próżniowo wibracyjne powiększanie piersi - ktoś używał?

smierdzi mi tu .... REKLAMĄ ! Niech ktoras pokaze fotki...???!! Moze uwierze...i kupie...

Nie wierzę w to, absolutnie! = Reklama,reklama i jeszcze raz reklama!!! - Śmiechu warte! hahaha a może to powinno się nazywać,wypróżnianie wibracyjne kieszeni? Dziewczyny,pomyślcie logicznie,dla mnie to,totalna bzdura.

Dla mnie tez to troche nieprawdopodobne. Dla facetów istnieje cos podobnego , do penisa :D - pompki prózniowe , czytałam wczoraj o tym i tez nie działa ,a jedynie moze zaszkodzic, bo na początku ''narząd'' puchnie ,zwiększa swoje rozmiary ale potem wraca do swojego dawnego rozmiaru i zostaje nadmiar rozciągnietej skóry. Jesli mialabym wydac 2-3 tys zł ,to chce zobaczyc efekty :D wszędzie zachwalają ,ale zdjęc nie ma, producent tez nic nie pokazuje :/

Opisz nam swoją przygodę z medycyną estetyczną. Zabiegi od mezoterapii przez botox, korekcję ust kończąc na peelingach mechanicznych lub laseroterapii. http://www.feelbeauty.eu/contest/index/id/3 Przedstaw swoją historie jakie były Twoje doświadczenia i jakie rezultaty osiągnełaś. Najciekawszą historię opublikujemy a autorce tekstu przyznamy nagrodę w postaci wybranego zabiegu z medycyny estetycznej w wybranym gabinecie w Polsce. Zapraszamy i czekamy na Twoją historię. http://www.feelbeauty.eu/contest/index/id/3

to opowiem swoją historię, chociaż na poczatku tez było mi trudno uwierzyć, że cos mi pomoże i też sceptycznie podchodziłam do tego typu wynalazków ale nie sugerowałam się tym co przeczytałam na forach ale swoje przekonanie o zakupie dokonałam czytając artykuły pod którymi podpisywali się fachowcy. dziwny jest fakt, że wypisują tu teksty o niby reklamie, czy o tym, że to nie działa ludzie, którzy nigdy nie przeszli tego zabiegu - idąc ich tokiem rozumowania, można powiedzieć, że piszą to chirurdzy, żeby napędzić sobie klientki na silikony. każdy wybiera metodę taką jaka mu odpowiada. ja panicznie boję się szpitali i wizja operacji w celu powiększnia biustu mnie paraliżowała i dlatego zaczęłam szukać innej metody. znalazłam to urządzenie i piszę to dla kobiet, którym życie rujnuje mały biust. doskonale wiem, jak się czuje kobieta na plaży wśród ''cycatych'', na imprezach itp. sama przez to przeszłam. oczywiście nie osiągnęłam miseczki e. nie o taki efekt mi chodziło. mój biust po 4 miesiącach stosowania masażów jest o jeden rozmiar większy, jak dla mnie to efekt jest rewelacyjny, tym bardziej, że biust systematycznie rośnie. potrzeba tutaj dużo cierpliwości, bo zabiegi trzeba wykonywać regularnie bez większych przerw ale wolę to, niż skalpel. także z czystym sumieniem mogę polecić ten rodzaj zabiegów, które na stałe zapisałam w swoje życie. a rada dla wszytskich forumowiczek jest taka, żeby swoje opinie wyrażały nie na podstwie ''wydaje mi się'' ale na podstawie rzetelnych wypowiedzi fachowców.

ale ściema Zwracacie pieniądze jesli to nie dziala lub jesli takiej kobiecie rozciągnie się skóra jak worek na kartofle ??

Kwasy ? Botox ? Nowy biust ? Szybko tanio bezpiecznie. Tylko u Zdzitowieckiego. Polecam

bez sensu jest polemika z osobami które nie mają zielonego pojęcia o czym my tutaj piszemy. lepiej poczytajcie, przygotujcie się do polemiki, a potem mozemy ewentualnie pogadać. na poczatek polecam: 1. http://kobieta.wp.pl/kat,26369,title,Prozniowy-masaz-piersi,wid,12437738,wiadomosc.html?ticaid=1d0ef 2. http://powiekszeniepiersi.net.pl/2010/08/12/prozniowy-masaz-piersi/ a wszystkim ''zielonym'' podziękuję za rozmowę, to tak jak gadanie z cepem, który wytworzył sobie obraz tego czego nie rozumie i za nic nie chce przyswoić chociazby odrobiny wiedzy aby móc konstruktywnie prowadzić dialog.

oj, mi tu tez wali reklama na całego i to od samego poczatku!

sama nie stosowałam ale moja kuzynka i owszem, jak ją zobaczyłam myślałam, że sobie jakieś wkładki założyła

ja także należę do grona tych zadowolonych, co prawda nie mam tej maszyny ale chodzę do kosmetyczki na zabiegi: biust + nogi i tyłek. moje efekty: biust jędrniejszy i większy, cellulit mniejszy i efekt jest zauważalny gołym okiem. zastanawiam się, czy tej maszyny sobie nie sprezentować, bo zabiegi są dość kosztowne a efekt tym lepszy, im wykonywane są systematyczniej i częściej.

u mnie nie było na początku efektów ale nie poddawałam się, bo na maszynę troche wydałam i już chciałam ją upchnąć gdzieś głeboko i nagle biust zaczął robić się większy. szok. dzięki bogu nie poddałam się na początku. jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie, czuję się mega atrakcyjnie. W KOŃCU!!!

sweetbacha a po jakim czasie zauwazylas efekty?

równe 35dni

a już myślałam, że z rok czasu. kurde. szukam czegoś na swoje orzeszki, bo mam już serdecznie dość wersji mini. dziewczyny w większości piszą, że są zadowolone, a ja teraz nie wiem co zrobić, czy biec na zabiegi do salonu, czy też kupić od razu maszynę

to już decyzja należy do ciebie, w salonie wmasują w ciebie jeszcze jakieś ampułki, w domu wszytsko będziesz musiała zrobić sama ale znowu w domu zrobisz to wtedy kiedy tylko będziesz chciała

jaką macie maszynę? białą czy pomarańczową?

pomaranczowa

nawet nie slyszalam wczesniej o takim zabiegu - zaczne szukac gabinetu na poczatek- dzieki! a wszystkim ze srednim cellulitem polecam getry masujace- stosuje od ponad roku i jestem zadowolona- teraz zamierzam sobie dluzsze kupic , bo jakies 10-15 cm od kolana gdzie getry nie siegaja mam wiekszy cellulit niz wyzej na udach

Znajdź w Katalogu swojego lekarza i wystaw mu swoją opinię ! http://www.feelbeauty.eu/speciallists/type/ Zapraszamy!

hej dziewczyny, sprawiłam sobie to cudo i jestem w szoku! takiego biustu to ja w życiu nie miałam. mąż się nabijał na początku i gadał, że on by lepiej mi wszystko wymasował i to za darmo ale jak zobaczył, że stanik zrobił się za ciasny, to stwierdził, że najlepiej jak nie będę nic robić tylko mam siedzieć podłączona, haha. piszę to dla dziewczyn, które zastanawiają się nad operacją. też już byłam w takiej desperacji i całe szczęście się nie zdecydowałam. trudno było mi uwierzyć, że coś mi pomoże, bo przetestowałam już chyba wszystkie te niby cud specyfiki, od tabletek po jakieś inne badziewia, a biust spokojnie sobie nie zmieniał rozmiaru. przykro się robiło, gdy patrzyłam na inne, które biustem mogłyby zabić. mąż niby twierdził, że taki jaki jest się mu podoba i kocha mnie taką jaką jestem ale kilka razy widziałam w jego oczach zachwyt jak spoglądał na te ogromne biusty. a teraz w końcu ja mogę stać wyprostowana i dumnie pokazywać swój biust

jestem przedstawicielką mikroskopijnego biustu. nie potrafię się z tym pogodzić :( zbieram każdy grosz na operację, której de facto boję się strasznie. ja prawie mdleję, gdy krew mi pobierają... ale dla większego biustu, jestem zrobić wszystko. jedyne co mnie ogranicza to fundusze. mam już coś odłożone i z tego co się orientowałam, to na maszynę by starczyło i teraz pojawia się dylemat, czy zbierać dalej na operację, której się panicznie boję, czy kupić tą maszynę? czy na pewno mi pomoże. słyszałam dużo pozytywnych opinii, oglądałam kiedyś w rozmowach w toku, że to działa ale czy zadziała na mnie?

wszystko zależy na jaki efekt liczysz? jeśli chcesz stojąc biustem zamiatać podłogi, to nie pakuj kasy w maszynę, bo z miseczki B, nie powiększy ci do E ale na jeden, góra dwa rozmiary. mi tyle wystarczyło, nigdy nie miałam marzeń, żeby mieć mega biust ale oczywiście chciałam, żeby był widoczny i teraz po już półrocznych zabiegach moje piersi są takie o jakich marzyłam, czyli 70C. w sumie zabiegi na stałe wpisały się w mój kalendarz, nie wyobrażam już sobie nie masować biustu :) podłączam się i oglądam ''na wspólnej''. ominęło mnie widmo operacji, której tak jak ty się bałam, chociaż też już zaczynałam o niej poważnie mysleć.

wystarczyłoby mi mi te 1-2 rozmiary. z jakiego rozmiaru startowałaś? jak długo czekałaś na efekty?

powiedzmy, że startowałam z 70B, bo z tym rozmiarem było różnie, czasami 70B było za duże, czasami ok, więc śmiało mogę powiedzieć, że piersi się powiększyły o ok 1,5 rozmiara. efekty były widoczne po ok miesiącu, stanik zmieniłam po 2, miseczki wypełniły się należycie po ok 4,5 miesiącach.

no to ja muszę powiedzieć, że szybciej zauważyłam efekty, bo po 3 zabiegach już miałam wrażenie, że są większe, a po miesiącu stanik był za mały.

to tylko pogratulować szybkości :) czytałam, że to jak szybko i ile jest sprawą indywidualną, cieszmy się, że w ogóle urosły :))))

to mnie podbudowalyscie kobitki, juz myslalam, ze istnieje zadna alternatywa dla operacji. cena o wiele nizsza niz operacja ale na efekty trzeba poczekac ale z drugiej strony czego czlowiek nie zrobi zeby nie isc pod noz

TEZ JESTEM CIEKAWA, BO ZASTANAWIAM SIE NAD ZAKUPEM

Tak tak... powiększajcie sobie prozniowo , wibracyjnie i innymi pompkami ssąco-tłoczącymi :D:D a za jakis czas rozciągnieta skóra :D Bo te maszynki rozciągają skore ,nie sprawiają ze przybędzie wam tkanek w cyckach :D Faceci tez sie nabierają na wydłuzanie wacków prozniowo ,a potem mają kawał zwisającej obrzydliwej skóry , powiekszenie jest tymczasowe. A jesli to DZIAŁA (???) to niech te zadowolone POKAŻĄ FOTKI !! to chyba nie problem? Pstryknąc aparatem jedną ,dwie fotki i pokazac? Po cyckach chyba nikt was nie rozpozna?