nie poszło mi na egzmianie

wszyscy sciągali cały tył i bok a ja siedziałam po srodku i ten chuj się na mnie gapił ..najlepsze było to ,że koleżanka się do mnie odwróciła sporzodu a minusa dostały 4 osoby . Jak on to powiedział kolega sprzodu koleżanka ktora sie odwracala jej sasiadka i ja :) jak on to powiedział dla równowagi... ...nie oddałam kartki i za 2 tygodnie będę pisać znowu z inną grupą ale mam schize że ma sukinkot zapamiętał .Pozatym każdy miał do biurka podchodzić i każdy miał dostać numerek....Jakbym teraz oddała to bym miała u niego ustną za 2 tygodnie ...więc wolę się doczepić do innej grupy ...ehhh wkurwił mnie kutas jeden

"sprzodu" ??? heh

Ale mnie wkurza ściąganie na egzaminach.

nastepnym razem musisz siedziec styłu:D

jenni zal na maxa naucz sie a nie kolejne szkoly wyzsze beda tłumoków wypuszczać na rynek pracy

sssss tyłu będe siedzieć:D:D:D:D:D

no będę musiała się nauczyć na kolejny raz:D a dzisiaj jadę do kina muszę sobie humor poprawić

Ty sie juz chyba niczego nie nauczysz :O

niech mi ktoś przetłumaczy o co chodzi w tym poście Jenni :O szczególnie intryguje mnie słowo "sprzodu" :P

chuj z wami

i z duchem twoim

podworkowe wychowanie, slownictwo jeszcze gorsze... jenny nie powinnas byc w ogole kobieta :O

bo co bo nie jestem jakaś zasraną damusią ąę ,księżniczką na białym koniku? czy jak ... Mój mąż mnie taką kocha:) mowi że jestem zajebista:P i wiele ludzi uważa ,że jestem równa dziewczyna a jak komuś nie odpowiada moje towarzystwo to wypierd...

kurwa kurwa kurwa ...i co?:D

A ja tam nie uznaje sciagania, bo wiedze zdobywam dla siebie a oceny to tylko wynik ich przyswojenia i tyle. Tylko barany sciagaja.

Najgorsze, że (przynajmniej na moich studiach) ponad połowa ściągała. Dziewczyny potrafiły przyjść w spódnicy i bez krępacji chwalić się ściagami poprzyklejanymi do ud. Żałosne to jest jak mało co.

mi nie zależy tak na prawdę na tej szkole ale szkoda by było zostawić ją na ost.roku;) więc trzeba się pomęczyć jeszcze trochę

pomeczyc ?? a czym Ty sie tak meczysz ?? sciaganiem ??

ja się na większość egzaminów uczyłam ,ale to czego nie ogarniam i jak nie mam czasu to ściągi .Ja uważam ,że jak ktoś umie ściągać to czemu nie ,niech każdy patrzy na siebie bo kujonów nie uznaję..

ło matko, jak ktoś jest uczciwy i nie ściąga to od razu kujon???

No to niech sciagaja, zycie ich zweryfikuje, ale normalni ludzie nie sciagaja. I nie mowcie, ze nie dajecie rady sie nauczyc, bo to bez sensu. Wszystko jest do zrobienia jak sie chce :)

szkoła mnie męczy bo tak na prawdę do srania mi jest potrzebna i tak po tym kierunku nic nie będę miała .Mąż mi mi firmę otworzy ,żeby się nie nudziła

Lepiej byc kujonem czy oslem? I coz nie kazdy z dobrymi ocenami to kujon, mozna byc po prostu zdolnym Jenifer :P

wkurwiają mnie kujony na prywatnych uczelniach jak tacy ambitni są to po jakiego chuja się pchają na prywatnie uczelnie ,niech idą na państwowe prowadzić wyścig szczurów.Od takich kujonów z daleka ani notatek nie pożyczą,ani nie pomogą i jeszcze potrafią wkopać.

wolę być oślicą:) ia ia ia:D

maz, maz, maz... a tak moze cos sama bys zrobila a nie caly czas tylko z meza zdzierala... w ogole po co o nim ciagle piszesz, nikt o niego Ciebie nie pyta. potrzebujesz jakiegos dowartosciawania tutaj ?? jest Ci lzej jak sobie tutaj powpisujesz slowo maz ???

Dobra, nie bede zlosliwa, powiem Ci cos. Firme zeby poprowadzic to tez trzeba sie pomeczyc. Wiem, cos na ten temat - sama mam firme, dwoje dzieci i studjuje z wykladowym jezykiem obcym. Nie jest lekko, ale nigdy nie sciagam, nikt u nas nie sciaga. I nawet tego nie tolerujemy, mowimy glosno, jesli sie kogos zauwazy, bo liczy sie wiedza, nie oceny.

bzdernik bo taka jest prawda czy te studia zdam ,czy nie zdam czy prace bede mieć czy nie zawsze sobie poradzę:) i to jest fajne że czuję się bezpiecznie :) dzięki mojemu kochanemu misiowi:P

ty Jennifer jesteś oślicą,

mogę być nawet ufoludkiem:D