Czy istnieją kobiety, które uważają...

że FEMINIZM był i jest tym, co najbardziej zaszkodziło/szkodzi kobietom?

Może nie najbardziej, ale owszem w niektórych aspektach feminizm tylko zaszkodził. Ja np. nie mam ochoty być górnikiem i wali mnie to, że jest równouprawnienie i mogłabym.

tak,ja jestem wsciekla,ze jest obowiazek szkolny i w dodatku matematyka na maturze :O:O a zdecydowanie wolalabym byc przygotowywana do obowiazkow domowych ( przez nauke mam mniej czasu i mi sie juz tak nie chce) i w przyszlosci prowadzic dom a nie pracowac.Bo i tak bym tak wolała,ale do jebanej szkoły musze chodzić :O i jeszcze wkurzają mnie koleżanki,które palą i piją,uwazam,ze kobiety po alkoholu zachowują sie gorzej niż mężczyźni.Ja sama nie potrzebuje ani pić ani palić

ja tak uwazam, bo w czasach dziesiejszych na kobiete nalozona jest dwa razy wieksza presja niz na mezczyzne. musimy zajac sie domem, czyli tym czym kobiety powinny sie zajmowac z racji powiedzmy biologicznych uwarnkowan, i musimy sie zajmowac kariera, z racji rownouprawnienia, zeby dorownac mezczyznie.

Gdyby nie feministki nie mogłabyś się uczyć, pracować ani chociażby nosić spodni. Teraz masz WYBÓR co chcesz robić w życiu. Przed feminizmem miałaś tylko jedną drogę, teraz masz nieograniczoną ilość dróg.

ja tak uwazam, bo w czasach dziesiejszych na kobiete nalozona jest dwa razy wieksza presja niz na mezczyzne. musimy zajac sie domem, czyli tym czym kobiety powinny sie zajmowac z racji powiedzmy biologicznych uwarnkowan, i musimy sie zajmowac kariera, z racji rownouprawnienia, zeby dorownac mezczyznie. To jest bardziej szkoda, niż pomoc, bo mamy 2 razy więcej do roboty. Z drugiej strony gdyby nie feminizm, dalej byśmy były traktowane jak ktoś z niższego rzędu. I tak źle, i tak niedobrze.

ja tak uwazam, bo w czasach dziesiejszych na kobiete nalozona jest dwa razy wieksza presja niz na mezczyzne. musimy zajac sie domem, czyli tym czym kobiety powinny sie zajmowac z racji powiedzmy biologicznych uwarnkowan, i musimy sie zajmowac kariera, z racji rownouprawnienia, zeby dorownac mezczyznie. To jest bardziej szkoda, niż pomoc, bo mamy 2 razy więcej do roboty. Z drugiej strony gdyby nie feminizm, dalej byśmy były traktowane jak ktoś z niższego rzędu. I tak źle, i tak niedobrze.