Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

cześć Kochane :) mnie też palec bolał w nocy a najbardziej jak Julka mnie pociągła ale przeżyje :) dziewczynki śpią obiadek jest czekam na mężusia jak po 14 wróci z pracy ma jechać po pantofelki dla Amelki bo wyrosła i poszły do kosza :) Ewka-wyobrażam sobie jak Cię boli ten palec ja mam na pewno mniejszą ranę i stłuczenie a jak boli biedna :* bezrękawnik i kombinezon super :) ja dla Amelki jak skończyła roczek to miałam dwu częściowy i jedno częściowy ten drugi sprawdzał się na sankach a pierwszy jest wygodniejszy i praktyczniejszy :) Klaudia-trzymam za Ciebie kciuki ja też przejdę na dietę za parę miesięcy jak Julka całkiem przestanie pierś jeść bo już coraz rzadziej się domaga :) na razie odstawiłam słodycze całkowicie tylko mój cel to 20-25 kg nazbierało się po ciążach :)ale jak to Sylwia mówi nie ma co narzekać tylko wziąć się za siebie :) fajnie by było jak by się udało z mieszkaniem jak wynajmujecie to pewnie że lepiej spłacać kredyt i być na swoim niż komuś w kieszeń pakować ludzie mają nie takie kredyty i żyją na pewno się wszystko uda bądźmy dobrej myśli :* Biedronka-co u Was ? jak Ania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia Widocznie nie miało być Wasze to mieszkanie. Jak masz możliwość uzyskania kapitału za działki, to spokojnie poczekaj aż będziesz miała gotówę w garści. Okazja się trafi jeszcze nie jedna, pomyślisz sobie wtedy, że dobrze, że tamtego nie wzięliście, bo to milion razy lepsze... A jak będziecie jednak brać kredyt, to zwróć uwagę, czy bank daje możliwość wcześniejszej spłaty i jeśli tak, to czy zmniejsza ona kapitał początkowy i zmniejszają się odsetki. Kiedyś dawno, jak patrzyłam, wiele banków zastrzegało sobie, że wcześniejsza spłata nie wcześniej niż po 5 latach spłacania i nie więcej niż ileśtam procent kwoty pozostałej do spłaty... Ale to było lata świetlne temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Klaudia- rynek nieruchomosci leci w dol wiec mieszkania tanieja. Za jakies 2-3 mies moze byc taniej ale az do przyszlego roku bym nie czekala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie :) Bidulki paluszkowe, trzymam kciuki coby jak najszybciej sie zagoilo i przestalo bolec :) Sylwia, katarek tradycyjnie - leczony tydzien, nieleczony 7 dni ;) Olek tez tak mial. Przeszlo, sama woda morska psikalam. Klaudia, trzymam tez kciuki zebys osiagnela swoj cel ;) Co do mieszkania i kredytu - to ja mam kredyt na mieszkanie we wroclawiu i jakos zyje, spie spokojnie ;) przynajmniej wiem, ze mam jakies miejsce na ziemi ;) tu w Konstancinie z kolei wynajmujemy od kogos. Bez sensu tak placic i komus nabijac portfel ale coz, gdzies mieszkac trzeba. Ewelina, foteliki najlepiej ocenic namacalnie i przymierzajac modela ;) ja tez mialam inny typ. Zmienilam zdanie juz w sklepie ;)) A my jutro wyruszamy. Do piatku Legnica-Wrocław, a w sobote nad morze :) jak Olek te km zniesie to juz sie boje :) Mam nadzieje ze chociaz padac nie bedzie, bo 20 C to temperatura idealna na nadmorskie spacery ;))) buziaki! ide robic jakis obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia...trzymam kciuki!!!! I za diete I za mieszkanie....A noz widelec....Oby... U NAS Slurpiczku tez pogoda pod psem...dzis chyba tenis na hali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka my tez na kredycie - tak jak Olka napisała, jak sie nie ma w spadku mieszkania albo kasiastych rodziców :D to bardzo trudno w pierwszych latach pracy od razu kase miec na mieszkanie - czyli tu w stolicy min 400tys jesli w nowym budownictwie i nie na samym koncu swiata... Klaudia powodzenia - tak by wszystko poszło po Waszej myśli Ewa fajne ciuchy, dziś byłyśmy w kilku sklepach i nie mogłam oderwać oczu od męskich ciuchów - więc kupiłam coś bratankowi, a Olga wyszła z niczym, a nie kupiłam jakies t-shirty w endo na przyszłe wakacje, mam nadzieje ze trafie z rozmiarem :) Renata my też uciekamy nad morze - do Gdańska - już w srodę pogoda zapowiada się nie najgorsza, wlaśnie to 20 stopni z hakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje kochane mamunie :D.....U mnie czasu mało....nawet nie do końca Was nadrobiłam. Dzisiaj byłam w UP ...załatwiłam wszystko co miałam. AAAAA i z dentystą pożegnałam się na rok czasu :D ..jak nic nie będzie się działo to mam przyjść za rok na kontrolę .....SIĘ CIESZĘ :D .... Trzymam kciuki za diety i za palucha Ewy :) I za maluszki coraz bardziej samodzielne :)))) Aż się zastanawiam dlaczego my nie mamy nocniczka jeszcze ???????? Sylwuś co do koleżanki to bardzo smutne....jedyne co możesz dla niej robić to ją wspierać.....być przy niej .....rozmawiać....pozwolić się jej wyżalić na okrutny los, i nie pozwolić jej się poddać ....musi walczyć z chorobą. Ja mocno trzymam kciuki za zdrowie Twojej koleżanki. Dzisiaj jeszcze idziemy do pediatry się przedstawić i wypytać o wszystko. Ania 3 dni temu odstawiła się od piersi.....już w nocy nie chciała....dostawiłam ją też w dzień ...jedna pierś beeeee, druga też beeee.....myślę nie jest głodna..... namieszałam butlę i 160ml zniknęło w oka mgnieniu .....z jednej strony dobrze nawet , a z drugiej to TAK BARDZO MI SMUTNO ..... Jak będę miała czas to zerknę do Was jeszcze przed wyjazdem . Ściskam mocno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia kiedyś pytałam o tą sukienkę z allegro, bo siostra czegoś na chrzest szukała.......a i ja się na jedną skusiłam i jestem naprawdę zadowolona, więc dzięki za namiar :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka- polecam się na przyszlosc:) ja też jestem zadowolona z tego zakupu. Na jednym slubie już w niej bylam, i w pazdzierniku n aprzyjecie weselne też w niej pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i u nas nastapil skok :) Mlode smi po podlodze z predkoscia swiatla ;) a jak slyszy, "zaraz Cie zlapie lobuzie" to przyspiesza jeszcze bardziej i piszczy z radosci :D zadyszki dostal :D super! bede go scigac teraz :)) ...a pies to juz biedniutki jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronia!!!!! Jak fajnie ze jestes!!!!! Renia u NAS Skok ...tez;) ale jesli chodzi o jedzenie...mala WCINA takie kawalki jakby z 10 LAT miala! A ciastka kakaowe,organiczne twarde ! Znikaja w jej buzi...a co do gonienia to jak zaczynam szczekc...to Layla ucieka jak szalone...staje pzy kanapie I chce sie w drapac...albo do ojca Nogi zmyka;) I krzyczy ze hej;) uwielbiam te krzyki;););) a najbardziej jej mniam mniam jak jest glodna!!! Szczescia NASZE rosna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super że Nasze Skarby tak świetnie się rozwijają Ale się cieszę :))) Sylwuś Jula jak jest śpiąca woła aaaa aaaaa i marudzi a jak głodna ammm ammm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosidełko w końcu kupione:) I takie jak chciałam, womar rainbow z daszkiem:) Jutro muszę po mieście pochodzić, pokupować co jeszcze potrzebne na wyjazd bo dziś to tylko zmokłam, dobrze, że miałam folię na wózek przy sobie. Byliśmy u lekarza po skierowanie i od razy spytałam, co muszę wziąć z sobą w apteczce. I mam pytanie, czy używała któraś z Was syrop PULMEO? Bo lekarka mówiła,żeby mieć w razie przeziębienia Sylwia - Strasznie współczuję Twojej koleżance ale tak naprawdę nie możesz zrobić nic. No chyba, że poza modlitwą. Ale wiesz, rak to nie wyrok teraz. Przy tym postępie techniki jak się nie rozpędzi zbytnio to można długo pożyć. Tak z ciekawości, czemu nie możesz bez rękawków? Z powodu tatuażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le te Wasze maluchy szaleją:):) U nas tez ucieka ale szybciej pełzając:) Sylwia - U Ciebie Layla sama zaczęła jeść takie kawałki? Od czego zaczęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy. My dziś od 6 na nogach- corka nie dala pospac, ale tatus wstawal do pracy, wiec zabral mala do kuchni jak jadl sniadanko, a mama pospala jeszcze godz:) Jutro swieto, dzien wolny- jak bedzie ladna pogoda, a ma być tak nie za goraco, to chcęmy pojechac do Lichenia. Ja bylam po 1szej komunii, maz jeszcze nie byl tam wiec się wybierzemy. Tymbardziej, że dostal auto sluzbowe wiec mamy czym jechac:) a jeśli nie jutro to w niedziele. Taki rodzinny wypad. Jeśli chodzi o spore kawalki to mi aż serce stanelo jak Baska ostatnio "ugryzla" Banana taki spory kawalek. Tak dlugo go memlala aż w koncu polknela. Krazki ryzowe takie male z rossmana ma na 2-3 gryzy. Wczorajsze gofry to też znikaly w oka mgnieniu:) zebow jeszcze brak-ale sobie radzi:) Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka Mamusie...i Pocieszki ;) Slurpik...u NAS w sumie zaczelo sie z miesiac temu gdy mala nie chciala obiadkow I zauwazylam,ze JE tylko z mojej reki kawalki...albo gdy SAMA MOZE zlapac" tak wiec wszystko sie zaczelo od nowa...gotuje ziemniaczek the w paseczki, marchew, pietruszka to samo...kurczaczek rwe palcami I daje. A jak jest cos innego...np sloiczek ze spagetti albo cos tam to musi byc ziemniak w paseczki do tego...bo jak nie Ma nic twradszego" to nie zje. Lyzeczka tylko deserki. Ciastka kiedys balam sie jak cholera...a teraz bozeeee, w obu rekach ciacha buzia pelna napchana, a ta sie smieje I gryzie I mniam mniam...ani razu JESZCZE sie na zakrztusila. A pamietam te CZASY gdy krztusila sie dokladnie wszystkim. Teraz tak jak mowie cale kawalki znikaja po mniam mniam" w jej buzi. A kanapka z pasta rybna ze sloiczka...to az sie kopci tak WCINA" Ja po drugiej lekcji tenisa...dzis LEDWO REKA funkcjonuje...nici z noszenia malej przed snem. A ogolnie noc koszmar...mala plakala co chwilke, ale noska nie miala tak BARDZO zapchanego...wiec przy syne trudno znalezc. Ale wczoraj przez caly dzien kupki nie bylo...wiec MOZE BRZUSIO!???? JUZ czuje jak dzisiaj nawali;) nawet ciuszki JUZ na zmiane przygotowalam na dole zeby nie latac" Dobra IDE...musze zaczac codzienne nie wolno" nie dotykac" nie wchodz tam" zostaw" Aha...jak chce na rece w kuchni to leci do mnie z rożpedem w kuchni ( chodzik) CIAGNIE za nogawke ...I uwagaaaaa ZDAZYLO sie kilka razy mama wczoraj;) a ja oczywiscie placz;) NIUNIA buzki dla Was;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia;) ja bylam w Licheniu kilka razy...bo to nie tak daleko ode mnie;) pieknie jest...meads lam tez tam blksko and jeziorko z ciepla woda;) Widze ,ze Basiulek tez nie daje POSPAC;) WITAMY w klubie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESZCZE jedno...potrzebuje przepis na pyszny sernik na zimno...tak naprawde super....Zna ktos moze??? Musi byc sprawdzony, ja znam kilka...ale chcialabym cos troszke innego""" Jako niespodzianke dla Mojego ,bo on uwielbia NASZE serniczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sernik ostatnimi czasy tylko ten jogurtowy robie. Przepisy jakies tam mam, ale dawno nie robilam i nie pamietam ktory byl ktory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dzis chyba do Biskupina skoczymy i do Rogowa do Parku Dinozaurow. W Licheniu bylam 2 lata temu. Mnie sie nie podoba. Taka swiatynia przepychu. Ale kwesua gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik jak ja bylam to tam dopiero zaczynali budowac ta cala bazylike. Wiec nie wiem jak to teraz wyglada, wtedy było calkiem ladnie, ale z tego co w tv widzialam kilka razy, to faktycznie troche przesadzili z przepychem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie- stawianie tych Swiatyn jest zaprzeczeniem idei Kosciola Katolickiego. Za ta kase kosciol pomoglby biednym, otwieral sierocince, przytulki, domy starosci etc. I te tabliczki w Licgeniu z naxwiskami darczynciw na budowe...mnie to nawet nie smieszy, dla mnie to zenujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ostatnim postem sie zgodze...calkowicie...za te pieniadze...MOZNA by bylo zrobic duzo bardziej przydatnych RZECZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamitas! U nas pogoda "środkowy listopad". Leje całą noc, cały dzień, zimno, paskudnie... Spacer odpada, chyba, że spływ kajakowy. Przyszły ubranka z allegro. Kombinezon i gratisy - coś wspaniałego. W życiu bym za te pieniążki nie kupiła. Babeczka dodała do niego czapkę, szalik od kompletu, 3 pary spodenek (Next, H&M, Mayoral) i sweterek/bluzę (Mayoral) i to wszystko za 187 PLN. Rzeczy nic nie zniszczone. Na pewno nie z ciupsa, bo widać. Przyszedł też bezrękawnik pikowany. Jest niesamowity, ale dość duży. Raczej na przyszłą wiosnę jak znalazł. Sweterek ten 74/80 niebieski z norweskie wzory na polarze idealny na jesienne spacery. Posłuży jeszcze na pewno! Cieszę się, jak mały pies pchłami! No i furorę robi chodzik pchacz. Aktualnie Mały wkręcił się we wrzucanie kulek do otworu, bo wtedy wszystko "gro i bucy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Świątyń ociekających złotem... Mhmmmm "złoty cielec" jak malowanie. Mnie do szalu doprowadzają typowo polskie cmentarze. Pomniki za grube tysiące, żeby tylko większy i droższy od sąsiadowego. Jak spojrzę i pomyślę, ile tam kasy leży bezużytecznie w tych marmurach, granitach i złoconych literach, to mi się gorzej robi. Ile dobrego za te pieniądze można by zrobić. A temu, kto pod ziemią spokojnie by wystarczyła prosta tablica, imię, nazwisko, dwie daty i gitarra. Ja na pewno sobie zażyczę taki pochówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×