Szukam faceta który by mi wypełnił luki w moim beznadziejnym związku

Mam już dość skakania wokół królewicza z którym jestem. Mam 32 lata a czuję się jakby już mnie nic nie miało czekać...... Od 14 lat jestem mężatką . Nie pamiętam kiedy mój mąż powiedział mi coś czułego . Nie pamiętam kiedy mieliśmy wspólnie udany sex. Nie pamiętam kiedy czułam ze jestem dla niego ważna . Nie pamiętam też kiedy odwzajemnił moje starania by coś zmienić. Mam serdecznie dość scalania tego wszystkiego i szukania sposobów by coś zmienić na lepsze . Też chciałabym być choć czasem dla kogoś królewną.........

moją

Pogadaj z nim o tym...

na serio zainteresowany http://pl.zbiornik.com/video/3WCNDDUe/

też jestem niedowartościowany,a skąd jesteś,mniej ale jest ważne bo odległość 800km to troszke przegiecie.

szatynka111 jestem twój , podaj namiar-miasto

ja bym poskakał wokół ciebie

Motyleek Rozmawiam , proszę, tłumaczę , potem frustruję się i wychodzę z domu bo chyba bym go walneła z tej bezradności. Nie zabrzmi to skromnie ale mam świadomość że nie jestem brzydką kobietą i to frustruje mnie jeszcze bardziej ...... Jestem z podlaskiego.

Każda kobieta chce czuć się kochana przez swojego mężczyzne a skoro do niego nie docierają Twoje argumenty to poszukaj kogoś kto zapewni Ci to czego on nie może Tobie dać... bo widac że strasznie się męczysz a skoro jesteś ładną, pewną siebie kobietą to może jak poczuje to że Cie tracici to się zmieni.Niektórym faceta potrzebny jest taki "wstrząs":) aby docenili to co mają:)

osławione życie małżeńskie. pewnie chciałaś być najfajniejsza z całej wsi, żeby koleżanki męża zazdrościły ach te wiejskie obyczaje!zmarnowałaś całą młodość- skonfrontuj się z tym faktem. i znajdź kochanka.

Chetnie rozwinalbym ten temat dalej.

a jak facet chce rozmawiać to wyskakujecie z tekstem, że dociekliwy i trzeba mu wszystko tłumaczyć, weźcie się kobity na coś zdecydujcie, wiążecie się z matolkami i potem gnijecie w tych toksycznych związkach, zamiast kopnąć w dupę gamonia i zacząć życie na nowo

Ja też tak mam... Tylko nie jesteśmy po ślubie... Mieszkamy razem i jest tak jak u Ciebie.

I też chciałabym to zmienić...

Ja chetnie pomoge;)

"Nie pamiętam kiedy czułam ze jestem dla niego ważna . " Nawet nie wiesz jak bardzo niejednemu potrzeba tego samego. Ja potrafię sprawić by ktoś tak czuł codziennie i na każdym kroku, w zamian chcę to poczuć chociaż na chwile czasem... Szkoda że jesteś z podlaskiego...

i na "chciałabym" sie kończy?

U mnie też się kończy na chciałbym. Też mam dość krolewny i nastolatki którą musze pilnować i robić za nią wszystko. Też potrzebuje oparcia. Dawałem je zawsze, ale jak sam raz na tysiąc razy go potrzebowałem byłem sam jak palec. Też chce żeby ktoś powiedział o mnie coś dobrego. Też chcę żeby komuś podobało się coś z tego co robię i jaki jestem, bo mimo że jestem zwykły i mało atrakcyjny to na pewno można znaleść coś fajnego, jak się chce. Potrafie słuchać, przytulać, dbać, dać poczucie bezpeiczeństwa, zrobić coś miłego, kupić nagle kwiaty, zabrać w fajne miejsce na niespodziankowy wyjazd z zamkniętymi oczami, przygotować obiad, miłą atmosferę i cokolwiek potrzeba tej drugiej osobie, ale chce za to przyjaciela i kogoś na kogo będę mógł liczyć.

no to masz pecha kolego,bo kobiety tylko piszą, że szukają takich facetów jak Ty a wiążą się z innymi i potem narzekają, że przestał się myć, rozwala ciuchy po mieszkaniu i nie chce rozmawiać, życie

I racja, bo mimo wszystko ze mną sie nie opłaca wiązać, mam żone, przynajmniej na papierze bo ma swoje życie. A nie wiadomo kiedy mi starczy odwagi żeby tym pi*dolnąć. Sami sobie szykujemy zły los, pretensje tylko do samych siebie.

szatynka111, Namawiam Cię na drobną korektę tytułu topicu. Jak chcesz coś załatwić to stawiaj sobie cele bardziej doprecyzowane. Jeżeli jeden facet nie jest w stanie zapełnić wszystkich Twoich luk to czemu uważasz, że zrobi to dwóch facetów? Mówiąc wprost szukasz dodatkowych facetów do swojego związku. Ilu to będzie stwierdzisz kiedy już ci, których masz, zapełnią wszystkie Twoje luki.

Im dalej w las, tym więcej drzew. Zaczęłam czytać Twój pierwszy wpis. Powinnaś rozszerzyć poszukiwania. Nie tylko szukać facetów do wypełnienia Twoich luk, ale również jakiejś fajnej dupencji, która by skakała wokół królewicza z którym jesteś.

Na problemy z pamięcią nie mam recepty. Nie jestem lekarzem.

Jeżeli masz dość bezskutecznego inwestowania w coś, to porzuć to i przestań bezproduktywnie dokładać. Może daj anons: "Szukam faceta" zamiast pierniczyć, że szukasz zapchajdziury do beznadziejnego związku. W beznadziejny interes inwestują tylko idioci. Być może takich szukasz..... Jeżeli tak jest to "zwracam honor".

Taki fajny temat umarł :(

"Szukam faceta który by mi wypełnił luki w moim beznadziejnym związku" Może wbrew pozorom, nie ma tak wielu WYPEŁNIACZY LUK?

szatynka111, doradź BLONDYNO jakiej farby używasz. Ile masz jeszcze luk do wypełnienia? Ilu facetów DODATKOWO potrzebujesz? Które luki masz już wypełnione? Wypełnienia których jeszcze potrzebujesz? Dlaczego traktujesz facetów jako wypełniaczy swoich luk?

"Też chciałabym być choć czasem dla kogoś królewną........." Ja bym chciała być ZAWSZE. Chciałabym, aby WSZYSTKIE MOJE LUKI wypełniał JEDEN I TYLKO JEDEN FACET.

Wymyśliła tyle luk w kobiecie, że jeden facet nie da rady wypełnić wszystkich.

szatynka111, stwórz związek rad. On nie będzie beznadziejny. Zawsze w kupie radnych znajdzie się odpowiednia ilość tych co wespół w zespół dadzą radę. Nawet jeżeli ilość twoich luk jest ponadprzeciętna.