Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulka.......26

Czemu mężczyżni tak się boją rozwódek ?:(

Polecane posty

Gość kasiulka.......26

Jestem młoda uwazam się za zadbaną ,wesołą normalną kobietkę nie jakąś księżniczkę ludzie mnie szanują:(A tak trudno ułozyć mi sobie życie.Od dwóch lat jestem po rozwodzie miałam dwa związki jeden okazało się ze niby kochał,ale miał panienkę na boku.Drugiego którego pokochałam z całego serca.Nie wiedział sam czego chce,raz tak raz nie .Starałam się o nim zapomniec i spotykać się z innymi.I co oni wszyscy tylko o jednym sex sex i sex:( to co że rozwodka to znaczy że tylko do sexu nie do życia ?Masakra Nie mam już sił mam 6letnią córeczkę wiem że jest moim kochanym serduszkiem KOCHAM ją nad życie...Ale brakuje mi już osoby przy boku :( ech musiałam się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może dlatego, że uważają rozwódkę za wiedźmę, której jeden facet się pozbył i nie warto się z taką zadawać. może dlatego, że masz dziecko i wiadomo, że Twoje dziecko jest dla Ciebie najważniejsze, że zawsze będą z boku...będąc z Tobą muszą też pokochać Twoje dziecko i traktować je jak swoje tolerując byłego męża i ojca dziecka... mężczyźni są za wygodni. problem nie jest w Tobie i wierzę że jesteś wartościową kobietą, która chce kochać i być kochaną przez mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
"mam 6letnią córeczkę wiem że jest moim kochanym serduszkiem KOCHAM ją nad życie" vs. "Ale brakuje mi już osoby przy boku" Cz trzeba cos dodawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
może kiedyś w przyszłości Spotkam jeszcze tą drugą miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jestes ok. Ale facetowi baaaaaaaAAAaaardzo ciezko zaakceptowac to, ze masz juz dziecko. To jest w nas zaprogramowane. Chcemy miec kobiete, ktora da nam potomstwo. I chcemy miec pewnosc ze bedzie to nasze potomstwo, a ze kobieta bedzie madra i dobrze nasze potomstwo wychowa. Kobieta, ktora stracila ojca swojego meza, musiala zle wybrac, wiec zbyt madra nie jest. Do tego pytanie "dlaczego ja mam wychowac potomstwo jakiegos fagasa?". To nie jest tak ze faceci tak mysla bo sa zli. Tak sa zaprogramowani przez biologie. Musisz trafic na inteligentnego faceta po prostu, dla ktorego zwierzecy instynkt bedzie na drugim miejscu, a myslenie i logika na pierwszym. Uderzaj wysoko. Patrz na bogatych i inteligentnych facetow. Potraktuj ich jako swoj target. Po prostu odluz kase na pare lepszych ciuchow i tam uderzaj. Zwykly Kowalski nie bedzie zainteresowany, bo biologia, a jakis powazny facet, moze wziasc pod uwage Twoje atuty. to ze sobie radzisz sama, to ze umiesz zadbac o dziecko w ciezkich sytuacjach. To ze wygladasz ladnie mimo swojej sytuacji:) I mysl pozytywnie, bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
OneTwo to nie jest tak że mam tylko ją potrafie podzielić to i pokochać tak samo swojego partnera.Więc miłości starczy dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
Hept Dziękuje za wsparcie:) ale co ja mogę jak ja naprawdę nie szukam faceta i nigdy nie zwracałam uwagi na to jakiej gróbosci ma portwel.Uważam ze jestem zaradna ,bo mieszkam sama z małą.Potrafie zadbać i o siebie i o nią,otworzyłam swoj własny mały biznes .Zajmuje się wszystkim sama .I przy ogrodzie i przy dziecku.Więc myśle że nie jest ze mna tak zle,ale może muszę poczekac i nic na siłe.....wtedy moze coś zacznie się samo układać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
masakra jeszcze takie byki wale teraz sorki za błędy,chyba na dziś już starczy pisania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka faceci
boją sie odpowiedzialności.Po drugie te oferty seksualne kieruja do każdej,na zasadzie a nuż się trafi.Nie bierz tego do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze nic na sile :) Wiesz, nie chodzi o zasobnosc portfela. To akurat taki kierunek, bo u nas zwykle osoby z finansami, maja dostep do lepszych szkol. A lepsze wyksztalcenie/wiedza oznacza zwykle wyzsze IQ :) A Ty potrzebujesz kogos madrego, kto Cie doceni wlasnie za to co napisalas wyzej :) Nie musisz nikogo szukac, ale pokaz sie na jakichs wazniejszych imprezach w okolicy, bankiety itp. Jezeli masz ochote oczywiscie. Prowadzac firme mozesz np. zasponsorowac jakas druzyne sportowa, ktora jest w Twojej okolicy popularna. Nie musi byc to duza kwota, ale wymieniona jako jeden ze sponsorow juz bedziesz miala latwo dostep do ludzi, dla ktorych to ze sobie radzisz ma duza wartosc, a dodatkowa sa pasjonatami roznych rzeczy, czyli mozna w nich znalezc cos wiecej. Ja tam widze dobrze Twoja przyszlosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto nie słuchaj Hepta, ludzie z tzw wyższych sfer różnia się tylko kierunkiem na wakacje. Poza tym to tacy sami ludzie i takie same pustaki (zazwyczaj) i tak samo trudno wyłuskać spośród nich rodzynki. Odpowiedniego faceta możesz spotkać wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
Witam z samego ranka :) Pisałam przez pewien czas z facetem.Wydaje się bardzo sympatyczny,jest sam ma 30 lat.Wydawało by mi się dziwne czemu jeszcze nie założył rodziny ,ale rozumiem go pracuje za granicami.Wie że mam córeczkę i jestem rozwódką.Zaprosił mnie w srode na randke :D:D:D.Ale nie mogę się nastawiać aż za bardzo pozytywnie Zobaczymy,a zresztą postawiłam sprawe jasno jesli zalezy mu tylko na sexie to ma dac sobie spokój.Mam nadzieje że znów nie trafiłam na faceta któremu zależy głównie na szybkim numerku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
Hept fakt nie znam dnia ani godzinki może to wcale nie daleko....Ale powiem ci tyle że choć wczoraj po twojej wypowiedzi ostaniej uśmiech na twarzy zagościł.I powiedziałam sobie Kasia musi być dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
bo szukasz na siłe . Raczej spróbuj cieszyć się życiem takim , jakie jest, rozwijać zainteresowania, a miłosc jak ma przyjśc to przyjdzie. Jak nie - to tez dobrze. Sama zresztą piszesz, że największą swoja miłość masz obok siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdasdassdad
Kasiulka, spotkasz miłość, tylko przestań jej szukać. Nie szukaj faceta na siłę, bo znajdujesz właśnie takie ściery. Skup się na sobie. -------------------------- Jak wychować mądre dziecko: http://wellnessday.eu/relacje/178-jak-wychowac-madre-dziecko Wygraj kosmetyki! http://www.wellnessday.eu/konkursy/193-konkurs-jaki-jest-twoj-najwiekszy-sukces Dlaczego mężczyźni zdradzają? http://wellnessday.eu/relacje/191-dlaczego-mezczyzni-zdradzaja Kobiecy portal zdrowego stylu życia http://www.wellnessday.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka....26
Macie coś racji .Fakt wygląda to tak jak bym była zdesperowana na maxa.Kurcze nie wiem Czemu tak się dzieje ,poprostu brakuje mi tej drógiej pułówki tych motylków w brzuchu.Spędzania wspólnych weekendów.By móc się do kogoś przytulić co noc a rankiem wiedząc ze on wciąz jest.Ech ale fakt czym więcej szukam tym bardziej trafiam na nie odpowiednich facetów.A jak nie to zakochują się we mnie ci faceci co jednak ja nic nie czuje ,uważam ich za dobrych kumpli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
"Czemu mężczyżni tak się boją rozwódek ?:(" A kto ci powiedział, że się boją? Ja osobiście wcale się nie boję. Brzydzę się - i tyle. Iiii moi koledzy też. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była mojego obecnego faceta
po każdym swoim nieudanym związku mówi, że to nie jej wina tylko tego, że on wziął z nią rozwód i to jego wina, że ona nie umie ułożyć sobie życia, zastanawiam się czy ona ma manię prześladowczą czy to faktycznie prawda. Zastanawia mnie po prostu czy facetów tak bardzo odrzuca fakt, że kobieta ma rozwód. On kiedy odchodził oddał jej wszystko, wszystko co mieli, czego się dorobili wspólnie i to czego on dorobił się jako kawaler, spłacił jej także karty kredytowe, oddał mieszkanie, samochód, a więc jest to kobieta niezależna, sama się utrzymuje, jest jeszcze młoda, ładna, nie rozumiem tego. Ona najwyraźniej chce się z kimś związać skoro próbuje tylko nie wychodzi. Mój facet twierdzi, że to przez to, że z nią po prostu nie da się żyć i nie odstrasza ich papier rozwodowy tylko jej charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
była mojego obecnego faceta Powiem tak jak kazdy człowiek posiadam wady i zalety.Ale nigdy moje roztania nie były spowodowane akurat moim charakterem.Człowiek uczy się cały czas na błedach i nie chce popełniać tych które kiedyś były .Fakt mieszkanko kupiliśmy jak byliśmy raziem ale to ja je cały czas prawie od początku spłacam hipoteke i to nie małą:( Poprostu ja myśląc obiektywnie gdy mężczyna odchodzi,jest tak.On nie ma dziecka przy sobie jest sam wybiera przebiera w kobietach.Bo wie ze na co dzień ona nie będzie z jego dzieckiem. Dlatego wydaje mi się że facet po rozwodzie szybciej znajdzie kobiete. A znów kobieta jak zostaje z dzieckiem(dziećmi) Pierwsze na co zwraca uwagę jaki będzie stosunek patnera do dzieci.Dlatego mi sie wydaje że kobieta szuka faceta odpowiedniego dla dwójki dla siebie i dziecka.I w tym jest problem,bo nie zawsze można te dwie żeczy pogodzić :( Jak mam trafić na dupka który będzie żle traktował moje dziecko. To wole zostać do końca życia SAMA i popłakać sobie w kącie ale dam rade dla niej sama !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była mojego obecnego faceta
kasiulka ja cię nie oceniam, nie twierdzę, że to przez ciebie rozpadło się wasze małżeństwo, nie znam was i wasze sytuacji i nie wolno mi oceniać, na pewno patrzysz na to aby twojemu dziecku było dobrze i wybierając odpowiedniego partnera dla siebie patrzysz automatycznie czy jest odpowiednim ojcem dla twojego dziecka, to logiczne, jak to mama :) zawsze dziecko będzie na względzie, życzę ci abyś znalazła cudownego męża i ojca dla małej ja w sumie odniosłam się poprzednio do mojego partnera, oni dzieci nie mieli więc ona wybierając dla siebie może patrzeć tylko na siebie, nie wiem co jest nie tak, ja jej nie znam więc nie mogę wiele powiedzieć, tylko tyle, że z tego co usyłszałam to ma niepochlebną opinię kobiety, która liczy się tylko ze sobą, czy tak jest tego nie wiem, tylko tak jak mówię, mąż mój twierdzi, że jej związki nie wychodzą ze względu na jej wredny charakter a ona twierdzi, że dlatego, że jest rozwódką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
Co strona to inne zdanie ,ale tak to jest.Ja nie ukrywam ze nasze małżeństwo rozsypało się z obu stron.I tak jest ja winie męża i mam do niego wielki zal,bo gdy mogliśmy je ratować i ja tak bardzo chciałam to on to poprostu zlał na całego.A on ma do mnie żal że to ja powiedziałam te ostatnie słowo chcę rozwodu.Dlatego widzisz ty znasz tylko stronę męża nie wiadomo jak było.Nie to nie jest tak że coś ci sugeruje że twój mąż kłamie ,wcale nie .Tylko mi się wydaje że nigdy małżeństwo się nie rozpada z jednej strony :)Takie życie Pozdrawiam cię ciepło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była mojego obecnego faceta
nigdy nie uważałam, że rozpad ich związku to wyłącznie jej wina, nawet kiedy mi jego matka coś tam mówiła o niej złego to broniłam tej kobiety bo ja widziałam to inaczej, wiem, że winni są oboje. mniej więcej wiem (z opowieści) jakie jest zachowanie byłej mojego męża, ona nie upija się ani nie ćpa więc to nie jest jakaś tragiczna sprawa, aczkolwiek nie każdy mężczyzna potrafiłby to wytrzymać, to zależy od charakteru po prostu. ona np. kazała mu zerwać wszelki kontakt z jego rodziną, no i tutaj zależy na jakiego mężczyznę się trafi, bo jeśli jakiś taki mniej związany ze swoją rodziną to może "postawiłby" na żonę i olał rodzinę ale mój nie należy do takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódka hahaha lala
ja też tego nie rozumiem właśnie, jestem rozwódką od kilku lat, mam swoje mieszkanie, nowy samochód, dobrą pracę, jestem bardzo ładna, atrakcyjna, zgrabna, uważam, że mądra, nie rozumiem dlaczego nie wychodzą mi związki. dlaczego odchodzą ode mnie, ja też chcę w końcu pobyć z kimś, móc iść na imprezę a nie kombinować zawsze, tak i też czuję żal do byłego, gdyby mnie nie zostawił to bym nie miała tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka.......26
U mnie byłot ak ze miałam dwa związki po ex mężu.Pierwszy niby mnie kochał oj jak on mnie niby kochał ale był bardzo też oddany innym kobietką i troszkę mnie wystraszył tym swoim ekstramalnym sexem ups co by było dalej.:P Ale niestety na początku myślałam ze to ten ale niewiem co się stało po 2 miesiącach mieszkał już u mnie .Zrobiłam głupote ale przynajmniej zobaczyłam że to nie jest facet dla mnie.Czułam się jak osaczona przy jego boku dusiłam się normalnie . A drugi facet oj długa historia ,facet tez po przejściach .Przyjażniliśmy się jakies 3 lata ale nic więcej między nami nie było.Aż do pewnego momentu .Póżniej spróbowaliśmy być parą byłam zakochana po uszy ,ale on nie wiedział czego chce.Miał takie wachania nastroju że poprostu tego nie ogarniałam .Dlatego postawiłam kropkę nad i i powiedziałam mu aby dał mi spokój wykasował numer i zapomniał o mnie.A ja postaram się zrobić to samo było cholernie cięzko ale co zrobić .Wiedziałam ze on mnie chyba tak naprawdę nie kochał.Czasem to mnie do tej pory boli ,ale chyba jego też bo znów mamy jakiś kontakt.I ot moje życie po rozwodzie razem 3 wtopy :P:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Placący
Nie oszukujmy się miłe panie - taka rozwódka po rozwodzie to się sypie jak polonez po szpachlowaniu. Jedna myśl im przyświeca - taka twarda i gładka - aksamitna świeca. :) Przelecieć z raz można..... Czasem nawet kilka razy.... Ale ja osobiście to wyłącznie po pijaku! Bo na trzeźwo - jak pomyślę ile "krokodyli" "tam" zaglądało. To mnie cafa normalnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulka....26
Placący Nie oceniaj wszystkich tą samą MIARĄ. Bo co do mojej osoby się mylisz !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palący
musisz wiedzieć, ze mężatka miała wcześniej męża, czyli jednego, mężatki dają sobie zaglądać mężom :) ja młodo wyszłam za mąż, rozwiodłam się nie dawno, mam jednego krokodyla na stanie :) GŁUPOLU!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do pLacącego
Właśnie przez takich cymbałów jak ty jest tyle rozwódek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×