czy 30 letnia kobieta może się naprawdę podobać?

Mam przyjaciela po 60-tce.Ten dopiero potrafi grać nie to co te chloptasie 30 letni:D

piszesz o duchu cafe?

mój chłoptaś 30 letni absolutnie bez zarzutu jest, a dodatkowo ma jędrne, zwarte ciało a nie jest te dziadki z obwisłą dupą, fuj :O 60 latek jest starszy od mojego ojca, a mam 32 lata.

niz moje młodsze o kilka lat kolezanki . a skad wiem? od kolegów którzy byli w szoku ze mam tyle latek. do tego czuje sie młodo. często podrywaja mnie młodsi i starsi...szczerze moge sobie samej powiedziec ze wyglądam lepiej niz kiedys. własnie jak byłam młodsza to tak nie zwracałam uwagi facetów jak teraz. mój facet, ten sam od 9 lat, wciaz jest starsznie zazdrosny ze podobam sie innym. a dodam ze spotykał sie z wieloma pieknymi kobietami zanim mnie poznał. wiem ze mam 31 lat ale nie cierpie z tego powodu ani nie mam kryzysu bo jestem z siebie zadowolona i ze swojego wyglądu. i wam tez tego zyczę.

młodziej o klika lat ? też mi wyczyn. Tak z 10 minimum, to co innego :P

lepiej nie pisz że po 30 wyglądasz lepiej niż 20, bo jak widzisz na niektórych to działa jak płachta na byka. Zaraz zaczną ci wypisywać że tak sobie wmawiasz żeby się pocieszyć. Przecież to 30 nie da się ładnie wyglądać. Albo musisz mieć kupę kasy. Wiem coś o tym bo od niedawna mieszkam na wsi, gdzie 30, zwłaszcza te co mają dzieci to już stare ciocie. Mam 35 lat, 2 dzieci, i też wyglądam na dużo młodszą. W dodatku jestem sama. Jestem szczupła, mam ładną figurę, nie mam celulitu i rozstępów. No przecież w tym wieku nie da się tak wygladać nie mając kupy kasy czy zarobionego męża. Więc w opini sąsiadow jestem dziwką, puszczam się za kasę. Oczywiście spałam ze wszystkimi chłopami ze wsi, a sąsiadki najchętniej wyiozłyby mnie na gnoju. Jak tylko rozmawiam z którymś sąsiadem, nawet o o pgodzie to zaraz następny do mnie podchodzi, ciekawe co żona powie. Ci którzy nie wiedzą ile mam lat zastanawiaja się skąd mam dzieci, i ile miałam jak zaszłam w pierwszą ciążę. Ostatnio dowiedzialam się że puszczałam się po dyskotekach i stąd mam dzieci, choć naprawdę rozwiodlam się z nałogowym alkoholikiem. To wlaśnie nasza polska mentalność.

Gdy miałam 20-26 lat miałam boskie, jędrne ciało. Pracowałam ciężko godzinami nad nim i jak szłam po ulicy w mega szpilkach to mężczyźni robili ach i och i ech i nic więcej:) Ale potem urodziłam dziecko, zaczęły się obowiązki, włosy spięte w kitkę i 15 kg po porodzie więcej. Zmieniły się wrtości. Na siłownię wpadam 2 razy w tygodniu na godzinkę a nie 6 jak kiedyś. Czas wolny spędzam z dzieckiem albo czytając i rozwijając pasje. Mam 34 lata i jak się okazało z lekką nadwagą, nie zawsze idealnie pomalowana podobam się. I teraz czuję, że podobam się ja a nie ta lala wypracowana na siłowni :) Miałam 25 lat, idealne proporcje i 8 lat starszego męża i zero szczęśćia. Teraz mam 34, spory tyłeczek i 8 lat młodszego męża, cudną córeczkę i sto miłych słówek dziennie od mojego ukochanego :) Ja 34 latka choć jestem nie doskonała to mam doskonalego faceta :) A co się po 30-tce zmieniło na +++ wraz z celulitem (ogromnym) wyładniała mi twarz, tak twierdzą znajomi, dziewczynka stała się kobietą. A może nauczyłam się ładniej malować nie wiem haha Powiem na koniec tak, gdy nie ma jeszcze plam starczych, kolana nie bolą, choć może i ciało do bani (z lenistwa i z zamiłowania do ciasteczek)ale twarz ładna a głowa pełna szalonych pomysłów. To 30-tce wystarczy tylko wysoka szpila lub piękny uśmiech by się podobać. A ja wyznaję teorię, że mając 30-tkę można sobie pozwolić i na 10 lat młodszego i na 10 lat starszego bo to wiek uniwersalny, że podobamy się i mężczyzną i 17-to latkom z sąsiedztwa.

Jak nie jak tak?

Ja niedługo skończę 30 lat i nie zauważyłam żadnych drastycznych zmian w wyglądzie. Ale to pewnie dlatego bo nie rodziłam nigdy. Jestem szczupła, biust jędrny. Po ciąży pewnie wyglądałabym okropnie, jak większość kobiet. Nawet 20latka po ciąży ma już brzydsze ciało: obwisłą skórę na brzuchu i piersi. 20 latka po ciąży ma brzydsze ciało od 30latki, która nie rodziła i taka prawda. Poza tym jakoś tak nie chcę mieć dzieci, zresztą i tak mnie na nie nie stać.

30 lat na karku a mózg gimnazjalistki. Zanim coś napiszesz pomyśl kobieto...to nie boli

G prawda. Jestem po 2 ciazach. Mam 34 lata i bez problemu noszę bikini. Nic mi nigdzie nie wisi.

Przepraszam jesli kogoś uraziłam, nie o to mi chodziło. Po prostu na forach kroluje stereotyp 30latki jako brzydkiej grubej baby ze zmarszczkami, ja tak nie wyglądam, dlatego mnie to wpienia.

Ale żeście stary temat wykopali. xxx "Przepraszam jesli kogoś uraziłam, nie o to mi chodziło. Po prostu na forach kroluje stereotyp 30latki jako brzydkiej grubej baby ze zmarszczkami, ja tak nie wyglądam, dlatego mnie to wpienia." xxx To czytaj internet i najlepiej nie wychodź z domu. Jeszcze zobaczysz jak świat wygląda naprawdę i doznasz urazu. Mnie akurat od kilku miesięcy podoba się jedna prawie już 33-latka, panna zaznaczam, jest tak piękna, atrakcyjna i cudowna. Śni mi się po nocach i nie mogę przestać o niej myśleć. Więc domyśl się gdzie mam to co tutaj się wypisuje. :)

https://www.youtube.com/watch?v=WlXBw4H3lEU

kazda kobieta jest piekna... tylko kazdy facet ma inny gust... ja tam uwielbiam kobiete rozbierac wzrokiem, az się pesza :)