JESTEM TAKA BRZYDKA

ze nie moge na siebie patrzec i mam dola,juz trzeci dzien nie bylam w pracy bo nie mam sily sie malowac a potrzebuje na to trzy godziny zeby jakos wygladac i kolezanki z pracy szoku nie dostaly.nie mam meza nigdy bym sie nie pokazala przed nim bez make up,zazdroszcze kobietom ich wygladu nie mowie o super gwiazdach ale o zwyklej malinowskiej lub kowalskiej,gdybym miala pieniadze od razu poszlabym pod noze wymodelowac twarz ale to kosztuje ogromne pieniadze,jestem zalamana dlaczego jedne maja wszystko a ja nawet nie mam normalnej twarzy.Dusze bym diablu sprzedala by raz wygladac jak kobieta.Ogladalam w tv program jak zostac labedziem,kobiety mojego pokroju po operacjach plastycznych, boze jakie kobietki z nich zrobili .A ja siedze i placze

to nie jest smieszne mam takiego dola ze zycie mi zbrzydlo

nie załamuj się pewnie nie jest tak źle jak opisujesz

Większość kobiet widzi w sobie nędze i rozpacz, a rzeczywistość jest odmienna. Moim zdaniem każda kobieta ma w sobie coś pięknego - i ty na pewno także to posiadasz!

jest gorzej jak zle ,szeroki nos zadnego podbrudka prawie zadnych brwi i dziennie ten makijaz ,juz nie moge nie potrafie

to twój kuzyn powiesił się na klamce ?

Ile masz latek?

i to siedzenie przed lustrem trzy godziny rano to jest gehenna,dzien w dzien

ptasiek głupolu

Tez mam szeroki nos :D Jak murzyn :D

ale co Ty te 3h robisz? tapetujesz? ja nie rozumiem..

mozecie sie smiac to mi juz jest obojetne,tylko lzy leca mi jak grochy

Kochana nie łam się, bo nie ma kobiet brzydkich - są tylko zaniedbane. Myślę, że na początek to starczy. Po co Ci tona tapety? To ona rujnuje Twoją cerę, zatyka pory i sprawia, że się pogrubia, wychodzą pryszcze - ty je wyciskasz i powstają blizny. Co do zabiegów to rzeczywiście porządne frakcjonowanie laserowe jest drogie u dr Krzysztofa Łukszy jakieś 2500 zł, ale warunek, że skończysz z toną tapety. Na inne problemy też są dobre rady. Tak jak napisali moi poprzendicy uwydatnij to co piękne strojem i zakryj tym samym. Pozdrawiam

nie przejmuj sie... znajdzie sie ktos kto taka cie pokocha... Moze najpierw zacznij akceptowac siebie jaka jestes...

ale nikt sie tu nie smieje... tylko odpowiedxz ile masz lagt i co wchodzi w termin malowanie sie

Pokaz picture to się oceni.

to jest prawie jak tapetowanie,jakos ta szminka koryguje to co brzydkie w zasadzie cala twarz,ale jak zmyje ta tapete to sama nie potrafie w lustro patrzec masakra

a ja ci nie wierze, 3 godziny to potrzeba na charakteryzacje, a nie make up co ty tak niby malujesz tyle czasu? ;) i mysle, ze mocno przesaadzasz i wcale nie jestes brzydka ;) a co do brwi to odpowiednia henna zalatwi sprawe ;)

3 godz?

mam 35 lat to nie pryszcze to uklad mojej twarzy,moglabym frankenschteina zagrac bez charakteryzacji

i uwierz mi, ja mam bardzo problemowa skore, wiec to nie jest tak, ze sie smieje z kazdym dniem, ile masz teraz lat? ;)

no to co jest z ukladem twojej twarzy nie tak? sluchaj mysle, ze nikt nie ma idealnie zachowanych proporcji

ja wiem ze to co pisze moze jest smieszne ale to prawda,od trzech dni mam takiego dola nie mam juz sily dzien w dzien to samo.tak chcialabym sie obudzic isc do lazienki umyc sie lekki makijaz i gotowe,a ja sie zastanawiam od czego zaczac ehhhhh

jaka jest moja twarz?niskie czolo zadnych brwi, szeroki nos zero podbrudka i okragle poliki.po co ja sie urodzilam

Napisz do mnie na gg 34467 328

ptaśku, mogę Cię cytować? :D

kazdy ma jakies wady, piszesz jakbys urodzila sie z jakas chorobą, a przeciez wcale tak nie jest

tak jut jest ze najedzony nie zrozumie glodnego,wiem ze to nie choroba ale dlaczego czuje sie jak tredowata?

Ja też jestem brzydka i w ogóle nie mam powodzenia. Bardzo często słyszałam jakim jestem pasztetem czy to w szkole czy w domu. Właściwie do dziś słyszę różne inwektywy, ale przyzwyczaiłam się. Takie życie. Jedni urodę mają, inni nie.

tak kochana tylko w twoim wypadku mozna dietke zrobic to tylko sila woli,a ja mam sobie twarz nozem pociac i na nowo zlozyc?