Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Gość doo
cześc mam na imię dorota i jestem do was stara 38 lat i jutro zacznę 13 tyg ciąży. termin mam na 17 grudzień 2011 mieszkam w Małym Garcu to jest taka wieś niedaleko Tczewa na północy Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doo
Jest bardzo miło czytac wasze wypowiedzi i człowiek nie czuje się taki sam.7 .06. 2011 CZEKAJĄ MNIE BADANIA PRENATALNE I BARDZO SIĘ ICH BOJĘ CZY WYJDĄ DOBRZE I CZY Z MALUSZKIEM WSZYSTKO OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Dorota jak mi miło juz nie jestem najstarsza w tym gronie czy to twoje 1 dzieciątko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim! Witaj Dorota! Ja dzisiaj kwitnę cały dzień na szkoleniu, także wiele nie popiszę, ale nadrobię jutro! Obiecuję! Dorota - nic się nie przejmuj żadnymi prenatalnymi. Wiek jeszcze o NICZYM NIE PRZESĄDZA. Absolutnie! Jest po prostu wskazaniem, a nie wyrokiem! Będziesz miała piękne zdrowe dzieciątko! Popatrz na większość celebrytek i innych wielkich gwiazd hollywood - one bliżej 40stki się raczej decydują na dzieci i rodzą zdrowiutkie! To już nie te czasy, gdzie organizm 36letniej kobiety jest wyeksploatowany i zniszczony. Jesteśmy lepiej odżywione, zadbane, doleczone, profilaktyka lepsza niż kiedyś - nie ma powodów, żebyś miała mieć problemy! Trzymaj się dzielnie i nie nakręcaj się, bo to tylko szkodzi Dzidziowi - bardziej niż Twój wiek... Który jest "w kwiecie", a nie "w przekwicie". Kobieto! To Twoje najlepsze lata! Korzystaj! A nie ma lepszej kuracji odmładzającej (czysto hormonalnej) niż ciąża! Zobaczysz, jakie będziesz miała włosy piękne, paznokcie, jak Ci się cera poprawi! Odmłodniejesz na 100%!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej :) dawno nie zagladalam bo troszke zajeta byłam. Wzielam sie ostro za prace mgr ;) Widze ze troszke nas przybyło. Dorota nie denerwuj sie tak tymi badaniami. Powiem ci tak - nawet statystycznie na rzecz patrzac masz przeoooogromne szanse ze wszystko jest ok ;) wiec nie stresuj dzidziucha :P A ja mam usg dzisiaj za dwie godz :D Mam nadzieje ze juz po tej wizycie wreszcie poczuje sie w ciazy bo jakos ciagle nie dociera :P A wczoraj przezywałam katusze - zrobilismy grilla i musialam patrzec jak maz zapija kielbaske zimnym piwkiem a ja tak tylko z herbatą.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia261985............26........Wojnicz...........13..........02-12-2011 Onk3(Magda).............36........Osiek..............13..........02-12-2011 Ewa1311...................31........Puławy............13...........07-12-2011 olcik777...................26........Kraków............13...........11-12-2011 mamazuzki76(Monika)..34........Świecie............13..........15-12-2011 elizka_84.................27........Gdańsk.............13..........16-12-2011 doo(Dorota)..............36.......MałyGarc...........13..........17-12-2011 nutkaaa86(Paulina).....24.......Dąbr.Górnicz.......9... .......21-12-2011 a co tam(Ania)...........28.......D-ca.................10..........26-12-2011 Oleenka_KR(Ola) .......30........Kraków.............10..........12-2011< br /> Dopisałam Dorotę i bezczelne samowolnie zaktualizowałam Monikę i Elizę - Kobiety, jak coś pochrzaniłam, to proszę nie krzyczeć tylko poprawić! Eliza! Cudnie, że wróciłaś! :* Ja uciekam z powrotem na szkolenie... zgłębiać tajniki statystycznych modeli stosowanych w ocenie rezultatów działania uczestników badań biegłości... Pasjonujące, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka Co do grilla - zgodnie z tym, co mi tu nasi naukowcy z Instytutu prawią - w ciąży zero grillowanych w dymie i wędzonych potraw, chyba, że grill elektryczny. W dymie są niebezpieczne związki (m.in. dioksyny), które mają bardzo negatywne działanie i na Mamę i na Dzidziola! A! I żadnych ryb Bałtyckich tłustych - ani wędzonych, ani w innej formie... za dużo dioksyn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj:D ja sobie ostatnio kupilam w pl sklepie taki maly kawaleczek pasztetu pieczonego- zjadlam 2 bulki z nim i ogorkami kiszonymi-pyszne to bylo!!! jajka to ja rozumiem, te wedzone rzeczy tez, grillowane no tez ale o co chodzi z pasztetem jesli jest on upieczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Poczytaj sobie ogólnie, czym nasiąkają rzeczy wędzone w dymie. Nic fajnego nawet dla człowieka "nie w ciąży". Pieczenie to co innego - tam nie masz spalania, nie masz dymu, nie masz dioksyn i podobnych syfów. Pieczone wskazane - rybki, mięska, warzywa... Do oporu! Jeśli chodzi o pasztet... no co Ci powiem - wiesz z czego się robi pasztety? U nas akurat w nich były przekroczenia norm... Jak zjesz sporadycznie, to przecież nic się nie stanie, ale to po prostu nie powinna być podstawa diety ciężarnej... Podobnie jak wątróbki, które kumulują cały syf, który zwierze przyjmuje z paszą... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najczystsze mięsko to niestety - cielęcinka i króliczek... Reszta, czyli wołowina, wieprzowina - tylko chude. Ryby też ostrożnie, bo te tłuste, które są "wieloletnie" kumulują wiele zanieczyszczeń w swoim tłuszczyku - szczególnie łosoś bałtycki. Co się zaś tyczy kuraka - ja unikam. Pasze dla drobiu są nafaszerowane hormonami, dlaczego tucz trwa tak krótko... Ogólnie przy jedzeniu każdego mięska i przetworów z niego, trzeba się zastanowić - co jadło zwierzątko, które ja teraz jem. Jest to w końcu piramidka... A! To co piszę, opieram tylko i wyłącznie na rozmowach z pracownikami naszych laboratoriów, którzy badają żywność pochodzenia zwierzęcego i pasze... We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek, ale też trzeba wiedzieć, jakie są potencjalne zagrożenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no tak ams zracje, ja patrzylam pod katem PIECZONY pasztet o co chodzi? a nie skupilam sie na tym z czego ten owy smakolyk powstal...no tak, ale po tej ilosci co mialam nic nie powinno sie zlego dziac:Da pasztet pieczony uwielbiam tak swoja droga, o skladzie nie mysle, nic bym nie jadla jakbym myslala... a wedzone, jejku- schabiki wedzone, kielbaski-ale takie wiejskie-ojjjj dalabym sie pokroic za kawalek wedzonego miesiwa!!!!!:D a dzis zjadlam na sniadanie w pracy bulke z salatka-taka z Lisnera- z burakow czerownych z sledziem- dopiero skonczylo mi sie nim odbijac!!!sledzia juz podziekuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Wędzone ma jeszcze jedną wielką cholerną wadę: zawiera zajebiste ilości SODU (soli). A nadmiar sodu w ciąży = nadciśnienie, obrzęki, zatrzymywanie wody, etc. Radzę sobie wymyślić innego smaka! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja i tak nie mam dostepu do wiejskich przysmakow- oczywiscie o tych sklepowych swojskopodobnych nie mowimy wiec i tak w sferze marzen to zostaje:) chociaz w sierpniu na wesele jedziemy wiec mysle, ze sobie troszke podjem smakolykow:) oczywiscie z umiarem!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania Najlepiej to sobie kup sama ładny schabik albo karczek, zamarynuj w naturalnej jakiejś marynacie i upiecz w piekarniku - będziesz miała najzdrowszą swojską wędlinę świata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nie ma tego zapachu wedzonki:D:D:D wiesz co, jakos mi te karkowki itp pysznosci nie wychodza...niby ok ale daleko temu do "smakolyka"....znasz dobry, sprawdzony sposob na marynate, czas pieczenia, sposob....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania W tej kwestii mam... aż za dobrze! Teściowa jest zawodową kucharą i gotuje dziennie na 700 osób (w wojsku). ;) A mój Ojciec jest kucharz pasjonat... Więc ja taka mądra tylko w doradzaniu jestem, bo wykonanie jest najczęściej cudze! :))) Podpytam Ojca, bo karczek pieczony i schab ze śliwką w jego wykonaniu jest po prostu "BEZ PYTAŃ"! Teściowa też pyszne robi, ale piecze w takich ogromnych piecach u siebie w pracy i zawsze takie "suchsze" wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa nie przesadzaj ;) wiem ze grillowne niezdrowe ale od czasu do czasu bankowo nie zaszkodzi ;) nawet w ciazy. Ania to ja cie podkurze troszke bo kumpel meza ma wlasna wedzarnie i w tym tygodniu bedzie wedzil i mamy u niego zamowiona szynke :D mniam - to dopiero niebo w gebie. I jestem pewna ze nic zdrowszego w sklepach na polce nie znajde :P A jesli o sol chodzi to ja dolegliwosci z obrzekami itp nie mam wiec sobie poki co nica nic nie zaluje :PPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzę na te terminy porodów i niby w 13 tygodniu jesteśmy a mamy rożne terminy ja np 2 grudzień inne dziewczyny nawet na 17 wiec taka rozbieżność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze ta rozbierznosc bierze sie z tego, ze niektore podaly wiek ciazy np wg okresu a termin z usg...nie wiem u mnei roznica wieku ciazy jest tylko 3 dni wiec nie ma duzej ale jak u kogos jest np tydz albo i wiecej to z kims innym porownujac takie roznice moga wyjsc...chyba:) haha sie wymadrzam:) Elizka-czemu Ty mi to robisz???na tym samym wozku jedziemy i takie wirtualne zapachy mi tu "podajesz":(:(:(:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka Ja tylko mówię, jakie są wyniki badań u nas. Też jem to, na co mam ochotę - ale biorąc pod uwagę to, co wiem z pracy, jedne produkty ograniczam... inne nie. :) Gdybym chciała odrzucić wszystko, co ma czasem kiepskie wyniki i przekroczenia - wyszła bym ze sklepu z pustymi rencami. ;) Nawet wody mineralne... soczki jednodniowe... że o nabiale nie wspomnę! Staram się nie dawaj zwariować całkiem, ale zboczenie zawodowe pozostaje... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja tak tylko napisałam o tej szynce zebys jak bedziesz miala okazje sie nie zastanawiala tylko jadla ;) bo tu Ewa gromi ze fuj i fe ;) swojskie wiejskie zarcie dla mnie zawsze najlepsze chocby nawet z tona dioksyn :P zreszta nie mam tego na co dzien. Kazdy sie czyms truje - jedni pala papierosy, drudzy pija alkohol a inni jedza z grilla - osobiscie wole zjesc wedzone niz sie sama wedzic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia mi z tego kalendarza roznie wychodzi-zalezy jak dlugosc cyklu wpisze...ale data Sylwestrowa mi sie podoba i 2-gi dzien Swiat wiec nie wnikam:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ramach "zdrowego żywienia" zapierniczam na chińczyka! Dzisiaj faza makaron sojowy z cielęciną (czyt. kot dachowiec). ;) Eliza - nie unoś się tak. Nie twierdzę, ani że palenie jest zdrowe, ani że 3 plasterki szynki wędzonej mają zabójczą moc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ide przed hiszpanskim na Mac'a:) hehe mniam!!!!!!!!ale jest tam zielona salata wiec zdrowo, nie?;) nie mam zadania na zajecia-ale nie moge zwalic na spanie-tym razem z lenistwa!!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×