GRUDNIÓWKI 2011

ineezz Internet internetem, a życie życiem... :))) Szkoda czasu i atłasu na takie pierdulety.

Ewka ale o Nas dbają :) tylko szkoda że wpieprzają nos jak nie są o to proszone każda mama ma intuicje i wie co jest dobre dla swojego dziecka :) a ty pomarańczowa zajmij się swoim dzieckiem jeśli je masz!

mi tez się marzy mały biały domek...szkoda tylko,że wszystko jest takie drogie :(

A my po szczepieniu. Basia byla bardzo dzielna. Zaplakala 3 razy, za kazdym razem jak wbijali igle, jak wyciagneli, to już się smiala;) miejmy nadzieje że zadnych sensacji poszczepiennych nie bedzie. Fakt faktem zimno jest, ale pojechalam taksowka do przychodni, w koncu predzej czy pozniej dziecko zetknie się z mrozem, a przeciez nie zostawiam dziecka na mrozie, tylko do auta i z auta do przychodni, dziecko ubrane w kombinezon, kocykiem przykryte wiec ja bym nie panikowala i jak macie umowione szczepienie to dziecku nic nie bedzie. A zawsze już troche zahartowane bedzie.

ja mieszkam w domku na wsi ale nie daleko A4 więc spaliny są na pewno mniejsze niż w mieście mam porównanie bo mieszkałam w bloku to niebo a ziemia cisza spokój swój ogród piaskownica huśtawka w lecie basen itd. dla dzieci super sprawa:)

Niunia a co to za wieś?moj maz pochodzi chyba z Twoich okolic:P

Hej dziewczyny My się właśnie werandujemy bo na spacer nie ma szans bo -15 na dworku ale w kominku się pali więc nawet przy otwartym oknie nie jest tak źle. Szczepienie nas czeka w poniedziałek ale kupiję to 6w1 bo znajoma pani doktor polecała i ona też tym szczepi swoje dzieci. Mam pytanie czy któraś z Was robiła morfologię dzidzi ale z żyły bo ja muszę taką zrobić?

Ja robiłam z żyły

I mała dała radę czy bardzo płakała, bo mój Mały jest bardzo ruchliwy i martwie się żeby mu się dobrze wkóła pielęgniarka i nie zrobiła krzywdy

moja tylko jęknęła...ale ona zaprawiona w boju po tym szpitalu. po niedzieli znowu z nia ide zrobic badania

Niunia A ja kiedyś sobie poprzysięgałam, że w życiu nie wrócę do mieszkania w domku, że to wieczne uwiązanie, że non stop się dokłada, że koszty utrzymania duże, że cywilizacji brak, do ludzi daleko, anonimowości nie ma, jak w mieście... Moim największym marzeniem było własne M w bloku. Teraz mi się śmiać z tego wszystkiego chce. Z perspektywy "Mama" inaczej się to wszystko ocenia. ineezz No lekko to nam nie będzie. Pewnie przez jakiś czas trzeba będzie kątem u rodziców pomieszkać w trakcie budowy. Ale finansowo wcale nie ma wielkiej różnicy między kupnem mieszkania, a postawieniem małego domku. Zakładając, że się ma działkę budowlaną - i to nas tylko ratuje, że mamy. Inaczej - marzenie ściętej głowy.

Natalia mam nadzieje że dziś już nasze maluszki będą spokojne i nie powtórzy się wczorajszy dzień :( na długo go zapamiętam! Choć nie wiem czy to wina aż 3 ukłuć czy po prostu szok poszczepienny bo on czasem się zdarza i własnie tak się objawia. Zapytam nastepnym razem lekarza co zrobić czy znów 3 ukłucia czy skojarzona kupic. Klaudyna mam pytanko bo wiem że ty karmisz i mlekiem z piersi i mm czy mała chętnie ssie piers gdy pije mm? Bo ja będę musiała także zacząć moją dokarmiac mm a boje się aby się nie przyzwyczaiła do mm i potem nie chciała już mleczka z piersi.... ?! U na s o 10 było -17 masakra a mój piesek na dworze :( nie mam go jak wziasc do domku bo to straszny łobuz a po za tym nie wiem czy w ogóle by chciał :( ma ocieplaną budę ale i tak mi go szkoda choc to owczarek niemiecki i jest od zawsze na dworze ... biedne zwirzatka nie maja teraz łatwego życia

Która mi wysłała dzisiaj zaproszenie na NK? ;) Bo już zaczynam się motać, kto jest kim? ;D

Ciekawe, co u Sylwii... Nie odzywa się nic ostatnio. :(((

Kasztanka Ja karmię piersią i raz na noc daje Bebilon. Mały uwielbia ssac z piersi więc u nas nie ma problemu:)muszę go dokarmiać bo tak to całą noc bym siedziała z cycem na wierzchu;)takiego mam głodomorka:)

A ja po 7 latach w blokach w mieście nigdy nie chciałam mieszkania. Własny domek to super sprawa. My zaczęliśmy budowę w lipcu, ale jeszcze dużo przed nami

Kasztanka Już tak nie karmie bo mala miala klopoty z brzuszkiem po takiej mieszance i calkowicie na mm przeszlam. A pokarm z piersi odciagalam i z butli podawalam już kilka dni po porodzie bo mialam poraniona jedna brodawke a z drugiej nie chciala ciagnac wiec calkowicie na butle przeszlam i podawalam pokarm pozniej i pokarm i mm a teraz tylko mm

Niunia ja też niedaleko A4 :) 5km :)

No to my szczepienie tez znioslysmy dobrze - dwa ukłucia w nozki nie zaobserwowalam roznicy w zachowaniu, kupiliśmy w razie czego czopki ale goraczki nie bylo, więc nie uzyte w tym tygodniu mieliśmy 3 wyprawy do lekarzy - poniedziałek Młoda była u lekarza - teraz dopiero doceniam garaze przy takiej temp: z naszego garazu do garazu podziemnego centrum medycznego - wtorek ja - wizyta kontrolna u gina, i dziś moje usg kontrolne ale i tak musielismy wszyscy we trojke jechac - oni poczekali w samochodzie a ja ogarnelam szybko lekarza, sama to bym sie w 3 godziny nie wyrobila :) i jakie brzydkie zdjecie mam z tego usg takie puste, bez dziecka...

Ewa ja wysłałam :D Starbuck nic straconego majstuj rodzenstwo i usg bedzie cudne:D

hehehe ;) ja w ogole lapie sie na tym ze mi szkoda ze Młoda tak szybko rośnie, z jednej strony jest coraz bardziej kontaktowa i to jest super a z drugiej strony juz nigdy nie bedzie taka malutka, takie to było maleństwo w szpitalu ...

no czas leci co zrobić:/ dzieci nam rosną i ani się obejrzymy będą siadać,chodzić heh

i ja przy A4;) Starbuck- i ja juz mysle o drugim-taki malucki pysio byl w szpitalu, jak karmilam to piers glowke zakrywala;)hahaha taki malusi(chociaz znow taki malusi to on sie nie urodzil 3620)....a terazx taki duzy:) chociaz dopero ledwo m-c skonczyl, ale 5 kg juz jest:)

puk puk mamusie dopadłam kompa i tak sie zastanawiam ze pasuje przytaknąć mojemu M na kupno laptopa skoro mu i tak do pracy potrzeba a mi tylko na plotki hihihi widzę ze sie zimy nie dajecie wiec jade jutro na to szczepienie :(

Ania -przylatujesz do Krakowa czy Rzeszowa ? jak do Krakowa to będziesz koło mnie jechać do domku :)

do Rzeszowa, blizej:)

ja do rzeszowa jeszcze nie leciałam chodź od Nas też bliżej i droga lepsza :)

ineezz-pogórska wola między rzeszowem a tarnowem :)

Kasztanka, tak, dalej walczę z kapturkami. Jedna brodawke mi mały wyssal, ale narazie udało mi sie tylko dwa razy na krótko przystawic go do tej piersi. Z kapturkami, oprócz od czasu do czasu oblewania mnie mlekiem z przetraconego kapturka i wiecznego mycia i szukania nie mam problemów. Moze zapytaj sie w aptece czy są jakieś z mniejszymi dziurkami.

hej kobitki! jak tam walka z zima? u mnie +2C wiec narzekac nie bede.wczoraj dluuugi spacer zaliczony i Maly slicznie po nim spal...wlasciwie pierwszy raz przespal mi dzis noc-zasnal przed 11ta i obudzil sie dopiero o 6tej rano.Cudownie.Nie sadze jednaby by bylo tak codziennie ;/ Problemy mamy z ropiejacym oczkiem.Stan ten utrzymuje sie od narodzin a Synek dwa miechy wczoraj skonczyl.W szpitalu jak i pozniej caly czas nas zbywano ze to normalne, ostatnio jednak lekarka pobrala probke i wyszlo ze jest infekcja...Super,od poczatku mowilam im ze jest cos nie tak...Skonczylo sie na antybiotyku :( :( wsciekla jestem!