Moja tesciowa kazala mi wyjdz na korytarz przez papierosa!

Ja chcialam zapalic w kuchni ale ona tam robila obiad, i powiedziala mi zebym wyszla na korytarz bo tutaj sie nie pali. Jakbyscie zachowaly po takim tescie?

E , tam ! Slaby temat !

strzeliłabym ją w mordę, aż by jej szczęka wyleciała!

nic bo rozumiem ze w domu sie nie pali! nienawidze tego! A zreszta nie jestes sama tez mam ochote swoja tesciowa jebnac

Jak to? ja w swoim mieszkaniu pale, ale tesciowej odbilo bo powinna mnie ugoscic a nie wypraszajac mnie na korytarz z papierosem i jeszcze mowic ze jak skoncze to moge wrocic.

nie każdy lubi taki smród, niektórzy mają sprawny nos

dobrze Ci powiedziała.. Jeśli Ona nie pali, to wcale się nie dziwię. Smrodzić w kuchni, przy niepalących i jeszcze przy obiedzie... Bardzo dobrze Ci powiedziała..Naucz się kultury kochana..:)

ja ją rozumiem bo jesli wdomu sa zasady to kazdy powinien sie ich trzymac.... ty nawet ze wzgledu na kulture osobista... jesli ktos nie pali to dym strasznie przeszkadza

to tak jak moja kuzynka..zawsze jak przychodzi nawet w zimie w buciorach ze sniegu to nigdy ich nie ściąga i pcha sie na dywan oburzające

Ja bym chyba jebneła śmiechem bym wyszła i nie wróciła zresztą moja teściowa to tez swinia tylko brak jej koryta maciora jedna

Tylko że tesciowa dwa miesiace temu sama palila, postanowila to rzucic, ale wypraszanie kogos z takiego powodu za drzwi jest bardzo upokarzajace, jeszcze mowi ze jedzenie papierosami smierdzi.

KAZAŁA CI W Y J Ś Ć a nie wyjdź :O nie raz też słyszałam jak ktoś mówił, że musi komuś "pomóż" :O Boże..

papierosocholiczka, jesteś bezczelna albo głupia.

Te teściowe to wogóle jakies sa po pierdolone... Jezu jak ja swojej nie lubie a szwagierki tej mordy ciekawej dzis dostalam paczke z allegro to kurwa musiala zajrzeć szkoda ze mąż od nich odbierał ta paczke bo bym ja jebła w ten tłusty pysk ten tłuszcz by aż zaczol falowac by sie trzęsła pul dnia jak galareta nim by ten tłuszcz ustał

Rzuciła i dobrze zrobiła. A Ty zamiast ją wesprzeć i nie prowokować pokusy, to jeszcze dołki pod nią kopiesz. Ja Ciebie rozumiem, pewnie czujesz się tam jak u siebie, ale naprawdę jako niepaląca uważam, że nie ma nic gorszego od palacza, który świadomie zatruwa i mnie. Także popieram teściową. A czy to upokarzające? Byłaś u niej, więc wypada się dostosować do jej zasad. Trudno.

Ma racje. Jak nie jesteś sama, zanim zapalisz zapytaj,czy możesz. Podstawowa zasada kultury. Jak jej nie masz, nie dziw się, że ktoś Ci zwraca uwagę.

Akurat jedzenie śmierdzi ręce mogla predzej umyć to by nie śmierdzialo

moim zdaniem to ty jestes mało wychowana ze w czyims domu odpalasz fajke, ja tez palilam przez lata , nie pale 3 miesiace dopiero. ale nawet jak palilam to w domu rodzicow chlopaka zawsze wychodzilam na balkon, nawet jak jegho ojciec palil w domu. to jego mama za mna wybiegla zebym sie nie przejmowala zebym palila w domu. to co innego... ja bym sie nie odwazyła tak u kogos bez pytania, tymbardziej ze jest to osoba ktora dopiero zucila, pewnie jest jej ciezko... to tak jak objadac sie slodyczami przy osobie na diecie...