- Wasza reakcja na seksualną przeszłość partnera

mam 26 lat : ale on wtedy miał 16 lat i widziałam tę dziewczynę (kobietę)..wygląda jak piłka, jest niziutka i okrągła, ma sporą nadwagę, rude włosy związane w kitki i twarz jak buldog więc jest strasznie nieatrakcyjna. I nie mówię tego bo jestem złośliwa czy z innych powodów, po prostu dawno nie widziałam tak brzydkiej osoby..

ja nie wyobrażam sobie bym miał się całować z dziewczyną z którą nie jestem, z którą mnie nic nie łączy.

i nikt nie ma do ciebie o to pretensji....:D rob swoje i badz szczesliwy..... a teraz ide wywlec wlasne cztery litery na slonce...u mnie 25 w cieniu....uff:D... pa

więc raczej nie o takich paniach marzą nastolatkowie..

fev: skąd jesteś?

Ja Ci piszę o naszym podejściu do tych spraw a nie co trzeba a co nie....

jak wyżej :P

teraz mieszkam w kln.... potem z wami pogadam...papa

koln

sorry, ale co to jest kln?

o umlaut....ale nie wyskakuje na polskim forum :/

aha, Kolonia (Niemcy). Also aufwiedersehen.

wiele pieknych związków sie tworzy przez pocałunki

doradzicie mi jeszcze coś, jak mógłbym to wszystko zacząć?

ale masz już kogos na oku

no właśnie nie.

no to moim zdaniem trzeba sie z domu ruszyć przed nami długi weekend!

ja nie mam za bardzo się gdzie ruszyć, a już w ten weekend to zupełnie.

myślisz, że dużo jest takich osób jak ja w kwestii doświadczenia?

napisze ktoś jeszcze coś?

Ja chętnie bym z Tobą porozmawiała. Bo poznałam faceta, który mieszka daleko ode mnie, nie powiem zakochałam się na amen też jest w Twoim wieku i jest prawiczkiem, całować się całował ale nic więcej nie robił. Nie przeraża mnie może sam fakt, ale boję się że ja coś zrobię nie tak.

Ja bym w życiu nie zdecydowała się na związek z takim facetem. Nie chodzi o sam fakt braku doświadczenia ale tego co do tej sytuacji doprowadziło. Różne mogą być powody ale najczęstsze to niedostosowanie społeczne, ciamajdowatość, nieśmiałość lub wręcz fobia społeczna lub też aseksualność. Jak można nikogo nie poznać będąc w liceum, na studiach, w pracy ? Albo nie ma się potrzeby nikogo poznać i uprawiać z nim seksu ( aseksualność ) albo też nie umie się nikogo poznać ( ciotowatość ;] ). Powyższe cechy tylko odstraszają od mężczyzny.

Ja za to nie znoszę takich typowych "ogierków", którzy traktują "panny" jak jakiś "level" do "zaliczenia"....miło poczytać, że jakiś 26- letni człowieczek nie pisze o "ruchaniu", "rżnięciu" itp., a brak doświadczenia w tych sprawach to moim zdaniem żaden mankament- "nieużywany" to tylko na plus;) Zresztą za gorszą uważam nachalność, żeby to "doświadczenie" zdobyć- tzn. usilne szukanie jakiejkolwiek laski do "potrenowania" i mam nadzieję, że nie o to chodzi Panu 26;) A to całe "doświadczenie" pachnie mi tylko medialną nagonką na tworzenie super-kochanków i super-kochanek, gdzieś po drodze gubiąc to, co w prawdziwym związku powinno być najważniejsze....;) Pozdrawiam:)