Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bahus

Kilka pytań do kobiet.

Polecane posty

1. Ja nigdy nie zauroczyłam się od pierwszego wejrzenia, ujmowały mnie zawsze pewne cechy faceta. Ale chemia musi być, musi mnie ciągnąć do tej osoby, musi być przyjemność przebywania z Tą osobą :) 2. nie mam pojęcia 3. Same nie wiemy, czemu nie wiemy czego chcemy. Może chcemy zbyt wielu rzeczy na raz? 4. Wypowiadam się tylko za siebie (stopka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu jesteś fiku, no tak, oczywiście, że chemia jest ważna ale jak bardzo jest ważna, czy powinna zakłócać i dominować ocenę całości faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam tak, że zazwyczaj dopiero poznając dana osobę, zaczynam czuć chemię, a więc wraz z pozytywną oceną faceta uaktywnia sie chemia, wzajemne iskrzenie :) Zdarzyło mi sie tez ż epo prostu ktoś mi sie od razu podobał, ale poddałam go dalszej weryfikacji wówczas. Bywa i tak, że nie ma chemii i widzę że facet jest 'z innej bajki'. W związku z powyższym nie widze tu dominacji chemii w ocenie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, ja mam takie same podejście do tej "chemii" ale z innych wypowiedzi wynika, że jest ona najważniejsza na początku a potem ewentualnie dalej można kogoś poznawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
ja mam tak z chemią, że pojawia się dopiero po jakimś czasie. Ja najpierw muszę dobrze poznać faceta, jego zwyczaje, zachowania, podejście do ludzi. Dopiero później patrz na niego jak na potencjalnego partnera i włącza mi się chemia :) np ostatnio poczułam chemię do faceta, którego znałam 4 lata. Wcześniej nie było nic a po tym czasie jak grom z jasnego nieba i pojawiły się iskry, motyle, itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a już się bałem, że wszystkie panny juz na samym początku oczekują gromów z nieba:) a co sądzicie o tym, że jeżeli uczucie rodzi się powoli to dłużej trwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
Jak dla mnie to właśnie takie uczucie, które rodzi się długo, pozwala nam na poznanie drugiego człowieka, dostrzegamy jego wady, zalety, mamy tak naprawdę czas na przemyślenie tego co dzieje się w nas. Uczucie, które opiera się tylko na początkowej iskrze szybko się wypala i pozostaje tylko wspomnienie czasu iskrzenia nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofija, nie odpowiedziałaś mi na pytanie z innego topiku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo widzisz Małolata, ostatnio spotkałem się z kobitą z kafe, pisała na gg, że may podobne zainteresowania, poglądy i poczucie humoru, wymienilismy się zdjęciami no i doszlo do spotkania po którym napisala mi, że nie ma chemii i pewnie już nie będzie bo nie ma na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
ja za tą dziewczynę odpowiadać nie mogę, bo są różni ludzie i różne poglądy. Na pewno trzeba kogoś poznać żeby ocenić. Ale z osobami poznanymi w necie jest dziwnie. Bo nie widzisz tej osoby w codziennych sytuacjach, od razu jesteś nastawiony na to czy ta osoba Ci pasuje czy nie. Inaczej jest z osobami z którymi np pracujesz. widzisz jak zachowują się w codziennych sytuacjach, bez jakiegoś parcia na to czy komuś się spodobam czy nie i czy ktoś mi się spodoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bohus w tamtym temacie napisałes ,że kobiety sa same sobie winne, bo nie wiedza czego chcą.Ze niby chca z zasadami i ma byc juz "iskra" na pierwszym spotkaniu.Napisałam ,że nas nie znasz( osób ,które były w temacie), a juz oceniłeś.Wszystkie kobiety wrzuciłes do jednego" worka". Tylko dlaczego meżczyźni niby tez szukaja wartościowych kobiet, ale nie zwracaja uwagi na te " zwyczajne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Małolata, chodzi mi o to dlaczego poddała się po pierwszym spotkaniu? Zośka a czy ja napisałem gdzieś, kiedyś, że nie szukam takiej normalnej? od paru lat takiej szukam tzn szukałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprznięty oże problem w tym, że mieszkam w malym pierdziszewie, gdzie w knajpach szaleja 16 i nie ma gdzie kogo poznać, znajomi pochajtani i z rodzinami a na portalch randkowych tylko ogłaszające się gwiazdy, które chcą pisać miesiącami zanim się spotkają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
Nie wiem dlaczego się poddała. Może ona była zdania że iskra musi być od początku. Wiecie co ja żałuję, że nie żyłam w czasach kiedy żyły nasze babcie. Wtedy brało się ślub i dopiero wtedy uczyło się wspólnego życia, budowało się związek, pojawiało się uczucie, które trwało kilkadziesiąt lat. Dzisiaj ludzie tak nie potrafią, chcą mieć od razu podane wszystko na tacy. Zero starania się, budowania czegoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bohus nie wiem co pisałes wczesniej , bo na tamtym temacie pierwszy raz odniosłam sie do Twojej wypowiedzi.Nie wiem jakiej szukałes.Nigdzie nie napisałam ,że takiej nie szukałes.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację Młoda, ludzie są leniwi, nie chcą się starać, łatwo sie poddają, może to przez komedie romantyczne, w których wszystko przychodzi łatwo, lekko i przyjemnie Zośka ale na moim innym topiku też nie miałaś pochlebnego zdania na temat moich poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprznięty ale ja mieszkam w mieście i ostatnio przez 1,5 roku mieszkałem w 100 tyś mieście i wyniki byłe takie same, może taka partia teraz u mnie idzie i trafiam na same wynalaski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
Komedie romantyczne akurat bardzo lubię, ale fakt stwarzają w nas wyobrażenie, że miłość na całe życie spotyka się np. w sklepie i od razu wielkie love story Niestety nie tylko kobiety mają takie leniwe podejście do związków. Z tego co zauważyłam facetom też niewiele brakuje do takiego podejścia. Tylko że dla większości facetów iskry może nie być, no ale seks owszem. Nie znoszę takiego podejścia i omijam szerokim łukiem takich facetów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie mogę wypowiadać się za innych facetów ale osobiście nie mógłbym się kochać z panna, do której nie czułbym przynajmniej sympatii, musze przyznać Młoda, że masz bardzo dojrzałe poglądy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoska to był topik na erotycznym ale w temacie zblizony do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
dzięki Bahus. Niestety jakoś faceci z mojego otoczenia nie potrafią docenić moich poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka 20
Nie czytam odpowiedzi innych. Odpowiem Tobie. Na początek - każda dziewczyna/kobieta jest inna, więc bierz poprawkę na to, co piszę, GDYŻ - jest to tylko MÓJ punkt widzenia :) Dla mnie liczy się charakter, jest to w zasadzie sprawa zasadnicza. Bywały flirty (nie nagminnie, nie jestem flirciarą i poszukiwaczką nie wiadomo czego;) ), jakieś zagadywania czy nawet skromne spotkania z chłopakami, którzy wpadali mi w oko. A dlaczego wpadali? Ano wygląd :D tylko że jeśli nie pasuje mi charakter (a to stwierdza się przy nieco bliższym poznaniu), to nawet super ekstra zajebistemu sexi przystojniakowi podziękuję :o piszesz, że jesteśmy zmienne. no cóż - po raz kolejny - każda jest inna. może być tak, że najpierw jest się kimś zauroczonym a potem to mija, stąd brak ochoty na spotkanie (choć wcześniej takowa była). poza tym ludzie mają mnóstwo problemów, o których nie musi wiedzieć całe otoczenie, a jeśli tak jest - wierz mi, że przechodzi ochota na wszelkie przyjemności, więc i potencjalny kandydat idzie w odstawkę. pytasz o typ poszukiwanego faceta. jest w ogóle coś takiego? ludzie to ludzie, każdy jest inny (cóż, piszę to już 3. raz:) ) i (moim zdaniem) nie ma czegoś takiego, jak czyjś ideał (nie ma ludzi idealnych!!!), nie wiem wzór, jakiś wymarzony stwór... no właśnie - może być jedynie wymarzony, bo jeśli ktoś szuka w rzeczywistym świecie "swojego IDEAŁU" to ja gratuluję :o co do tej laski - no cóż, nie znam babki, niewiele mogę napisać :P ale może po prostu wpadłeś jej kiedyś w oko, zapamiętała Cię, pociągasz ją ze względu na coś (może właśnie te oczy?;) ), zna Cię z widzenia i zawsze serce mocniej jej bije, gdy Cię widzi :D (piszę poważnie), ale to TYLKO to - nie myśli o Tobie, jak o facecie, z którym miałaby być. tak się zdarza - ktoś z ulicy, przypadkowy, pozostaje w naszej głowie, ale tylko w głowie, nic poza tym. chyba chciałam napisać coś jeszcze, ale mi uciekło :P mam nadzieję, że dłuższy (ee tam:D) wpis nikogo nie wkurza :P no cóż, nie zawsze można zamknąć się w kilku zdaniach :) tak więc - są normalne kobiety, czasem trzeba czasu, nie stawiaj na nas krzyżyka przez te kilka, na których się zawiodłeś. :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
Tylko teraz to myślenie interesem chyba jest coraz bardziej popularne niestety. A może po prostu trafiam na niewłaściwych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
nie ja nie pisałam, że mam faceta tylko ze zdarzyło się, że po 4 latach znajomości zaiskrzyło coś z jednym facetem. Ale co z tego jeśli on wybrał wolność, ale do długa historia. Więc jednak nie doceniają mnie faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda, myślę, że ja bym Cię docenił a już na pewno szanuję i podziwiam za poglądy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małolata 26
Miło słyszeć a w sumie czytać takie słowa faceta ;) Szkoda, że daleko mieszkasz. Ale muszę przyznać, że wśród moich rówieśników nie znalazłabym faceta o takim podejściu do związku jak Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle, że nie jestem Twoim rówieśnikiem:) a Ty gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×