Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Gość globus
W moim przedszkolu jest bardzo miło. Każda godzina staje się chwilą. Wszyscy się chętnie razem bawimy. O mamie i tacie nie myślimy. Jemy śniadanko, potem obiadek. Tu nie grymasi żaden niejadek. Z panią radośnie się pobawimy. Codziennie śpiewamy i tańczymy. Życie w przedszkolu, to fajna sprawa. Tu zawsze jest wesoła zabawa. Ale, gdy przyjdzie południowy czas. Rodzice do domów odbiorą nas. Marylko i co Ty na to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś ze mną nie tak. Przestraszyłam się czytając Marylkę , wróciłam i przeczytałam ze zrozumieniem. O matko kochana myślałam , że za cztery stówy pracujesz. Marylko ciężka praca . Wykażesz się , szefowa być może podniesie pensję , po okresie próbnym . Tego Ci życzę. Globusiku , odpoczywaj . U Ciebie już pewnie błysk i glans. Piękne obserwacje . Ja w natłoku obowiązków wielu rzeczy nie zauważam. Przy Tobie szerzej otwieram oczy. Livio gdybyś nie odezwała się już przed wyjazdem , ucałuj ode mnie królewicza. Życzę Ci miłej i szczęśliwej podróży. Bo to już jutro? Luna pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 na rękę dostanę 985 zł. Emerytom biorą więcej podatku do skarbówki. Globus wiersz fajny , może wykorzystam w pracy. A wnuczęta -tego z którym mieszkam widzę codziennie, tęsknię za resztą .Nie widziałam ich od 7 dni. Muszę poczekać do piatku . Livio jak tam M. Przetrawił już problem z pojemnikiem? Po pracy godzinkę sprzątałam ogród , teraz gotuję pierogi z serem. Ale jestem głodna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętam swoje życie w przedszkolu . Przepłakane było . Beksa na imię miałam , w kąciku siedziałam i płakałam . To były moje najnieszczęśliwsze dni . Nie mogłam się pogodzić z tym , że babcia była w domu , a ja musiałam iść do przedszkola. Nie rozumiałam tego że była chora. nie rozumiałam też ,że mogę przeszkadzać . Panie też się dziwiły , mówiły o tym za głośno. Coś już tam rozumiałam. Ej tam ... Marylko , znam tą pracę . Trzymaj się. Mam nadzieję że rodzina Cię wspiera. Powodzenia. O kasie przemilczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nici z wyjazdu:( M na 9 00,ma zgłosić się do szpitala. Moje zycie ma tylko takie uroki. Dzisiaj jakże znane mi zajęcie - pakowanie do szpitala. Praktycznie innych pakowań nie pamiętam. Ech... dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livio bardzo mi przykro. Mimo wszystko nie trać wiary. Jutro będzie nowy dzień. Dobranoc❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam się i ściskam Was mocno. LIVIO! Podaję Ci ręce❤️ tyle na początek , zasmuciłam się:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z kawką:) Na dworze pięknie choć czuć już chłód. Chodzę do pracy pieszo Koło stawu , na którym pływają kaczki. Jeszcze są to znaczy ,że tak prędko zimy nie będzie:) Pozdrawiam i życzę miłego dnia dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jestem , wyprawiłam M do pracy mam czas na spokojne wypicie kawy. LIVIO! Jaka Ty MUSISZ BYĆ SILNA. Masz duże doświadczenie w przygotowywaniu najbliższych do szpitala:( czy mogła byś policzyć takie lata , które minęły spokojnie? Wyjazd odwołany sprawa jasna najważniejsze aby M był dobrze zdiagnozowany i podleczony. Na ile to możliwe dodaje Ci sił, trzymaj się❤️ MARYLKO! Poranny spacer do pracy samo zdrowie. Tęsknisz za wnusiami sprawa naturalna ale masz ich blisko w weekendy będą Cię odwiedzać. Zadowolenia z dzisiejszego dnia Ci życzę. 1 2 3! Najgorsze piekło za mną / określając to żartobliwie/ mniejsze piekiełko przede mną. Na początek ....ogarnęłam ..... całe mieszkanie. Teraz sukcesywnie będę się zajmować dokładnym sprzątaniem. Myślę,że za dwa tygodnie będę mogła powiedzieć, że mam to za sobą. U Ciebie też wszystko minie . Tak myślę ,że okres wytężonej pracy zawodowej późną jesienią też się " przewali " i będziesz miała więcej czasu na wszystko. Czekaja mnie zakupy , dotychczas dbałam tylko o naszego Pana D ponieważ przychodził rano i wychodził około 17tej chciałam go nakarmić . Jak widzisz każda z nas ma zajęcia różnego typu. Powodzenia na dzisiaj Ci życzę. LUNA! Dobrego dnia buźki dla Ciebie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed nami Globusiku nowe kłopoty. Teść od piątku leży w szpitalu . Teraz jesteśmy spokojni , bo tam ma opiekę przez całą dobę. Nie wiem co będzie jak wróci do domu. Doprowadził się już do takiego stanu , że rozpoczęto podawanie insuliny. Do tej pory był na tabletkach. I tak mogło zostać.Ale gdzie tam , dżemiki , miodzio, tłuste sery , bułki... , pilot i telewizor. Zastrzyku sam sobie nie zrobi. Ktoś musi przy nim być .Nie wiem jeszcze jak to rozwiążemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! Zrobiłam sobie małą przerwę na przejażdżkę naszym Pociągiem i spotkałam Ciebie:) Rozumiem Was to jest kłopot.Ciężkie są takie huśtawki życiowe:( Nie wiem czemu czasami ludzie poważnie chorzy nie chcą tylko troszkę zadbać o siebie aby nie powodować rozwoju choroby. W przypadku cukrzycy kiedy jeszcze nie trzeba było insuliny zastosować ścisłą dietę tak jak piszesz. Wiesz nie raz słyszę takie dziwne bohaterstwo w wypowiedziach ... a co tam piasecki wszystko wyciągnie ... tak wyciągnie tylko nie o to chodzi! Kto mówi,że nie boi się śmierci ten kłamie...chyba Dora ma tę myśl Kochanowskiego w stopce. Bohaterstwo się kończy kiedy zbliża się piasecki:( często za późno. Szkoda,że patrzą tak egoistycznie i nie widzą otoczenia najbliższych, którzy są bezradni , zakłopotani i cierpiący. Czy Twój Małżonek również nie ma wpływu na Ojca???? Miej nadzieję,że tym razem teść zrozumie ,że ta choroba może przynieść nieodwracalne skutki. Trzymaj się mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojego M to teść udaje że słucha . I tak zrobi swoje. Dwa lata temu miał udar. Po długiej reh. odzyskał siły , schudł , słuchał nas .Teraz wrócił do starych nawyków . Najeść się do syta to najważniejsze. Miłego dzionka Globusiku. U mnie kolejny piękny , słoneczny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie jesteście kobietki ? Marylko pewnie padnięta jesteś ? Jak tam maluszki się dziś spisały? Druga tura dziś płakała ? Te które wcześniej nie płakały, co mają być gorsze od innych ? One też potrafią i z pewnością to okażą. Pozdrawiam serdecznie. Livio , odezwij się . Myślami jestem , z Tobą. Luna , buziaczki. My tu z Globusikiem pilnujemy naszego pociągu . Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! Tak to jest ,że niektórzy żyją po to aby jeść. Musi to być trudne i nie pomaga w życiu. Myślę,że tym razem teściem wstrząśnie na dobre, oby tak było. U mnie dzień w przeważającej części był słoneczny. Jednak pojawiły się chmury i było typowo jesiennie. Synoptycy przewiduję ,że nocą z piątku na sobotę temperatura spadnie do 9 st. Ob nie ale wszystko przed nami. Wyszłam dzisiaj co prawda na krótko ale zdążyłam podejrzeć, że zakwitły zimowity. Ich nazwa kojarzy mi się z zimą, czyżby już o nas zaczęła myśleć:( jeżeli zawita wcześnie będzie trwała przez pół roku. Zimowity dodały mi energii , zrobiłam porządek z lekkimi ubraniami, poszły w kąt , jesienne do przodu:) Mój Cień wrócił z pracy , oczywiście siedzi za plecami i opowiada mi wrażenia z całego dnia :D Więc miłego wieczoru Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! hej hej ....mała Kobietko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! Gadamy dzisiaj o jedzeniu , grzeję kiełbasę będę miała męską kolację:D chyba jestem głodna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123 współczuję .Będziecie musieli kogoś załatwić do tych zastrzyków- może pielęgniarkę środowiskową. Livio jak M. się czuje ? Już wiadomo co mu jest? Wczoraj w końcu dodzwoniłam się do syna. Nie wie kiedy przyjedzie- a jak już to na 4 dni i z dziewczyną. Na dodatek chce spać u niej. To jak będę mogła z nim porozmawiać ? Na gościnnej kawce z całą rodziną i eks mężem.Próbuję nie martwić się wprzód bo to nic nie da ... ale zdenerwowałam się Dziś przytrafiła mi się śmieszna sytuacja w pracy. Mojego przedszkolaka odbiera tata i mówi Pamięta mnie pani ?Była pani moją wychowawczynią. Popatrzyłam na niego i uśmiechnęłam się. Jesteś Maciej i masz brata Marcina Wtedy on się roześmiał- zgadza się Dziewczyny moje przedszkolaki przyprowadzają mi swoje dzieci. Chyba się zestarzałam:D Ale nie czuję tego:) . Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki. Byłam wczoraj u mamy,prace nad pomnikiem posuwają się do przodu.Cieszę się!Zapaliłam światełko i pogadałyśmy sobie....bez łez się nie obyło. Wnisio uradowany z rowerku,wycałował babcię,C nie może go domu sprowadzić bo rower ważniejszy jak wszystko. Pogoda fajna choć z rana padało. Dziewczynki mam już termin do szpitala ,w poniedziałek jadę na badania i pogadankę z lekarzem,a we wtorek operacja.Trzymajcie kciuki za mnie, mam trochę strachu,ale wiem że muszę.Dziś żle się czuję ,odczuwam ból. Trzymajcie się wszystkie,czytam was i jestem na bierząco z wiadomościami. Pozdrawiam was,ślę całuski,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
MARYLKO! To niesamowite, to wspaniałe uczucie:( zobaczyć dorosłego przedszkolaka którego otaczałaś opieką❤️ wyobrażam sobie Twoje zaskoczenie. Moja Droga przecież znasz życie , nie denerwuj się. Z dziećmi , a przede wszystkim synami tak jest. Układa swoje życie . Widocznie oboje widzą wspólną przyszłość. Jeżeli zamieszka blisko Ciebie będziesz widywać go częściej , jeżeli dalej lub za granicą kontakty będą nieczęste i z tym trzeba się godzić. Twój Syn już chyba wyfrunął z gniazda :( taka jest prawda. Pobyt krótki więc wpadnie do Ciebie na obiad , kawę i rozmowę. Samo życie Marylko👄 Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna jesteśmy z Tobą. Trzymamy kciuki . Do wtorku jeszcze trochę czasu. Ciesz się wnusiem , tyle radości mu sprawiłaś. Pozytywne myślenie. Masz rodzinę i nas . Buziaczki. Jesteś silna , dasz radę .Cieszę się , że piszesz. Marylko , miłe to jak dzieciaki pamiętają. Nie zmieniłaś się za bardzo . Tak trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku , smacznego. Pachnie mi ta Twoja kiełbaska , ale powiem szczerze ,że od kilku dni jem coś tam , jakiegoś banana , i byle co. Gotuję , nawącham się nerw , mnie trzyma . Jak on jest to nie jem. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LUNKA! Z przyjemnością witam się z Tobą. Bardzo dziękuję ,że pamiętasz o nas , tak jak pisałam myślami jestem z Tobą. Widzę ucieszonego Twojego Wnusia dobrze,że z rowerkiem nie chce spać:) LUNA obawy w nas zawsze są. Ponieważ zabieg Cię czeka dobrze,że nie odwleka się w czasie. Wyczekiwanie i myśli z tym związane mogą wykończyć psychicznie. Już w poniedziałek za powodzenie badań zacisnę kciuki, rozluźnię je jak napiszesz,że jesteś po wszystkim i jest OK. Trzymaj się dzielnie. Przejechałaś sama tyle kilometrów , dokonać tego może DZIELNA KOBIETA. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
1 2 3! Skąd ja to znam , jeżeli się denerwuję przestaję jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mówię wszystkim dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marylko , trudno doradzić , mnie też by było przykro. Syn powinien być w swoim domu . Taka , krótka wizyta. Nie wiem co powiedzieć . Ze mnie to taka dyktatorka. Nakazała bym i tyle. Myślę , że na dzień dzisiejszy mój syn by posłuchał. Na dzień dzisiejszy. Małe spać nie dają , duże żyć ....Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam . Dobrej nocki kobietki. Ciężki dzień za mną . Jutro będzie nowy, lepszy. Oby słoneczko nam świeciło jak najdłużej . Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna sprawiłaś małemu wielką radość. Będzie pamiętał ten prezent .Ciesz się bliskimi. A my sercem i myślami będziemy z Tobą. "Człowiek ciągle musi walczyć by mieć nadzieję" Ks.Twardowski. Będzie dobrze:) Dobrej nocy kobietki🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×