Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ale mam dylemat

Czy powinnam sprzedac pierscionek zareczynowy czy zostawic sobie na pamiatke?

Polecane posty

Gość ale mam dylemat

Mam sentyment do pierscionka, podoba mi sie bo jest piekny, ale z drugiej strony szlag mnie trafia jak na niego patrze:O Zastanawiam sie czy go sprzedac czy schowac do pudeleczka i zachowac na czasy gdy znikna zle emocje. I prosze o nie pisanie zebym go oddala bo to niemozliwe. Mam wiec do wyboru te dwie opcje. Co wy byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sprzedałem, taką biżuterię, 10% sumy dałem na tacę, resztę na konto i gites.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
szkoda mi go sprzedac z jednej strony, ale z drugiej czuje, ze bede miala z tego ogromna satysfakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli to na swiezo, to zaczekaj...ile czasu uplynelo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona festttttttttttttttttt
ja oddalm....w sumie musialm mu go wcis z powrotem bo nie ccjial wzionsc!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
ja nie oddam, bo to niemozliwe w ogole, a nie bede jezdzic za nim chuj wie gdzie:O Sprawa jest swieza, ale pierscionek sporo wart i to kusi, bo jakby 1000zl kosztowal to bym na pewno nie sprzedawala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona festttttttttttttttttt
to sprzedaj i zaszlaej za kase............ np jakies wakcje male:D moj byl nie wiele wart tak jak on sam!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mega kot
tepa krowo- pisze się: wcisnąć i wziąć!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
na wakacje nie pojade na pewno, jak juz to ta kasa przydalaby mi sie na rozpoczecie nowego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audi 4,2l
Sprzedaj i zatańcz ,płać za sex idiotko-zamiast zostawić dla dziecka z Ciebie to pusty work na sperme.Zamiast ze wzgledu n szacunek dla drugiej osoby,w końcu kiedyś sie kochaliście -Wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widzę sesnsu trzymania
pierścionka zaręczynowego, gdy zaręczyny poszły się paść :O Po co Ci on, nosisz go, czy jak? Bo ja nosisz, to jakieś chore dla mnie :O Jeszcze jak pierścionek wygląda jak klasyczyczny zaręczynowy, to pewnie wcześniej, czy później usłyszałabyś pytanie o niego i co byś powiedziała? że to po byłym narzeczonym? :O Ja bym sprzedała, szczególnie jeśli jest wiele wart. Nie ma sensu trzymać takich pamiątek, to śmieci, które trzymają nas w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
jakiego dziecka? Co ty bredzisz:O a z szacunkiem to mi nie wyskakuj, bo do mojego niedoszlego meza mam zero szacunku, stracilam go dzieki niemu samemu. I nie mam zamiaru miec z tego powodu wyrzutow sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
Niestety jeszcze go nosze:O Jakos z przyzwyczajenia, ale tez malo czasu minelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie widzę sesnsu trzymania
w takim razie po prostu zdejmij, od czegoś trzeba zacząć nowe życie ;) a na takie posty jak wyżej nie warto nawet reagować, na tym forum pojawia się sporo chorych psychicznie osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilimandżaro
Po co nosisz pierścionek zaręczynowy skoro nie jesteś już z tym facetem?? Mam nadzieję, że to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
Wiem, ze powinnam zdjac, ale z przyzywczajenia zakladam rano, bo w nocy w nim spie i odruchowo jak wstaje to nakladam bo lezy na nocnej szafce. Dzis go schowam do pudelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
To nie podszyw, rozstalismy sie w piatek, wkladam odruchowo rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilyyyy
Jesteś nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
a to dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
no dalej, kto by sprzedal a kto zostawil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozstaliscie sie w piatek - jest neidziela.. jesli powod rozstania byl blahy (nie wliczam w to zdrady) to jest szansa ze to tylko przejsciowa klotia i w tym wypadku bym poczekala.. po za tym skoro nosisz pierscionek to chyba cos jeszcze czujesz i nie wiesz jak sprawy sie potocza.. jezeli sprawa jest powazna i zwiazek zakonczony definitywnie na amen to odczekaj tydzien i sprzedaj.. zacznij nowe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
to nie zdrada, ale tez nie blaha klotnia. Po prostu to koniec i nie, nie mam nadzieji, bo gdyby nawet jakims cudem on chcial wrocic to go nie zechce po czyms takim. Mam dosc po prostu. I owszem kocham go, ale licze na to, ze to uczcuie powoli bedzie dobiegac konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym jednak odczekala tydzien przed sprzedaza..ja i moj przyszly maz rozstawalismy sie kilka razy z "waznych powodow" ktore robily sie mniej wazne po paru dniach .. zreszta jezeli on nie byl niczego wart to moze zglosi sie po ten pierscionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzedać. Kupić za tę kasę coś fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
to nie jest "wielki problem", a kolejne nerwy, ktorych mi przysparza. Mam juz dosc, nie bede sie godzic, zreszta mysle, ze on nawet tez nie chce. Po pierscionek sie nie zglosi na pewno, nie sadze by chcial mnie widziec poza tym jest za daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
za kase jesli juz wyjechalabym do innego miasta, wynajela mieszkanie i zaczela zycie na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl
ty wyrachowana dziwko,jeszcze w piatek byliście razem a juz dziasiaj nie wiesz gdzie go znależć żeby oddać pierscionek i już myslić jak zarobić na tym narzeczenstwie.Miej troche honoru i zwróc pierscionek.Z niezła franca zwiazał sie ten na szczęście już byly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mam dylemat
kretynie on nie jest nawet w Polsce, nie bede do niego lecicec po to by mi pokazal drzwi:O Nawet nie chcial odebrac ode mnie wiec nie bede kurwa odstawiac cyrkow i wydawac kasy, ktorej i tak za wiele nie mam po to by niby uniesc sie honorem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie pozbyłam wszystkiego co było związane z moim byłym (biżuterii,która od niego otrzymałam również)... Tak jest lepiej,każde spojrzenie na kolczyki czy inną rzecz przypominałoby mi o nim,po co sie tak zadręczać? Miałam pecha,że spotkałam w życiu takiego ch*ja (przepraszam,ale inaczej tego człowieka nazwac nie mogę) no ale trzeba jakoś dalej żyć i ułożyć sobie wszystko na nowo. Biżuterii tej i tak bym nie nosiła,a oddać ją np. koleżance to też jakos nie bardzo... Aha,jeszcze jedno - dzisiaj juz wiem,że to rozstanie to była najlepsza rzecz,jaka mogła mi sie wtedy przytrafić ;) Autorko życze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×