Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viceversa85

pierwsze randki i jego milczenie

Polecane posty

Gość dsdsdds
Nie jestem monotematyczny. Pisze na jeden temat bo w koncu o tym jest temat tego topiku! Rozumiesz to? Nawet gdyby zadna by mnie nie chciala to nie bylbym to dla mnie zaden powod do zmartwien. Sensem mojego zycia nie jest bynajmniej kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"więc tutaj mamy przykład takiego faceta wygodnickiego" on tak był wygodny. Natomiast tutaj w tym temacie ty i większość kobiet jesteście przykładamy wygodnickich kobiet. uwierz mi nie jestem taka! ale to już Twoja sprawa co sobie myślisz o mnie najważneijsze ze ja wiem jaka jestem i to nei jest o mnei temat wiec........... jestem ciekawa jak spotkanie Vice dzis przebieglo! może nadal trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] a ty pojmij ze jestes pierdołą nie dziwie sie , ze żadna cie nie chce jestes monotematyczny, az do wyrzygania 22:43 [zgłoś do usunięcia] dsdsdds Nie jestem monotematyczny. Pisze na jeden temat bo w koncu o tym jest temat tego topiku! Rozumiesz to? Nawet gdyby zadna by mnie nie chciala jesteś!!! i mamy tu już do czynienia z typową forumową wojną! bo nikt do konsensusu dojsc nei chce! tzn dsds nie chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty pojmij ze jestes
piszesz na jeden temat , ale ciągle to samo, takie masło maslane .... niczego to do tematu nie wnosi ... rozumiesz to ?????? to nie siedz na babskim forum tylko sie "wymądrzaj" na forum o motoryzacji razem z facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanskaaans
"uwierz mi nie jestem taka!" Ok czyli też proponujesz spotkania na wstępnym etapie znajomości?. Też piszesz pierwsza sms-y jak facet, też pierwsza proponujesz spacery?. Jeśli tak to zwracam honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Na czym niby mialby polegac ten konsensus. Na tym ze mam przyznac wam racje wam ksiezniczkom? Nie przyznam, bo najzwyczajniej w swiecie nie macie racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra idz juz stad bo
nikomu nie chce sie czytac juz twoich wypocin a kyszzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Nie interesuje sie motyryzacja a nie jestem jak wiele kobiet ktore pisza na temat czegos o czym nie maja zielonego pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"dobra idz juz stad bo nikomu nie chce sie czytac juz twoich wypocin a kyszzzz " Mow za siebie, hipokrytko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra idz juz stad bo
nie znasz wiecej słów ... tylko ksiezniczki i hipokrytki ???? to sa słowa , które ci sie podobaja czy tylko tych słów znasz znaczenie hahaha wez sie przenies na jakis inny temat przynudzac bo tutaj juz sie skończyłes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak poszło spotkanie
autorki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok czyli też proponujesz spotkania na wstępnym etapie znajomości?. Też piszesz pierwsza sms-y jak facet, też pierwsza proponujesz spacery?. Jeśli tak to zwracam honor. dokladnie tak! do momentu az moj instynkt nei powie mi , że robię z siebie idiotkę, bo koleś ma mnie w ciemnej dooooopie!:) dsds częściowa rację w czymś tam nei wierze ze jestes aż takim oportunistą ja się zgadzam z jakąs uncją Twoich poglądów! spadam spać w końcu jutro czeka mnei taki fascynujący dzień,,,,,,,,,,,,,:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tanskaaans
Zwracam honor jak nic. Więc jednak jedną wygodnicką mniej tutaj mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"nie znasz wiecej słów ... tylko ksiezniczki i hipokrytki ???? to sa słowa , które ci sie podobaja czy tylko tych słów znasz znaczenie hahaha" Te dwa slowa idealnie charakateryzuja znakomita wiekszosc kobiet wypowiadajacych sie kobiet w tym topik. Wasze oburzenie na te slowa mowi o Was wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ma kompleks księcia
i syndrom frajera ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Obrazanie mojej osoby nie zmieni waszej hipokryzji, tylko ja spoteguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa......
Autorko, jak po spotkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
W koncu znalazlam chwilke zeby tu zajrzec. Spotkanie sie odbylo, trwalo w sumie dosc dlugo, ale...... nic, zupelnie nic nie rozjasnilo. Tym razem nie dal mi juz zadnych sygnalow, ze jest zainteresowany czyms wiecej ze mna (= pokaz mi ty, ze ci zalezy). Nie rozmawialismy w ogole o nas. To bylo czysto kolezenskie spotkanie.. jak z kazdym innym znajomym. Ja nie chcialam sie kompromitowac jakimkolwiek pytaniem dotyczacym nas, bo w ogole nie rozmawialismy o nas. Czas jak zwykle zlecial szybko, gadalo sie fajnie.. i tyle. On pare razy rzucil tekst w stylu "jak bedziesz z kims..." albo "ty pewnie gustujesz w takich czy takich facetach.." I co istotne.. ma juz sprecyzowane plany na wwakacje.. Jak powiedziam, ze mu zazdroszcze rzucil zebym jechala z nimi (jedzie ze znajomymi).. ale oczywiscie nie moglam sie zgodzic.. Co innego gdyby sam, pierwszy wyskoczyl z ta propozycja.. Plany weekendowe tez juz ma i tez mnie w nich nie uwzglednil.. Powiedzial na koniec, ze pewnie spotkamy sie jakos po weekendzie.. I co mi z takiego znajomego? W sumie przez to jego zachowanie moje 'cisnienie' na niego spadlo.. Chociaz patrzylam wczoraj na niego, sluchalam co mowi i wiem, ze to jest ktos z kim chcialabym byc. Ale widocznie we mnie jest cos co mu nie pasuje.. Chcialabym wiedziec co.. ale zapytac nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"I co istotne.. ma juz sprecyzowane plany na wwakacje.. Jak powiedziam, ze mu zazdroszcze rzucil zebym jechala z nimi (jedzie ze znajomymi).. ale oczywiscie nie moglam sie zgodzic.. Co innego gdyby sam, pierwszy wyskoczyl z ta propozycj" 1 No tak nie moglas sie zgodzic, bo przeciez by Ci korona z glowy spadla. 2 A kto niby zaproponowal zebys pojechala z nim? TY czy on rzucila taka propozycje????????? 3 Facet zaproponowal Ci wspolny wyjazd na wakacje, nie pytajac sie o zgode znajomych, zrobil to spontanicznie, bez zastanowienia, to co mu serce podpowiedzialo a TY smiesz mowic ze Cie olewa. To Ty go olalas kolejny raz odmawiaajac wspolnego wyjazdu! Jak on ma myslec ze Ci sie podoboba, ze Tobie na nim zalezy jak Ty odmawiasz wsplnego wypadu na wakacje!! Jestes bezczelna hipokrytkA. "Ale widocznie we mnie jest cos co mu nie pasuje.. Chcialabym wiedziec co.. ale zapytac nie moge" No tak, nie mozesz zapytac bo jestes ksiezniczka ktora nie ma jezyka i nie moze mowic. Zenujaca jestes. Naprawde sie dziwie ze ten facet jeszcze Cie nie olal, tak pozwala siebie olewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
A to co mi sie nasunelo po przeczytaniu wszystkich wpisow - grunt to chyba to, zeby obie strony chcialy. Wtedy moze jakos naturalnie sie to dzieje.. On pisze, ja pisze.. obydwojgu nam zalezy zeby sie spotkac i spedzac jak najwiecej czasu razem. A jezeli jedna strona chce, a druga sie cieszy, ze znalazla fajnego kumpla no to nic sie tu juz nie da poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
dsds - mi isie wydaje, ze z tymi wakacjami on tak powiedzial bo tak wypadalo. A pewnie i tak wiedzial, ze odmowie. Mowilam mu wczesniej, ze u mnie w pracy ciezko z urlopem w tym czasie itp.. Moze masz troche racji w tym co o mnie piszesz - jestem takim typem czlowieka, ktory nienawidzi sie narzucac.. chodzic tam gdzie go nie prosza.. Dlatego moze ja potrzebbuje faceta, ktory bierze sprawy w swoje rece. A ten albo nie chce ze mna byc albo jest do mnie zbyt podobny pod tym wzgledem. Raczej to pierwsze. A zapytac nie moge bo mam jakas blokade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"dsds - mi isie wydaje, ze z tymi wakacjami on tak powiedzial bo tak wypadalo. A pewnie i tak wiedzial, ze odmowie. Mowilam mu wczesniej, ze u mnie w pracy ciezko z urlopem w tym czasie itp.." 1 Wydaje Cie sie, tylko Ci sie wydaje... 2 Jesli mialas podejrzenia ze on tak powiedzial tylko dlatego ze tak wypadalo i on nie chce zebys z nim jechala to przeciez moglas sprawdzic czy rzeczywiscie! TRzeba bylo tylko troche pomyslec, pomyslec czyli zrobic to co wielu kobietom przychodzi z trudem. On Ci zapronowal wyjazd, ok, bylo sie zgodzic i zaobserwowac jego reakcje! Nic prostszego. No ale kobiety nie mysla i potem maja takie "problemy, dylematy" Jesli facet jest inteligentny to specjalnie rzuca taka propozycje by sprawdzic inteligencje kobiety, ten twoj chyba juz sprawdzil twoja inteligencje i to calkoiem mozliwe ze juz wczesniej. Wczoraj sie tylko utwierdzil w swoim przekonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
Jesli on by chcial sie przekonac czy mi zalezy na nim moglby to zrobic na bardzo wiele roznych sposobow. Niekoniecznie przez proponowanie wspolnych wakacji kiedy on ma juz wszystko poustalane, podopinane, a ja naprawde w tym czasie nie moge wziac urlopu. Poza tym zabij mnie dsds, ale gdybym sie zgodzila z nim pojechac nie czulabym sie z tym dobrze ani przez chwile. Czulabym sie jak ktos kto sie tam wprosil. W zamkniete grono jego znajomych i w jego zycie, w ktorym chyba nie ma dla mnie miejsca. Spedzilismy wczoraj tyyyle czasu razem. Mogl zapytac jak to jest z mojej strony. Powiesz, ze ja tez moglam.. Ja wolalam czytac miedzy slowami i wyciagac wnioski z tego co mowi i robi (a raczej nie robi). I te wsnioki nie sa za fajne. Czulam sie jak jego kolezanka a jak powiedzial, ze pewnie zgadamy sie po weekendzie to juz w ogole zwatpilam, ze cokolwiek moze sie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
dsds - prawda jest taka, ze jakby tylko on chcial, ja bym kazda wolna chwile spedzala z nim.. On nie szuka czestszego kontaktu ze mna. Nie wzial nr gg chodziaz rozmawialismy o tym - mowiloam mu ze lubie ta forme komunikacji i codziennie jestem na gg. On podobno nie. Nawet jesli nie lubi gadu gadu, a chcialby sie ze mna poznawac (czyli rozmawiac) wzialby ten cholerny numer. Napiszesz, ze sama powinnam go o niego poprosic? Ale on powiedzial wyraznie, ze nie lubi gg. Nie bede na sile tlumaczyc jego zdystansowania w stosunku do mnie. A jesli on chce sprawdzic moja inteligencje to chyba tez najlepiej to zrobic przez rozmowe (gg, telefony, spotkania). A nie proponujac nierealne wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Poza tym zabij mnie dsds, ale gdybym sie zgodzila z nim pojechac nie czulabym sie z tym dobrze ani przez chwile. Czulabym sie jak ktos kto sie tam wprosil" Ale ja nie mowie zebys z nim tam jechala! Bylo sie tylko zgodzic by sprawdzic jego reakcje a potem wycofac zgode...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Z tym gg to może faktycznie facet nienawidzi tej formy kontaktu albo nawet nie ma gg? Nie każdy lubi siedzieć i klepać w klawisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
"Bylo sie tylko zgodzic by sprawdzic jego reakcje a potem wycofac zgode..." i to mialby byc dowod mojej inteligencji? chyba raczej zwichrowania emocjonalnego.. i ty wielki obronca meskiego ego cos takiego proponujesz? zeby w ten sposob pogrywac z chlopakiem? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viceversa85
twims - ma tylko prawie nie korzysta.. a gdyby chcial, szukal ze mna kontaktu to moglby zaczac korzystac czyz nie? wiem z jego opowiadan, ze ma bliski kontakt z dwoma kumplami i bardzo przyjazni sie z bratem.. non stop telefony, mowia sobie o wszystkim.. czyli nie jest jakims odludkiem - potrzebuje więzi, rozmowy, zaangazowania.. ale widac nie ze mna.. mi nie napisze glupiego smsa 'jak mija dzien'.. no chyba ze raz na tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twims
Nie przesadzaj z tym gg, rozumiem, że dla Ciebie to może być niewyobrażalne, ale naprawdę są ludzie, którzy nawet dla najukochańszej osoby na świecie nie zaczną korzystać z gg ;) A tak poza tym-z tego co piszesz-to dla mnie sprawa jest oczywista. On Cię traktuje na razie jak koleżankę, może mu się trochę podobasz, ale widać nie na tyle, żeby się angażować. Ja bym na Twoim miejscu po prostu wyluzowała i kontynuowała znajomość bez parcia na związek, no chyba, że nie dasz rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×