Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Martus35+

Rodzina 2+1 -- założymy klubik ? :)

Polecane posty

Gość dolaczona
dokad wyjazd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
a na razie nie mówię,żeby nie zapeszyć:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Chcę wakacji!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Jeszcze 12 roboczych dni!!! A ile roboty!!!!Bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Mój pies dziś głoduje- zjadł tylko trochę lodów - strasznie się upominał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
To chyba idę coś porobić , bo chyba znowu zostałam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martus35+
Zuzia------- może nie jestem aż tak za ganiana tylko pewnie gorzej zorganizowana ;) Muszę nad tym popracować ; Mężulek mój w terenie, syn śpi, więc pogadałabym a tu pusto.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
No nie, to już koniec naszego topiku- dajmy mu jeszcze szansę-dlaczego się nie odzywacie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczona
ja sie melduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
No właśnie, ja witam poniedziałkowo i jak zwykle nie mogę doczekać się piątku. W weekend jeździłam z mebllami po pokoju córci. Robimy małay remoncik wkrótce i moja córka chce koniecznie nowe łóżko. Wybrała sobie takie ,że chyba jest za wielkie- jako,że pokój nie jest duży- mąż nie chce się zgodzić- ja przesuwam meble, mąż krzyczy ,że ją rozpieszczam, ja na to,że ktoś musi- córka obrażona- cała afera Ostatecznie jutro jedziemy oglądać to łóżko- i to nie ja zaproponowałam , tylko mój mąż. Nicnie rozumiem z tego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
A poza tym , może, może będzie pasek na świadectwie, to w końcu nagroda się należy:))) W I gim to nie lada wyczyn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczona
zuzi nie obraz sie ale opisze ci pewna historie sprzed lat lolezanka majca syna rok starszego od mojego opowiadla jak w 6 klasie podstawowki jego koleznka na koniec miala srednia 6 i on nie potrafil o niej powiedziec nic innego jak tylko WARIATKA POPROSTU WARIATKA sory tak mi sie skojarzylo a poz tym to pogratulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Dołączona- mogłabyś jeszcze raz- bo jakoś nie załapałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczona
oj to moze nie wazne jeszcze raz to tylko npisze pogratulowac takiej corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
No pisz, pisz - o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
A ja tymczasem pójdę obiadek na jutro sklecić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczona
a wogole to gdzie jest reszta bo tylko my sie produkujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
No właśnie nie wiem- chyba wszystkie się ewakułowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzi, gratulacje ogromne :) Świetnie, że córcia tak sobie radzi! Dołączona, ja też nie załapałam o co chodziło z tą córką znajomych :D :D A mój syn się przeziębił. Pokasłuje, nos zatkany i temperatura. Bardzo chciałabym uniknąć antybiotyku, ale nie wiem czy mi się uda... A co do wcześniejszego pytania to czeka mnie egzamin na mianowanie ;) A Ty Zuzi w jakiej szkole uczysz? Domyślam się, że masz już wszystkie stopnie awansu za sobą. Pamiętasz pytania z mianowania?? Ps Też mam nadzieję, że topik nie upadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
O dźwiękoczuła No córci dobrze idzie-aż jestem w szoku, bo myślałam , że w gim , obniży trochę loty- a tu niespodzianka... Nawet jak tego paska nie będzie ( ale jeszcze nie wiadomo) to będzie super... Moja mała też była chora- byłam pewna ,że to zapalenie krtani albo cóś w tym stylu- a okazałao się że jakiś wirus- obeszło się bez antybiotyku. Mianowanie - to ja miałam na starych zasadach- a z dyplomowania nic nie pamiętam- bo się jakoś zestresowałam i ogólnie gadałam jak potłuczona Ten cały awans- to też nie wiem, albo nie pamiętam kto to wymyślił....głupota W ogóle to dyplomowani mają przerąbane przy zmianie pracy- bo po pierwsze za dużo kasy pochłaniają, po drugie uważa się ,że leniuchy, bo mają awans za sobą i mają wszystko gdzies W ogóle na te tematy i pokrewne to ja mogłabym grubą książkę napisać- ale to nie to miejsce iczas tez nie , bo jeszcze tylko 2 tygodnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Jedziemy oglądać łóżka;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzi@
dopiero z pracy wróciłam... a tu cisza, prawie... Cześć Gosia!!! Mam nadzieje ,że Ty nie na chwilę... Mąż na rowerze, córka lata gdzieś z koleżankami ,ą ja muszę wyść z psem- bo wszyscy o nim zapomnieli... Dziewczyny- gdzie jesteście??? Gosia - a Ty skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry ;) Zuzi, łóżko kupione?? No właśnie, pies... Ja jestem pewna, że nie zgodzę się na psa w domu - po pierwsze, że u dziecka zwykle na chęciach się kończy, po drugie, miałam kiedyś w domu rodzinnym psa i byłam z nim tak zżyta, że kiedy umarł przeżyłam to bardzo i nie wyobrażam sobie przechodzić przez to jeszcze raz. Witaj Gosiu! Jasne, że możesz dołączyć, napisz coś o sobie :) Martuś i Dołączona, gdzie się podziewacie?? Jest ledwo po 5 a ja piję kawkę i słucham śpiewu ptaków za oknem :) Cudnie :) uwielbiam wstać przed moimi chłopakami i mieć czas tylko dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolaczona
witam z samego ranka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka - też mam nadzieję że nie na chwilę. :) zuzi jestem z południowego zachodu :) Mieszkamy sobie w dwóch pokoikach (jeszcze), ale może niedługo się to zmieni :) Jak pisałam w sierpniu kończę 35 lat, mój M ma 37, a synek w listopadzie skończy 10 (3 klasa). Straciłam w tamtym roku córeczkę o którą się staraliśmy. Ciąża obumarła - nikt nie wie z jakiego powodu.... w badaniach nic nie wyszło. Co prawda to jak widać nie było tylko jednoi przeżycie, ale na takim etapie ciąży jedyne. Pozostałe ciąże traciłam na początku (1999- 9 tc oraz 2010 na początku - ciąża biochemiczna) Po za tym - oboje z M pracujemy. Pewnie będę zaglądała wieczorkiem. :) Obecnie leczę oskrzela, bo się dość mocno załatwiłam :( dlatego jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzi@
Łóżko nie kupione - córka myśli nad koloromi i ostatecznym modelem Gosia - to przykre co piszesz... tak sobie myślę, teraz po 14 latach, że ja w ciąży miałam więcej szczęścia niż rozumu- aż ciarki mi przechodzą- bo tez trochę krwawiłam - i przechodziłam ostre zakażenie wirusem opryszczki pierwotnej ( tzw zimna), ale z całą jamą ustną zakażoną + wysoka temperatura we wczesnej ciąży Jezu ,zmykam do pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Zuzi - zmykaj zmykaj i wracaj szybko :) Powiem Ci że pogodziłam się w jakimś tam stopniu z tym co się stało... Ciężko mi było okropnie, jak musiałam stanąć nad Jej grobem w listopadzie, potem święta, potem pierwszy dzień dziecka bez Niej.. Ale staram się żyć dalej, na ile to możliwe. Mam jeszcze ale i przecież mam - mojego kochanego Synka, który jest dla mnie wszystkim.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martus35+
Witam Was , a szczególnie nową Gosię :) Dzwiękoczuła - daj przepis na tak wczesne wstawanie ;) Wybaczcie że się mało udzielam, ale jak dotrwamy jakoś do jesieni to na pewno to nadrobię :):) Jak dobrze pamiętam ktoś się u nas pojawił z Mazur. Może zdradzi jakiś fajny zakątek na kilkudniowy wyjazd. Nigdy jeszcze nie byłam w tamtych stronach...może tam bym uderzyła...? Boję się tylko ogromnej ilości komarów i kleszczy... Syn odlicza dni do końca roku szkolnego - zrobił sobie taki zmyślny wykresik i przypomnialy mi sie dawne czasy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuś - miło mi :) mój Młody już nie odlicza, tylko kombinuje jak tu przedłużyć wakacje i próbuje zostać ze mną na chorobowym. Oczywiście nie ulegam :) Ale jutro chyba spasuję i dam mu tro0szkę wolnego, w końcu weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×