Mężczyźni mnie nie szanują..

Az mi sie ryczec chce jak sobie pomysle jak kolejny pobawił sie moimi uczuciami.. nie trafiłam jeszcze na chlopaka,który czułby coś do mnie naprawde... za kazdym razem konczy cie tak samo ! zawrócą w głowie i zostawia...a ja sie staram jak moge! zawsze ten na którym mi zalezy jest na pierwszym miejscu ! poswieciłabym dla niego wszytsko ! zawsze staram sie ajk moge i daje z siebie wszytsko,a zawsze dostaje tylko jedno...zawód... tak cholernie sie zawiodłam ! znowu !dzisiaj kolejny chłopak,na którym mi cholernie zalezało,mnie zostawił.. straciłam już nadzieję na to,że kiedyś spotkam kogoś kto mnie pokocha... nic mi sie nie chce...nie mam siły nawet,żeby wiecej płakac..w środku wszytsko sie przewraca,krzyczy,cierpi,boli !! pomózcie mi ! prosze !

no bo chodzi o to zeby nie dawac z siebie wszystkiego! tzn. nie od razu.

nie znasz tego, ze im bardziej sie starasz, nadskakkujesz tym bardziej ta druga osoba ma cie w d..e. polecam ksiazke o zolzach:)

Starasz sie za bardzo. Starac sie trzeba, ale z umiarem

za kazdym razem gdy robie takiemu oralnie to on glaszczac mnie po wlosach szepce mi ze sie ze mna ozeni a potem odchodzi i gowno z tego , w dodatku ze sie juz mamie chwale ze znalazlam meza

wiem wiem..kolezanka mi poleciła ta ksiazke..poczytałam jej troche..ale jest problem w tym,że boje sie,że jak bede zimna jak lód na pocztaku,to chłoapk sie mna znudzi i mnie zostawi,albo stwierdzi,ze za sztywna jestem.. a ten u góry to podszyw..Nie ladnie panie podszywie wypisywac takie głupoty..zreszta madrzy ludzie odróznią podszywa od prawwdziwego autora..

Robisz podstawowy blad. Dajesz z siebie wszystko i oni to widza i im sie to nudzi, bo wygladasz jak desperatka, a faceci lubia wyzwania. Jestes "mila", a powinnas byc troche suka z pazurem. W sensie, ze uprzejma i fajna, ale znasz swoja wartosc i trzeba troche wiecej niz kilka milych slów, zeby Cie zdobyc. JEstes klasycznym przypadkiemz ksiazki "Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy". Jak chcesz to CI moge nawet wyslac na maila. Do nocki przeczytasz, a jak sie od jutra zastosujesz do porad to nastepny facet, który CI sie spodoba, bedzie CI jadl z reki. Ja, odkad ksiazke przeczytalam, to nie moge sie opedzic od chlopaków, mimo, ze juz mam dwóch hihi.

nie, nie tu nie chodzi o to zeby byc zimna suka. np. jak zapraszasz chlopaka na 1 kolacje to nie rob nic specjalnego, zrob zwykle najprostsze danie, a po czasie zrob cos lepszego wtedy facet sobie pomysli (co to za okazja, czym sobie zasluzylem, takie tam:)) nie chodzi o udawanie zimnej, niedostepnej, ale o udawanie kobiety dostepnej a jednoczesnie niedostepnej:) nie wiem jak ci to wytlumaczyc://

Ale nie masz byc zimna jak lód! Mozesz podrywac, flirtowac, kokietowac itp.! Mozesz sie do facetów usmiechac, mozesz ich zachecac. Ale masz zawsze wiedziec, ze to Ty jestes Pania, ze to Ty rozdajesz karty, ze oni powinni sie cieszyc z kazdego przychylnego gestu z Twojej strony. Masz byc pewna siebie, seksowna i robic tylko i wylacznie to, na co sama masz ochote i nigdy nie robic tego, co myslisz, ze facet by chcial, zebys zrobila. Na poczatku zwiazku nie dawaj mu wszystkiego na talerzu, bo co Ci zostanie na pozniej? Rób tak, zeby chlop sam nie byl pewien czy Ci sie podoba czy nie. I zeby musial sie zaczac o Twoje wzgledy postarac.

ja bym raczej powiedziala: mila suka z pazurem. serio!!taka sie powinno byc:)!

Ewelinka, przybij piateczke! Widze, ze myslimy podobnie! A faceci to proste w obsudze stworzenia i wcale nie trzeba byc modelka, zeby si za Toba uganiali. Wystarczy odpowiednia doza pewnosci siebie, seksapilu i kurwików w oczach hihi

ale ja przeczytałam ta ksiazke,bo znalażłam ja na internecie..co prawda jestem dopiero w 6 rozdziale,ale kurcze ! nie wiem czy bede sie umiała dostosowac..moja natura jest taka,że chce byc kochana i to pełna para..lubie jak mnie ktos przytula,całuje... a mi ciezko bedzie udawac na pocztaku takiej niedostepnej.. czyli powiedzcie mi co ma teraz zrobic..jak taka sytuacja..kiedys ten chłoapk poprosił o ostania szanse..mowił,że jestem dla neigo wsyztskim..późnij sie pokołcilismy,bo on strasznie sie o wsyztsko złosci..nie rozmawialiscmy przez 2 tygodnie...(przystosowałam sie do ksiazki) nie pisałam.. wczoraj napisał zaczelismy gadac, i w pewnym momencie, wyjechał mi z tekstem,który potwierdził,że on nie ma do mnie szacunku..myslalam,ze mi serce peknie,bo miałam nadzijee,,, i kurde ! napisałam,że jezeli tak ma byc do w ogóle niech sie nie odzywa,ze mam tego dosc.. nie napisął nic.. co teraz mam robic? jak napisze kolejny raz,mam go olac(ppomimo iz bardzo mi na nim zalezy i nawet gdyby to dałabym mu tyle szans ile by trzeba bylo) czy poprsotu dac mu jeszcze jedna szanse i próbowac na przykładzie tej ksiazki ze na poczatku bede niedostepna i w ogóle? jak wy myslicie? co w tej sytuacji zrobic?

W doopie go miec! Isc na piwo z innym towarzystwem i jeszcze wstawic foty tego, jak swietnie sie bawisz bez niego, na facebooku hihi. DObra, troche to dziecinne. Ale skory Ty nie zawinilas, a on jest dupkiem i sie zachowuje jak cham to absolutnie sie nie odzywaj. Nawet na eski nie odpisuj, niech zadzwoni. Faceci na poczatku zwiazku badaja teran, próbuja sprawdzic jak daleko sie moga posunac, przeciagaja strune. A jak sie dowiedza, ze moge z Toba zrobic wszystko a Ty jak gdzieczna suczka przylecisz do nogi na jedno gwizdniecie to nie beda Cie szanowac nigdy. A w koncu i tak kopna w tylek jak sie Toba znudza.

piatka! faceci to proste w obsudze stworzenia i wcale nie trzeba byc modelka, zeby si za Toba uganiali. Wystarczy odpowiednia doza pewnosci siebie, seksapilu i k**wików w oczach hihi - zgadzam sie w 100%.

tego typu artykuły to tylko dołują i pogrążają kobiety, po cholerę idziesz za tym, który jest gnojem i nierobem a za moment beczysz w poduszkę i przytulasz kota, czy tylko chodzi o to aby był przystojniakiem z wielkim kutafonem ? weź przestań kobieto marudzić, skoro chciałaś się pokochać to się pokochałaś , byłaś zadowolona z tej miłości a teraz co, nagle olśnienie , że było milo i się skończyło, wiedziałaś w co się pakujesz, więc napisz zażalenie do NIEBA , sama wiesz, że są faceci którzy tylko lubią zaliczać

no to teraz pytanie? Ty Izzy po przeczytaniu tej ksiazki samej jakos tak przyszło to zachowanie ZOŁZY? czy poprostu rozwazaałaś wiele zanim postawiłas krok? Bo ja osobiscie to musze rozwazac kazde posuniecie,żeby postapic tak jak pisze w tej ksiazce..i boje sie ze nie przyjmie mi tego robic naturalnie..jak było z Toba?

Zaczelam w domu. Zaczelam wychodzic na imprezy bez mojego chlopa, robic rzeczy na które mam ochote bez wzgledu na to, czy jemu sie to podoba czy nie. Po klótni z jego winy, nie przychodzilam pierwsza i on sie zaczal uczyc jak wyciagac reke na zgode. Takie tam pierdoly. A potem mi to wszystko tak weszlo w krew, ze nagle faceci z pracy sie zaczeli interesowac. I sobie tak z nimi flirtuje jak mam na to ochote. I jeden o drugiego jest zazdrosny, a mnie to wszystko bawi. I nie, nie mysle o kazdym posunieciu ani nic. Po prostu jestem pewna siebie i tyle.

kurcze..tylko pozazdroscic...:(

jest na pierwszym miejscu na pierwszym miejscu powinien byc bóg

dajesz za duzo siebie

łączę sięz Tobą w bulu i nadzieji. Bądź wredną suką. To pomaga. Mnie facet trzy tygodnie codziennie prosił o spotkanie. Za kzadym rzaem mu odmawiałam, bo to podły uj był i mu się należało takie zwodzenie.

a długo byliście razem?

do wszyscy sa szczesliwi : Dla mnie Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu..chodziło mi o sprawy ludzkie... a skoro dla Ciebie Bóg jest na pierwszym miejscu to chociażby przez wzgląd na szacunek dla jego imienia pisz jego imie z dużej litery ! Amen.. jak glowa ponstwa : podły uj? czyli mimo iz go tak zwodziłas te 3 tygodnie to i tak Cie zostawił,badz podle sie zachowywał? do elełonorra: nie bylismy ze sobą długo..bo przez kilka dni,był mega slodki,zakochany i w ogóle opowiadał o swoich planach zwiazanych ze mna na przyszłosc..ale to trwało kilka dni..póxniej przez jedna mała kłotnie wsyztko sie zmieniło..nie poszło o nic powaznego.. w sumie to posżło o to,że sie niegrzecznie do nie odniosł i pomimo mojej prosby on nadal sie tak do mnie odnosił..no i sie pokłocilismy i od tamtej pory było tylko gorzej:(...jeszcze dzisiaj go widziałam,to mysląłam,ze mi serce peknie...:( ehh..

up:(

Ja nie bawię się uczuciami, bo to brzydkie bardzo. Ale chętnie popedałuję z Tobą na rowerze, gg 34467 328

izzy1987 Ty musisz być bardzo zagubiona :(

Porządnych facetów nie brak, więc musisz popełniać jakiś błąd, stawiam na jedną z 2 możliwości: 1) Ubierasz się i wyglądasz zbyt frywolnie, przez co odstraszasz lepszą cześć męskiej populacji 2) Porządni faceci wydają Ci się po prostu nudni i nie zwracasz na nich uwagi

tajemnica on: nie ubieram sie rfywolnie ! ubieram sie na sportowo - elegancko...chodze w tym w czym sie dobrze czuje. a co do porzadnych facetów,to poprostu z reguły jest tak,że porzadni faceci nie sa przystojni,a ja oprócz charakteru chce miec kogos kto mi sie bedzie podobał,wyglad w jakims stopniu tez sie liczy.. głównie chyba chodzi o to,ze jestem na samym poczatku za bardzo uczuciowa..:( do rowerek: jestes pedofilem czy co?

Rowereek, ogromnie jestem zagubiona. Szczególnie jak przez pomylke wysle smsa nie do tego chlopaka co potrzeba hihi. Juz mi mój luby rozwalil kiedys telefon, bo znalazl w nim smsy do innego. Nic takiego tam nie bylo, zwykle kolezenskie flirtowanie, ale mimo to byl mega zazdrosny. Ale, niestety, baby nawet na lancuchu nie utrzymasz, taka prawda. Jesli wierzycie w to, ze mamy jedno zycie to chyba oczywista rzecza jest robic w tym zyciu to, na co mamy ochote i nie przejmowac sie zdaniem innych.

Izzy za te flirty to Twój facet powinien Cię kopnąć w 4 litery, jakaś ciota z niego musi być, że tak Ci pozwala.