Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karolinabytom

eks mojego partnera zwariowała

Polecane posty

Gość pavonia_
prowo, marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mi autorko się
wydaje ze ty poszłaś na to przedstawienie by pastwić się nad tą byłą zona twojego kochanka, chwaliłaś się przed nią jaka to ty teraz jesteś z jej byłym szczęśliwa. Wiesz co ja nie rozumiem jak można być tak skrajnym egoistą - ale to się zgadza ty i tak nic nie zrozumiesz bo uważasz że ty masz prawo do.. no własnie odpowiedz, do czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
z komunią jest o tyle niefajnie że to dla osób wierzących jest święto czystości i nieskazitelności a wy żyjecie wg wiary katolickiej w związku niesakramentalnym mając na dodatek z tego związku dziecko więc nawet nie da się powiedzieć, że jesteście białym małżenstwem - to dla tego dziecka jakby skalanie świętości jego rodziny oczywiście w obliczu wiary katolickiej. Gafa w tym sensie by była że się" Boga nie boicie" i w takiej sytuacji jaką stworzyliście śmiecie przyjść do kościoła z podniesionym czołem. Sądzę, że tak myślą osoby wierzące. Cały czas skrzętnie jest omijany temat dziecka a jednak przedszkole to jedno z jego terytoriów - ktoś powinien je zapytać o jego odczucia w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinabytom
wiecie co, wy po prostu nie chcecie wyjść poza stereotypy, nie chcecie nawet zrozumieć sytuacji rozbiłam małżeństwo? małżeństwem byli tylko na papierze już! bez miłości, bliskości! przecież gdyby było mu dobrze, to by nie szukał innej? czy to takie dziwne, że chcemy dzielić wszystkie radości i smutki? nienormalne? to jest "myślenie doopą"? zastanówcie się nie zawsze ta opuszczona żona jest pokrzywdzona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja CIe rozumiem i uważam że masz rację ludzie się rozstają jak świat światem i zakładają nowe rodziny, ja tez męża palanta rzuciłam w diabły a z moim obecnym facetem mam dziecko i nigdy w życiu z moim mężem nie miałam nawet jednej minuty tak szczęśliwej jak mam każdy dzień teraz:) a skoro tworzycie teraz z facetem rodzinę, macie dziecko to logiczne jest że na uroczystościach jego córki z poprzedniego małżeństwa będziecie sie pojawiać razem ale wiesz jak jest na kafe, tu sa sami nieskazitelni moralnie forumowicze, ale jakby sie dało, to by CIe utopili w szklance wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdgdgdfgd
To niech sie ludzie rozstaja i bede szczesliwi ,ale nie pakuj sie kobieto tam gdzie Cie nie chca i gdzie nie powinnas byc :) Tak jak juz ktos tu napisal NIE MASZ ZA GROSZ KLASY :) i widocznie jestes strasznie tepa skoro tego nie pojmujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Dziecko NIE MA PRAWA rozumieć tej sytuacji w ŻADEN sposób. Proszę Pani psycholog!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
ja tam nie jestem nikim świętym a wręcz przeciwnie ale uważam, że dziecko nie może być moim przeciwnikiem . Staram się też nie wchodzić na ogródek "wiara" bo to bardzo intymna sprawa. Myślę, że uczestnictwo w komunii św. byłoby bardzo obrazoburcze w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pewnie prowokacja ale
To w ogóle nie jest ważne, czy rozbiłaś rodzinę, czy nie. Nie ładuj się z dupą tam, gdzie nie twoje miejsce i gdzie cię nie chcą. Nie kumasz? Trudno, uwierz na słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche kultury dziewczyno
jak to nie twoje dziecko to po cholerę tam łaziłaś? a argument, ze wszystko razem przeżywacie to włóż między bajki, może zaraz powiesz, że razem sracie? A otóż to. Nie wszystkie okazje wymagają by robić to "razem" i trzymać się dupy twojego faceta jak rzep psiego ogona. To sytuacja, gdzie dobrze wiedziałaś , że będzie jego eks i ich wspólne dzieco, więc po co tam lazłaś? A teraz prestencje, a niby o co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinabytom
jaheira1 -no właśnie, on mi też powtarza, ze dopiero teraz wie, co to szczęście :) ile w was jadu... poczytajcie, co piszecie... to jego była za grosz klasy nie ma, przez nią rozwód się ciągnął 1,5 roku, bo nie zgadzała się bez orzekania - to dopiero klasa wszystkie brudy wyciągać, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
dziecko nie rozumie bo jest małe ale my duzi jesteśmy i nie musimy zadawać mu niepotrzebnego i to zbyt dużego bólu. Po to mamy rozum by zniego praktycznie korzystac moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinabytom
ale powtarzam, że dziecko nijak nie przeżywało mojego pojawienia się, nawet się do mnie uśmiechnęła, jak się z nią witałam... i nie pchałam się na siłę, mój facet po nią poszedł, jak była z matką, żebym do jego ex nie musiała podchodzić naprawdę jej w oczy nie wchodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o masz!....
poważnie przyszłaś do byłej żony jako kochanka, która odbiła jej męża? Ja to bym na twoim miejsu nie spojrzała jej w twarz po tym wszystkim. Masakra, broń boże nas przed takimi osobami jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
rozwód z orzeczeniem winy powinien był być co do tego nie powinnaś mieć pretensji. Facet odszedł w czasie małżenstwa do innej kobiety- żaden adwokat by go nie wybronił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinabytom
ja nikomu nikogo nie odbiłam, ile razy mam powtarzać, że ich małżeństwo praktycznie nie istniało już?? czytajcie ze zrozumieniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OrYginalna chyba
Wiesz Autorko, poznałam swojego obecnego męża wiele lat po jego rozwodzie i rozpadzie kolejnego związku. Niedawno były chrzciny jego wnuka, miałam zaproszenie. Ale sama uznałam, że dwie panie X na jednej uroczystości to za wiele. Podobnie jak kiedyś uniknęłam komunii w rodzinie męża, bo ex była chrzestną, a więc obecna. Nie rozumiem jak można do tego stopnia nie mieć skrupułów w egzekwowaniu swoich "praw":o Trochę klasy by sie przydało, ale wątpię czy rozumiesz o czym ja piszę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwqefqwef
Karolina, twoje trzymanie się partnera na siłę, przy każdej okazji, nawet na imprezie przedszkolnej ich wspólnej córki, jest bardzo ostentacyjne. To jakbyś robiła to na pokaz. Kobieta z klasą nie musiałaby pokazywać swojej niepewności, że walczy o pozycję. Zastanów się nad tym. I w jakiej ty sytuacji stawiasz dziecko, partnera i wszystkich innych? Wiesz, nie wróży to dobrze twojemu związkowi bo jesteś nachalna, bez taktu empatii, bez poczucia własnej wartości, stosujesz presję emocjonalną na partnera... Szkoda więcej gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
nie sadze ze mozna rozbic udane i sprawdzone malzenstwo poprzez danie dupy i zawsze tak bedzie jezeli rozwod nie jest zgodna decyzja obu stron, malzonek ktory czuje sie pokrzywdzony (choc moze byc wspolwinny rzopadu) bedzie sie mscil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Po raz kolejny powtórzę: karolinabytom wcale nie jest ostatnią menddą!!! Jest przedostatnią. Ostatnią jest ten - łun. Znaczy ten_kutasem_myślący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
rozumiem, że jako żona chcesz uczestniczyć w życiu męża ale tak naprawdę powiedz, po co byłaś na tej uroczystości? Chciałaś zobaczyć występ tego dzieciaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinabytom
no właśnie, ona się teraz na mnie mści - "nie życzę sobie obecności Twojej konkubiny na uroczystościach przedszkolnych, urodzinach itd." ale mój partner sobie zyczy! i w ogóle - konkubiny... sama żółć z niej wypływa, pogodzić się nie może, że jesteśmy razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość światschodzinapsy
eh coraz wiecej niedorozwinietych empatycznie prostaczek ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdgdgdfgd
Placący może ostatnią nie jest ,ale na pewno jedną z największych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
a tak swoją drogą ten facet to jest MASAKRA. Zafundował dziecku Dzien Mamy i Taty nie ma co....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
sfdgdgdfgd -> o jak miło spotkać "inteligentną" osobę na forum. Witam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość --O_O--
Karolino nie bede ci prawic moralow bo nie o to chodzi...ale taka jest cena jak sie bierze faceta z przeszloscia! mysle ze twoj partner powinien ta sprawe zalatwic ze swoja byla zona, ale nie na uroczystosciach dla dziecka tylko w 4 oczy a na pewno lepiej sie bedziesz czula gdy sie pobierzecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
autorko, ale to było święto Rodziny. Oni nie są małżenstwem , ale na zawsze pozostaną rodziną tyle że po rozwodzie. Mają wspólne dziecko i takie święta są dla dziecka ważne właśnie po to, by wiedziało, że kochają je oboje rodzice bez względu na to czy są razem czy nie. Moim zdaniem dziewczynka może w inny sposób przyzwyczaić się do obecności Twojej w jego życiu. To nie był dobry pomysł zwłaszcza, że nie akceptuje Cię matka dziecka. Doprowadzi to do eskalacji konfliktu . Chyba że o to właśnie chodzi- kukułki wyrzucają jajka innych ptaków tak, by ich pisklaki miały 100% gniazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"za kilka lat na komunię tej małej też może mam nie przychodzić? no jak to sobie wyobrażacie?" a ja tę komunię to wyobrażam sobie tak: przyjdzie eks i przyjdziesz ty i usiądziecie obok siebie i bedziecie wspólnie obrabiac dupsko jego aktualnej kobiecie, z którą on wtedy bedzie planował kolej ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×