Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama z tego forum

zderzenie z dzieckiem na sciezce rowerowej-przeczytajcie prosze

Polecane posty

Gość xxxxxxyyy
Tak jeszcze raz dla podkreslenia, zeby zaraz nie pojawily sie znowu glosy o mamuskach, ktore uwazaja swoje dzieci za swiete krowy. Jesli rodzice potraconego dziecka zachowywali sie w sposob opisany przez autorke - czyli totalna beztroska i niech inni sie martwia ich dzieckiem to oni tez jak najbardziej ponosza wine za ten wypadek. Absolutnie nie popieram takiej postawy - masz ze soba dziecko, jestes za nie odpowiedzialny, zrob wszytsko by bylo bezpieczne, na kazdym rodzicu spoczywa odpiiedzialnosc za bezpieczenstwo ich dzieci i wyzej opisane zachowanie jest zasadniczo beznadziejne. Ogolnie obie strony - niefajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwinkarzydwa
3424234234, można sie wywalić jadąc niezbyt szybko, wystarczy, że chcąc uniknąć zderzenia hamując ostro skręcisz, a to jest działanie odruchowe. Ludzie, przyjmijcie do wiadomości, że rowerzysta na drodze wyłącznie dla rowerów ma prawo spodziewać się jej wyłączności dla siebie (po to ona jest!), a nie tego, że ma jechać z szybkością 5 km/h bo co 10 metrów wbiegnie mu pod koła a to dzieciak, a to spuszczony ze smyczy pies ( o łażących bezmyślnie dorosłych to już nawet nie mówię). Przecież to bez sensu jechać z szybkością ślimaka ze względu na bezmyślność i głupotę innych użytkowników pasa drogowego. A jak z sensem to czemu auta nie jeżdżą ulicami na jedynce, przecież im też zawsze może coś czy ktoś wyskoczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
tak jak wam juz napisalam-jechalam ostroznie nie zamierzam jechac wolniej bo po prostu musialabym prowadzic rower a po to chyba wyszlam pojezdzic po sciezce a ty xxxx nie musisz mi wierzyc,ze mam dzieci czy nie:D chyba spac nie moglas rozmyslajac o tej historii:O pogodynko:D dzisiaj jest sloneczko jakbys chciala wiedziec;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkot
W moim miescie całkiem niedawno 6 latek wpadł pod pociąg na przejezdzie bez szlabanów ale był znak stopu. Pociąg jechał po torach więc czyja byla wina też hamował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
autorko to wina tej rodzinki ty jechalas SWOIM torem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,jhihi
Ja ostatnio też miała wypadek z dzieciakiem w roli głównej. Dzieciak wpadł mi na rower, i to ciekawiej że na tylnie koło, bo jest tak: droga dla pieszych, droga dla rowerzystów i trawnik i widocznie dzieciak chciał przedostać się na trawnik ale moje koło mu przeszkodziło :O i co w takiej sytuacji? chyba tylko fruwać się nauczyć bo oszołom oczu nie ma :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
lamella dziekuje za odpowiedz:) tak juz wiem,ze to ewidentnie wina rodzicow a za nich myslec nie moge To oni sa odpowiedzialni za swoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
jhihi tak wlasnie trzeba by bylo w sytuacji zagrozenia-po prostu poderwac sie do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
Autorko, to nie twoja wina, gdybyś wezwała policję, ta nie miałaby wątpliwości. Ponadto powinnaś się ubiegać o odszkodowanie, to był wypadek, jesteś poszkodowana, rodzice tego dziecka powinni odpowiadać za jego spowodowanie. Na moje spokojnie idące dziecko wpadł jakiś gnojek robiący piruety. Idąc tokiem myślenia wypowiadających się w tym wątku, to moja wina bo stanęłam mu z moim dzieckiem na drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
moze zebym najechala na jakiegos doroslego typa to wezwalabym ta policje ale to bylo dziecko tak mi sie go szkoda zrobilo w sumie maly niczemu winien,ze tatus rece piwkiem zajete zamiast prowadzic dziecko za raczke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
Ale nie o to chodzi, że policja aresztowałaby dziecko, tylko miałabyś szanse na odszkodowanie. A tak masz skręconą kostkę i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że tu jest większy problem... Dziś tatuś był tak zajęty piwkiem że dopuścił do sytuacji, że dziecko wpadło pod rower. Jutro może być tak zajęty, że dziecko wpadnie pod samochód. Tak wiec zawiadomienie policji może wcale by nie był takim głupim pomysłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZG121C
Ale głupia dyskusja. Nie widzicie że autorka kręci? Najpierw pisze,że ścieża była wspólna, przedzielona linią. Potem pisze, że ścieżka była wyłącznie dla rowerów. Autorka jest niewiarygodna i bawi się waszym kosztem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
A co tu jest do kręcenia, jeśli ścieżka jest podzielona linią, to część dla rowerów jest WYŁĄCZNIE dla rowerów. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zwróciłem na to uwagę, dlatego nie zabierałem głosu w dyskusji. Ale dyskusja jest ciekawa. Nie masz racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
ZG121C sprawdz sobie w sieci jak wyglada sciezka rowerowa Kolobrzeg-Ustronie Morskie nawet trase podalam pogode i warunki jakie byly Sciezka zaczyna sie przy plazy glownej-wtedy biegnie uddzielona przez park,dojezdzamy do konca miasta pasem nadmorskim i jest eko park tam jest tylko odcinek dla rowerzystow-bo jest bardzo kreto i wasko a w okol bagna znak zakazu wstepu dla ludzi-tam wlasnie musialam zsiasc z roweru i go prowadzic bo cale rodziny sobie spacerowaly(takie piekne kaczuszki)zwracanie uwagi nie pomaga-a kto powiedzial ,ze to sciezka tylko dla rowerow:O pozniej jest dwupasmowka-na wysokosci Sianozet i Ustronia Umiesz czytac?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
dzielwoj -nie mam racji? mozesz uzasadnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZG121C
Poco mam sprawdzać w sieci. Opisałaśja w swojej pierwszej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukaaa
heheh, osoba hamująca gwałtownie na rowerze, która się przewraca nie potrafi jeździć? Dla mnie to smieszne. Jeżeli ktos wpada mi pod koła, to hamuję gwałtownie obydwoma hamulcami i wtedy rower gwałtownie staje. Rower, który nie jedzie, nie utrzyma równowagi, bo to wbrew prawom fizyki :D Tym bardziej, jeżeli w coś uderza. Wychodzi na to, że rowerzysta nie ma prawa wybrać się na wycieczce po ścieżce rowerowej, bo wazniejsze są rozbrykane dzieci. przeciez takie dziecko równie dobrze może wbiec na szosę. A tam wypadek będzie dużo groźniejszy w skutkach. No, chyba że pojecdie tam jedna z wypowiadających się osób z prędkością 5 km/h i oczami dookoła głowy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie będe wyrokował kto ma rację. To co pisał FX nie jest pozbawione sensu. Porównanie rowerzysty do pędzącego pociągu jest dużym nadużyciem i podważeniem inteligencji uczestników dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
jakos szczegolnie rozpedzona nie bylam.Jechalam tak samo-w miare mozliwosci przez caly czas nie mam zamiaru niektorym udowadniac skad to wiem ale wiem bo mierzylam jezdze codziennie rowerew w ramach reningu skrecilm w prawo,zeby uniknac zdarzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
ale dla pewnosc zajde po prostu do Strazy Miejskiej bo mam 3 kroki i zapytam zobaczymy co na to nasze prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
Właśnie o tym samym pomyślałam, że zadzwonię do drogówki i spytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 287519
kto oskrarża autorke za "gapostwo" to tak samo jakby oskarzyc kierowce samochodu ze nie zdązył wymachowac bo dziecku wyrwało sie z ręki mamusi i wbiegło na ulice wprost pod samochór Rowerzysta i kierowca auta sa w ułamku sekundy bezradni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 287519
ciekawy jakbyscie autem jechali i jakis 3 latek wprost przez ulice by wam przebiegł to jestem ciekawa czy tez sie obwiniacie a nie matke tego dziecka , co nie pilnowala go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
juz jestem:) niestety wina rodzicow.Rowerzysta jadacy swoim pasem nie lamie prawa a pieszy wbiegajacy na pas dla rowerzystow jest zagrozeniem dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
zadzwonilam-nieno posunelam mi pomysl,ze mozna tez zadzwonic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieno
No i co szczekaczki? Kto miał rację? Bo chyba w Straży Miejskiej znają przepisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE ZWALAJCIE WSZYSTKIEGO NA RODZICÓW:P.CZASAMI TO JEST WINA TYCH CO NIE POZWOLILI NA SKROBANKĘ CZYLI NP. KLECHÓW.I WTEDY KLECHY ITP. POWINNI ZOSTAC SROGO UKARANI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama z tego forum
oczywiscie niedowiarki moga sami zadzwonic to dziecko stworzylo zagrozenie dla mnie jak i dla siebie ja jechalam po pasie dla rowerow-to nie byla droga dla pieszych i rowerow po to zostala podzielona,zeby kazdy mial wyznaczony swoj tor.po ktorym powinien sie poruszac dziecko idzie z rodzicami i to oni powinni je dopilnowac rodzice odpowiedzieliby za niewlasciwe sprawowawanie opieki nad maloletnim picie piwa-drugie wykroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×