Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

no poszedl do lozeczka chyba spac:)chyba... codo jedzenia to: 6-7godz- piers 8-9 godz- kaszka ok 100 - 150 ml 10-11godz - czasem piers 12-13 godz- obiadek 100-150 roznie 15-16 godz- deserek ok 150 18-19 godz-kaszka 100-150 ok 20 po kapieli czasem piers 22-23 godz- piers 3-4 - piers kaszki robie geste bo je lyzeczka i czasem miedzy posilkiem banana ze mna je, jablko, melona-ale poki co jest to na zasadzie mamlania w buzi i jak sie polknie to fajnie a jak nie to pluje dalej niz widzi Olcia nasz nog do buzi nie wklada ale wygina sie tak,ze malo z bujaczka nie wyjdzie (nie mamy jeszcze krzeselka😠) rece, glowa wszedzie!gada, pluje, traktorek a od soboty jezyk na wierzchu i jakby go ssie(nie wiem jak to opisac) wiec gdzie tu czas na jedzenie???? ja nie wiem skad on ta wage ma:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki CO TU SIE DZIEJE !!!!!!!!!!!! czlowiek sie pochoriowal wypadł z tematu i teraz nic nie rozumnie :( a wiec co do postępku klaudyny z fotelikiem to nie popieram tyle ze ja mam samochodzik swój maż swój i zmykam z domu kiedy mi sie podoba i gdzie chc :) a co do taxi to byście sie zdziwiły ale potrzebowalam ze by podwiozły siostrunie z dzidzią do centrum i wysłałam mejla okazało sie ze na 4 korporacje 1 powiedziała ze ma w ofercie ale to specjalne zamówienie i pewnie kasa specjalna ostatecznie nie sprawdziłam jak to jest z tym taxi bo pojechałam po siostrę KRAKÓW miasto kultury a z fotelikiem problem!!!!!!!!!! a jeszcze jedno teraz to pikuś jesli chodzi o fotelik bo dzieci male ale za chwilkę wyrosną i kolejny fotelik to juz ma niezłe gabaryty :( wiec klaudyna nie ma łatwo a jak dziecko za choruje to nie bedzie sie fotelikiem przejmować tylko pędem pojedzie do lekarza i nic nie poradzi dziewczyny za to u mnie kilka dobrych i gorszych chwil :) ----córcia podnosi główkę do siadu jupi :) -----zjada warzywa co prawda nie dużo ale zjada wiec juz jemy kaszki,deserki,obiadki na razie ze słoiczków. -----po lubiła butelkę nuka i pije herbatki a z problemów to ------okropny problem z zasypianiem !!!!!!!!!!!!!!! ktorego nie bylo :( po mimo ze dostanie pierś,kaszka i kladziemy do łóżeczka placze daje jej pierś a nati sobie ciumka i zasypia wiec wyciągam, odkładam i w tedy krzyk w niebo głosy nie za śnie bez piersi sprawdziłam na pewno o to chodzi. smoka od samego początku nie chciala wiec jak podaje to za czy na sie dławić i jeszcze większy krzyk. dziś po 14 to samo mi zrobiła ale sie nie podalam i jak za czela spazmować odciąglam uwagę i kiedy przestała płakać dałam pierś na fotelu ale nati nie chciala jeść wiec klade do łóżka krzyk w końcu ubralam wyniosłam wózek na taras i położyłam nati spokój poszłam po koc a nati spi !!!!!!!!!!!! CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ JAK JĄ OD UCZYĆ PRZECIEŻ TAK NIE BYŁO :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
Mam pytanie do Was dziewczyny, jak nauczyć półroczne "piersiowe" dziecko jedzenia z butelki mleka MM? wracam do pracy i muszę małego zostawić w domku, a on z butli mleka nie chce. W ciągu dnia nie problem bo zje łyżeczką ale w nocy budzi się na mleko i podawanie mleka łyżeczką o 4 rano przeraża mojego męża. Mały jak widzi butle to się wygina i w krzyk. Dodam, że mojego mleka z butli też nie chce więc to wina butli nie mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
Dzięki próbowała ma świetną zabawę z tym uchachany po pachy ale efekt picia mizerny, a już nie w nocy zacząłby się bawić i wybudzony na maksa. nie potrafi zaciągnąć z tego kupka. Uważam, że to forum nie jest od krytykowania innych każda mama robi tak jak uważa dla swojego dziecka za najlepsze. Pytanie innych mam o radę i otrzymanie dzięki temu różnych wskazówek pozwala wybrać coś co może podpasować osobie pytającej. Oczernianie i wyzywanie kogoś, że robi inaczej niż my jest śmieszne i na poziomie zero......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
o maskakra....PRZEPRASZAM kubka miało oczywiści być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ola, u nas przy jedzeniu też milion innych czynności :/ w zasadzie to przy każdym karmieniu bawi sie nogami, nawet przy tym "na dobranoc", wklada stopy do buzi, pluje, rogląda sie, opowiada, no wszystko co potrafi. Aż mnie czasem bierze :O Pory posiłków są u nas bardzo nieregularne, bo moje dziecko róźnie śpi, czasem jest tak zajęte światem że nie chce jeść więc nie ma mowy o jakims planie dnia :( Ania, u nas z zasypianiem to samo!!!! :( :O ale powiem Ci, że ostatnio młoda tak się wściekała, śpiąca była, ale nie potrafiła zasnąć i nawet pierś nie pomagała!! :O więc juz sama nie wiem co gorsze, przy piersi jak dotąd zawsze się wyciszała, a teraz szał ciał! Klaudia, ja piorę w loveli, przez jakiś czas prałam w naszym, ale Marysia ma skłonnosc do podrażnień, teraz znowu jakaś wysypka się zrobiła i żeby dodatkowo tej skóry nie podrażniać piorę w 'dzidziusiowym" proszku. Ale gdyby wszystko było ok, tak jak w Twoim przypadku to pewnie bym prała w naszym :) Ja musiałam mlodej zapodać panadol, bo to co się dzisiaj tu wyprawia to jest szok! :O non stop popłakuje, jeść nie, spać nie, bawić się nie, nawet na rękach po chwili jest ŹLE! :O oglądałam dziąsła, niby opuchniete nie są, ale lekko czerwone i jakby coś tam czuć. Ale pewna nie jestm, moze sobie tak wmawiam tylko, żeby mieć jakąś przyczynę tego zlego samopoczucia :( aż się boję nocy i tego zasypiania. Ewelina, my się nie wybieramy do białki, źle kojarzysz :) my jedziemy w góry stołowe :) Beti, my jedziemy do malej miejscowości, wątpię żeby można tam bylo gdzieś wypożyczyć tego typu sprzęt :( ale problem już z głowy :) Ola, ja ostatnio dałam Marysi obiadek, ziemniak z marchewką, takie widelcem zgniecione, więc grudki były wyczuwalne i sporo, i dosyć dobrze jej poszło, choć pare razy odruch był ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wichura -> a moze daj się pobawić tą butelką, niech się oswoi? Moja córka też nie chciała pić, podawałam jej butle do zabawy i teraz już coraz lepiej nam picie idzie. Idealnie nie jest, ale nie podaję za często, bo karmie piersią i nie ma okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
Dziwie się, ponieważ takie forum dla niedoświadczonych mam jak ja jest skarbnicą wiedzy. Nikt mi nie każe robić dokładnie tak jak"Helena" czy tak jak "Zosia", ale czytając znajduje odpowiedzi na niektóre nurtujące mnie pytania. Każdy z nas jest istotą myślącą (z założenia - homo spaiens) i może wybrać to co dla siebie uważa za słuszne, bez potrzeby obrażania kogoś kto jego zdaniem robi inaczej. Ja podczytuje Was systematycznie i szkoda byłoby gdyby ktoś to forum zamienił w pralnie oszczerstw. Myślę, że jest więcej osób, które tak jak ja szukają w Waszych postach coś dla siebie, a z różnych powodów nie czują potrzeby aktywnego uczestnictwa. Więc nie dajcie się dziewczyny. Bądźcie sobą każda z Was jest super matką dla swojego dziecka i chce dla niego jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wichuura moj corcia nie chciała kupilam butelke nuka i sie na uczyła nie od razu ale od samego początku lepiej jej szło niż z poprzednią. ale jak widzisz mam inny problem a jak u ciebie z zasypianiem dziecka dajesz pierś do łóżeczka i śpi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnosnie butelki ktora wkleila Milena-moj od poczatku z niej pociaga moje mleko, wode jak jest potrzeba, piers caly czas i nie ma zupelnie problemow-wiec byc moze jest to zasluga butelki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moje dziecko jak mi zanikł pokarm tez nie chciało butli ciagnąc dopóki nie kupiłam tomee tippee a poźniej po dwóch tygodniach lovi bo smoczek przypomina dziecku sutka:) w koncu jakas miła pomarnczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
Dziękuję spróbuję tych butelek. Oswojony niby jest jak był mały :-) jakby teraz już nie był mały....jak miał 3 miesiące miałam kryzys laktacyjny to zjadł z butelki, potrafił. Od tamtej pory miał przerwę. Jak zaczęłam wprowadzać zupki to chciałam dodatkowo go dopajać i podawałam wodę w butli bawi się smokiem międli go w buzi i trochę wody ma na brzuchu, trochę na włosach, ale w buzi też coś tam zostaje ale o prawidłowym zassaniu smoczka nie mogę powiedzieć. Jutro pojadę kupię te butle i zobaczę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moja chyba dlatego mnie gryzie, pierw trenuje na smoczku z butli, a potem mamie sutki przygryza :P potrafi patrzeć mi prosto w oczy i "ciach" :D a ten uśmiech łobuzerski przy tym, no paść można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno. U nas picie wody wygląda podobnie, mała cała mokra, ale coś wypije. Tak samo samo mleko. ale jak zagęszcze kleikiem to wtedy ssie naprawdę super, nic nie cieknie :) nie wiem jak i kiedy planujesz karmić z butli, ale może na początek podawaj mleko z kleikiem ryżowym, żeby nauczyło sie ładnie ssać :) jednak z butli leci duuużo latwiej i myślę ze dlatego te dzieciaki takie mokre, bo nie potrafia tego załapać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichuura
Jeśli chodzi o zasypianie to mam złote dziecko. Jak widzę, że jest zmęczony wkładam do łóżeczka daje pieluszkę z którą sobie porozmawia i za chwilę śpią razem młody i pielucha ;-) W nocy budzi się co 2,5 - 3h na jedzonko possie pierś, odkładam i śpi dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak macie jakieś pomysly na moj dylemat to piszcie przeczytam na pewno teraz musze juz zmykać. Wiolka szkoda ze mamy podobny problem mam nadzieje ze znajdziemy na niego rozwiązanie. ja też boje sie nocnego za sypiania tym bardziej ze dziś mąż bedzie sam z nati bo mama musi wyjść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania moja też zasypia bez problemu...aczkolwiek kiedys miała moment,że był ryk to wtedy pozwalałam jej pospac koło siebie z poł godziny i jak juz głeboko zasneła to wtedy ją odkładałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Le soliel ale u nas z grudkami nie ma problemu raczej. w sloiczkach po 8 mies sa calkiem spore a jak jej gotuje to ryz czy zacierke makronowa ma w calosci. No a dzis to cjyba orzez te jej wyglupy... Moja panna chodzi ostatnio spac o 22...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, musiałam Cie w takim razie źle zrozumieć :) bo wiem, ze już kiedys pisałaś że Tosia śmiga z grudkami :) my dopiero zaczynamy ;) Marysia się trochę 'przestawiła", zasypia ok 23, a wstaje 9-10 i dzisiaj była niewyspana, musiałam ją zabrać na plac do wózka i po 15 minutach marszu padła :( nie wiem jak ją przestawić na własciwy tor :( nie da rady przetrzymac ze spaniem zmeczonego dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa wyslalam meza po pieluchy babydream i kupil jakis inny rodzaj fit and fun. Juz widze ze nie beda tak fajne jak tamte. ale moze sie myle... 3/4 paczki gaga3 musze gdzies oddac. Nie chce wyrzucac bo moze komus by sie przydaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dostaliśmy kiedyś te gagi, porażka totalna :O grube, przeciekały, fatlne jednym słowem :( też tylko kilka użyliśmy a co z resztą? żal wyrzucić. To zostawiliśmy na takie awaryjne, czasem trzeba było zmienić pampersa chwile przed kapielą to wtedy szły gagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ale się dzieje. Wg mnie wcale nie trzeba być jedną z nas by wiedzieć jak która wygląda. Tu jest wystarczająco wiadomości na nasz temat by jakaś znudzona życiem osoba poszperała i znalazła kogo chce tym bardziej, że często posługujemy się imionami. Co do pór karmienia: 6,30 cycek 9,00 cycek 11,00 deser 13,30 obiadek 18,00 cycek 19,30 kaszka mleczno ryżowa 4,00 cycek Oczywiście my niedawno wystartowaliśmy, pory ogólnie są orientacyjne, i ulegają wahaniom:) A deser wcześniej był po 17 ale potem wypadała kupa po kąpieli i mały nie chciał zasnąc bo działał i zaburzał się rytm wieczorny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×