Rodzina 2+1 -- założymy klubik ? :)

Poznajmy się, podzielmy się doświadczeniami, spostrzeżeniami...- pogadajmy sobie po prostu :)

Ano pewnie ,że założymy:) Skąd jesteś?

Cześć zuzi To będzie raczej klubiczek, ale to może i lepiej...:) Skąd jestem ? - ze wschodniej Polski. Taki unikat :) Wiem, że tu przeważnie ślązacy siedzą :) W jakim wieku masz swoje +1 ?

Moje +1 ma 14 lat- nastolatka, ale jeszcze do ogarnięcia:) Dlaczego ślązacy??? Ja jestem z mazowieckiego

Wybacz Zuzi, ale ta pora roku nie skłania mnie do zasiadywania przed komputerem. Ale tak z doskoku - możemy popisać. Możemy sie też umówić na jakąś konkretną porę, co ty na to...? Mój syn chodzi jeszcze do podstawówki ( V kl ) więc to jeszcze dzieciuch, ale u ciebie okres dojrzewania i buntu , piszesz jednak, że panujesz nad sytuacją ;) Tylko pogratulować :)

Witajcie, można się przyłączyć? Ostatnio bardzo dużo rozmyślam nad tym czy pozostać w składzie 2+1... Mam ponad dwuletniego synka i z różnych względów nie możemy teraz mieć drugiego dziecka. Zresztą nie wiem czy sama dla siebie bym chciała. Jeśli już to z myślą o tym, żeby syn miał rodzeństwo bo ja czuję się już spełnioną matką. Ewentualne kolejne macierzyństwo wchodziłoby w grę za jakieś 3 lata, ale nie wiem czy wtedy będę miała jeszcze ochotę wchodzić w pieluchy. Powiedzcie szczerze, jak wychowuje się jedynaka? Myślałyście kiedyś o drugim dziecku?? Nie żałujecie, że go nie ma??

Cześc ja też będę pasować do tego zgrupowania :) mam jedynaka 15 lat i jemu i mnie jest tak dobrze , ale ja jestem jedynaczką niedawno zmarła mi mama i już odczuwam co to znaczy być samej , syn pojechał na wycieczkę i bez niego siedzę teraz jak pipolek na kafe :)

toście sobie pogadały :) :) :) no naprawde cudowne rzeczy pisza tu panie :) :)

Też mi pora roku nie sprzyja do siedzenia przy komputerze, ale myślę ,że czasem coś napiszę Dźwiękoczuła , pewnie ,że możesz się przyłączyć Gagita-pasujesz , pasujesz- Cudo cudo- -no pogadałyśmy sobie.... Dziś jestem już zmęczona- jutro może rozwine jakoś temat! Choć nie wiem - b0 szykuje mi sie 12 godzin w pracy

dołączacie się do topiku skoro nie macie kiedy pisac?????????

45 + 45 + 18 TO TAK W SKROCIE. TO 18 JUZ NIE DO OGARNIECIA WIEC OGARNIAJCIE SWOJE NASTOLETNIE DZIECI JESLI JESZCZE MOZECIE . POZDRAWIAM

Witaj Dołączona, napisz mi proszę jak funkcjonuje wasza rodzina w składzie 2+1? Nie żałujesz, że dziecko jest jedo?? Mam obawy, że ten klubik to się raczej nie utrzyma, biorąc pod uwagę częstotliwość wpisów :P

Witam wszystkich ! Obawiam sie że częstotliwość wpisów raczej sie nie zmieni biorąc pod uwagę tę porę roku, dlatego ponawiam propozycję umówienia się i "poczatowania" sobie o konkretnej porze. Może jutro rano ok. 8-mej ?

No nie dziewczyny, to zróbmy coś ,żeby się utrzymał...8 rano raczj odpada, bo jestem w drodze do pracy, a pracę mam taką ,że bezpośrednio nie korzystam z komputera, więc nie ma takiej opcji.... Ja jestem dostępna wieczorami i późnym popołudniem-właściwie to codziennie- bo chyba I"m addicted to internet:)) Kiedyś usłyszałam taką opinie jakiegoś dziecka- odłącznie internet - bo zabrał mi mamę... Ale to raczej nie o mnie - a moja nastolatka sama siedzi z głową w monitorze czsem do bardzo bardzo późna...

Witam w ten piękny, słoneczny dzień :)

DZWIEKOCZULA ODPOWIADAM NA TWOJE PYTANIE - NIE, NIE ŻALUJE JEDNO ALE DAJE POPALIC ZA KILKA POGADUCHY O 8 RANO ????????????/ NO TO JUZ MOZEMY SIE DOWIEDZIEC CO NIEKTORE Z NAS ROBIĄ ,ALBO RACZEJ CZEGO NIE ROBIA. U MNIE ODPADA. POZDRAWIAM

O jaki fajny topik! Pozwolę sobie dołączyć. :] Ja mam prawie 35 lat, mąż więcej, a córcia półtora roku. Wkrótce po jej narodzinach zastanawiałam się jeszcze kiedy drugie ale musiałam być chyba w szoku poporodowym ;P. Spalam się i wypalam przy niej i uznałam że nie nadaję się na matkę dwójki dzieci. O tyle łatwo przyszło mi te postanowienie, że w rodzinie i środowisku mam masę przykładów jedynaków więc model 2+1 jest dla mnie naturalny.

Fajnie, że dochodzą do nas nowe osoby. Do tych , co myślą ,że topik się nie utrzyma- nie trzeba siedzieć non stop z nosem w komputerze ,żeby topik się utrzymał...Pożyjemy, zobaczymy... Martuś 35+ , rzadko bo rzadko , ale pisz więcej Allo 76- witamy - to u mnie było inaczej- szok poporodowy objawił się tym, że obsesyjnie bałam się zajść znowu w ciążę - malutka darła się cały czas jeśli nie miała cyca w buzi , nie chciała moment sama poleżeć, absorbująca była do granic możliwości, w dodatku bardzo długo miała problemy ze snem -do 3 roku życia usypianie jej- nieraz 2-3 razy wieczorem , bo budziła się np po 30-40 minutach powodowało,że wieczory zamieniały się w koszmar. Wizja drugiego dziecka - powodowała ,że wpadałam w panikę. Dodam ,że w tamtym okresie mój mąż pracował do 22.OO , zanim dojechał do domu była 23.00... Teraz za to moja nastolatka demonstruje niezależność Powiem, że czasem żałuję ,że nie zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, a teraz już trochę "przypóźno":)))

Dźwiękoczuła i Gagita - cześć Wam:) Dołaczona - Tobie też mimo wszystko:)

Allo, u mnie było podobnie, jak syn miał kilka tygodni to już marzyłam o następnym :D :D Na dzień dzisiejszy stwierdziliśmy z M., że przemyślimy temat za 3, 4 lata... A póki co naprawdę dobrze mi tak jak jest :) Ja nie mam znajomych z jedynakami dlatego tak mocno zastanawiam się jak to funkcjonuje. Witaj Zuzi, moje dziecko, na szczęście sypia dobrze i ogólnie problemów z nim nie ma. Zobaczymy jak będzie w przyszłości ;) Dołączona, dzieki za odpowiedź :) Hej Martus

Pozdrowienia z rana:))) Myslę ,że też mogę należeć do kubu 2+1(córcia 10l) i raczej to już się nie zmieni:))

DZWIEKOCZULA NO ZA WIELE TO SIE NIE NAGADALAM W SPRAWIE MODELU 2 PLUS 1 ALE TO TROCHE TEMAT RZEKA I KAZDY MOZE W SUMIE MOWIC O SOBIE A NIE OGÓLNIE. U MNIE TEZ BYLY CHWILE ZECHCIALAM MIEC DRUGIE DZIECKO ALE WTEDY BYLO W MOIM MNIEMANIU JUZ ZA PÓZNO/ CZYTAJ BYLAM ZA STARA/ TAK MI SIE PRZYNAJMNIEJ ZDAWALO . CZASY ZMIENIŁY SIE NA TYLE ZE JAK JA PRZESTAŁAM O TYM MYŚLEC TO KOBIET ZACZELY ZNACZY W TYM WIEKU RODZIC PIERWSZE DZIECI. ZUZI DZIEKI Z GRZECZNOSCI ALE CO ZNACZY ''''''''' MIMO WSZYSTKO????????????????????? ''''''' CAŁA RESZTA KTORA SIE NIEODMELDOWAŁA JEST USPRAWIEDLIWIONA PIEKNYM ''WECHENDEM''' POZDRAWIAM

Dołaczona- Twój ton jakiś taki dziwny był , ale może to przez te litery wielkie Weekend dobiega końca, spokojna niedziela, pogapiłam sie na powtórki na TVN, trochę popracowałam tzn przygotowałam pewne rzeczy do pracy, mąż z psem na działkę pojechał, a teraz na rower z kolegą , a my z córeczką nosa nie wysunęłyśmy z domu. Ale moją córcię coś rozbiera, nie wiem czy jutro nie skończy się lekarzem- bo nie podoba mi się to- na razie leci na gripexie Ogarnęłam się, ufarbowałam włoski, jeszcze muszę ciuchy na jutro przygotować- ciężki tydzień mnie czeka Odzywajcie się dziewczyny!

hej, Zuzia ! Czyżbym cię złapała...?

Moi panowie pojechali wlaśnie na basen i niech to będzie ich "męski wieczór". Ja jestem juz na tyle zmęczona dziś tym upałem że wybrałam polegiwanie z kotem w domowym zaciszu ;) Pozdrawiam wszystkie dołączone rodzinki :) Dołączona --- jedna prośba - unikaj pisania dużymi literami bo strasznie ciężko czyta się taki tekst. Twój syn niedługo wyfrunie wam z domu...Nie sądzisz że ten czas stanowczo za szybko biegnie...? Ciekawa jestem czy nie wypominał wam nigdy że nie ma rodzeństwa ? Allo76 -- rozbawiłaś mnie tym szokiem poporodowym :):):) tak ci daje popalić to twoje maleństwo ? :):):)

Martuś , no może mnie złapałaś....

A ja zajmuję kanapę z psem;)

No proszę, witam cię Zuzia :)

A witam, witam... Właśnie kłócę się z mężem , co ma lecieć w TV. Ciągle ten sam problem... Chyba kupię sobie trzeci telewizor , bo inaczej nie da rady

ha, ha ... a ja mam chwilę spokoju :)