Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Mój P. nie wytrzymał i zadzwonił do naszej pediatry w sprawie tych Szymona zatwardzeń. Powiedziała, że to wszystko od nadmiaru ryżu. Kazała jedną kaszkę zamienić na Sinlac albo Minimę. Na deser dawać śliweczkę bez kleiku ryżowego. I tak przez tydzień. Podobno jak dziecko tak chętnie pochłania takie ilości ryżowych produktów, to normalne... Ile bym Mu nie dawała pić, będzie miał zatwardzenia. Pewnie ma rację, bo praktycznie w każdym posiłku ryż. Jak nie pomoże, kazała kupić Lactulosum i po 3ml raz dziennie przez tydzień dawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie cos takiego widzialam;) pojde dokladnie poogladac dzis. Odnosnie lactulozy...u NAS nie dzialala;) ale to bylo 4 mce temu ZANIM mala zaczela JESc staly pokarm.. Natomiast o moich znajomych dzialala rewelacyjnie! I to u 7 LATKA ;) Ewcia odnosnie padania, przewracania u NAS tez jak nie drgne to ok...jak sie zapomne I zrobie whoooooo"""" to jest placz przerazliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez o TYM ryzu mowili, ze tylko raz dziennie bo zar Tyka jelita...chyba JUZ o TYM pisalam...tylko napisalam ze kaszki ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja panna opanowuje suedzenie w wozku. i do aut krzyczy: baba, tata, dada, jaja. Mama nie chce powiedziec;-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeehhhh Sylwia, miałaś rację z tymi kaszkami. Problem się skończy za 2 miesiące, kiedy Szymek zacznie dostawać glutenowe normalne zbożowe kaszki, owsianki, muesli, itp. Teraz mam dziecko z wielkim apetytem i niewielki w sumie wybór tego, co mu mogę dać, żeby nie było na bazie marchewki albo ryżu. A i jedno, i drugie kituje koncertowo. I tak w takim razie Szymek sobie w miarę daje radę, jak te zatwardzenia ma raz na jakiś czas... No i nawet dzisiaj - rano kaszki nie dostał, to o 11:00 już był wściekle głodny. Dostał zupkę koperkową z indykiem, ale oczywiście i Z RYŻEM. Ponieważ zupka 190g, więc był ryk, bo mało. Poleciałam i dałam słoiczek śliweczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia mojej mama to takie nieswiadome ;) a jak mijamy samochody to siedzi jak truśka bo chalasu nie lubi;) Ewa ten Twoj Szymo to Ma naprawde apetyt;) MOJA zbastowala;) ale to I MOZE dobrze....bo przecie kulosy Ma jak DWIE dorodne parowki;) IDZIEMY na zakupy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa U nas też marchewka zapiera, ale robię cukinię , dynię, brokuł, szpinak. I to z ziemniakami, troszkę marchewki, pietruszka, koperek i kupa super. Do tego daję kaszkę jaglaną lub soczewicę czerwona. Wszystko dozwolone dla mojego 7 miesięcznika:) Ryżu wcale nie daję, szczerze mówiąc zapomniałam, że można, chyba z raz w tygodniu dam do zupki. No i buraczkową chcę podać w tym tygodniu. Teraz już swoje warzywka można dostać także może spróbuj sama coś upichcić:) Nakupiłam słoiczków już na wyjazd i trochę przeraziło mnie, że warzyw większość ma 50% no i 8% mięsa, a reszta to woda i skrobia z tego wychodzi. Właśnie wujek z wioski przywiózł królika, także dziś porcjowanie i zamrażanie mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Ja wiem, że jesteś przeciwniczka ale po prostu może zacznij mu dawać zamiast cycka mm, np. zastąp te ranne karmienia. Bo może stąd jego ogromny apetyt bo mlekiem sie nie najada. A za te 2 miesiące już będziesz mu dawać co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też jak u Layli nieświadome mama i baba, ale u Tosi to już chyba świadomie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina Gotować raczej jeszcze na razie nie będę, bo mi się nie chce. A jeśli chodzi o MM to tak, jak pisałam - staram się ten etap pominąć. Ze 2 miechy do nabiału zostało i potem odpuszczam pomału cycka. Karmienia cyckiem w ogóle nie traktuję jako "jedzenia" raczej, jako picie. Dopóki Szymek dobrze przybiera nie będę kombinować, żebym nie przekombinowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apetyt Szymona jest "dziwny" trochę, bo przecież karmię na żądanie i On już tylko ze 4-5 ssie pierś z tym nocnym włącznie. Najbardziej "imponujące" są ilości, jakie zjada "na raz". To mnie dziwi. Słoiczek 190 g z połówką żółtka + 125 g owoców przy jednym posiedzeniu to wg mnie ciut za dużo na taki mały żołądeczek. Z drugiej strony widzę dokładnie, kiedy Mały jeszcze chce jeść: tłucze ręką w tackę, łapie mi za miskę i rozdziawia buzię z takim wymownym rykiem, że hej... Jak ma dość, to ma dość. Odwraca się, zamyka buzię, odpycha łyżeczkę i jest koniec. Ale 315 g to i ja bym się najadła... Pediatra każe obserwować dziecko i jak chce to dawać jeść, cieszyć się i nie narzekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilysmy , mala SPI... Ogladalam te chodziki popychacze" noi KISZKA! Maja tylko vitecha...2 rodzaje a one nie maja zadnej zapory przy kolkach wiec JUZ widze jak mala przy nich liczy gleby;( chicco nie maja!!! Zdraznilam sie ECH...czlowiek chce kupic ale nie Ma! Tak wiec kupilysmy JESZCZE jedne ochraniacze do lozeczka, zamowilismy Ladner nowe przescieradlo, I miska nowego do spania...zobaczymy ja to dzisiaj pojdzie...mam nadzieje,e da sie od nowa przyzwyczaic ...trzymajcie kciuki dziewczyny. Ewa ja tak SOBIE mysle ,ze skoro nie chce to odwraca glowke Szymolek to wszystko jest ok...czuje kiedy brzuszek pelny, jak Ma taki apetyt to niech JE chlopak na ZDROWIE ;) przecie ROSNIE , aktywny jest ...wiec potzrbuje energii...a I miesko sky nie od mamy wiec to czego brakuje w zupkach sie wyrowna;) a I w cyca mama niedobor uzupelni. Dobra IDE kombinowac jak to lozeczko obnizyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Ja się sugerowałam opinią koleżanki, co do tego Chicco. Na żywo go nie widziałam. Podobno ma wszystko, co trzeba. U nas bramka zamontowana. Pierwsze, co Szymek zrobił, to przy niej stanął... Kurczę, muszę jakiś mięciutki dywanik mały dokupić w samo wejście, bo akurat gdyby upadł do tyłu przy tej bramce, to na parkiet. Sama bramka wg mnie lepszej jakości niż ta w sklepie w Lbn. Made in Germany piszą, więc nie powinno dziwić... ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my "chyba" mamy prawą górną jedynkę. Taka igiełka biała się pojawiła, jak rożek ząbka. Któraś z Was pisała, że kiedy wychodzą górne jedynki może być katar, ale czy może być też kaszelek? Od paru dni Szymon tak dziwnie pokasłuje od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa LALUCHA tez tak pokasluje raz na godzine;) hahaha ;) albo DWIE;) I tez jej zeby Ida....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymon właśnie opierdzielił "z ręki" pół naprawdę dużego banana. Wiem... Banany też zatwardzają, ale weź dziecku nie daj, jak błagalne spojrzenie i ślina po pas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale SA. Tez Zrodlem witamin.... Wlasnie wymacalam 2 nowe zabki...mamy 6... Pisalam na FB...czyli dolegliwosci z wiadomego POWODU...I rozwolnienie wczoraj bylo....I DWIE nieprzespane noce...I brak apetytu...wszystko jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia A jak to u Was było? W jakich odstępach i kolejności te 6 poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze? Mnie się wydaje, że u nas ta betonowa kupa jest właśnie w dni ząbkowania. Może jedne dzieci mają rozwolnienia, a drugie zatwardzenia? Przy dolnych jedynkach było to samo. I jeszcze się Szymek targa po uszkach przy ssaniu cyca ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUZ pisze, najpierw jak mala miala ok 4 mcyz kawalkiem chyba wyszly 2 jedynki dolne dzien po dniu chyba jedna jest krzywa...a druga prosta;) potem w Polsce, jakies 2 tyg temu DWIE gorne jedynki pamietam za rano wymacalam jedna a na wieczor druga, I dzis wlasnie jak napisalas o zabkach SZYMKA , sprawdzilam bo mala jakby spokojniejsza troszke, I SA DWIE gorne dwujki, obie JUZ przebily wiec nie WIEM ktora pierwsza, ale jak w nocy smarowalam jej zelem to JESZCZE napewno nie bylo,tylko te guzy opuchniete ..a teraz no prosze...Ciekawe co dalej...??? DWIE dolne 2jki? Och nacierpi sie ta MOJA dupcia, dobrze ze nie bedzie pamietac;) za jakies 2 mce jak urosna te zabki to JUZ naprawde bedzie usmiech pelna geba;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy1311
wiem, że nie czytacie pomarańczek, ale może jednak przeczytasz :) Mój synek też miał problemy z kupą po wprowadzeniu kaszek mleczno-ryżowych, wcześniej nie miał z tym żandych problemów. Strasznie się męczył i czasem 3 dni nie robił. Zaczęlam mu dawać do kaszki, takiej zwykłej waniliowej trochę śliwki suszonej, takiej ze słoiczka - chyba to bobovita jest. A jak nie do kaszki to rozpuszczałam w wodzie którą popija i problem zniknął. Może i Szymonkowi pomoze. Poza tym szkoda, że już tak mało z Was pisze, fajnie się Was czytalo, ale rozumiem Wasze powody. Pozdrowienia dla grudniowo/listopadowych mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia To u Was było trochę "luzu" między dolnymi jedynkami, a górnymi. U nas jakoś albo mnie się już wszystko zlewa w jedno, albo szybko górne po dolnych zaczęły dawać czadu. Też przed przebiciem było widać takie spuchnięte dziąsła jak bąble prawie?' Pomarańczka Ja tam rasistka nie jestem, tylko niedobrych ludzi nie lubię. ;) Dzięki za radę. Nakupiłam dzisiaj słoiczków śliwkowych HIPPa, ale to jest zwykła "Śliwka", a nie suszona. Też mi się wydaje, że lepiej by suszona podziałała. Szymek zjadł cały słoiczek od razu po obiadku. Poszukam suszonych. Sprawdzę jaka firma ma. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby dodawać po troszku do kaszek. Ja jutro do Bobovity Minima dodam z pół słoiczka, bo samo to mi to śmierdzi... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy1311
Tą śliwkę z hippa też mamy, ale wydaje mi się że ta suszona jest lepsza i jak spróbowałam to w smaku też smaczniejsza. Ja generalnie nie kupuję kaszek smakowych, tylko własnie dorzucam różne musy owocowe do zwykłej kaszki. Powodzenia z Szymkowymi kupami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ewy1311
a ta śliwka z hippa ma grysik ryżowy, także trochę bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczka No właśnie też doczytałam! Ściema straszna! I jest słodka jak ulepek... Kaca klinem! A właśnie pierwsze o co pediatra męża zapytała, to jakie mleko - jak odpowiedział, że pierś i druga sprawa, czy je deserki i jak dużo, czy zjada cały słoiczek... no i dopiero na koniec o kaszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze ściemą to mi chodzi o ściemę marketingową: tu niby śliweczka, to większość się nabiera, jak ja, że pomoże na "normalizowanie stolca", a tu ryż wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWCIA wlasnie pomarancza" mi przypomniala ,ze gdy mala miala 6 tyg I SAMA sie nie zalatwiala, kazali mi do gotowanej wody lyzke wyciagu z suszonych sliwek dodawac I jej podac...I to przynosilo jakis efekt... No SZYMCIO przerwy nie MIAL Rzeczywiscie ;( ale za to MOZE bedzie lekko przechodzil;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×