Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Jestesmy I My.;) MOJA gwiazda wstala dzis za 20 dziewiata;) co mnie BARDZO CIESZY bo wyslalam sie ,ze hej.;) U mnie wszyscy wiedza jak jest...2 dziecie ...nie dziekuje, JUZ WIEM ze nie wszystkie maja kolki ale jesli by sie znow takowe trafilo ...echhh;( takze mazi ja zdecydowani , ze bedziemy mieli tylko jedno . Z reszta NIGDY nie mow INNY kto Wie co mi za dwa LATA do glowy przyjdzie. Mala lezy w kojcu I mietoli zabawki a ja pije kawke, maz w domu bo tak mnie plecy bola ze nie dam RADY dzis caly dzien a Layla musi pomoc bo inaczej jutro sie nie rusze. Tak wiec zadzwonil do szefowej I jakos jakos sie zgodzila...zone chora bla bla bla. Wiec dzis robie pierogi jak dam RADE zgniesc bo w lewa strone to sie wcale odrwocic nie moge.;( Milego dnia Babinki.....ah na temat pracy...narazie nie mysle choc BARDZO bym chciala pracowac, narazie z kasa ok...wiec MOZE za rok cos pomyslimy, ale tak jak pisalam chcialabym cos Swojego...15 LAT zapieprzalam dla kogos...wiec moze wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta My mamy chałupę. Stoi pusta. Wybudowali rodzice P. 10 lat temu, ale nigdy nikt tam nie zamieszkał. Okrutny los. Najpierw zmarł Tata P. na nowotwór wątroby - jak chata była tylko do wykończenia. Chłop nietrunkowy, ale pracujący w warunkach szkodliwych. Potem Mama trochę podkończyła chatę, że może kiedyś z chłopakami tam pójdzie. Ale los jest podły do obrzydliwości. Zachorował brat P. i zmarł na ziarnicę złośliwą w wieku 20 lat 3 lata temu. :((( P. do tej pory nie miał serca do tamtego domu, ale z perspektywy My + Szymek inaczej się patrzy na gotową piękną chałupę z dwoma garażami, 4 kondygnacjami, działeczką piękną w pięknej okolicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka i ja się witam :) pogoda paskudna non stop leje od wczoraj :( nawet na spacerek wyjśc nie można :( Marta super te ciuszki za ile wylicytowałaś cały ten zestaw? Ja pracodawce mam fatalnego!!!Sprawa w sadzie niejedna! kilka już wygranych jedna jeszcze sie toczy tez mam go głęboko w d.....!Do tej pracu nie wróce nigdy. Od nowego roku zaczynam szukam czegoś nowego. A może takze zmajstrujemy drugiego szkrabusia na wychowawczym :P Chciałabym synusia Szymusia lub Alexandra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia,wez Ty odpocznij a nie w pierogi sie bawisz!!!!! powiem Ci cos..ja po Maii zarzekalam sie ze NIGDY WIECEJ dzieci..ona plakala non stop,najpierw mialam bakterie w jelicie,potem refluks(ale nie fizjol)i nadzerke przelyku-leczona ponad 2lata...plakalam z bezsilnosci razem z nią...i co? Teraz mam Nele ktora jest jak aniol.spokojna grzeczna czy na cycku czy na mm spi od 20 do 7rano,,, zapomina sie Sylwus ...jest stres-bo to loteria-jakie bedzie 2gie..ale Twoje podjescie jest o 100%lepsze..i dziecko to wyczuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Wcale nie będę się zapierać z tym drugim podczas wychowawczego. Czy można wtedy bezczelnie przerwać wychowawczy i wrócić pierwszego dnia do pracy z zaświadczeniem o ciąży w zębach? Z żółtkiem na razie Szymkowi odpuszczam, bo ma po nim zaparcia. On dopiero miesiąc je "stałe", więc poczekam jeszcze trochę. Jak skończy 7 miesięcy (za tydzień) to zaczynam wchodzić z jedzonkiem po 6 miesiącu. Ze 2 tygodnie poje te jedzonka i znowu podejdziemy do połówki żółtka co drugi dzień. Wiem, że w schemacie jest zupełnie inaczej, ale schemat jest sprzeczny z ideą karmienia 6 miesięcy wyłącznie piersią. Tam wprowadza się przecier jarzynowy 5-6 miesiąc, a ja wprowadziłam pod koniec 6stego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy I My.;) MOJA gwiazda wstala dzis za 20 dziewiata;) co mnie BARDZO CIESZY bo wyslalam sie ,ze hej.;) U mnie wszyscy wiedza jak jest...2 dziecie ...nie dziekuje, JUZ WIEM ze nie wszystkie maja kolki ale jesli by sie znow takowe trafilo ...echhh;( takze mazi ja zdecydowani , ze bedziemy mieli tylko jedno . Z reszta NIGDY nie mow INNY kto Wie co mi za dwa LATA do glowy przyjdzie. Mala lezy w kojcu I mietoli zabawki a ja pije kawke, maz w domu bo tak mnie plecy bola ze nie dam RADY dzis caly dzien a Layla musi pomoc bo inaczej jutro sie nie rusze. Tak wiec zadzwonil do szefowej I jakos jakos sie zgodzila...zone chora bla bla bla. Wiec dzis robie pierogi jak dam RADE zgniesc bo w lewa strone to sie wcale odrwocic nie moge.;( Milego dnia Babinki.....ah na temat pracy...narazie nie mysle choc BARDZO bym chciala pracowac, narazie z kasa ok...wiec MOZE za rok cos pomyslimy, ale tak jak pisalam chcialabym cos Swojego...15 LAT zapieprzalam dla kogos...wiec moze wystarczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zaraz mnie trafi....szukam podkolanówek dla mojej małej i nigdzie nie moge znaleźć...macie jakies namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może dlatego Milena, że podkolanówki nie są chyba najzdrowsze dla dzieciątka, które jeszcze się nie porusza w pozycji pionowej? ;))) Ja mam dwie pary dla Szymka i powiem Ci, że kaszana. Niby bezuciskowe, ale gówno prawda. Ściskają pod kolanami, czyli właśnie tam, gdzie najbardziej niezdrowo dla krążenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:)witam sie i ja:) Arcik usnal-i dobrze bo w nocy zrobil nam taka pobudke,ze oboje z P nie wiedzielismy cos dzieje... ja weszlam w faze:"wracamy do Pl albo inny kraj"co jakis czas tak mam, przejdzie-ale swoje musze odbuczec...eh!najgorzej bo jak w lipcu na m-c polece do PL to przeciez po powrocie zupelnie nie bede do zycia....ale jakos , jakos, powoli...kolezanka miala byc z malym jak worce do pracy ale cos tak jakos dziwnie mowi, wiec nie wiem czy na 100% chce czy nie...szukac obca zupelnie-juz mi sie chce ryczec...plan byl wrocic na 3 dni ale jest bowa szefowa czy to nadal aktulane?ehhh ide bo maruda ze mnie! dobrze, ze chociaz moje pelne poswiecenia kibicowanie przy piwku 0,0% przynosi jakies rezultaty;-) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a prosze : http://allegro.pl/mariquita-wonderland-fajne-podkolanowki-9-10-i2379872333.html coccodrillo maja tez raczej na bank-ale mnie tam niektore ceny porazaja... Ewa,noto nie fajnie..tragedie wielkie dotknely meza Twojego-przykro mi. co do domu-koncept juz masz?jaki styl? Kurde,moja panna za nic w swiecie niechce pic z butelki niczego co nie jest mlekiem....zadego soczku herbatki...ja daje jej lyzeczka-ale ile mozna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa-dokladnie jak piszesz;) w dniu planowanego powrotu przynosisz l4 od gina.Oczywiscie wczesniej musisz napisac podanie o przywrócenie na stanowisko. -a co tam-ehhh czasem dobrze sobie pobuczec...a jak sie zapatuje na wszystko partner?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta wielkie dzieki:) Ewa my mamy dwie pary i jak narazie sobie chwale bo moja mała nie uciskają...przynjamniej nie ma sladów odcisku ale cos za cos:D musze co chwile je podcagac:D swoja droga moja mała bardzo czesto sciaga skarpetki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta Dostał tej mój Micho w dupę od życia, że by kilku ludzi obdzielił i też by nie mieli lekko. :((( Po niedawnych doświadczeniach z meblowaniem tego mieszkania, które też dopiero co kupiliśmy, doszłam do wniosku, że za urządzanie chałupy bym się brała zupełnie inaczej. Mniej bym się wczuwała. Styl - minimalizm i pragmatyzm. ;))) Urządzić się tak, żeby nie zagracić, jak najmniej elementów, ale żeby wszystko miał swoje określone miejsce. Jeśli chodzi o kolory: kuchnia biel z łososiem chyba. Salon brunatne, prawie popielate brązy i szarości - tak jak dzienny w mieszkaniu mamy. Dziecinny - bez szaleństwa. Przeniosłabym ten, co mamy. Jak Młody podrośnie, to se będzie sam meblował wedle uznania. Sypialna ogromne wyro, dwie nocne szafeczki, dwie lampeczki, TV i szafa garderoba przez całą ścianę. Mamy możliwość zrobić garderobę w osobnym pomieszczeniu, ale raczej bym je dla nekst łana trzymała puste. ;))) Łazienki już są zrobione, jedna biel z miętową zielenią, druga biel z granatem - dla mnie do zaakceptowania bez bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A meble niesamowicie mi się podobają Bydgoskie Meble. Już bym się na pewno nie bawiła w samodzielne projektowanie pod wymiar, jak tutaj. Mieszkanie mamy małe i to miało sens, bo żaden z gotowym zestawów nie był "idealny"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://promobaby.pl/promocja-8693.html Dla dziewczyn co podają Sinlac:) A tak na marginesie fajna jest na stronka:D Malinowa - Daj troszkę:P chociaż zapachu. Sylwia H. - Masz okazję to sobie poleż, cały dzień, a nie pierogi będziesz robić!! Fajnie, że się wyspałyście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na podłogach w przedpokojach i w kuchni już są płytki, ładne i porządne - też mi odpowiadają. W pokojach byśmy jakieś drewniane podłogi robili, ale nie parkiety - raczej dechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam - Musisz poszukać jakiś plusów za granicy:) Np w Polce jest coraz gorzej, i ja jak bym miała wybór na pewno bym tu nie siedziała a dawno w Niemczech mieszkała, no ale języka nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa - nie rozumiem, jak mieliście możliwość mieszkania w domu to po co Wam to mieszkanie było? Ja bym się tam przeniosła choćby jutro i mieszkanie wynajęła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czopwlwk-widzisz to jest cos na zasadzie-wszedzie dobrze gdzie nas nie ma...tzn zeby nie bylo ja wcale nie uwazam, ze w Pl jest tragicznie-ale znajomi powracali i teraz sie zastanawiaja znow nad powrotem do Ir, bedac tu, majac prace ciezko powiedziec-dobra wracamy-a w pl ani pracy , powrot do rodzicow...zreszta-ja teraz i tak same minusy wszytskiego widze-wiec zadna to ze mna rozmowa;) jeszcze Artus dostal jakies dwie czerwone plamki na buzi-na wysokosci zychwy-cos niby takie szorstkie, na raczkach na przedramieniu i nad kolankami tez takie placki ale nie czerwone, nie widac ale jak sie przejedzie dlonia ta sa takie szorstkie-cos jakby kaszka pod skora...nie swedzi ani nic... ehhh no!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak masz glowe do nauki jezyka to bierz byka za rogi. u mnie to z tym poraszka a zycie w obcym kraju tez nie zbyt latwe jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina A bo widzisz tak się wysterowaliśmy... Mnie wmawiano latami, że w ciążę raczej nie zajdę z powodu problemów hormonalnych. Przyjęliśmy po cichu i nie bez żalu, że będzie nas dwoje pewnie. Szukaliśmy ekonomicznego (czyt. niewielkiego) mieszkania dla dwójki i kupiliśmy je w styczniu 2011 roku. A tu psikus! W marcu zaszłam w ciążę! :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania-jesli o jezykach bylo do mnie:)to strzelilas w samo sedno:-))wlasnie zasiadlam nad hiszpanskim-skoro 1 trymestr mi pokrzyzowal plany to czas wrocic do tego co sie zaczelo;)ale pewnie Artus zaraz wstanie i ksiazka pojdzie w odstawke;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat do czopelka bo wspominał o emigracji do niemiec ALE SUPER ZE SIE ANIU UCZYC CHCESZ MOJA KOLEZANKA WLASNIE SIE UCZY HI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Wychwycilam moment między jednym deszczem a drugim i musialam wyjsc z mala z domu, no bo nie dalo się już wytrzymac. Tak nie, tak źle tak nie dobrze. Mala spi wiec stoi w wozku przy otwartym oknie, nie ruszam mimo że zakupy mam w koszu, niech pospi jeszcze z pol godzinki bo narazie spala tylko pol o 9 i teraz jakies pol. A ja kupilam pierogi że szpinakiem na dzisiaj, i platki owsiane, tak mnie Milena tutaj tym swoim chlebkiem pokusila, że też zrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu Milena podkusiła :P ja jeszcze chyba zaraz zrobie jakies bułeczki ze strony tej babki co wczoraj podałam bo chlebek wyszedł wysmienicie:D a mala akurat ucieła sobie drzemke na tarasie wiec pospi z dwie godzinki:) za to poźniej bedzie nadaktywna no bo przeciez tatus wróci z pracy juz o 16. troche sie dzisiaj podłamałam bo sie okazało,ze znowu bedzie wyjezdzał pod Warszawe na 2 tyg i poźniej cała zime go nie bedzie bo podpisali kontrakt na tyczenie dwóch dzielnic w Warszawie...i znowu prawie cała zime bede sama z dzieckiem:( no ale cóz jak sie chce z dzieckiem siedziec to ktos sie musi poswiecac:D Padło na mego Pitera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak stwierdzila tak zrobila, zaczyn już stoi, za 20 min pozostale dodatki, zagniesc i do piekarnika, czyli tak za 1,5h bede się zajadac też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie niedawno było w DDTVN nt siedzenia w domu z dzieckiem, że kobiety sa dyskryminowane tym stwierdzeniem Przeciez kobieta nie siedzi i nie pachnie tylko dzieckiem się zajmuje, posprzata, wypierze, ugotuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia Dlatego w niektórych CYWILIZOWANYCH krajach za to SIEDZENIE kobieta dostaje solidny socjal i nie jest traktowana z przygłupim uśmieszkiem przez żądne kariery koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×