Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaleksaandraaa

Mój mąż się masturbuje a my się coraz rzadziej kochamy...

Polecane posty

Gość aaleksaandraaa

Mam nadzieję, że znajdą się normalne osoby, z którymi będę mogła o tym porozmawiać bo nie mam z kim. Otóż jesteśmy razem 9 lat więc wiadomo, że z czasem pożądanie jest mniejsze ale u nas to wygląda tak, że z miesiąca na miesiąc kochamy się coraz rzadziej, teraz 1,5 miesiąca przerwy będzie, najczęściej sek sprowadza się do szybkiego numerku, często nie staje tak jak kiedyś albo szybko oklapuje przy byle przerwie... Wiem, że mąż robi to sam ;( gdy to odkryłam poczułam się odrzucona, obrażona, obrzydzona i wogóle. Pytałam czy robi to sam - nie przyznaje się, czasem napomknęłam, że rzadko to robimy albo w żartach, że zadniedbuje żonę a on nic sobie z tego nie robi, nie wiem czy ja sobie stwarzam problem czy też on napawdę istnieje ale tylko dla mnie??! Nie wiem jak z nim o tym porozmawiać skoro się wypiera :( poradźcie coś, co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gustaw XIV
Nie podniecasz już go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Gustaw, to jest dla mnie bardzo ważne i jeżeli tak naprawdę jest jak piszesz to ..... zostaje żal i smutek :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cinek87
Nie mam stażu małżeńskiego, ale z mojego punktu widzenia (faceta) to może być problem ogólnej nudy w sypialni. A co do masturbacji to się nie przejmuj bo podejrzewam że sporo facetów w związkach robi to i to jest raczej normalna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Chce mi się ryczeć, boję się, że napawdę się mu już nie podobam tym bardziej, że mam 7-8kg nadwagi... ale aktualnie zrzucam i powoli mi to idzie. Chciałabym, zeby to była nuda boże jakbym chciała! Poczytam o tym lodzie ;) ale i tak w myślach kłębi mi się myśl, że go już nie podniecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gustaw XIV
Nie pytaj go o masturbacje, raczej porozmawiaj z nim co jest powodem ze tak mało współżyjecie. Bez porozumienia to tylko będzie sie nawarstwiać i pogłębiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Cinek87 - a to, że on robi to.... prysznicem też jest normalne ???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie powinna być normalna. Masturbacja wyrabia złe nawyki i przyzwyczaja do złych bodźców. Potem zaczynają się problemy z wytryskiem i erekcją. Ciało kobiety na żywo przestaje podniecać tak jak powinno, bo silniejsze bodźce daje pornos, wyszukujemy coraz bardziej ordynarnych scen, które nas kręcą i tak to właśnie jest. I byłoby to normalne, gdybyśmy potrafili zachować umiar, ale kto potrafi? O ile facet czy kobieta jest samotna, to jeszcze jest to normalne, ale w związku to uważam, że coś jest nie tak. Do autorki: Obstawiam, że jest mu nudno w łóżku. Musisz coś pozmieniać, ale skoro Ty coś masz zrobić to i jego namawiaj na zmiany. Niech ruszy dupę na siłownię i zadba o ciało, Ty też to zrób. Spróbuj wprowadzić jakieś urozmaicenia, przebieranki, odgrywanie scen... jest sporo możliwości, potrzeba tylko wyobraźni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Gustaw - masz racje, ale jak tu rozmawiać skoro druga strona nie widzi problemu i nie chce albo nie potrafi o tym rozmawiać. Twierdzi, że mi się wydaje, że przecież wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeanalizuj Wasz seks jaki macie ostatnio. Kto zaczyna? Kto dominuje? Czy zatrzymaliście się na jednej pozycji, np tylko klasycznej? Mężczyźni z dużym stażem związku często skarżą się, że ich kobiety potrafią się tylko położyć na łóżku i rozłożyć nogi, zawsze przy zgaszonym świetle, a najchętniej robiłyby to przez dziurę w pościeli :) Mężczyzn nie podnieca kobieta zakompleksiona, która wstydzi się swojego ciała, nie jest w łóżku swobodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Androgen, podniosłaś/eś (?) mnie na duchu. Z tymi pomyslami w łóżku też jest tak, że się cholernie wstydzę, muszę mieć zgaszone światło :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Wszystkie nicki są zajęte - no własnie zostałam odkryta cała ja w twoim tekście. Zakompleksiona no bo cycki małe, bo uda grube, bo brzuch z deka wystaje :( Pozycja - fakt utkneliśmy na jednej ale to on ją jakby narzuca - mianowicie na łyżeczkę. leży za mną na boku. pyk pyk i koniec potm idzie do łazienki sobie opłuka, wraca kładzie się dupą do mnie i usypia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty kachhaaa12345
jasne, jak jest nudno w łóżku to to oczywiście wina kobiety i to ona powinna zacząć stawać na rzęsach żeby jaśnie panu się znowu zachciało bzykać - kocham takie myślenie. Za nudę odpowiedzialne są obie strony, facet sobie odpuścił i powinien wziąć się za siebie i też coś zaproponować, a nie cztery ruchy i już suchy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z tymi pomyslami w łóżku też jest tak, że się cholernie wstydzę, muszę mieć zgaszone światło" No to masz odpowiedź :-) Facet w trakcie seksu zawsze myśli jak zwierze, chce Cię po prostu zerżnąć i tyle. Nie oznacza to braku szacunku, po prostu tak działa testosteron, stajemy się agresywni po wpływem tego hormonu. Poza tym każdy facet chce oglądać ciało kobiety. Jeśli odmawiasz mu tej przyjemności, to ogląda to na pornosie, bo Ty mu tego nie dajesz. Koniecznie to zmień, inaczej nie pozbędziesz się problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Androgen wyjął mi z ust moją kolejną wypowiedź :) Facet nie widzi 90% naszych wad w wyglądzie. Dopóki mu nie pokażemy co to jest cellulit, nie pokażemy mu rozstępów nawet nie zwróci na to uwagi. Masz piersi, tyłek i jemu to wystarcza :) Poza tym jesteś JEGO żoną. Jest wzrokowcem, kochał Twoje ciało i kocha je nadal, ale jak ma je podziwiać, skoro mu nie dajesz? Więc włącza pornosa, bo tam ma to podane na tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Androgen, jak doprowadzę swoje ciało do jako takiej figury wtedy się pokażę, teraz nie mam czym się pochwalić a wiem, że lubi zgrabne dziewczyny, kiedys taka byłam i było ok ;) Wszystkie nicki są zajęte - niestety, mój M jest oszczędny w komplementach i taki był od początku, szkoda mi bardzo bo tego mi brakuje ale tego nie wymuszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gustaw XIV
ale jemu nie zalezy, tylko jej...wiec ona powinna jednak na tych rzęsach stawac :D:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
No dobra, zgodzę się z Wami bo teraz przeanalizowałam kilka ostatnich razy i zawsze mnie rozbiera do naga a ja zawsze chcę chociaż zostać koszulce :P więc może naprawdę potrzebuje popatrzeć. Kurde od jutra więcej ćwiczeń dla szybszego efektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz :) Spróbuj się jednak rozebrać, nie mówie od razu, by zapalać światło :) A jeśli wolisz się nie rozbierać, to seksowna bielizna załatwi sprawę. To też podniesie Twoją samoocenę, a i mąż będzie zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że długo nie zaakceptujesz swojego ciała. W każdym razie facet widzi dużo mniej wad niż Ci się wydaje :-) Podniecają go zachowania, kręcenie dupą i głowę dam, że jak dobrze zagrasz to nie będzie widział nawet połowy tych wad, co Ty u siebie widzisz. A jeśli będziesz się upierać i odchudzać do śmierci, to problemu się nie pozbędziesz. Wiem jak się kobiety odchudzają, jestem dietetykiem i odchudzałem niejedną kobietę. 99% z Was nie ma pojęcia jak się do tego zabrać i większość z Was kończy na liściu sałaty i twarożku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
MAM DO WAS JESZCZE PYTANIE : powiedzcie mi, czy zaczynać rozmowę na ten temat czy lepiej zaaranżować zbliżenie i spróbować?? Muszę sie jakoś przełamać bo w głowie mam mętlik chciałabym mu wygarnąć, że albo ma kochankę albo jest kochankiem sam dla siebie skoro uprawiamy seks raz na miesiąc albo i rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tylko że Ty wcale nie jesteś bez winy, więc jeśli chcesz z nim pogadać, to bez pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Hehe Androgen no wiesz, ja z początku tak się do diety zabierałam, myślałam, że tylko małe porcje i nie często w ciagu dnia ale miałam kompulsy i dałam sobie spokój, jem zdrowiej zastąpiłam odpowiednio rzeczy np. smażone na duszone, chleb na ciemny i jest dobrze, może nie zawrotne tempo ale waga leci. oczywiście z ćwiczeniami Wszystkie nicki są zajęte - O TAK! BIELIZNA TO JEST TO!!!! Dzięki za pomysł :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie wygarniaj. Pogorszysz sytuację. Ja bym przyszła do sypialni odstrzelona :) i przeszła do akcji. Zauważysz na pewno jeśli mu się spodoba. Dopiero gdy to nie zadziała możesz wyłożyć kawę na ławę. Lecz jestem prawie pewna, że to nie będzie potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
Rozumiem, bez pretensji, w razie co ugryzę się w język. Albo i nie najpierw spróbuję ja zainicjować a jak znowu mnie położy na bok i skończy po minucie to mu niestety chyba wygarnę... chyba poprostu jak nie spróbuję to się nie przekonam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknieeeee
kurcze, bzykajcie się ile wlezie ;) nie rozumiem jak ukochana osoba może się znudzić :( a ty cholero się nie wstydź swojego ciała , mąż na pewno je kocha, kup fajną bielizną i do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaleksaandraaa
tesknięęę - oj po tylu latach tego samego może sie znudzić. Ok mykam spać, jutro wieczorem spróbuję ... dam znać jak poszło. WIEKLKiE DZiĘKi ZA ROZMOWĘ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×