alimenty na dzieckogy ojciec ma dlugi

Witam, będę zakładać sprawę o alimenty ojcu dziecka. On uważa ze ma tyle długów, ze sad mi nie przyzn alimentów. czy faktycznie tak moze być? czy sad nie bieze tego pod uwage?. zarabia srednio ok 2600 zł, fakt ze ma ok 30 tys długu wobec urzedu skarbowego i zusu i splaca jeszcze kredyt w wysokosci 1000 zł mc. czy ktos sie orietuje czy faktycznie w takiej sytuacji nic nie dostane?

alimentacyjnego a ojcu dziecka wzrosnie zadłużenie

a ile z takiego funduszu mozna dostac? bo jak bylam u prawnika( jeszcze nie wiedziałam ze ma takie dlugi) to prawnik mowil ze o 1000 - 1200 zł bedziemy walczyc w sadzie. a ten fundusz to pewnie jakies grosze?

On to se może mówić jeśli nie zapłaci tego co sąd zasądzi sprawa trafi do komornika a ten w pierwszej kolejności zabierze należne z wypłaty alimenty.

Pytanie ....czy to nie jest wasz wspólny dług?????

a moze maja rozdzielnosc majatkowa?! wszedzie sie wpychasz do wszystkich topików a nic nowego nie wnosisz:/

My nie jesteśmy po ślubie, dziecko ma 4 mc. Czyli sad zasadzając alimenty nie bierze pod uwage jego długów?

aha tylko on placi za kredyt (bo to z dom) natomiast za zus i us nie placi i nie zamierza puki co placic.

to mu pięknie odsetki rosną. I za długi też można siedzieć.

oj skoro zarabia to alimenty diostaniesz. on najwyzej pojdzie do wiezienia a Tobie bedzie placił FA. a jemu bedzie rósł kolejny dług

czyli jak to jest z funduszem? placi mi tyle co zasadzil sad? A potem odbieraja sobie od ojca? chyba nie?

za alimenty idzie sie siedziec, a za dlugi bankowe nie. windykacja,komornik i tyle przewaznie sie dzieje. nie wiem jak w US,ale tez jest komornik skarbowy od tego.

gmaja idz i zapytaj w mops-ie czy gdzies. sasiadka dostala z fa chyba 300zl na 2 dzieci,nie pamietam dokladnie. zasadzone ma 400zl na dziecko.

i dodam,ze tez ma dlugi i sad nie bral tego w ogole pod uwage:) wrecz przeciwnie.

to ze sie idzie siedziec zad dlugi i alimenty toja wiem, mnie ogolnie chodzi o to czy sad wiedzac jaka jest jego sytuacja majatkowa, zasadzi alimenty.i czy to beda grosze i czy bierze pod uwage jego długi przy wyliczaniu sumy alimentów, czy go to w ogole ie interesuje.

To zależy. Czy długi zostały poczęte przed czy po spłodzeniu dziecka????? Jak przed to będą miały wpływ na wysokość alimentów..

wiekszosc po splodzeniu. naprawde to ma znaczenie? czy jaja sobie robisz?

no pisze ci,nie rozumiesz? autorko nie zalamuj mnie. koles mial mega dlugi,komornika itd. zasadzono mu w 5 min 400zl, po roku podwyzszyli na 500zl. dalej mam ci pisac to samo zebys zrozumiala?

widze ze madralinska jestes, poprostu nie oczytalm tego, a tak pomijajac piszesz ze ma zasadzone 400, dostaje z fa 300 po roku ma zasadzone 500. czyli mimo ze nie placil ojciec tylko fa , to sasiadka zlozyla pozew o zwiekszenie po roku? chyba to nielogiczne.

jaaaaaaaaaaaaaaa zasadzone ma na kazde dziecko po 400zl. a z FA dostaje chyba 300 na dwoej dzieci. kumasz teraz? pewna nie jestem,bo juz nie pamietam wlasnie jak to bylo z tym FA. kojarzę, ze 300zl na dwojke. ka-pe-wu? :) madralinska:)

tak, jak nie placi ojciec dzieci alimentow, tylko FA, to po roku mozesz zlozyc pozew o podwyzszenie. jezuuuuuuuu

nie wiem czy mnie zrozumialas,bo widze,ze masz pewne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. napisze ci raz jeszcze w jendym poscie- zakladasz sprawe o alimenty, niezaleznie czy ojciec dziecka ma dlugi czy nie, sad ci je przyzna. jelsi nie bedzie placil chyba 3 czy 6 m-cy,wtedy uderzasz do FA i oni z wyrownaniem iles tam ci beda przelewac. to musisz sie sama gdzies dowiedziec,albo wygooglowac. w googlach znajdziesz wszystko i szybciej-to jakbys nie wiedziala,na wszelki wypadek;) po roku czasu mozesz zwiekszyc alimenty ojcu dziecka np o 100zl,oczywiscie motywujac to odpowiednio. czy cos jeszcze jest niejasnego?

mops placi fundusz alimentacyjny tyle ile masz zasadzone ale nie wiecej niz 500 zł-tyle wiec dostaniesz

ojcu mozna podwyższyć alimenty ale mops nie da wiecej niz owe 500 zł to jest największa kwota jaką placą

I tak o to kolejna tępa cipa zaciążyła z pierwszym lepszym niczym bura suka, a państwo, czyli my wszyscy będziemy łożyć na jej bachora, jak i za pobyt "ojca" dziecka w "hotelu". :o

będziemy łożyć za tatusia nieroba ktory nie placi na dziecko jak zasadzil sąd-nie za ta panią!!!!!

No właśnie za tą ekhm, "panią" również. Wiatropylna nie była, wiedziała komu nogi rozkłada. Świetny materiał na ojca dziecka... :o

stalo sie i nic na to nie poradzimy.

ta Pani miala Pana ktory rowniez za dziecko odpowiadał-i odpowiada---matka placi na dziecko swoją czesc ociec swoją --skoro ojciec nie placi to placimy za ojca czy nie????? bo dla mnie logiczne jest ze za ojca!!!gdyby placil----my bysmy za matkę nie placili! logiczne????

Tylko dlaczego reszta społeczeństwa: single, jak i nawet szczęśliwe małżeństwa z dziećmi mają się dokładać finansowo do nieswojego dziecka? Dziecka OBOJGA nieodpowiedzialnych rodziców?