Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Gość Ruda_102
Pietruna zgadzam sie co do tamponow:) tez jestem tego zdania. nobla temu, kto je wynalazl... l no niestety, nie chce sie wyrazac, ale mala_agatka miala racje. aspiratora nie dostalam. no kurcze wydawalo mi sie, ze jestem w Europie w cywilizowanym kraju:) i problemu nie bedzie, ale nie ma aspiratora w aptece. wyslalam syna, przejechal sie po 4 aptekach i w jednej byl, ale taki, ktory mozna podlaczyc tez do odkurzacza za 30 euro. proponowali gruszki:) w internecie okazuje sie, ze zamowic taki sprzet, to nie taka prosta sprawa. znalazlam na ebay, ale jak zaczelam transakcje to okazalo sie, ze wysylaja to z Anglii i koszty przesylki wyszly spore, poza tym w funtach, wiec nawet nie wiedzialam jak zabrac sie za wplate. zamowilam juz na amazon. no nic, teraz pewnie nie zdazy dojsc, ale bedzie na nastepne katarki. l u lekarza spoko. nic powazniejszego nie znalazl, oprocz kataru. mam nadzieje, ze posmarka i przejdzie niebawem. waga 9,5kg, jakos wydawalo mi sie, ze jest ciezszy. jak wazylam Go w domu to wychodzilo 10kg z haczkiem. no ale moze przez to, ze zaczal sie ruszac, to pewnie troche spalil. l a krzeslo u nas tez wczoraj poszlo w ruch. powiesilam torbe na nim i Mlody sie jej zlapal. w ostatniej chwili udalo sie uniknac nieszczescia. l ja sie tak kiedys chwalilam, ze u nas zadnych problemow, a tu od kilku dni wieczorami i nocami mamy cyrk. zaczelo sie przed katarem, wiec to nie jest powod. idzie normalnie spac, a po jakiejsc godz wstaje, najczesciej z placzem. albo usnie po jakims czasie u nas w lozku, albo bierzemy Go do pokoju, a On pelen wigoru i werwy do zabawy. bywa, ze nie zjada wszystkiego wieczorem, co sie raczej nigdy nie zdarzalo.w nocy tez czasami beczy. dzisiaj podalam Mu butle o 2... bez sensu. wszystko sie pokielbasilo:( ma 8 zebow, wiec na kolejne chyba jeszcze czas. myslalam, ze teraz jakas przerwa chwilowa. musze zajrzec do jamy ustnej. moze sie okaze, ze do swiat bedzie mial pelne uzebienie:) l troche sie naprodukowalam, ale od 3.30 nie spie, posprzatalam przynajmniej lazienke, bo glupio tak siedziec bezproduktywnie, i mam teraz chwile dla siebie. l mukitka a co sie stalo, ze nie mozesz sledzic forum regularnie? l milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u nas glutow ciag dalszy :(mamly w nocy zle spal bylo slychac ze katar mu przeszkadza:/ przebudzilam sie po 2 bo maz byl w pracy na noc i jak zawsze czuwalam.... ja dotykam malego a on cieply naszczescie tylko 37,7 i szybciutko podalam syrop. Za nim zasna znow ogladalismy tv z 5 razy gruszka poszla w obrot bo tak mu katar przeszkadzal. W miedzy czasie kot zwymiotowal... i mowie do meza ze gdyby nie ja to bys chyba rzygal i srał z kotami i dzieckiem na zmiane:P wziela sobie koty obowiazki na glowe jak to moj mąż mowi ale przyznam ze mi to nie przeszkadza z czasem maly wyrosnie z rzygania itp i az milo bedzie powspominac ze kiedys mialo co sie robic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda! u nas wlasnie to samo jest z tym płaczem i zawsze to sie kończy zębami badz chorobą wiec badz w pogotowiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzis z mezem nie wytrzymalismy i dalismy Błazejowi prezenty na mikołaja :) 2 tygodnie wczesniej no ale oj tam:P jaka radość w nim teraz jest :) bawi sie tym "chodzikiem" z klockami i wciska przyciski,az ślinę puszcza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Śledzę dziś mape Niemiec, bo teściowa wyjechała do pracy, lecz tym razem za pośrednictwem firmy i nie jak zwykle koło Munchen, tylko koło Frankfurtu miała wylądować... a ta "placówka" jest w Ibbunburen, czyli wogóle północny-zachód Niemiec. I tak patrzę sobie własnie, że Ruda i Agatka faktycznie niedaleko siebie mieszkacie:) I Agatka jak tam Tomaszek? I Basia to super że prezent się podoba - to najważniejsze! U nas ten ostatni katar był taki,że ja ściągnęłam, a i tak w nosku furczało:O I Ruda - duzo tych ząbków u Was- a podobno kły jak wychodzą to bardzo boli:O może to one? czy juz są? bo róznie bywa z kolejnością wyrzynania się tych ząbków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Dziś jak to bywa w sobotę sprzątanie i dużo zajęć :) Miedzy innymi obniżyliśmy w końcu łóżeczko Lucynie. Już od kilku dni kilka razy mnie zaskoczyła postępami i postanowiłam, że mogę się zdziwić jak zobaczę ją stojącą w łózeczku - dla bezpieczeństwa i własnego spokoju to zrobiliśmy. inezz- a ja mieszkam właściwie w innej części Kraśnika i szczerze mówiąc wiem, że ,,fabryczny" jest zadbany i jest tu wszystko ale ja nie lubię tej części miasta. Człowiekowi to nie dogodzi - ja znów wolałabym na przedmieściach mieszkać :) Wymarzonym dla mnie miejscem są tereny Krężnicy, Majdanu :) Niestety działka za droga jak dla nas... Długo się uczyłaś inezz. Jeśli można wiedzieć co studiowałaś? Ja zrobiłam niestety narazie tylko licencjata a i tak w ciąży już się broniłam ;) Ja też bym bardzo chcała aby moja Lucynka była panią doktor neurolog. (to moje nie spełnione marzenie i pewnie dlatego). Dla mnie najważniejsze jest żeby Lucyna miała sprecyzowane plany na przyszłość , marzenia. Bo najgorsze jest jak człowiek nie ma zainteresowań i nie ma do czego dążyć. barbara- a to dobre! To mikołaj zaczął już od strony Lublina prezenty rozdawać, może jutro będzie u nas...:) Ruda102- to dobrze, że to tylko katarek. Jak Ci idzie odciąganie glutków? :) jagna- super, że potrafisz odnaleść jakieś pozytywy zawsze :) ,,problemy z brzuszkiem ale chociaż wyspana chodzi '' :D pietrunia22 - a ja nie lubię tamponów. W życiu to użyłam może z 5 razy- bo juz musiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej l ja tylko na chwilkę bo padam na twarz:( przeczytałam tylko wasze wpisy i lecę się kąpać i spać bo jutro powtórka z rozrywki l inezz ja mam 24 lata i teraz robię ostatni rok magisterki, ale idzie mi to jak krew z nosa, jak mały był malutki to lepiej mi było uczyć się do sesji (zresztą siedziałam cały dzień w domu) a teraz praca no i mały więcj uwagi wymaga, więc ciężko jest, ale jakoś trzeba dać radę:) a co do numerów do pediatrów/lekarzy to tak mam prawie do każdego mojego lekarza, bo nigdy nie wiadomo kiedy cię coś "złapie" l Basiu my ciągle czekamy na mikołaja:) l jagna tak dziś jechałam do szkoły i myśle sobie że oglądnełabym to Wasze mieszkanko, wyślij na naszego meila parę fotek, bo z tego co piszesz to spore i ładne musi być:) l buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolu- to jak już was odwiedzi to powiedz że ma Wojtusia nie tak daleko (a grzeczny byl w tym roku) My łóżeczko mieliśmy już długo na drugim poziomie, ale mój mąż "sraczka, prytka" stwierdził że już czas najwyższy na sam dół mu obniżyć, więc dziś też mieliśmy obniżanie Oj a ja tylko tamponów używam, wyjątkiem są jedynie noce i nie wyobrażam sobie okresu bez nich:) chociaż tyle możemy sobie pomóc w tych okropnych dniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Tomcio jakgdyby nigdy nic :) radosny, pogodny, biega wszedzie, wspina sie na co tylko moze, nawet na nieszczesne krzesla :P guz jest spory, no ale zadnych niepokojacych objawow nie ma. za to Franko zasmarkany rowno! az zal patrzec na niego :( kaszel juz mokry jest. od jutra wykrztusne leki podaje, bo dzis na morkry sie zmienil kolo 18 to na noc nie podawalam Ambrosolu. jutro z rana dam. ciekawe ile go pomeczy.... no i czy mi Tomaszka zarazi.... Ruda przepraszam Cie bardzo! nie chce mi nadal maila wyslac :( jutro, najdalej w pon maja sie zakonczyc problemy techniczne na laczu internetowym (tak nam facet na infolinii powiedzial) to mam nadzieje ze sie uda. a chcialam cos wiecej na temat spotkania ustalic :) bo ja to na nie sie napalilam bardzo :) i juz czas szykuje i kombinuje jak to zrobic :D moze bardzej szalona od Ciebie nawet jestem :D a co mi tam, nie znam Cie (poza tym co piszesz tu i w mailu), to poznam :D Ty mnie tez :P a co do zachowania maluszka to tez mysle ze to jednak moga byc zeby...katar, rozdraznienie, placze nocne, wybudzanie....wypisz wymaluj zebiska u Franka :P Barbara - oj to wczesnie tam u Was Mikolaj panowanie rozpoczyna :D u nas w tym roku opozniony bedzie :P 6 jestw czwartek, a ja chce zeby maluchy nacieszyly sie podarkiem wiec przesuniemy na sobote :D Wiola - oj my juz dawno lozeczko obnizalismy. mnie Tomasz zaskoczyl 2 dni po obnizeniu. nic na to nie wskazywalo a on hop i stoi :D co prawda zrobil tak 3 razy a potem zapomnial :P ale teraz znow zaczal ostro trenowac :D i wstaje, wstaje wstaje.... Pietrunia - podzwiam z ta szkola. oj ja to za leniwa sie robilam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia22- oj ja też współczuję i podziwiam! Jak studiowałam to zawsze byłam pełna podziwu dla mam studiujących, ale teraz dopiero sobie wyobrażam jakie to poświęcenie - dziecko, obowiązki domowe, praca, uczelnia... Dobrze,że to już za mną i też broniłam mgr w 5 m-cu ciąży z Hanią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki wrzuciłam kilka fotek mojej Lucynki na naszą pocztę :) Apeluje o wznowienie wrzucania więcej zdjęć!!! Nie wszystkie jesteśmy na FB a nawet jak tak to ja nie chce wrzucać ton zdjęć swojego dziecka( mimo, że mam ochotę) bo wiem jak inni na to patrzą :D I jagna- podoba mi się pomysł pietruni o wrzuceniu fotek your new house :) Też jestem ciekawa jak Wam idzie urządzanie się :) I mała agatka- to teraz aby czekam aż Lucyna nas zaskoczy ;) I Podziwiam kobietki studiujące i wychowujące dzieci. Ja studiowałam zaocznie też i podobnie jak igła podziwiałam matki uczące się i pracujące a na dodatek lepiej przygotowane do egzaminów odemnie... ;) I A gdziesz nam się mamadzieci podziewa... ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja dzis juz nie wytrzymalam!! maly ladnie zasna po 19 bo byl padniety zabawą na podlodze :) i w pewnym momencie zaczal zle spac bo mu katar przeszkadzal. Zaczal przez sen sie dusic wybudzil sie i dostal ataku kaszlu i skonczylo sie na tym ze zwymiotowal:/ tyle dobrego ze zdarzylam go z lozka naszego zabarac i wszystko poszlo na podloge i na dywan,odstawilam malego do lozeczka aby wziąść sie za sprztanie i po chwili juz byla tesciowa z pyt"czego mały płacze" a ja juz sie wydarlam ze jak ma dziecko wyzdrowiec skoro ciagle sa przeciagi i kazdy chory bierze go na rece!! no kurwa na dworze 6 stopni a tescio balkon otwiera bo on pali i wietrzy odrazu. Mąż mu dzis uwage zwrocil ale on sobie nic z tego nie robi. Ja przesiedzialam dzis z dzieckiem caly dzien w naszym pokoju z odkreconym kaloryferem na ful a w domu jak w psiarni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- kurcze biedulko :( Teraz głupia atmosfera będzie pewnie ale może to coś DA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj daj spokoj juz mi jest wszystko obojętne ..... kuźwa non stop pod górke.... i niech nawet nikt nie gada ze powinnam sie cieszyc ze mieszkam z tesciami bo to jest prawdziwa meczarnia. Ostatnio z dzieckiem na rekach musialam smiecie wyrzucac do zsypu bo szwagierka tłusta krowa siedziala przed tv a smiecie kipialy. Tak samo robila sobie obiad i znow pozmywala po sobie a dziecka miski nie ruszyla. Takiego debelizmy to ja jeszcze nie spotkalam,w glwowie to sie nie miesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
hello Barbara zwracam racje - dzis spedzilam dzien z tesciowa w swoim domu, nie bede tu pisac swoich przemyslen wystaczy ze zwierzylam sie męzowi i na koniec dodalam: jak to dobrze ze sami sobie mieszkamy. BB czy poczekajka to twoj kosciol (o ile nalezysz)? U mojej malej wyrazny skok rozwojowy okupiony dwugodzinna pobudka w srodku wczorajszej nocy. Zaczela sie jakos inaczej zachowywac, ciagle smieje sie w glos, nawet sama do siebie, jest jakas bardziej swiadoma, widac to w jej spojrzeniu, ładnie sie przytula. I co z tym forum prywatnym? Bo ja chcialabym wejsc na wyzszy stopien wtajemniczenia, a tutaj jakos niemoge bo obawiam sie lokalnych szpiegow. dlatego Nie chce pisac kierunku studiow bo jest dosc osobliwy. Skonczylam mgr w trybie dziennym, potem ubzduralo mi sie isc na drugie studia ale zaocznie, chwilke po tym dostalam etat i bylo mi bardzo ciezko wiec po roku rzucilam te studia (teraz sie dziwie po co mi to bylo tylko strata kasy) a w tym roku skonczylam dwuletnie studium bo chcialam miec konkretny drugi zawod. A teraz -: "Bycie Mamą to moja kariera Bycie Mamą na zawsze od teraz" - tak spiewalam dzis pod prysznicem piosenkę natalii Niemen -- tu link http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA , Jeli ma nie byc prywatnego forum chetnie dolacze do waszej poczty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
iglaznitka czy twoj pseudonim oznacza ze masz doczynienia z szyciem???? ja odkrylam w tym roku swoja pasje do szycia, maz kupil mi nawet maszyne do szycia chciaz ja laik w obsludze i ciagle mi sie "zawiesza" ta maszyna a ja nie wiem jak to regulowac, zaczelam szyc sobie zaslonki do kuchni, ładnie mi szlo i zaczelo splatywac nitkę...nie wiem co teraz począc .........wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
ooo pietrunia doczytalam teraz ze na dodatek pracujesz, WOW podziwiam cie ze dajesz rade bo musi byc ci ogromnie trudno poswiecic wszystkiemu czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inezz- napisz maila swojego to wyślę Ci ja albo któraś z dziewczyn namiary na pocztę naszą :) Podobają mi się słowa tej piosenki:) I Barbara- wyobrażam sobie co czujesz. Ja mieszkałam po ślubie (bez dziecka) trochę z moja mamą, trochę z siostrą i szwagrem a teraz jesteśmy sami i tak jest idealnie!!! Warto (moim zdaniem) zrezygnować z pewnych wydatków na rzecz bycia sam na sam z rodziną.Nie możesz pogadać ze szwagierką może na spokojnie? Co Ci szkodzi- pokłócicie się? ;) I Wygońcie mnie do spania bo jutro będę żałowała...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iinez
Wiola dzieki, musze tylko stworzyc nowego maila bo mam tylko taki z nazwiskiem. Aha i chcialam jeszcze zapytac w jaki sposob pielegnujecie swoje niemowlaczki, chodzi mi o pielegnacje ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz my juz 3 miesiace ze soba nie gadamy i wszystko co ona robi to mi na zlosc... kiedys juz byla podobna sytuacja ale nie mieszkalismy u tesciow i to ja reke wyciagnelam tak wiec teraz ja juz mam to w dupie.... moja rodzina jest mój mąż a nie ona.....juz nawet mężowi zapowiedzialam ze swieta spedzam u mojej mamy bo nie mam z nią zamiaru siedziec przy jednym stole.To jest falszywa osoba bo napierdziela na znajomych itp a sama do nich lata a ja takich osob nie cierpie.... co do kościola to nasz bardziej jest Świętej rodziny na Jana Pawła bo mamy blizej :)i zawsze jak bys chciala inez pogadac bardziej osobiscie to wystarczy znalezc na facebooku http://www.facebook.com/Luty2012?ref=hl i tam wiekszość mam jest i mozna sie dodac do znajomych:) Ja też jestem :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
hej, katar ustapil. jeszcze cos Mu furczy, ale ogolnie jest duzo lepiej. sciagalam gruszka, jakos to znosil. moze ten katar to rzeczywiscie od zebow, tak jak pisalyscie. poza tym, slini sie chyba wiecej niz normalnie, leci, kapie Mu z tej buzi, a na podlodze dziada z baba brakuje, jak to wszystko tam laduje i Jego raczki dodatkowo zrecznie to rozsmaruja:) hmm sama nie wiem. wydawalo mi sie, ze po jedynkach i dwojkach bedzie przerwa w zabkowaniu, ze reszta pokaze sie okolo pierwszych urodzin. nie moge zobaczyc, co sie dzieje z dziaslami, bo Jasiek sobie tak po prostu nie da tam zagladnac:) no nic poczekamy zobaczymy. l uff w nocy bylo spokojnie, nareszcie. poza przebudzeniem sie wieczorem nic sie dzialo. wiecie jak to jest, jak czlowiek przyzwyczai sie do pewnych wygod, to pozniej ciezko sie funkcjonuje w innej rzeczywistosci:) l czekam czekam mala_agatka na tego maila. jestem cierpliwa:) tak czy siak zapraszamy Was do nas. moze w ktoras niedziele uda nam sie jakos zgrac:)? szczegoly dogadamy jak napiszesz. moze telefonicznie? l milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iinez- jeśli chodzi o szycie - krawcową nie jestem, ale maszynę właśnie też sobie zakupiłam, bo w moim domu rodzinnym takowy sprzęt zawsze był. Było nas pięcioro i spodnie skrócić czy coś przeszyć to Mama miała pod ręką... ja tez dla siebie czy dzieci cos tam przeszywam:)Z igłą to mam jeszcze do czynienia przy hafcie krzyżykowym (hobby):) A jesli chodzi o pentelkowanie to może naciąg nitki jest za słaby, bo zapewne od spodu pentelkuje? Nie wiem jaka masz maszynę, ja mam Łucznik i jest takie pokrętełko na górze maszyny(nad stopką) i tym się reguluje - spróbuj jak masz coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iinez piosenka o nas! fajna chyba codziennie jej będę słuchać, a jakby się dało to w nocy, bo juz nie mam siły do tych nocek:( ale jak przychodzi dzień - FAKT - jestem zmęczona, ale uśmiech mojej kruszynki wszystko wynagradza i nocna złośc odchodzi w zapomnienie. I Miłej niedzieli Wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igła- U fryzjefa jeszcze nie ale ja jej obcinałam :D Grzywkę miała już taką długą, że bardzo jej przeszkadzała i byłam zmuszona skrócić grzyweczkę. I My dziś wybieramy sie na ,,imprezkę" urodzinowo- imieninową szwagra :) Cieszę się bo jadę do mojej chrześnicy kochanej :* (2,5 latka) a Lucynka uwielbia swoją starszą cioteczną siostrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Długo mnie tu nie było ale czasami was podczytuję:) Tyle się u mnie zmieniło i na wszystko brakuję czasu. Wróciłam do pracy powiem tak nie jest źle na początku bardzo tęskniłam za małym dalej tęsknie ale już inaczej:) Czy jestem zadowolona z tego że pracuję? TAK! To prawda niema mnie większość dnia ale za to jak wracam mam tyle energii dla Kuby że nieraz tak go zmęczyłam że usypiał mina rękach z uśmiechem na twarzy. Co do karmienia to nadal go karmię w nocy i jak wracam czyli o 16.00:) Z mężem układa mi się dużo lepiej nie jestem już taka przemęczona.... Małym opiekuję się moja mama i czasem siostra. Ogólnie zaczął już chodzić koło mebli i krzyczy bo nie chce stać a chodzić jeszcze nie potrafi, w nocy budzi się często około 4 razy czasem wstaję o 5.00 rano i już nie chce spać... Myślę o kolejnym dziecku ale na razie pozostawiam to tylko myślą:::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, wrzucę zdjęcia na pocztę w jakim stanie w mieszkaniu rozpoczynaliśmy pracę nad nim. teraz jest już coraz lepiej i przedpokój, sypialnia i salon są już prawie gotowe :) mam nadzieję, że przypomnę sobie adres, a jak nie, to podam prywatnego maila i ktoś mi przypomni. tylko się nie przestraszcie, jak to wyglądało, bo było ciężko, a potem Wam wyślę, jak wyglądać będzie za jakieś 2 tygodnie :) jeszcze z kominkiem się męczymy :) rzeczywiście mieszkanie jest bardzo duże, ale nie chcę pisać o tym na forum :) jak wrócę do pracy robimy kuchnię, łazienkę i trzeci pokój. u nas poszerzania diety ciąg dalszy, a Staś odrzuca cyca, teraz podałam Mu pierś znów po 1,5 dnia, żeby mi ulżyło, a tak, to już nie chce. wychodzą Mu na górze 4 zęby na raz, płaczliwy jest i markotek. serdecznie Was pozdrawiam :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagna- oglądałam zdjęcia - ale masz rozpi*ździec ;) Współczuje. Ale to zdjecie kuchni ,,przed remontem" mnie zachwiciło. Świetna kuchnia, taka z duszą... te drzwi to prowadzą na balkon jakiś czy masz spiżarkę? Super! I igła- Podobna jest Twoja Marcelinka do mojej Lucynki z owłosienia na głowie ;) Już spineczki idą w ruch widzę, ja zakłądałam ale boje się bo ona zrywa sobie z głowy i do buzi...:/ I załamana- to w pracy musisz niewyspana być jak 4 razy Ci Kubuś się zrywa :( To dobrze, że jesteś zadowolona z takiego trybu życia. Trzeba robić to co sprawia nam szczęście- życie jest tylko jedno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×