pierwsze randki i jego milczenie

dsds - jak pisalam, ze bede sie zastanawiac co jest ze mna nie tak nie mialam na mysli co w relacji z nim zrobilam nie tak. Bo wlasnie wydaje mi sie, ze cokolwiek bym nie zrobila to jesli mu nie pasuje cos we mnie to nic moje dzialania nie dadza.. Bardziej chodzilo mi o to w mojej osobie mu nie pasuje. A samotnosc jest straszna..

@Miewiórka Nie jestesmy w jego glowie zeby wiedziec czy jest zainteresowany czy nie. Masz jezyk? Masz, to sie go zapytaj, bo jak tego nie zrobisz to jest duza szansa ze czeka Cie podobny los co autorke tego tematu. Z facetami trzeba konkretnie, my lubimy proste, bezposrednie pytania. Nie jakies aluzje, podteksty. My oczekujemy jasnych pytan i jednoznacznych odpowiedzi. Tak lub nie.

"Bardziej chodzilo mi o to w mojej osobie mu nie pasuje. A samotnosc jest straszna.. " Moglo mu w Tobie nie pasowac tysiac roznych rzecz, albo jedna z tych tysiaca. Szanse ze zgadniesz co mu w Tobie nie pasowalo sa niewielki. Jesli sie chcesz dowiedziec co nie pasowalo, jesli chcesz znac prawde, jaka by ona nie byla(moze byc bolesna) to sie go po prostu zapytaj. Ta wiedza moze Ci sie przydac przy nastepnych relacjach.

ddsssds Koleś, co mam powiedzieć: zadzwoń do mnie, umów się ze mną? A co, może jeszcze inaczej: podobasz mi się, chodżmy na randkę? Chryste czy w tym świecie nie może być odrobiny romantyzmu? Pierwsze randki dlatego są fajne, bo tyle w nich niepewności, czy mu się podobam, czy chce się spotkać i tak dalej. A widać, faceci jak ty wszystko muszą zepsuć. Nie chciałabym się z tobą spotkać :P

Co do samotnosci, to ona nie jest tak straszna. Mowie o samotnosci w rozumieniu braku drugiej polowki. Jesli osoba ma grono zaufanyhc przycjaiol, dobrych kolegow i kolezanek, jesli prowadz ciekawe zycie, rozwija sie, ma liczne ciekawe pasje to nie odczuwa praktycznie tej samotnosci(sa wyjatki, jak np jakies wypady na wesela, swieta itp) bo po prostu nie ma czasu odczuwac tej samotnosc, tak prowadzi aktywne i ciekawe zycie.

@Miewiórka Mozesz to zrobic bezposrednio ale z nutka romantyzmu, poczucia humoru. Trzeba troche pomyslowosci, trzeba troche pomyslec. Nawet kosza facetowi mozna dac w taki sposob ze to bedzie "mile", humorystyczne itd. Tylko trzeba sie troche wysilic. "Nie chciałabym się z tobą spotkać" Nie posadzalem Cie bynajmniej o taka chec. Rozumiem ze niektore kobiety lubia frajerow. Jak to sie mowi, o gustach sie nie dyskutuje. Inna sprawa ze najpierw trzeba miec ten gust.....

Śmieszny jesteś, najpierw mówisz, że o gustach się nie dyskutuje, a potem sugerujesz że twój gust jest jedynym prawidłowym:P Właśnie takich kolesi nie lubię :P

"Śmieszny jesteś, najpierw mówisz, że o gustach się nie dyskutuje, a potem sugerujesz że twój gust jest jedynym prawidłowym Właśnie takich kolesi nie lubię " Mozesz podac cytat gdzie sugeruje iz moj gust jedynym prawidlowym? Chetnie sie dowiem gdzie to sugerowalem...

Ale nie pasuje mi coś z tą twoją historią Vice. Bo co, że chłopak chce mieć tylko koleżankę? Ale faceci to raczej koleżanek nie potrzebują nowych, ot tak, żeby mieć tylko koleżankę do pogadania, bo od tego to mają kumpli. I jeżeli się z tobą całował, to możesz mu się jednak podobać. Dziwna trochę sytuacja, bo chłopak się z tobą spotkał, wcześniej całował, czyli tak, jakbyś mu się podobała. To, że nie rozmawialiście na spotkaniu o was, to się nie dziwię, bo pewnie obydwoje nie mieliście do tego śmiałości, ani on nie chciał zacząć, ani ty i dlatego przegadaliście spotkanie o czym innym. Może z tymi wakacjami to była jakaś próba sygnału z jego strony? Może to nieśmiały koleś? To, że z kumplami gada przez telefon często to chyba normalne, każdy ma bliskich znajomych, z tobą nie ma chyba jeszcze takiego kontaktu, żeby dzwonić czy esemesować. Może jest tak, że podobasz się chłopakowi, ale on widzi, że traktujesz go jednak tylko jak kolegę, więc nie robi nic więcej. I może myśli, że nic z tego nie będzie, dlatego tak ugaduje się z tobą po weekendzie itd. Chyba faktycznie warto zagrać w otwarte karty.

Mój Boże, popatrz po prostu na swój wcześniejszy post:D I policz, ile razy chciałeś, żeby ktoś cię zacytował. Gandhi się znalazł.

Patrze i tam nic takiego nie ma! TY widzisz czegos czego nie ma, typowe dla kobiet.

Prosze o cytaty bo ciagle mi ktos zarzuca bezpodstawnie. Jesli ma podstawy to chyba cytat nie bedzie zadnym problemem dla niego, ba bedzie uwiarygodnieniem tych zarzutow wobec mnie. Czekam na cytaty.

jesli chłopakowi zalezy na dziewczynie, będzie się kontaktował. To stara odwieczna prawda. nawet Ci którzy są niesmiali, jesli im naprawdę zalezy, przełamią niesmiałośc.jesli ktoś nie przełamuje nieśmiałości to znaczy że mu nie zalezy. do mężczyzny nalezy pierwszy krok, drugi i wiele innych. mało jest takich związków, gdzie kobieta wyszła z inicjatywą i udało się. pamiętajcie dziewczyny o tym Autorko, jesli postawisz sprawę jasno, będziesz miała jasność. ale jakoś wiem jaka to jasność będzie.

"jesli chłopakowi zalezy na dziewczynie, będzie się kontaktował. To stara odwieczna prawda." Jesli kobiecie zalezy na facecie, bedzie sie kontaktowal. To stara odwieczna prawda "nawet Ci którzy są niesmiali, jesli im naprawdę zalezy, przełamią niesmiałośc.jesli ktoś nie przełamuje nieśmiałości to znaczy że mu nie zalezy." Nawet te, kotore sa niesmiale, jelsi im naprawde zalezy, przelamia niesmialosc. Jesli ktos nie przelamuje niesmialposci to znaczy ze mu nie zalezy(plec nie ma tu znacznia) "do mężczyzny nalezy pierwszy krok, drugi i wiele innych. " Kobieta nie ma prawa nic robic, moze tylko czekac na laske facetow. Taki juz los kobiet. Sluchajcie "madrych" porad kolezanki "mało jest takich związków, gdzie kobieta wyszła z inicjatywą i udało się. pamiętajcie dziewczyny o tym" Trudno zeby bylo duzo jak malo jest takich sytuacji. Procentowo to jest zupelnie inaczej. Wiecej procent facetow dostaje kosza niz procent kobiet ktore dostaja odmowe od faceta.

Ja chyba tak bardzo nie chce uslyszec od niego, ze mozemy byc tylko kolegami, ze sie nie odwaze ot tak zapytac.. Tez mi sie wydaje, ze przelamalby niesmialosc gdyby mu zalezalo. Zreszta jakos nie byl az tak niesmialy skoro poprosil mnie o nr telefony i proponowal te wszystkie spotkania.. Nie zachowuje sie tez jak osoba niesmiala.. Jest otwarty, latwo nawiazuje kontakt.. Nie wiem po co ja mu w ogole jestem potrzebna.. Kolezanki tez juz jakies ma.. I co w okreslonym celu (imprezowym). Bo kazda znajomosc chyba ma jakis cel.. ktos ci cos daje , a ty jemu. I nie wiem czego on ode mnie chce. Jak nie wytrzymam to zapytam.. smsem

Pytanie do kobiet, ktore uwazaja ze tylko facet moze zrobic 1 krok? Czy Wam nie przeszkadza to jak ograniczacie sobie przez takie podejscie pole wyboru? Przeciez wyznajac twarda taka zasade, mozecie pojsc na randke tylko z takim facetem, ktory Was na nia zaprosi z jakiegos powodu(zazwyczaj bedzie to fakt im mu sie podobacie,wydajecie interesujaca pod takim czy inny wzgledem). Wyznajac taka zasade pozbawiacie sie szans na randke z wieloma facetami. Facet teoretycznie moze podejsc do kazdej kobiety i zapronowac jej randke. Kobiety wyznajaca wspomniana zasade musza czekac na propozycje facetow, niekoniecznie dostana ja od tego faceta ktory im sie podoba! Nie wyzznajac ze tej chorej zasady ze to facet robi 1 krok, nie pozbawiacie sie szans na randke z wieloma ciekawami facetami. Mozecie podejsc do kazdego faceta i zaprosic go na randke! Dlaczego sie tak ograniczacie, dlaczego tak sobie zawezacie pole facetow. Nie ludzcie sie, nie jestescie w stanie tak sprowokowac kazdego faceta, ktory wam sie podoba, do tego by was zaprosil na randke.

No więc właśnie. Dobrze myślisz dziewczyno. A jesli chodzi o kolezanki, ja myslę że on wie, widzi, ze mu się podobasz, ze Ci zalezy. No to po prostu kolejna koleznka adoratorka na zapas. Możesz zapytać, ale nie otrzymasz prawdopodobnie szczerej odpowiedzi. Żaden normalny facet nie będzie czekał, aż mu dziewczynę, która mu się podoba, poderwie ktoś inny. Ale mężczyźni dzisiaj lubią otaczać się koleżankami, które na nich lecą. Pod hasłem, przeciez jestem tylko miły.

@viceversa85 Jestes koobieta, wiec powinnas posilkowac sie w odbiorze relacji takze mowa ciala, mowa pozawerbalna. Spotkalas sie z nim pare raz, wiec przebywalas z nim pare godzin. Co mowi o jego cialo podczas waszy rozmow, jak reaguje jego twarz na pewne pytania itd? Poza tym nie zapominaj o wielkim atucie kobiet, najwiekszej przewadze kobiet nad facetami, o intuicji. Co intuicja Ci mowi o nim, o wasze relacji?

autorko, jesli masz mocne nerwy, to sie z nim zakoleguj, ale bez myślenia co z tego będzie. może ma jakichś kolegów, i ktoryś z nich jest własnie dla Ciebie. Ale to tylko pod warunkiem, ze się nie zaangazujesz. :)

"Ale mężczyźni dzisiaj lubią otaczać się koleżankami, które na nich lecą. Pod hasłem, przeciez jestem tylko miły. " A kobiety tego nie lubia? Z ta roznica ze od dzis tylko od dawna? "Żaden normalny facet nie będzie czekał, aż mu dziewczynę, która mu się podoba, poderwie ktoś inny" Zadna normalna kobieta, nie bedzie czekala, az jej faceta, ktory sie jej podoba( w przypadku autorki nawet bardzo podoba) poderwie ktos inny! Kobiety, zrozumcie dla waszego dobra, szczescia. Mamy takie czasy gdy to kobiety maja tak samo walczyc o faceta jak facet o kobiete. Ba, w czasach gdy tak malo jest porzadnych facetow(zdaniem kobiet) to kobiety musza walczyc o faceta, tak dziala wolny rynek. Popyt przewyzsza podaz! Porzadni faceci, wiedza ze ich nie ma za wielu i moga sobie pozwolic na lenistwo w podrywaniu, pozwolic na wybor kobiety ktorej sie pozwoli zdobyc. Zdaniem kobiet jest wiecej wartosciowych kobiet niz wartosciowych facetow. Wiec sie nie dziwcie ze o tych wartosciowych facetow trzeba zawalczyc. Te ktore nie cchca zawalczyc, te ksiezniczki sa skazane albo na samotnosc albo na "mniej wartosciowego" faceta. Wybierajcie albo walka o porzadnego faceta albo czekanie az mniej porzadny facet zacznie sie starac o Was.

Stalo sie - wyslalam smsa.. Ale chyba ma wylaczony telefon bo nawet raportu nie wyslalam.. Jak go przeczyta i odpisze wszystko bedzie jasne.. O ile oczywiscie napisze prawde

Jakie dokladnie zadalas pytanie w sms?

że tutaj nie chodzi o prawa, zawężanie itp chodzi po prostu o to, ze kobiety uwielbiaja facetów, którzy wykazuja inicjatywe, staraja sie, wykazuja ..... zawsze taki facet bedzie duuuużo bardziej mile widziany przez kobiete niz taki , który czeka na jej ruch i jej inicjatywe .... dlaczego ??? ... bo kobieta podświadomie szuka najbardziej odpowiedniego kandydata na ojca swoich dzieci i tutaj wygrywa ten bardziej śmiały, wykazujacy inicjatywe, odważny, zdobywca bo jest postrzegany przez nia jako ten , który bedzie umiał podołac roli przyszłego męża i ojca .... no tak to jest i już, kijem wisły nie zawrócisz

"bo kobieta podświadomie szuka najbardziej odpowiedniego kandydata na ojca swoich dzieci i tutaj wygrywa ten bardziej śmiały, wykazujacy inicjatywe, odważny, zdobywca bo jest postrzegany przez nia jako ten , który bedzie umiał podołac roli przyszłego męża i ojca ." Co za brednie! Gdyby tak bylo to Ci niesmiali, nie wykazujacy inicjatywi faceci albo by w ogole nie byli ojcami albo tez byliby slabymi mezami i ojcami! A tak nie jest. Smialosc, odwaga, bycie zdobywca nie ma za wiele wspolnego z byciem dobrym mezem i ojcem. Mozna byc bardzo smialym, odwaznym facetem, samcem alfa, zdobywca i byc skur.... ktory jest okropnym mezem i jeszcze gorszym ojcem! Rozumiesz to, czy Twoj mozzdzek jest za maly by to pojac?

dsds................ nie masz prywatnego zycia bo co pare minut pojawia sie twoj kolejny post!!1 Idz na piwko z kumlami albo na spacerek

nie chodzi o to jakimi ojcami sa potem wybierani mężczyzni tylko dlaczego kobiety chetniej wybieraja własnie tych umiesz czytac ze zrozumieniem, czy to nie istotne co jest napisane bo ty i tak "rozumujesz" w swoja strone ??? nikt cie nie przekona , ze białe jest białe a czarne jest czarne .... skad ja to znam .. ;) a tak w ogóle to rozwaliłes dziewczynie temat swoimi pseudointelektualnymi wpisami , wiec odpusc sobie i wyzywaj sie w jakims swoim temacie

Spacer odpada ze wzgledu na pogode. Piwa nie lubie, nie pije praktycznie alkholu.

Ale można też być nieśmiałym i niepewnym z natury facetem, żadnym typem zdobywcy, ale o kobietę się starać... :)

zaraz spojrzysz na świat weselej ;)

"a tak w ogóle to rozwaliłes dziewczynie temat swoimi pseudointelektualnymi wpisami , wiec odpusc sobie i wyzywaj sie w jakims swoim temacie " Nie wiem czy autorka tematu potwierdza twoje zdanie, chyba nie. Jesli kobietra wybiera faceta na ojca swoich dzieci taki ktory jej sei wydaje ze bedzie dobrym ojcem a nie takiego ktory bedzie dobrym ojcem to nie swiadczy o niczym innym jak o glupocie tej kobiety. Ja wlasnie zwracam uwage na te glupote kobiet, chcac ich uchronic przed zlymi decyzjami, Ty z kolei usprawiedliwasz te ich glupota robic tym samym krzywde tym kobietom!