Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama z tego forum

zderzenie z dzieckiem na sciezce rowerowej-przeczytajcie prosze

Polecane posty

Gość mama z tego forum

Piekny dzien dzis byl wiec wybralam sie na sciezke rowerowa.Sciezka podzielona wzdlu na pol-po jednej stronie piesi,druga rowerzysci Jade swoja strona,wlasnie zjezdzalam z gorki,z naprzeciwka szli ludzie z wozkiem i dzieckiem ok3.letnim.Pozniej ,z bliska widzialam kto idzie.Z daleka ludzie.Jade i ok1 metry ten maly wleciial mi po prostu pod kola probowalam hamowac ale nie zdazylam.Upadlam bolesnie,strasznie sie zdenerwowalam Maly zaniosl sie i przez jakis czas nie bylo slychac placzu ja sie podnioslam i co widze-2 pary,wozek i ten malec,ktorymi wpadl pod kola tatusiowie z tylu z piwkiem w rekach,mamusie wesolo rozmawiaja-jedna pchala wozek kto zawinil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepka 25
ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to kto TY
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie te obraźlwie posty
Hmm.... według mnie tamci. Ty jechałaś prawidłowo, scieżką rowerową. Oni nie dopilnowali dziecka :( Jak się skończyła ta sytuacja /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciepka 25
trzeba byc krowa by nie umiec zareagowac i zahamowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochujeliście chyba
nie autorka winna, tylko wesola rodzinka :O sciezka rowerowa jest dla rowerzystow, dla spacerowiczow druga czesc chodnika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
Przeciez napisalam,ze hamowalam ale on doslownie wpadl mi pod kola policji wolac nie chcieli-ja tak bo sie wkurzylam:O albo sie pije piwo albo pilnuje dzieci' dziecku nie wiem cos chyba z noga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem zawinili
tamci. powinni pilnowac dziecka. jakby dzieciak wtargnął na jezdnie to tez by bylo ze wina samochodów? po ścieżce rowerowej się nie łazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdljsdfjskldjfks
na dobra sprawe mogla sie podniesc otrzepac i pojechac a co wiecej awanture im zrobic ze dzieciak łazi ścieżka dla rowerów, oni -rodzice oczy w doopie powinni miec i patrzec czy rower nie nadjeżdza czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za pytanie wogóle..
oczywista wina tamtych przecież. Trzeba było się podnieść i wszystkim po kolei walnąć w ryj. Jak dzieciaka nie umieją dopilnować to niech bezmózgie yeti nie wychodzą z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b vhub njkm,l
u nas był przypadek ze rowrzysta na dreptaku głowna ulic zamknieta dla zmotoryzowanych i rowerzysta wjechał w dziecko od tyłu matka szła z nim za reke nie miala szans zauwazyc bo wjechal od tyłu w dzieciaczka :( ,a palant rozgladał sie niewiadomo gdzie i wjechał dziecko kaleka do końca zycia tragedia po prostu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
mam skrecona kostke:o nie wspomne o uszkodzeniu roweru nawet nie pomogli mi wstac stary do mnie z buzia-zebym sobie jezdzila po lesie bo oni sa na wczasach i beda sobie spacerowac:o boze jak mi szkoda bylo tego chlopczyka:(caly czas slysze jak placze a ojcu powiedzialam w nerwach-panu to bym takiego kopa zasunela w dupe dla mnie pan moze polozyc sie na autostradzie ale dziecko jeszcze nie mysli i od tego sa rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie te obraźlwie posty
ja zawsze jak ide moją rozbieganą dwójką na spacer to zawsze upominam by schodzili ze ścieżki rowerowej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
mi to dziecko po prostu wyskoczylo z naprzeciwka:O ja jechalam po sciezce rowerowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdljsdfjskldjfks
jak to kaleka do konca zycia? co rowerzysta zrobil temu dziecku? do autorki: nie rozumiem Cie. piszesz ze ty chcialas policje wzywac a oni nie, i powiedz czemu nie wezwalas, moze poniesli by koszty naprawy roweru, upomnienia jakies za chlanie w miejscu publicznym, czemu dalas za wygrana przestrszylas sie , czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdljsdfjskldjfks
z reszta co ja pisze, upomnienie? napewno by mandaty dostali, kazdy po kolei co piwsko pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
oni zaraz odeszli po paru zdaniach,a ten maly tak plakal ja to w szoku bylam przez pol godziny siedzialam na lawce obok i plakalam moglam zadzwonic na policje sama mam dziecko.Boze jak mi tego malego szkoda:( a temu staremu to moglam tego kopa zasadzic i ten mamusi Na urlopie to sie zapomina o obowiazkach:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że ich wina! dzieci trzeba pilnować! a jakby wybiegł na ulicę? a dziecka faktycznie szkoda :( ja do dziś mam w uszach płacz synka jak stłukł stopę. eh w życiu tak nie płakał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
moze sie przestraszylam bo wsiedli na mnie w 4 osoby nadeszli tacy starsi panstwo,ktorzy widzieli to bo byli kilka metrow dalej ale nic nie mowili tylko stali tamci odeszli to dziadki zapytali czy mi pomoc,czy dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdljsdfjskldjfks
az dzwine ze dziadko cie nie zgnoli ze nie patrzysz jak jezdzisz, przeciez jesli chodzi o dziecko, to ono zawsze jest nie winne i szuka sie winy wsrod doroslych, a ze to byly stare berety tym bardziej sie dziwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fx2fx
Rowerowe głupki. Wszędzie ich pełno. Na ulicach, chodnikach i tych ich ścieżkach, wydzielonych z chodników. Zapieprzają jak na wyścigach i rozjeżdżają dzieciaki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
tez wlasnie tak mysle,ze jakby wbiegl na ulice ale to rozumu durnym rodzicom nie zwroci a dziecko moze zostac skrzywdzone:( jestem wsiekla na nich ale ciagle mysle o tym malym:( mam nadzieje,ze ma wszystko sprawne pokazywal na nozke ta matka wziela go na rece i odeszla ja na rower chyba szybko nie wsiade jezdze duzo rowerem -zawsze po sciezkach bo po ulicy sie zwyczajnie boje sa sciezki zamkniete dla przechodnio-jest wyrazny znak wstepu pieszych bo jest wasko ale jedziesz slalomem bo trzeba ludzi omijac Wiecej chodzacych niz jezdzacych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdljsdfjskldjfks
a i czemu pol godz siedzialas i plakalas? musisz byc strasznie slaba psychicznie, zeby az tak szlochac? bez przesady, kobieto wez sie w garsc, co bys zrobila jakbys stracila prace? pociela sie? bez przesady moze podbuduj swoja psychike troche :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
bo mi szkoda tego dziecka bylo:( a prace stracilam ale znalazlam jakis czas pozniej druga kiedys mnie okadli ale uznalam,ze to tylko pieniadze no tak mi szkoda bylo tego malego i chyba dlatego sie rozplakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwinkarzydwa
Wina rodziców. Też miałam podobny wypadek, tylko, że dla mnie skończyło się w szpitalu (usiłując uniknąć dzieciaka wylądowałam na betonowym śmietniku ze złamanym nadgarstkiem). Ścieżka rowerowa jest dla rowerów, koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fx2fx
Trzeba myśleć mamusiu. Jak jedziesz tam, gdzie spacerują dzieciaki, nie można się rozpędzać. Dziecko, jest tylko dzieckiem, a przez te ścieżki, to nawet nie ma gdzie wyjść na spacer:( Po ulicach się boisz jeżdzić. Latwiej rozjechać dzieciaka, niż TIRa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwinkarzydwa
Tak, bo ścieżka zajmuje tyle, że na chodnik zostaje 20 cm, a rodzinka to musi leźć wszyscy za rączki i całą szerokościa... nie przesadzaj :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
fx2fx a czy ja chcialam rozjechac to dziecko?:Ood tego sa chyba rodzice,zeby mysleli za dzieci to moze zakazmy poruszac sie dzieciom po drogach:oZrobmy dla nich tylko sciezki do przedszkoli i z powrotem:O i tam nie beda jezdzily rowery,spacerowaly psy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
sciezka to byla podzielona nie dokladnie po polowie ale wiecej dla przechodniow a rowery wezej ale przeciez nie o to chodzi jechalam po prawej stronie-dla rowerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwinkarzydwa
"Po ulicach się boisz jeżdzić. Latwiej rozjechać dzieciaka, niż TIRa" Po to są scieżki dla rowerów, żeby rowery jeździły po nich a nie po ulicach: http://kodeks-drogowy.org/ruch-drogowy/ruch-pojazdow/przepisy-dodatkowe-o-ruchu-rowerow-motorowerow-pojazdow-zaprzegowych 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym. 1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe z jezdni. 5. Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy: opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×