Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość /////////////////s/

mata edukacyjna i inne akcesoria -pyt do mam

Polecane posty

Gość /////////////////s/

już niedługo zostanę mamą i kompletuję rzeczy dla dzicka. mam pytanie do doświadczonych. kiedy będą potrzebne (czy szybko po urodzeniu): - mata edukacyjna i jaka? taka za pałąkiem czy lepiej kupić dużą matę + nakładkę z zabawkami? czy lepiej matę z wbudowanym pałakiem? np. http://allegro.pl/mata-edukacyjna-gigant-150x100-tiny-love-mk-i1634111275.html i do tego http://allegro.pl/little-tikes-1621-muzyczny-ogrodek-zabaw-5-gratis-i1625900003.html czy 2w1 - http://allegro.pl/mata-edukacyjna-canpol-mleczna-kraina-hit-gratis-i1635637336.html - lepszy jest podgrzewacz do pokarmu czy lepiej mieć termos na ciepłą wodę? I PRZEDE WSZYSTKIM napiszcie bez czego byście się nie obyły po urodzeniu dziecka, czyli co koniecznie najlepiej mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termos z zimna i ciepla woda, podgrzewacz nie sprawdzil sie za duzy czas oczekiwania.A mialam mate z wbudowanym paląkiem , maly nie chcial na niej lezeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam26
mój żadnej maty nie polubił - podgrzewacz to rewelacja - żadne termosy itd bo w środku nocy niebędziesz się bawić w lanie ciepła zimna woda - ja mam butelke z wodą nastawioną na najmniejsze grzanie i wiem że woda jest ok - wyciągam wsypuje mleko i mały je - mam na stoliku obok lóżka więc nawet wstawać niemusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam maty edukacyjnej, uwazam, ze nie jest potrzebna, rownie dobrze mozna rozlozyc zabawki na kocu. Mam karuzele do lozeczka i sie przydaje, corka lezy spokojnie w lozeczku i sie potrafi nawet w nia patrzec. Mam lezaczek i tez sie przydaje, teraz kupuje tez hustawke, bo widze, ze lubi byc bujana, a w lezaczku trzeba ja bujac. podgrzewacza nie mam, bo karmie piersia, ale wydaje mi sie, ze podgrzewacz i termos pelnia dwie rozne funkcje, jesli bedziesz karmic mm to podgrzewacz na pewno sie przyda, termos w sumie tez jesli gdzies chcesz wyjsc z ciepla woda gotowa na mleko. Jesli nie wiesz czy bedziesz karmic mm czy piersia to z takimi zakupami poczekaj do porodu, ja nic nie kupilam, ani butelek, ani podgrzewaczy, ani nic. Corka ma teraz prawie 7 tyg i kupilam jej pierwsza butelke i sobie laktator elektryczny, bo wiem, ze na pewno bede karmila piersia i w sumie laktator sie przyda. Takie zakupy wychodza potem w praniu. Mata edukacyjna tez ci nie bedzie potrzebna od pierwszego dnia, tak samo jak karuzela (ja kupilam tydzien temu), lezaczek mi pozyczono, ale, ze widze, ze lubi byc bujana to kupie jej hustawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam maty edukacyjnej, uwazam, ze nie jest potrzebna, rownie dobrze mozna rozlozyc zabawki na kocu. Mam karuzele do lozeczka i sie przydaje, corka lezy spokojnie w lozeczku i sie potrafi nawet w nia patrzec. Mam lezaczek i tez sie przydaje, teraz kupuje tez hustawke, bo widze, ze lubi byc bujana, a w lezaczku trzeba ja bujac. podgrzewacza nie mam, bo karmie piersia, ale wydaje mi sie, ze podgrzewacz i termos pelnia dwie rozne funkcje, jesli bedziesz karmic mm to podgrzewacz na pewno sie przyda, termos w sumie tez jesli gdzies chcesz wyjsc z ciepla woda gotowa na mleko. Jesli nie wiesz czy bedziesz karmic mm czy piersia to z takimi zakupami poczekaj do porodu, ja nic nie kupilam, ani butelek, ani podgrzewaczy, ani nic. Corka ma teraz prawie 7 tyg i kupilam jej pierwsza butelke i sobie laktator elektryczny, bo wiem, ze na pewno bede karmila piersia i w sumie laktator sie przyda. Takie zakupy wychodza potem w praniu. Mata edukacyjna tez ci nie bedzie potrzebna od pierwszego dnia, tak samo jak karuzela (ja kupilam tydzien temu), lezaczek mi pozyczono, ale, ze widze, ze lubi byc bujana to kupie jej hustawke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam matę typu 2w1 i bardzo mi się przydała. Co do podgrzewacza, nie miałam, ale zamierzam teraz mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Suwaczek błyskawiczny
jak dla mnie lepszy od maty jest stojak gimnastyczny, a nie obyłabym się bez poduszki do karmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja rada - nie kupuj za dużo na zapas, bo może się okazać nieprzydatne. Jak maluszek będzie już na świecie, to w trakcie bycia z nim odkryjesz, co by Ci się jeszcze przydało. Na szczęście teraz można właściwie wszystko dostać od ręki, więc jak najdzie potrzeba to zdążysz szybko kupić. Co do maty edukacyjnej - Twój brzdąc i tak na początku będzie zainteresowany tylko jedzeniem i spaniem, więc na rzade maty i zabawki nie będzie zwracal uwagi. A potem sama zauważysz, czym się interesuje i co mu można ewentualnei kupic. Jest jeszcze inna sprawa - jak urodzisz i zaczną się do Ciebie schodzić goście i koniecznie będą chcieli coś kupic to wtedy możesz komuś podsunąć prezent z matą. Ja maty edykacyjnej nie mam, ale mam bujak z pałąkiem z zabawkami i póki co myślę, że to maluszkowi wystarczy. Czasem się z nim sama bawię, macham mu zabawkami, pokazuję, wygłupiam się itp - i myślę, że to dla niego cenniejsze niż rzucenie dziecka samopas na matę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfd
u nas mata sie w ogole nie sprawdzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata to raczaej zbędny
wydatek, u nas koc wystarczył.... podgrzewacz też nie był potrzebny.... ja trzymałam butelkę z ciepłą wodą w termicznym pokrowcu i dosypywałam mleko z pojemniczka- podgrzewać mi się nie chciało, bo byłam zaspana, wolałam mieć gotowe na tip top. Nie obyłabym się bez bujaka z wibracją - bo można w nim położyć dziecko i zabrać ze sobą do kuchni, łazienki, czy na taras i coś zrobic, nie biegając co chwila sprawdzać do łóżeczka, co robi dziecko.... a wibracja nam pomogła przy kolkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z rzeczy niebędnych według mnie to: - sterylizator (jeśli ktoś karmi butelką) - na poczatku bawiłam się w wygotowywanie butelek, ale to zajmuje za dużo czasu i robi się bałagan w kuchni. W sterylizatorze butelki są zamknięte więc jest szybko i czysto - bujak - ale to gdy dzidziuś jest już ciut większy - mój zainteresowal się siedzeniem w bujaku gdzieś w drugim miesiącu - gruszka do noska (lub specjalny aspirator) - rękawiczki-niedrapki - musiałam nakładać mojemu synkowi już zaraz po urodzeniuk jeszcze w szpitalu bo strasznie sobie zadrapywał buzię - nożyczki do paznokci - mojemu strasznie szybko rosną i muszę co 3 - 4 dni obcinać - ale kompletnie się nie sprawdzily takie dziecięce, obcinam normalnymi dla dorosłych - krem do pupki na odparzenia - ja stosowałam lanolinę kupioną w aptece - pieluszki tetrowe - nwet jeśli stosujesz "pampersy" to tetrówki się przydają do wielu innych rzeczy - wycieranie buźki, przykrywanie siusiaka podczas przewijania itp. - jeśli będziesz karmić piersią to wkładki laktacyjne i stanik do karmienia (ja karmiłam niestety tylko przez pierwszy miesiąc), ale stanik lepiej kupić jak już urodzisz, po przymierzeniu. - becik - jak dla mnei niezbędny szczególnei do karmienia, gdy bobas jest jeszcze bardzo wiotki - w beciku jest usztywniony i łatwiej nim "manipulować" - poduszki różnej maści - jeśli masz w domu to kupować nie musisz - dla mnei niezbędne, bo karmiąc małego kładę go na dużej poduszcze, sama się opieram na poduszkę, oraz gdy w ciągu dnia zasypia po karmieniu to go odkładam na tapczan, ale zabezpieczam boki dużymi poduchami, aby się nie skulnął - ręcznik dla bobasa - niby nie jest niezbędny, alwe jak dla mnei bardzo wygodny, ponieważ jest miękki i ma kapturek na głowę - oczywiście wanienka do kąpieli - ja kupiłam z termometrem, ale teraz uważam, że nie potrzebnie, bo i tak sprawdzam zawsze łokciem ciepłotę wody - ciuszki najlepiej nie wkladane przez głowę tylko zapinane wzdłuż tułowia - szczególnei na początek, gdy maluch jest wiotki i boimy się nim manipulować (gdy to nasz pierwszy dzidziuś) - wtedy coś co się wklada przez głowę jest bardzo uciążliwe - przewijak - nie jest niebędny, ale ja wolę przewijać małego jednak na przewijaku, bo jak to robię na łóżku, to czasem mały obsikuje mi pościel (gdy nie zachowam należytej ostrożności) - jak go przewijam na przewijaku to nie muszę aż tak bardzo uważać na fontannę - takie specjalne nieprzemakalne prześcieradło, które wkłada się do łóżeczka na materaz (i dopiero na to zwykłe prześcieradło) - bo czasem sie zdarża, ze pieluszka przecieknie (gdy bobas dużo sika, albo się niedokładnei założy pieluszkę, albo siusiak jest ułożony w pieluszce do góry) - prześcieradło można zawsze wyprać, ale materaca szkoda, aby przesiąkł moczem - takie specjalne materialowe zabezpieczenie do łóżeczka, aby się maluch nie poobijał o sztachetki - dla mnei neizbędne, bo bój brzdąc w nocy się bardzo kręci - parasolka do wózeczka - dla mnei też rzecz niebędna - krem z filtrem MIERALNYM przeciwslonecznym (DLA NIEMOWLĄT!!!) - ja kupiłam Mustela - coś na komary/owady - moskitiera do wózka i łóżeczka lub jakieś urządzenie - ja właśnie zakupiłam odstraszacz Chicco (można stosować dla niemowląt) - smoczek - są przeciwnicy smoczków i ja do nich należałam na początku, ale jak okazało się, ze maly był najedzonym, przewinięty, utulony, a nadal płakał i uspokajał się tylko przy smoczku, to dałam się przekonać do niego To tak co mi na szybko przyszło do głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i jeszcze coś - moze nie niezbędne, ale dla mnei bardzo przydatne - zegar z projektorem na sufit/ścianę :-) Odkąd karmię butelką, to zapisuję sobie ile i o której godzinie mały je, więc taki zegar z wyświetlaniem godziny na ścianie jest mi bardzo przydatny gdy wstaję w nocy i potrzebuję szybko zerknąć która godzina. Przyda Ci się także mała nocna lampka - sugeruję z żarówką 25 W (lub odpowiednik - energooszczędna bodajże 8W) - aby była pod ręką, zeby leżąc w łóżku mogłaś szubko jednym ruchem ręki zapalić gdy dzidziuś się obudzi w nocy. Ja dodatkowo zakrywam ją jeszcze ksiażką, bo nawet te "25" jest mi w nocuy za jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rzyczy, ktore niektorzy uwazaja za zbedene mi sie przydalo: - rozek; do tej pory corka w nim spi; - poduszka do karmienia; rogal; - podkladki nieprzemakalne do lozeczka i do wozka; - wkladki laktacyjne; nie dalabym rady bez; - parasolka do wozka; - lezaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, mam jeszcze chustę do noszenia małego przy sobie. Nie jest niezbędna oczywiście, ale mi się kilkakrotnei przydała gdy mały płakał, a nie mogłam go utulić, to w chuście, przytulony do mnei, zasypiał. Myśle, że szczególnei przydatna by była na kolki, aby utulić dzidziusia (nie każdy jest w stanei przez 1 - 3 godziny nosić dziecko na rękach). Mój na szczęście kolek nie miał. No i w chuście masz małuszka przy sobie, a ręce wolne i możesz coś w domu zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdf
Mata była używana od jakiegoś 1 mca do 9-ciu mcy, kupiłam najtańszą za 60zł canpola, bez mega bajerów, bo nie miałam kasy. Laktatora zaczęłam używać dopiero po powrocie do pracy. Żadnych podgrzewaczy nie miałam, mały nigdy nie pił z butelki, tylko jak był starszy wodę z kubeczka. Kupiłąm też 1 smoczek - bez sensu nie użyłam. Za to nie obyłabym się bez huśtawki, która nieraz mi życie ratowała od 2 do ok.10-11 mca życia mojego szkraba, oraz bez kojca (od 7 mca i nadal). Z rzeczy mega przydatnych polecam też rożek - barsdzo przydatny dla noworodka, oraz Octanisept - do przemywania pępuszka, do ranek - dobry i dla dzieci i dla dorosłych. Ogólem wszystkie te elementy wyprawki - większość z nich naprawdę nie jset "pierwszej potrzeby" i jak sie nie ma fortuny, to bez większości można się obejść. ---------------------- dlaczego mężczyźni zdradzają? http://wellnessday.eu/relacje/191-dlaczego-mezczyzni-zdradzaja konkurs! do wygrania kosmetyki http://www.wellnessday.eu/konkursy/193-konkurs-jaki-jest-twoj-najwiekszy-sukces Jak urządzić pokój dziecka? http://www.wellnessday.eu/newsy/ciekawostki/161-jak-urzdzi-pokoj-dziecka-6-wskazowek-wedug-feng-shui żywienie w ciąży http://www.wellnessday.eu/odzywianie/124-zywienie-kobiet-w-ciazy ciężarne unikają ćwiczeń fizycznych http://www.wellnessday.eu/newsy/newsy/61-ciezarne-unikaja-cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rzyczy, ktore niektorzy uwazaja za zbedene mi sie przydalo: - rozek; do tej pory corka w nim spi; - poduszka do karmienia; rogal; - podkladki nieprzemakalne do lozeczka i do wozka; - wkladki laktacyjne; nie dalabym rady bez; - parasolka do wozka; - lezaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z kosmetyków, to ja używam tylko: - lanolinę do pupki i pachwin przez pierwsze 2 miesiące - mąkę ziemniaczaną jako puder od trzeciego miesiąca - olej migdałowy do smarowania ciałka - szare mydło "Biały Jeleń" do mycia podczas kąpieli - krem przeciwsłoneczny i póki co to wszystko :-) Mój maluch ma 3 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a leżaczki
to macie takie samobujające? bo widzialam lezaczek tylko z wibracjami i takie co same bujaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam matę edukacyjną taką z pałąkiem- wiadomo że na początku dziecko nie potrafi się za długo bawić na brzuszku. Interesowała go najbardziej po pierwszym miesiącu, teraz powoli się nudzi. Taką która ma zabawki i wiszące na pałąku, i leżące (np. wmontowane lusterka czy piszczałki) kupisz już za ok 70 zł. więc można zaryzykować. Leżaczka nie kupowałam, nie wiedziałam czy małemu się spodoba. Ma taki zwykły, zebym miała go gdzie odłożyć w kuchni: http://www.wozki.pro/media/products/a700/images/thumbnail/thumb_MelodiaPosizDondolo.jpg?updated_at=1267175714 i jakoś daje radę, nie potrzebuje mieć wszędzie zabawek- na spacerze nie wieszam mu zabawek w wózku tylko odchylam budkę żeby oglądał drzewa, w kuchni patrzy na balkon, na zasłonki itp. Bardzo szybko przsydała siękaruzela, kupiłam tanią Canpola ale żałuję bo tak się z niej cieszy że taka z pilotem, projektorem i różnymi melodyjkami sprawdziłaby się jeszcze bardziej. Po urodzeniu dziecka- przydałby się przewijak na łóżeczku, kupiłam po jakimś miesiącu i żałuję że nie od razu. Byłam szyta po porodzie i siadanie na łóżku, schylanie się dawalo jednak w kość (przewijałam na łóżku na podkładach). Ubranka najlepiej się sprawdziły z odwijanymi rękawkami, rękawiczki się zrzucały. Ale to tylko pierwsze kilka dni, potem obcinałam mu paznokcie. A reszta- wiadomo, łóżeczko, kocyk (dostał raz i juz rożka nie chciał, bo nie mógł kopac, a nigdy go w rożku nie nosiłam), pajacyki i body na krótki rękaw- chyba najlepszy zestaw. Ja szybko dokupowałam ubranka bo po 5-6 szt. to dla nas za mało, na początku potrafił tyle przesikać w ciągu dnia, miał chude nóżki po urodzeniu i zostawały luźne falbanki w pieluchach. Octanisept do pępka. Krem do pupy, papmersy, szczotka do włosów (jakbym nie używała byłby kołtun), z laktatorem wymiękłam i kupiłam jak miałam nawał bo bolało. Aspirator do noska- gruszka nie zdała egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcueyrb
Leżaczek mam i z wibracjami ( nawet nie wlożyłam tam baterii, więc nie buja), i somobujający. Ten drugi służy teraz jako krzesełko do karmienia. Oba srednio uzywane. Mata - absolutnie zbedny wydatek. Podgrzewacz - konieczny. Termos - nie mam, ale to całkiem niegłupi pomysł. Nie pomyslałam o tym wczesniej. Ale chyba kupię na wypady z domu. Faktycznie dobrze mieć swoją wodę, a nie prosic w różnych dziwnych miejscach. U mnie niewypałem był śpiworek. dziecko rusza nóżkami, a takie cos bardzo mu to uniemożliwia. Także jak dla mnie - bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm mata odpada u mnie wogule brak zainteresowania zresztą mate możesz kupić póżniej albo może ktoś Ci kupi., Bez czego nie mogłam się obejść hmm ja rodziłam w czerwcu tak więc body z krótkim rękawem a i woda koperkowa na brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekspert Philips Avent
Podgrzewacz czy termos? To zależy od tego gdzie i kiedy będziesz z nich korzystała. Termos, będzie przydatny na spacerach. Podgrzewacz tylko w domu w szczególności w nocy. Niektóre mamy trzymają włączony podgrzewacz przez całą noc obok łóżka, po to by mieć pod ręką jedzonko gotowe do podania. Inne, korzystają z niego częściej w ciągu dnia. Nie mniej, zakup podgrzewacza wydaje się zasadny. Ze swojej strony polecam podgrzewacz Philips Avent. Ktoś z Was używa tego urządzenia? Domyślam się, że nastawiasz się na karmienie naprzemienne piersią i butelką. Polecam nie kupować więcej niż 2-3 butelek. Przy zakupie butelek pomyśl od razu o wyborze laktatora i sterylizatora tej samej marki co butelki. Ułatwi to codzienne czynności. Jeśli zdecydujesz się na akcesoria Philips Avent będziesz mogła odciągać mleko bezpośrednio do butelki. Nie będziesz się też martwiła czy butelki zmieszczą się do podgrzewacza czy sterylizatora. Butelki różnych marek mają różne wielkości i kształty. Może się okazać, że nie wszystkie będą pasowały do wybranego sterylizatora. Jak to jest u Was? Macie wszystkie akcesoria jednej marki? --- Ekspert Philips Avent, udziela porad i odpowiada na pytania internautów związane z produktami Philips Avent, a także opieką nad dziećmi i karmieniem. Zapraszam do dyskusji lub kontaktu bezpośredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdududndnd
No u mnie mata nie zdala egzaminu, moje dziecko nie interesowalo sie nia. za to przydatny okazal sie lezaczek-ale bujalam dziecko rzadko, zeby nie przyzwyczajac do zasypiania przy bujaniu. wibracji tez nie wlaczalam, bo moje dziecko sie balo i plakalo przy nich. na lezaczku byl palak z zabawkami i bylo git :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safafdfasdfs
mam jedną butlę aventu, bo dostałam ją na szkole rodzenia - sama bym nie kupila, wszystko inne kupiłam tommee tippee (butelki, laktator, smoczki, akcesoria itp.) do gustu przypadla mi ta marka, bo smoczki z butelek idealnie imitują prawdziwy sutek - w avencie tego sie nie uswiadczy. laktatorem bez problemu mozna sciagnac bezposrednio do butelki, malo tego, jak sie ma malo pokarmu to sciagac mozna do malego pojemniczka, ktory wklada sie do butelki, dzieki czemu nie marnuje sie pokarmu, ktory nie zostaje na sciankach butelki. no i rewelacyjny system mierzenia temp. w butelce + antykolkowy. wszytskie produkty sa wolne od BPA, no i wygląd maja sliczny. kurde, chyba do nich napisze - powinni mi placic za zachwalanie ich produktow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sie zastanawiam,,,,,,,,
czy funkcje lezaczka moze spokojnie zastapic fotelik samochodowy? mam recaro young profi plus i mozna w nim tez kolasyc - oczywiscie recznie, bo wibracji i innych bajerow nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×