Nowa figura z Dukanem - start!

wiecie myslalam ze ze skora i takie smazone ociekajace tluszczem;P ale jak nie to spoko;):):):) zwracam honor;) ja tez sie spaslam przez rok:( jeszcze rok temu bylam super laseczka;) mialam stala wage 48 w porywach do 50;) a przez rok odkad sie wyprowadzilam z domu przytylam ponad 10kg i waze 63 (przy wzroscie 165) pojawil sie piwny brzuszek bo troszke jego bylo przez ten roczek:p

tez wiele sie naczytalam o tych wszystkich dietach ale chyba nie mam silnej woli bo nadal jem to na co mam ochote chipsy piwo czy cokolwiek a ruszyc sie do biegania czy jakis zwyklych lekkich cwiczen tez nie moge zebrac:( jak wy to dziewczyny robicie ze macie na to wszystko sile? powiedzcie mi.. a ta dieta w ogole jest bezpieczna? boje sie ze rozleguluja mi sie nerki albo cos z zoladkiem a ja od dziecka mialam problemy zoladkowe:/

moj ulubiony deser to serek homo zmixowany z 5 slodzikami i niepelna lyzeczka kakao holenderskiego (to czarne gorzkie z wiatrakiem - decomoreno?) do lodowki na 10 minut i zyc nie umierac :D

zaraz robię obiadek=) szpinak z jajkiem=)pycha=) nie bedzie mnie przez weekend=) ale napisze w niedziele wieczorkiem jak tylko wrócę=)trzymajcie się laski=)

aha fajnie ze mnie olewacie no nic trudno:(

a nie olewamy, tylko po prostu dziewczyny pewnie jak i ja nie siedza tu caly czas. ja mam na glowie dwojke malych dzieci plus dom wiec zagladam kiedy moge, a moge roznie :) ale juz postaram sie odpowiedziec. mnie tym razem w diecie jest o tyle latwiej bo tym razem odchudzam sie z mezem. nie musze wiec patrzyc jak robie kotleta a pozniej jesc salate :) chyba oboje sie juz przestawilismy na zdrowsze jedzenie. nawet maz, ktory pozeral wrecz duze ilosci jedzenia sam stwierdzil ostatnio, ze chyba juz by tak nie mogl. dieta jest o tyle fajna, ze jak masz chec na bigos, to go robisz, jak zachce ci sie slodyczy - masz do wyboru od ciast, deserow po lody, jemy chleb za ktorym chyba najbardziej jednak sie teskni na dietach. a tych dan juz nie zamienilabym na tluste jedzenie. dzis mam na obiad nalesniki z serem, jutro dietetyczny bigos. czy dieta jest bezpieczna?? pewnie jak kazda ma swoje minusy. trzeba miec glowe na karku jak ze wszystkim w zyciu. mam w swoim otoczeniu kilka osob po tej diecie. schudly tak od 10-30 kg i nie narzekaja. jesli sie boisz, to nie namawiam, ale przeciez mozna raz w mcu robic badania, konsultowac sie z lekarzem itp a jedzenie jest pyszne!! moj dwuletni synek nawet zajada sie naszymi leniwymi z serkiem ( choc zawsze ma "normalny" obiadek dla siebie ugotowany czesto probuje naszych . dzis nalesnikami tez sie pewnie bedzie zajadal ) wiesz, nie jestem ekspertem w tej diecie. sama mam jeszcze duzopytan i watpliwosci, ale sa tu dziewczyny i mam dwa blogi na ktore zagladam regularnie. w twoim otoczeniu tez pewnie jest ktosna tej diecie. pytaj! pozdrawiam cie i wszystkie dziewczyny u mnie jutro wazenie :)

a jakich serkow homo uzywacie? mam jakies przepisy z nim w roli glownej, ale nie wiem jaki kupic.

nikomycha dzieki za odpowiedz:) nie wiedzialam ze na diecie dukana mozna jesc nalesniki i kluski myslalam ze one tez tucza.. widac jeszcze malo wiem ^^

shiza - pewnie, ze mozna jesc wszystko, ale na bazie okreslonych produktow. sama jestem zdziwiona ile rzeczy mozna wyczarowac np z otrebami. do tej pory moje obiadki byly okraszone tluszczykiem, smietana, a teraz chudy serek, jogurt naturalny. i mozna?? mozna!!! i wiecie co?? wlasnie weszlam w spodnie, ktorych jeszcze 2-3 tyg temu nie dopinalam!!! pewnie, ze jeszcze ze 2 kg i beda lezaly jak ulal, ale juz w nie sie mieszcze i zapinam bez problemu!!!! cieszy mnie to tym bardziej, ze waga stanela mi juz kilka dni. zobaczymy jutro. shiza - podam ci linki do blogow z ktorych ja korzystam i bazuje na podanych tam przepisach. zajrzyj i napisz co o tym sadzisz. znajdziesz tam nientylko przepisy na kluchy, tortille, ciasta, desery, ale na wiele pysznosci!!! http://dietadukanaprzepisy.blogspot.com/2010/11/pierwsza-10.html http://dukan.blox.pl/html

i pamietaj najwazniejsze - kluchy i inne rzeczy tradycyjne odpadaja!!! jemy inaczej, zdrowo!!!

miriam Twój deser brzmi pysznie, napewno spróbuję! shiza najlepsze w tej diecie jest to, że możesz jeść ile chcesz i kiedy chcesz, jak wieczorem jesteś głodna to jesz, na rzadko której diecie tak można, a chyba na żadnej. Oczywiście jesz to, co w danej fazie jest przyzwolone, ale to wiadomo, nie można mieć wszystkiego :)

nikomicha gratuluję zmieszczenia się w spodnie i zazdroszczę odchudzania się z mężem. Serków homo nie używam wcale. Moja waga jakoś sie waha i sama nie wiem, o co chodzi. Do tego dziś mam słabszy dzień i zjadłam pare orzeszków i wafelka corny :/

Dziękuję wam:):) mam tylko jeszcze jedno pytanie bo dziś przeczytałam ze na diecie Dukana chudnie się tylko 1kg tygodniowo i , że bez pomocy dietetyka czy lekarza nie można jej stosować dłużej niż 21 dni.. Wiecie coś na ten temat?

Witam kobietki :) powoli powoli waga mi ruszyła. Ale bede cierpliwe czekac aż osiagne moja wysniona wage. Wczoraj nawet znajomi zauważyli, ze ciut schudłam no i tez weszłam w stare spodnie gdzie niedawno nie moglam sie zapiac. na razie dzis zjadlam pomidorki z przyprawami, serek wiejski no i kawka. dzis bede mialam grilla wiec pewnie zrobie sobie kurczaczka + warzywka. Bedziemy piekne i szczuple ja w to wierze :):):)

ja tylko na chwilke. cos mi znow troszke waga drgnela. dobrze :) wczoraj bylam na zakupach poprawiajacych nastroj. efekt - szalowa bluzka!! kochane, oby tak dalej. czekam na moj3 85, pozniej na 70 , a pozniej to juz zaczne sie powoli miescic w ciuchy sprzed jakiegos czasu. jak pomysle ile spodnic i innych ciuchow wcale niezlych czeka na mnie w szafie na dnie, to az mi sie chce :) a jutro robie ślimakowca :) takiego imieninowego :) ciekawe jak wyjdzie. pozdrawiam Was troche deszczowo, ale jakze optymistycznie :)

mam jeszcze jedno pytanie bo dziś przeczytałam ze na diecie Dukana chudnie się tylko 1kg tygodniowo i , że bez pomocy dietetyka czy lekarza nie można jej stosować dłużej niż 21 dni.. Wiecie coś na ten temat?

pierwsze slysze, ze mozna tylko 21 dni sie na dukanie odchudzac. moja kolezanka sie od stycznia odchudza, schudła 20kg na Dukanie. A co do tego, ze 1kg na tydz. U mnie akurat tak mniej wiecej jest. Ale mi sie wydaje, ze taki spadek wagi jest w ciagu tyg w porzadku i w miare zdrowy. w sumie u mnie 1 kg jest chyba na 1.5 tygodnia lat 26.5 :) wzrost 168cm 09.05.11 - 64kg 11.05.11 - 62,5 16.05.11 - 60.5 23.05.11 - 60.5 :( 28.05.11 - 59.4 lat 26.5 :) wzrost 168cm 09.05.11 - 64kg 11.05.11 - 62,5 16.05.11 - 60.5 23.05.11 - 60.5 :( 28.05.11 - 59.4

Chociaz z drugiej strony 1 kg w tydzien to nie jest tak zle a ja tu juz cudu bym chciala ale z drugiej strony przeliczajac to na miesiące to juz sie nazbiera:) a o tych 21 dniach pisalo na jakiejs stronie o dukanie ale nie pamietam jaka to byla strona dlatego pytam osoby ktore maja choc troche o tym pojecie:) A jakbym chciala schudnac 10 kg to myslicie ze ile gdzies mi to zajmie czasu?

Mam zamiar również zacząć dietę z Wami i z Dukanem ale trochę się boję, nie wiem czy wytrwam gdyz mam bardzo słaba silną wolę:D ale mam nadzieje ze zagladajac na to forum bedzie łatwiej;) trzeba tylko nakupić potrzebnych mi produktów bo u mnie w domu to raczej nie je się takich rzeczy tylko bardziej takie żarcie podpasowane pod męską część współmieszkańców :p

Mam zamiar również zacząć dietę z Wami i z Dukanem ale trochę się boję, nie wiem czy wytrwam gdyz mam bardzo słaba silną wolę:D ale mam nadzieje ze zagladajac na to forum bedzie łatwiej;) trzeba tylko nakupić potrzebnych mi produktów bo u mnie w domu to raczej nie je się takich rzeczy tylko bardziej takie żarcie podpasowane pod męską część współmieszkańców :p

Ja tez myslalam, ze nie dam rady, ze mam slaba wole. Ale jak zobaczylam, ze na 1 fazie uderzeniowej od razu polecialo mi ok 4kg to sie zawzielam. Teraz czasem tylko gdy w domu jest jakies pyszne jedzonko jak np dzisiaj mama zrobila łazanki to jestem o krok od zlamania sie. Ale zaraz myse, ze nie warto. Ze bede za jakis czas szczupla i w koncu zadowolona. to mnie podnosi na duchu. Ja tez mam zamiar schudnac 10kg tak wiec jestem na polmetku bo schudlam juz 5kg.

dzieki za wsparcie ja chce schudnac 10kg dlatego ze jeszcze rok temu wazylam 49 kg i zauwazylam ze bedac szczupla bylam doceniana nie tylko przez meska ale przez zenska a odkad przytylam 10 kg w ciagu roku smieja sie ze mnie nie jestem brana pod powazna uwage a tego nie chce skoro wy tyle chudniecie to moze mam jakies szanse wazyc tyle ile przed rokiem czyli 48kg:) pozdrawiam wszystkie dukanowiczki:*

shiza - nie obraz sie, ale 48 kg to moim zdaniem przesada. ani tylka, ani cycka. oczywiscie to Twoja sprawa, ale jesli masz teraz jak piszesz 10 wiecej to uwazam wygladasz szalowo!!!! a mnie te kg spadaja jak po grudzie. a moze szybko, tylko nie potrafie docenic... sama nie wiem. codziennie mysle inaczej.

Ja jestem niska i dlatego wg mnie 63 kg to za duzo.. Tez oczywiscie nie powiem ze jestem ze jestem spasiona ale mam spory brzuszek, najprawdopodobniej od piwa i chipsow bo przez ubiegly rok troszke sie tym zanadto zajadalam:D i glownie chodzi mi by wlasnie ten brzuszek zgubic i na posladkach i udach;) odrobinke, bo ja tez nie lubie dziewczyn , ktore wygladaja jak wieszaki:D.. A Ty nikomycha ile masz wzrostu?:)

hej=) miałam zrobić ciasto z masą=) masa wyszła świetna=) gorzej jednak z ciastem bo mi nie wyszlo=( ale mase i tak zjem bo jest pyszna=)

Mmm a ja dzis robilam pierogin z truskawkami:)

:) owoce sa raczej niedozwolone na naszej diecie. Ja dzis na sniadanie jajecznica, pozniej kefir i serek wiejski. A na obiad pieczona w piekarniku piers z kurczaka. Mam od dzis 5 dni protein wiec trzeba dac rade jakos. Dzis rano stukneło mi na wadze 58.9 wiem, ze mało zleciało ale zawsze cos :)

Hej hej hej :) Nareszcie wróciłam. Byłam za granicą, świetny okres w moim życiu. Co najlepsze, nie złamałam się! Efekty macie w stopce. Dziewczyny, widzę, że twardo trwacie w diecie - gratuluję :D

czesc dziewczyny!! shiza - mam 165 wzrostu, wiec jak na razie jestem niezly pulpecik, ale walcze :) lady bug - superwaga!! superefekty!! gratulacje!!! ja nie wiem, dlaczego u mnie ta wagatak powoli spada!! moze ty mi podpowiesz. jem produkty dozwolone a idzie mi to jak po grudzie. ja wiem, ze tych kilogramow nie zrzuce z dnia na dzien, ale jak widze np Twoje efekty, tozastanawiam sie, co robie nie tak!! od 17 do 30 go az 5 kg??? super!!! napisze co dzis zjadlam i jesli widzicie jakies bledy to zasuwajcie!! sniadanie - 3 kromki chleba dukana ( niziutki i z keksowki, gdyby policzyc jak normalne kromki byloby 1 - 1,5) do tego salata i wedlina chuda pomidor maly serek wiejski i kawa z mlekiem obiad - 1/2 piersi z kurczaka zapieczonego z papryka, porem, kalafiorem i pieczarkami w zalewie jogurtowo jajecznej plus mix salat z pomidorem i ogorkiem po poludniu kawalek ciasta na bazie jogurtu naturalnego (nie bede wymieniac, bo nic tam w nim zakazanego nie ma) wieczorem serek wiejski i co wy na to ?? czego za duzo??? a moze taka moja uroda, ze to tak powoli leci?? dzis juz zmykam. dzieci wreszcie usnely, chwila tylko dla mnie z ksiazka w lozku, bo o 11 mala wstaje na mleczko, wiec mam godzine pozdrawiam i zycze wytrwalosci

mnie sie tez wydaje, ze do Lady Bug moja waga idzie jak zółw. ja jem chyba malo. Bo rano jajecznica z 2 jajek z przyprawami bez tluszczu oczywiscie, pozniej jakis serek czy kefir a na obiad piers zapiekana w naczyniu zaroodpornym z przyprawami bez tluszczy w piekarniku. no i cola light mnie ratuje i kawa. moja zmorą jest piwo. kocham piwo i nie moge sie go wyzbyc. :(:(:(:( moze dlatego mi tak powoli idzie