Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bgtbrtb

wierzacy faceci

Polecane posty

Gość Ciche przyzwolenie
16:53 [zgłoś do usunięcia] bgtbrtb udowodnijcie, ze nicklas to hipokryta bronil sie, nie przedstawiliscie zadnych linkow Linka się domagasz ? A proszę bardzo ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4322643&start=480 I dla przypomnienia, jasności - post z hibernacją moralną 16:01 [zgłoś do usunięcia] niclas ta od dziadeczka, stwierdziłem tak na zasadzie pytania retorycznego. Ale nie będę cię oskarżał wyrywanie z kontekstu moich słów, bo nie to jest istotą problemu. Problem w sensie szerszym jest naprawdę ciekawy. Mając status doradcy, albo wręcz mentora z urzędu (rodzic, ksiądz, lekarz), jak się ustosunkować do zła, czynionego przez osobę, której mamy doradzać? Jak pisałem wyżej, każdy nas woli rozwiązania jednoznaczne, tęsknimy za takimi rozwiązaniami. Ale naprawdę są takie sytuacje, że podsuwając zbyt radykalnie, choć najwłaściwsze docelowo, rozwiązanie, możemy wyrządzić więcej szkody, niż pożytku. Czasem stan hibernacji, moralnej także, jest lepszy, bo nie prowadzi do spalenia za sobą wszystkich mostów. Ale wiem z drugiej strony, że tu się łatwo zagubić, i to zarówno "doradcy z urzędu", jak i "samemu hibernującemu się ". Dziewczyny z anoreksją nie wyleczysz, podsuwając jej talerz pełen jedzenia, chociaż docelowo istotnie chodzi o to, żeby zawartość tego talerza umieszczała systematycznie w swoim żołądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość , .,mlmlmm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość , .,mlmlmm
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość , .,mlmlmm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hipokrytki
Do Białaniemysz -> jak los na loterii? Co Ty pleciesz? Przecież to Ty sobie wybrałaś takiego :) Skoro uważasz, że małżeństwo oparte na wartościach wyznawanych przez wierzaacych moze się udać to dlaczego nie wybrałaś wierzącego? Kurcze, nie kumam...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×