KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

LAST...no cóż tak bywa:(

Witaj GLOBUS, bywa :)choć wydaje się, że kobieta dojrzała wie więcej, gubi się w tej pogoni za gadżetami i pieniędzmi a znajomość obsługi komputera nie jest wielkim osiągnięciem.

Witajcie witaj Last. Dawno juz do Twojego wniosku doszłam. Kiedyś w dyskusjach mogłam byc zażarta,bronic swojego zdania - teraz najczęściej milczę przy takich sytuacjach. Co prawda - swoje myslę :) Ty zapewne też.

mam dosc robienia porzadków, chodzenia do pracy, nudy i .....przemijania" to LAST napisałaś o sobie. Nudzisz się?

C.wyjechała. Dziwny jest ten czas spędzany z nią..hehe.. a dzisiejszy dzień - straszliwy upał.

Zapraszam na lody i zimne napoje.Kawa mrożona w zapasie też jest. Chłodzę się w domku wiatrakiem,syzyfy odrobione,obiad ugotowany. ODPOCZYWAM!!!!!!! lAST witaj. Nie ma nic w tym złego,że czasem czujemy się zagubieni i zmęczeni życiem. Trzeba walczyć i nie poddawać się.

Witajcie po obiedzie:) LUNKA bardzo chętnie przycupnę , ochłody potrzebuję. Zrobiłam zakupy.Wstępne przygotowania również za mną. Co prawda słońce powiedziało ..baj baj ... ale duszno jest dalej.A niech tam , trzeba poczuć lato:) taka jakaś jestem dzisiaj wyrozumiała:D pisze i śmieję się z siebie:)Za chwilę wpadnie "B"na pogaduchy. Wszystkiego miłego hej:)

Witaj LAST To co napiszę to wyłącznie moja opinia. Zgoda nie nadążam ... jednocześnie nie staram się gonić. Nie wiem czy całe moje pokolenie ale ja może jestem za mało ambitna . Komputer opanowałam na miarę moich potrzeb. Traktuję go tak trochę towarzysko. Telefon komórkowy to moje bezpieczeństwo...dobrze,że jest.I to wszystko!!! żadnych innych cudów techniki:) Może się uśmiejesz ale unikam nawet zakupów w ...molochach.... wychodzę z nich zmęczona:):) jednak dobrze,że są ..dla tych którzy z nich korzystają. Ktoś może mi zarzucić,że jestem niereformowalna .... :D ale co tam jestem jaka jestem :) Pozdrawiam Cię.

GLOBUS - WYROZUMIAŁA JESTEŚ,a ja nie wyrabiam.Jak to dłużej potrwa,taki upał,zapewne się przyzwyczaję. Wyrzuciłam z mojej szafy ciuchy - tyle tego,a nosić ani wyrzucić-ech...zamykam oczy i wywalam.Ma być luz. Wczoraj z C.przerobiłyśmy pewex,potem sklepy co,ś przybyło,coś wywalam.

Hejka koleżanki:-) Może jestem zbyt mało ambitna:-( dlatego też nie odpowiem na post Last:-) Za to mój M rozbawił mnie dzisiaj do łez:-) Odwiedziła nas moja mama!! Dała radę:-) z wizytą do fryzjera się wybrała!! Taka nie elegancka się poczuła,może znowu trzeba będzie do szpitala:-( Przypadkiem wpadł mój M i jakoś tak od słowa do słowa,opowiedział nam historyjkę,która przytrafiła mu się w podróży do Niemiec:-) W wiadomościach usłyszał takie to sensacje!!!! Mąż wyjeżdża rano do pracy . Żona chcąc go godnie pożegnać wybiegła przed dom i pokazała mu swój biust:-) Jadący za mężem taryfiarz z zaskoczenia i niebywałego widoku ,stracił panowanie nad kierownicą. Uderzył w zakład stomatologiczny:-( W tym czasie pani doktór burowała ząb pacjentowi. Podczas wstrząsu pacjent w szoku zacisną zęby i bardzo mocno przygryzł palce pani doktor:-( Taka zbieżność wypadków:-)

JEDYNECZKO! ale się uśmiałam...komediodramat :D ostrzeżenie dla żon:):) A twoja MAMKA nabiera wiatru w żagle. Chce się czuć świeżo i elegancko. O szpitalu nie ma mowy :) 1 2 3! tak trzymać!!! LIVIO! jestem taka wyrozumiała bo nie mam na to wpływu...ha ha ..więc niech się dzieje wola nieba:) Kochana Koleżanko ale mnie ubiegłaś:):) czeka mnie POWAŻNY przegląd fatałachów. Dzięki za podpowiedź, zrobię tak jak Ty ...zamknę oczy iiiii:) litości nie będzie ... do wora co wejdzie do ręki. Ponieważ lubię bywać w pewexach muszę zrobić miejsce na nowości. Już się cieszę z tego postanowienia. A teraz składam swoje kości i idę posiedzieć na balkon. Życzę dobrej nocki .

Globusiku,Livciu,no właśnie też poczyniłam taki przegląd!!! Do worka niepotrzebne i nie noszone nigdy w życiu ciuszki!!! W pobliżu mam Opiekę Społeczną. Może coś tam komuś się przyda. Za to!!!! Za ścianą,mam nowy PEWEKS :-) Dzisiaj była nowa dostawa:-) Ciuszków już nie kupuję,ale trafiają się czasami bardzo fajne: poszeweczki,serwetki,obrusiki.... Dobrej nocki koleżanki:-) Marysieńko pomysł z wędką :-) Wykorzystałam!!! Pożyczyłam od sąsiada:-) Ale akcja była:-D Jasiek ubrany:-) Luna spokojnej nocki!! Obyście pospały!!! Pa.

Kobietki ale się uśmiałam. 123 Twoja opowieść świetna na dobranoc:D Najbardziej ucierpiała pani stomatolog. Mąż się napatrzył, taryfiarz też :D Cieszę się ,że rada z wędką się przydała. Globus, Livia porządki w szafach dobra rzecz. Tylko ja też tak mam... a może jeszcze ubiorę, a może komuś się przyda.Typowe dla rodzaju żeńskiego. Wczoraj robiłam porządki w dokumentach.Och jakie nudne zajęcie , co tam nie miałam:) Zaświadczenie z pracy o pożyczce z pracy w kwocie 60 milionów na budowę domu. Aneksy o podwyżce pensji, zarabiałam 4 i pół miliona. Cha, cha ... chciałoby się dzisiaj tyle zarabiać! Pamiętacie tamte czasy ? A dziś kąpałam się w jeziorze , pierwszy raz w tym roku. Fajnie było ale krótki wyjazd.

Dzień dobry . Witam i na kawę proszę. Wszystkie zabrałyśmy się za porządkowanie szuflad:) czego w nich nie ma:) Dobrego dnia życzę.

Witaj Globusiku,ale wcześnie dziś wstałaś. Piję z Tobą kawę. Pyszna jak zwykle:-). Nasze koleżanki zapewne jeszcze śpią. Koguta przepędzam, niech odpoczywają:-) Pogoda mulaszcza:-)

Dzień dobry. Za kubełek chwytam i popijam kawę. Za chwilę do drugiej pracy wybywam. Robicie porządki w szafach,nie powiem mnie też by się przydało.Nic, zrobię jak znajdę chwilę czasu. Pozdrawiam i zmykam .

Luna dobrego dnia!!! Nie przemęczaj się zbytnio:-) Kobietki widzę,że u Was nieźle smali.:-( Trzymajcie się!!!

Dzień dobry. Ciepełko na dworze ale niech jest. Najwyżej założymy kapelusze na głowę. Rolnicy zdążą zebrać plony.

oj..123 smali jak diabli. Koguty u mnie pieją co chwilę,autentycznie,a ja od 5 rtano - to wstaję,to wracam do wyrka :( piesek za oknem rozpacza - ciszy niet. Na dodatek pogryziona jestem przez komary. ech..do d... MARII - na moim balkonie pojdyncze wróbelki wcinają okruchy. co za malkontent ze mne,przyrzekam poprawę.

Livciu,współczuję!!!!! U mnie siąpi kapuśniaczek,jest bardzo duszno. Dziwni ludzie, Ci Twoi sąsiedzi. Im szczekanie nie przeszkadza???? Próbowałaś Livciu z nimi pogadać w tej sprawie?

123 - rozmawiałam,ale to na nic. kiedys jednego psa zamrozili przy budzie,to tylko pies.:( dzieci chca -to mają,a w domu trzymac psa??? Trochę boją się,bo obecnie ktuśś mógłby zaprotestować na psia krzywdę,więc przynajmniej przy budzie ma wybieg,tyle że chude toto straszliwie.

Zrozumiałaś mnie bez problemu:) pozdrawiam

do Livia..to nie jest taka zwykła nuda..mam wrażenie, że zrobiłam co trzeba i nie wiem co dalej pozdrawiam

LIVIO!MARYLKO!LUNKA! 1 2 3! LAST! 1 2 3! poproszę o deczko kapuśniaczku:) jestem ugotowana razem z potrawami:) LIVIO! A niech to masz wróbelki??? ja nie mam .Znaczy się,że mieszkam tu gdzie ...trują:( MARYLKO! Na serio chciałam coś kupić na głowę. Nic ciekawego nie znalazłam:( a co tam :) może się ochłodzi:D LUNKA! Popracuj i wracaj na fotel:D na relaks:) LAST! Nie wierzę, że nie wiesz co dalej???:) jeśli masz dość to przez chwilę:) Miłe Kumpelki! Liścik do Was taki skromny , bo jestem baaaardzo zajęta. Ale nic to żadnej pracy się nie boję!!! i dam radę:) Smali u mnie i dusi nie miłosiernie. Do zobaczenia ponownie.

Witam, jestem położną i piszę pracę na temat PIERWSZEGO porodu, szukam Pań, które urodziły pierwsze dziecko w latach 1970-1990. Jeśli mają Panie chwilę czasu to bardzo proszę o wypełnienie anonimowej ankiety dostępnej pod adresem: https://docs.google.com/spreadsheet/viewform?pli=1&formkey=dEg4amlqM1dRY3pJR3NzNkVxeTdzelE6MQ#gid=0 Dziękuję:)

cały dzień ukrywam się przed gorącem, pozdrawiam koleżanki:)

Maria 59, ja też zarabiałam miliony, pamiętam to dobrze, pływałam przedwczoraj, woda była jeszcze orzeźwiajaca, dziś już nie..uff

witaj luna33, walczę ale wydaje mi się, że nie zawsze wszystko ode mnie zależy

Zapraszam na zimne piwo cytrynowe. Na dworzu gorąco jak smok. Last witaj. Pewnie masz chwilowy dół. To nic ! My kobiety jesteśmy silne stworzenie. Jak chcesz to napisz o co chodzi... Dziewczyny widziałam dziś pięknego ptaka, podobnego do dzięcioła, ale nie miał czerwonego brzucha tylko biały.Szkoda, że książka o ptakach została na Warmii. A wróble śpiewają teraz za oknem. Miłego wieczoru dziewczyny.

Witajcie wieczorem:) Babki ...te cholerne nastroje:( spuściłam nos na kwintę:( po co??? i na co??? przecież trzeba akceptować chwile!! Może z powodu upału trudno się pozbierać:( Niestety u mnie ptaszków nie ma. Wytrwała sroczka Grażynka nadal mnie odwiedza. Jeśli do niej mówię bacznie słucha:) a za chwile mnie ....oleje ... i pofrunie. Żeby więcej nie ..truć.. spadam:) Do zobaczenia.