Czy ocena z zachowania jest zależna od wyników w nauce???

O dwóch dni wertuję przepisy szkolne , status szkoły i nic takiego nie widzę co by wskazywało na potwierdzenie że ocena z zachowania jest zależna od wynikow w nauce. Ale jakoś w realiach to jest inaczej , nie macie wrażenia?? W szkole mojej córki jest punktowy sposób oceniania zachowania,punkty tracisz lub zyskujesz, problem polega na tym że córka uzbierała tych punktów maksymalną ilość ale jest przeciętną uczenicą jeśli chodzi o naukę. Niby to tylko ocena z zachowania , ale wnerwia m fakt ze dziecko się starało ,angażowało siebie , mnie , po to by na koniec i tak okazało się że to bez znaczenia .To trchę tak jakby została oszukana - bo po co te punkty??? Kto ma właściwie rację???

nie jest zalezna od wyników w nauce.U mojej córki też sa punkty ,ale nie za oceny oczywiście tylko różne rzeczy : zachowanie ,udział w akademiach , gazetki idp .Za wyniki w nauce oceniaja nauczyciele poszczególnych przedmiotów ,Powinnas wykonac telefon do kuratorium ,możesz nawet nie podawac swojego nazwiska i powiedzieć ,że w tej szole łamie się przepisy

Czy ktoś ma pojęcie jaka jest prawda?????

niech się podciągnie w nauce ,to nie boli!!!!!!!!!!!!!!!!!11

Wzorowe zachowanie jest dla uczniów z dobrą średnią, cała reszta już jest do "obdzielenia" :)

Podcąganie w nauce...hm.. Córce nauka przychodzi z trudem , ma problemy z koncentracą przez co np. wierszyka złożonego z trzech zwrotek - 12 wersów uczy się np 4-5 godz. a nie jak drugie moje dziecko niecałą godzinkę. naprawdę widzę jak się przykłada , zawsze pilnuje sama tego co musi przyszykować do szkoły , jest naprawdę ambitna . powiem szczerze że i tak jestem z niej dumna że się nie zniechęca ,

A mnie sie bardzo wydaje że na najwyższą ocenę z zachowania jest wymóg mówiący o tym że uczeń ma być przykładem dla innych, ma mieć średnią powyżej 4 i coś po przecinku chyba 5 a także ma reprezentować szkołę w konkursach, olimpiadach itp :) Więc jeśli Twoja córeczka jest grzeczniutkim tępakiem nie należy jej sie najwyższa ocena za zachowanie :)

Po pierwsze średia 4,0 to nie średnia tępaka,poza tym córka reprezentuje wraz z koleżankami swoja szkołę w zawodach sportowych więc....nierozumiem. czytając przepisy nigdzie nie zauwazyłam takiego wpisu ze na worowe trzeba mieć średnią z ocen powyzej przeciętnej.

Sportowych :D :D :D :D :D 4.0 powinien mieć uczeń, który pisze sprawdziany w ogóle bez żadnego uczenia :D założę sie że Ty jeszcze pomagasz jej w nauce żeby miała to 4 :D

Nie, nie muszę jej pomagać, z prac domowych ma zazwyczaj piątki , bo w domu moze poświęcić więcej czasu na nie , gorzej jest z odpowiedziami , lub pracami klasowymi , ale widzę jak sie uczy , bo pracuję przy kompie popołudniami w tym samym pokoju . Jak tak czasem słyszę co się wyprawia w szkole , jak dzieci wybłagują nauczycieli o lepsze stopnie to powiem Wam szczerze ze żałuję że wychowłam taką małą idealistkę , co nie umie się upominać o swoje, bo uważa że to wstyd .

Ale na co Ci ta wzorowa ocena z zachowania? Bez sensu :o To chyba lepiej jak dziecko nie jest wzorowe :p

Owszem zgodzę się -ostatecznie to tylko ocena i tak będzie miała bardzo dobre zachowanie a to też jest bardzo dobry wynik. Piszę tu o tym bo tez jestem idealistką i nie mieści się mi w głowie ,że w szkole gdzie tak restrykcyjnie przestrzega sie zasad tak ewidętnie też można oszukiwać uczniów co do tych punktów.

Skoro ma bdb to nie wiem czego Ty sie czepiasz :o pewnie inni mają też tyle punktów lub więcej, w dodatku zdobyte na ważniejszych konkursach niz sportowe, moze mają do tego średnia powyżej 5 i ich matki odczułyby jako niesprawiedliwość to że byle kto może mieć wzorowe.

bo brak seksu ewidentnie daje ci się we znaki :D:D

W szkole mojej córki punkty zdobywa sie za działalność społeczną , za pomoc nauczycielom, uczniom , za reprezentowanie szkoły , za inicjatywę w różnych organizowanych akademiach ,za aktywnośc w zajęciach pozalekcyjnych itp Punktów za punktualność i chodzenie do szkoły i siedzenie cichutko się nie dostaje co najwyżej się ich nie traci .

Seksu mi nie brak :D raczej autorce by sie przydał na odciągnięcie uwagi ;)

Przecież nie obrażam dzieci :) jak juz uważam że ma walniętą matkę, która sie pulta jak nie ma najmniejszej racji a argumenty że inne dzieci są lepsze i że to właśnie jest sprawiedliwe że nie tylko na punkty sie patrzy do niej nie docierają

Nie :) to stwierdza fakt :) a jak nazwać inaczej kogoś kto musi sie uczyć żeby osiagać średnią 4?

:D

Jestem matką więc to chyba normalne ze się interesuję sprawami szkoły mojej córki ,jesli dziecko zwraca sie do mnie z kłopotem to mam stac obojętnie?? Jedyne co mogę jej teraz powiedzieć powiedzieć to że szkoła sama nie zna praw ucznia ani statusu szkoły który sama ustaliła , bo tam pisze cos zupełnie innego.

dla niektórych to, że chcesz pomóc córce nie jest normalne ale spokojnie, jak będą mieli swoje dzieci będą się trząść o każdą czwóreczkę w dzienniku, a co za tym idzie o walczenie o chociażby ''dobre'' na koniec :) A Ty zgłoś sprawę do kuratorium.

Ok :) uważasz że Twoja córka ma mieć wzorowe :) a co mam mieć dziecko które ma średnią 5,5 i tyle samo punktów co Twoje, które je zdobyło przez lizusowstwo i na zawodach sportowych? Na prawde uważasz że wygranie biegu na 100 metrów to to samo co wygranie olimpiady z j polskiego albo matematyki?

Zaje ..fajna Widzę ze urodziłaś się geniuszem , gratuluję . Życzę ci byś urodziła też samych geniuszy, bo inaczej współczuje twoim dziecim , zamiast im dopingować to idąc za twoim tokiem rozumowania będziesz ich nazywać tępakami i od razu spiszesz na straty.To na pewno im pomoże i przygotuje do życia.

Justynę Kowalczyk, Adama Małysza i Roberta Kubicę, że są tępakami, bo narciarstwo, rajdy samochodowe i skoki to mały pikuś przy wynalezieniu Radu, prądu i koła :D:D Dziewczyno lecz się :D:D:D

Nie dyskutujemy tu o moich dzieciach tylko o konkretnym przypadku tego dziecka tzn Twojego.

Kowalczyk miała akurat średnią powyżej 5 w LO :D tak że żescie nie trafili :D A Maysz nigdy nie słyszałam żeby sie upominał o wzorowe :D a nawet myślę że szczerze by przyznał że mu sie nie należało :D

bądź konsekwentna :o Czyli gdyby twoje dziecko wygrywało olimpiady sportowe, to nie walczyłabyś o jego dobre imię (w tym wypadku równoznaczne z oceną z zachowania) tylko powiedziałabyś mu, że nie należy mu się, bo jest za tępy z matmy czy polaka, ponieważ nie bierze udziału w konkursach z tych przedmiotów?

Nie , nie uważam ze wygranie zawodów sportowych to jest to samo co olimpiada z polskiego czy matematyki. Każdy może być dobry w czymś innym , tu bardziej chodzi o postwę i wytrwałość w osiąganiu jakiegoś sukcesu - to jest wzór w do naśladowania. Mam drugie dziecko - najlepsza uczenica w swojej klasie średnia 5,8 ale powiem wam szczerze ze poświęca dużo mniej czasu na naukę niż druga córka-i dlatego jej praca jest dla mnie wyjątkowa .

Nigdy w życiu :) i uważam że ocena bardzo dobra z zachowania w przypadku dziecka autorki to i tak ocena zawyżona. Przecież ono musi mieć tróje z przedmiotów bo pewnie z w-f i innych podobnych ma szóstki a średnia to tylko 4 więc logiczne jest że te 6 ją zawyżają i że inne oceny muszą być poniżej 4.

Sportowiec???????????????????? czyli wszystko jasne ,oni mądrzy nie są.Inni tyraja na przedmiotach a oni basenik itp .Ocena z wf w ogóle nie powinna się liczyć do średniej tak samo z plastyki i innych pierduletów bo to po prostu śmieszne