Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tańcząca w Chmurach;>!

KoBieTy POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość Tańcząca w Chmurach;>!

Nie wiem co mam zrobic jestem kompletnie załamana , byłam kochanka i on zerwał ze mna definitywny kontakt [ a Tyle sie nagadał,o przyjazni potem] ... nie umiem sie pozbierac nie umiem zrozumiec jak z dnia na dzien tak oddalil sie i w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się zgodziłaś na rolę kochanki, to wiadomo było od początku, że nie traktuje Cię poważnie, ale jako element przejściowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tańcząca w Chmurach;>!
brałam pod uwage to ,ze predzej czy poznieij to sie musi skończyc tylko po co były te obietnice,,,,skoro dzis sobie nawet czesc nie umiemy powiedziec nie chce juz sie z nim spotykac ale czemu nie mozemy zostac przy normalnych zdrowych relacjach?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka julietttt
poużywał i cześć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowe relacje to rzadko następują po byciu kochanką. Na zawsze zostaje zakiśnięta atmosfera jako pozostałość po tym co było. Poszukaj innego najlepiej i zapominaj.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tańcząca w Chmurach;>!
Nie poużywał moja droga!!!!!!:) chodzi mi o to czemu dzis normalnie znajomymi nie możemy byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
I b.dobrze zrobil facet. Teraz na pewno gosci w lozku nastepna naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
tak tylko zrozumiec go nie moge ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka julietttt
gdzie się rodzą takie kretynki,które zgadzają się na bycie tą drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
nie było rozstan, zadnych z dnia na dzien przestalismy ze soba rozm nie moge zrozumiec , nic przeciez nie oczekiwałam od niego zupelnie ,,,,,,,, a on zachował sie jak ostatnia swiniaaaaa:( pisalam chcialam pogadac a on nicccc straszne to było pczułam sie fatalnie naprawde nawet cholera nie ma z kim o tym pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak już się zgodziła , no to oczywistym jest, że kochanka to forma tymczasowa. żaden facet nie będzie się chciał kumplować potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
nigdy nie mów nigdy ,też kiedys myslalam,ze na takie cos sie nigdy nie zgodze a jednak wiem ze byłam głupia ale teraz co sie stalo juz sie nie odstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
myslalam,ze bedzie inaczej ten uklad nie opierał sie tylko na sexie itd dużo rozmawialismy bylismy "kumplami" o wszystkim moglismy gadac na ogol tylko gadac ,sex był jakim tam dodatkiem do tych uczuc ktore ja wtedy czułam... a dzis telefon milczy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
czego oczekiwałam??? niczego normalnych zdrowych relacji .... bo jak wiadomo cos ma poczatek i koniec ...ale rozmawiac normalnie mozna było , albo jeszcze inaczej mozna to wszystko bylo w oczy mi powiedziec brak odwagi czy frajerstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, dla niego to jak prowizoryczny związek- i tak zamienił na co innego, bo lepsze. Nie mówię , że z Tobą coś nie tak, tylko takie układziki zawsze są odskocznią, a nie niczym poważnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale kochanka to produkt przejściowy, po co on ma to ciągnąć. Nie chce , bo nic ponad pogaduszki i sex nie planował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
znam oj znam ,,, moze sie przeliczyłam a moze zbyt malo doswiadczenia mialam nie wiem wiem jedno nikt nie był dla mnie tak wazny jak on..... troche nie umiem sie pozbierac wiesz jak to jest jak przez wiele miesiecy masz kogos kto daje Ci sile do działania , motywacje ktos dzieki komu wstajeeszz z usmiechem na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
wiem ze na nic ponadto nie mialam co liczyc ale chcialam byc choc kolezanka jak on juz nie chcial byc kochankiem nie wiem jak z dnia na dzien mogłam stac sie dla niego tak obojetna....a kiedys chyba wazna tak bynajmniej czułam 'albo serce mmnie oszukało"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem po co się pakować w takie rzeczy i angażować, jak potem się zostaje na lodzie i rozgląda gdzie to zniknęła tymczasowa sielanka. Znajdź sobie jakiegoś faceta, co na poważnie się będzie chciał związać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
kop w dupe i to totalny ale wiesz co najbardziej boli ze po nim najmniej sie spodziewałam takiego zachowania a to wlasnie on mnie najbardziej zawiodł i zranil....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........chmura,,,
myslisz,ze bym nie chciala kogos spotkac ale jakos pecha mam czy nie wiem Ale jak zacza nowy rozdzial skoro tego zamknac nie umiem choc probuje jak sie tylko da on ciagle powraca w myslach itd chore i zenujace nie wiem jak mogłam tak zatracic siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×